Blog - Strona 1356 z 1489 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1356

Cyfrowa transformacja w ubezpieczeniach. Papierowy hamulcowy

0
Mateusz Gregorkiewicz

W ostatnim czasie przyszło mi znaleźć się w dość komicznej sytuacji, w której poprzez narzędzie do wideokonferencji, siedząc wygodnie w domu, prezentowałem system do elektronicznej obsługi ubezpieczeń i musiałem zaznaczać, że cyfrowa transformacja kończy się w momencie, w którym pojawia się obieg papierowych dokumentów. Z tym tematem związane jest kilka kwestii, które pokrótce omawiam poniżej.

Rzeczą, na którą chciałbym zwrócić uwagę, a o której często się zapomina, jest kwestia ochrony danych osobowych zgłaszanych do ubezpieczenia członków rodziny pracownika. Obecnie mamy sytuację, w której pracownicy HR wiedzą o nas więcej niż to konieczne. Z kim jesteśmy w związku? Spójrzmy na listę uposażonych.

Trzeba się skontaktować z pracownikiem, a służbowy numer telefonu milczy? Sięgnijmy więc po prywatny numer telefonu żony wskazany na deklaracji.

Jak łatwo zauważyć, informacje te nie powinny być dostępne pracodawcy. Zgłaszamy je ubezpieczycielowi – czy też operatorowi medycznemu – w całkowicie innym celu.

Tylko dla twoich oczu

Kwestia rozwiązania tego problemu pojawia się już przy wprowadzaniu danych członka rodziny do systemu. Spotkałem się z dwoma podejściami do tematu.

Z jednej strony funkcjonuje pomysł wysyłania zaproszeń. Pracownik podaje tylko własne dane (oraz dzieci, które nie ukończyły 16 lat), ale wskazuje też adresy e-mailowe członków swojej rodziny. Na adresy te wysyłane jest zaproszenie kierujące do systemu. Pozwala to na wyrażenie zgód bezpośrednio przez osoby, których dane osobowe będą przetwarzane.

Podstawowy problem stanowi tu mnogość punktów zapalnych, które mogą wystąpić w tym procesie. Przede wszystkim czas potrzebny na wypełnienie deklaracji. Pracownik robi to jednego dnia, małżonek i dzieci mogą uzupełnić swoje dane dopiero po jakimś czasie. A pamiętajmy, że obowiązują nas terminy zgłoszenia ubezpieczonych.

Druga kwestia to możliwość cofania zaproszeń – gdy chociażby dziecko nie zdecyduje się skorzystać z oferty. Czy pracownik, do którego kierowana jest oferta, powinien mieć możliwość wycofania takiej osoby również w przypadku, gdy ta już podała swoje dane? I rzecz fundamentalna, czyli konieczność powrotu do systemu, aby wydrukować dokumenty.

Jest również druga droga, która prowadzi przez podanie w systemie danych wszystkich zgłaszanych członków rodziny, ale gdy mają oni powyżej 16 lat – obowiązkowo wskazać należy ich adres e-mailowy. To na niego wysyłana jest informacja o tym, że dane zostały wprowadzone do systemu oraz w jakim celu będą wykorzystywane.

Członek rodziny może zgłosić, że nie zgadza się na przetwarzanie jego danych osobowych. Zaletą takiego rozwiązania jest jednorazowa wizyta w systemie – w kilka minut można wypełnić deklaracje dla siebie oraz członków rodziny.

Część administracyjna, przeznaczona dla osób obsługujących ubezpieczenie z ramienia pracodawcy, nie musi wcale pokazywać wszystkich szczegółów dotyczących deklaracji. Tak naprawdę jedynym wymaganym elementem jest wysokość składki do potrącenia z wynagrodzenia pracownika. Warto pewnie dodać jeszcze do tego chociażby statystyczne zestawienie dotyczące liczby członków rodziny zgłaszanych przez pracowników – przecież każdy lubi się pochwalić tabelkami i wykresami.

Cyfryzacja, ale…

Wszystko brzmi dobrze do momentu, w którym pojawia się konieczność wydrukowania deklaracji i dostarczenia jej do działu HR. Co nam z tego, że proces przebiega bez ujawniania żadnych danych, które są przecież przekazywane ubezpieczycielowi, a nie pracodawcy, gdy na biurku w kadrach ląduje deklaracja zawierająca wszystkie, ukryte do tej pory informacje?

Wątek ten pojawił się już w moim poprzednim artykule, dotyczącym pracy zdalnej w dobie koronawirusa. Jak widać, papierowy obieg dokumentów jest jednym z głównych hamulcowych, aby branża ubezpieczeniowa zrobiła technologiczny krok naprzód. Jak już pokazali niektórzy ubezpieczyciele, mogą się oni obejść bez podpisu na deklaracji.

Proponuję więc, aby pracodawcy sprawdziliobsługę ubezpieczenia bez konieczności dostarczania dokumentów. Zaoszczędzi to wiele czasu pracownikom działu HR, który będą mogli przeznaczyć na realizację innych, podstawowych obowiązków. A pracownicy zyskają łatwość przystąpienia oraz zapewnienie, że zarówno dane ich, jak i zgłoszonych członków rodziny pozostaną jedynie uubezpieczyciela.

Mateusz Gregorkiewicz
menedżer Zespołu Analityków Biznesowych, Xilium Sp. z o.o.

Prezes Avivy o wpływie koronawirusa na branżę ubezpieczeniową

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Adam Uszpolewicz, prezes Aviva w Polsce, jest zdania, że pandemia koronawirusa może mocno dotknąć branżę ubezpieczeniową w Polsce. Pierwsze negatywne efekty są już widoczne.

Adam Uszpolewicz ujawnił, że choć wiele osób interesowało się wprowadzoną przez jego firmę możliwością zawieszenia składek w indywidualnych polisach na życie, to ostatecznie z takiej opcji skorzystało nieco ponad 10 tys. klientów. Jego zdaniem nie powinno to wpłynąć na wyniki finansowe zakładu. Zdradził też, że kwiecień był bardzo dobrym miesiącem pod względem szkodowości – jej poziom był bowiem rekordowo niski. Według prezesa za wprowadzeniem bezpłatnych polis życiowych dla służby zdrowia stała nie tylko chęć wsparcia medyków, ale też zamiar promocji samej idei ubezpieczania się. Przyznał także, iż ze statystyk już widać, że Aviva poniesie koszty z tytułu tego ubezpieczenia. Adam Uszpolewicz stwierdził, że głównym powodem, dla którego ubezpieczyciele niezbyt obficie wprowadzali epidemiczne rozwiązania proklienckie było to, że kryzys spowodowany pandemią może mocno dotknąć branżę. Wyjaśnił, że w przeszłości, w okresach słabszej koniunktury widoczna była większa liczba szkód. Zwłaszcza wśród klientów firmowych, szczególnie z sektora MŚP. Inną cechą charakterystyczną okresu dekoniunktury jest z kolei mniejsza ilość pieniędzy na rynku oraz mniejsza skłonność do ubezpieczeń. Prezes wskazał, że to zjawisko jest już zauważalne w ubezpieczeniach komunikacyjnych jako efekt załamania się sprzedaży aut. Natomiast rosnące bezrobocie może skutkować większą liczbą rezygnacji z polis życiowych. Dlatego Adam Uszpolewicz spodziewa się gorszych rezultatów finansowych swojej firmy, będących również pokłosiem niskich stóp procentowych i załamania na giełdzie, co odbije się na wynikach z inwestycji. Prezes przyznał też, że na razie nie widać zwiększonej szkodowości w działalności życiowej. Zwrócił uwagę, że ze względu na spowodowane pandemią odmowy przyjęcia pacjentów do szpitali, spadły wypłaty świadczeń szpitalnych. Aviva odnotowała też wypłaty z tytułu koronawirusa, ale nie było ich wiele. Poprawiła się też szkodowość w segmencie komunikacyjnym oraz mieszkaniowym. Dodatkowo pandemia przyspieszyła proces upowszechnienia pracy zdalnej, choć szef Avivy nie wierzy, iż całkowicie zastąpi ona pracę biurową. Jego zdaniem przejście na całkowicie zdalny tryb pracy uniemożliwia budowę postaw czy kształtowanie kultury firmy.

Adam Uszpolewicz przewiduje, że na polskim rynku może dojść do przyspieszenia konsolidacji, gdyż część firm nie zarabia lub notuje zyski poniżej oczekiwań. Dlatego jego zdaniem ubezpieczenia upodobnią się do polskiego rynku bankowego, na którym funkcjonuje kilku dużych graczy.

Więcej:
„Dziennik Gazeta Prawna” z 3 czerwca, Łukasz Wilkowicz „Branża ubezpieczeniowa może zrobić więcej”:
https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/57285,3...

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)

Polski Gaz TUW: Dwóch kandydatów do prezesury

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Dwie osoby rywalizują o stanowisko prezesa firmy Polski Gaz TUW opuszczone przez Zygmunta Kostkiewicza – wynika z informacji „Puls Biznesu”.

Według źródeł gazety, kandydatem numer jeden jest Jacek Gdański, obecny członek zarządu ds. finansów Polskiego Holdingu Nieruchomości (PHN). W latach 2016–2019 był wiceprezesem towarzystwa, a w minionym tygodniu został powołany do jego rady nadzorczej. Kandydat numer dwa to Andrzej Wołodkowicz, prowadzący od 2011 r. własną firmę Albero Consulting. Jest menadżerem z branży ubezpieczeniowej. W latach 2004–2008 był doradcą zarządu PZU Życie, a w latach 1999–2001 prezesem MetLife Polska.

Więcej:
„Puls Biznesu” z 3 czerwca, Magdalena Graniszewska „Dwóch chętnych do gazowego TUW-u”:
https://www.pb.pl/dwoch-chetnych…

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

Cyberubezpieczenia także dla klientów indywidualnych

0

Postępująca cyfryzacja życia sprawia, że już niedługo cyberpolisy będą dostępne też dla statystycznych Polaków. Produkty te będą traktowane tak samo jak ubezpieczenie od skutków pożaru.

Cyfryzacja i automatyzacja sprawiły, że na znaczeniu gwałtownie zyskało cyberbezpieczeństwo.

– Z prowadzonych przez nas obserwacji oraz analiz firm technologicznych wynika, że wraz z boomem na usługi zdalne i robotyzację w wyniku zagrożenia epidemiologicznego skokowo zwiększyła się aktywność cyberprzestępców. Już wcześniej liczba ataków rosła znacząco z roku na rok, ale od marca wzrosła jeszcze o ok. 1/3. Postępująca informatyzacja kolejnych dziedzin życia sprawia, że zagrożenie dotyczy każdego. Spodziewam się zatem, że cyberpolisy dostępne dotychczas tylko dla firm już niedługo będą oferowane też klientom indywidualnym. Będziemy je kupować tak samo jak polisy mieszkaniowe, OC i AC samochodowe oraz ubezpieczenia zdrowotne – zauważa Łukasz Zoń, prezes Stowarzyszenia Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych (SPBUiR).

Urządzenia aktywowane głosowo lub automatycznie wykonujące za nas pewne czynności to już nie science fiction, to nasza rzeczywistość. Lodówka może samodzielnie robić zakupy, ponieważ orientuje się, że zaczyna brakować pożywienia i wysyła stosowne zamówienie do sklepu internetowego. W jego magazynie robot kompletuje produkty, które są następnie transportowane samochodem autonomicznym pod nasz dom czy mieszkanie. Pod drzwi za to dostarcza je dron. Nam pozostaje tylko rozpakować paczkę i włożyć jej zawartość do lodówki. Choć i ten element pewnie będzie już niedługo można zlecić robotom domowym. Podobnie będzie wyglądała sytuacja w przedsiębiorstwach czy firmach usługowych. Jest jednak jeden minus powszechności inteligentnych urządzeń codziennego użytku, będącej efektem rozwoju usług internetowych i upowszechnienia dostępu do sieci.

– Każdy kolejny sprzęt elektroniczny czy gadżet, który łączy się z siecią, jest dodatkowym punktem dostępu, który mogą wykorzystać przestępcy. Przykładowo, do pozyskania danych finansowych nie muszą już mieć bezpośredniego dostępu do komputera, z którego wykonywane są transakcje. Włamując się do systemu monitoringu lub kamery umieszczonej w domu, mogą podejrzeć np. dane karty kredytowej. Z kolei za pomocą zwykłej drukarki mogą wykraść wrażliwe dane osobowe bądź firmowe, co może na przykład prowadzić do kradzieży tożsamości – dodaje Łukasz Zoń.

W takiej sytuacji przydatne jest ubezpieczenie od zagrożeń cybernetycznych, które chroni przed negatywnymi skutkami finansowymi cyberataku. Podobnie jak polisa mieszkaniowa w razie pożaru czy zalania. Dostępne obecnie na rynku ubezpieczenia od cyberryzyk stworzone zostały z myślą o przedsiębiorcach. Są w nich jednak pewne elementy, które zapewne będą działać identycznie niezależnie od tego, czy poszkodowanym będzie osoba fizyczna czy firma. Podstawowym elementem polisy jest pomoc w identyfikacji i zwalczeniu ataku. Zapewnia zatem pokrycie środków potrzebnych na likwidację zagrożenia, ograniczenie i naprawę skutków ataku, a także zminimalizowanie ryzyka jego ponowienia w przyszłości. Ważnym elementem jest także wsparcie ubezpieczyciela w razie przejęcia kontroli nad profilami w mediach społecznościowych, celem np. zniesławienia lub ujawnienia wrażliwych danych. W ramach ubezpieczenia domowego uwzględniona będzie zapewne też odpowiedzialność cywilna, czyli wypłata odszkodowań dla osób trzecich, które ucierpią w wyniku ataku na nas.

(AM, źródło: Brandscope)

Europ Assistance Polska: Smart Car Assistance dla klientów T-Mobile

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Europ Assistance Polska przygotowała dla klientów T-Mobile, którzy korzystają z rozwiązania Smart Car, pakiet usług assistance przydatny w sytuacji awarii lub wypadku samochodowego. Wezwanie całodobowej, natychmiastowej pomocy jest możliwa z poziomu aplikacji T-Mobile Tracker.

Oferta to roczne ubezpieczenie assistance, które jest częścią usługi Smart Car. Klienci T-Mobile mają dostęp do pomocy car assistance, której zakres terytorialny obejmuje zarówno Polskę, jak i Europę. Produkt obowiązuje po zaktualizowaniu aplikacji.

W ramach ochrony w przypadku awarii samochodu lub wypadku drogowego klienci mogą liczyć na naprawę pojazdu na miejscu zdarzenia, holowanie, wymianę uszkodzonej opony, dowóz paliwa czy wynajem pojazdu zastępczego. Dodatkowo mają zagwarantowaną organizację i pokrycie kosztów zakwaterowania (3 dni) ze śniadaniem w hotelu maksymalnie trzygwiazdkowym, jeżeli wypadek lub awaria nastąpiły co najmniej 100 km od miejsca zamieszkania, a konieczna jest naprawa pojazdu.

Ponadto polisa daje dostęp do nielimitowanej infolinii motoryzacyjnej, gdzie klienci mogą uzyskać informację dotyczące np. firm świadczących usługi pomocy drogowej, wypożyczalni pojazdów oraz możliwości zarezerwowania pojazdu zastępczego, punktów wulkanizacji opon, warsztatów naprawczych i lokalnych możliwości naprawy pojazdu czy lokalnej sieci placówek medycznych.

Z kolei kierowcy, którzy niepewnie czuje się za kierownicą po wypadku, mogą skorzystać z udziału w akademii bezpiecznej jazdy. Centrum Pomocy zorganizuje i pokryje koszt maksymalnie 3 h jazdy z licencjonowanym instruktorem jazdy.

– Usługa monitorowania w czasie rzeczywistym parametrów pojazdu, kontroli jego lokalizacji i tempa poruszania się to nowość na polskim rynku. Jednak już coraz więcej firm oferuje taką możliwość. Takie rozwiązania to szereg korzyści dla klientów i wierzymy, że assistance będzie ich ważnym elementem. Wspólnie z T-Mobile przygotowaliśmy pakiet usług assistance, który zagwarantuje klientom odpowiednią pomoc w przypadku awarii czy wypadku – mówi Marcin Zieliński, dyrektor Departamentu Sprzedaży Europ Assistance Polska.

Usługa Smart Car Assistance realizowana jest przez Europ Assistance od marca 2020 roku.

(AM, źródło: Europ Assistance Polska)

TUW „TUW”: Oferta dla przedsiębiorców poszerzona o koszty odkażania pomieszczeń

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW” wprowadza do pakietów Bezpieczna Firma, Bezpieczny Agrobiznes i Bezpieczna Gmina nowe klauzule. Rozszerzają one odpowiedzialność o koszty poniesione z tytułu w celu odkażania pomieszczeń.

W nowych klauzulach ochroną będą objęte koszty odkażania pomieszczeń w budynkach/lokalach poniesione w przypadku potwierdzenia wystąpienia zachorowania na Covid-19 u pracowników lub innych osób, które przebywały w budynkach/lokalach objętych ubezpieczeniem w czasie trwania stanu zagrożenia epidemicznego lub epidemii koronawirusa SARS-CoV-2. Ochrona nie będzie dotyczyła kosztów odkażania poniesionych w ramach działań prewencyjnych.

(AM, źródło: TUW „TUW”)

Spółki Grupy PZU mniejszościowymi udziałowcami Ruch SA

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PKN Orlen obejmie 65% akcji spółki Ruch i będzie większościowym inwestorem, odpowiedzialnym za jej rozwój spółki. Warunki przeprowadzenia transakcji ustalone zostały pomiędzy zaangażowanymi podmiotami w ramach umowy inwestycyjnej. Koncern otrzymał też zgodę UOKiK na realizację transakcji. Udziałowcami Ruchu zostaną też podmioty z Grupy PZU: PZU SA, PZU Życie oraz Alior Bank.

– Zgodnie z zapowiedziami realizujemy procesy akwizycyjne, które uzupełniają biznesowe działania PKN Orlen i przyczynią się do zwiększania zysków w długiej perspektywie – powiedział Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN Orlen.

– Przeprowadzone postępowanie wykazało, że transakcja nie doprowadzi do ograniczenia konkurencji. Dlatego wydałem zgodę na koncentrację. Decyzja jest ważna przez dwa lata – powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Zgodnie z umową inwestycyjną PKN Orlen ma stać się akcjonariuszem większościowym Ruch z pakietem 65%, a pozostałymi akcjonariuszami będą PZU i PZU Życie oraz Alior Bank.

(AM, źródło: PKN Orlen, UOKiK)

PFR Portal PPK publikuje poradnik dla uczestników

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PFR Portal PPK opublikował poradnik oszczędzającego w Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK). Publikacja zawiera ponad 100 stron porad, słowniczek, najczęściej zadawane pytania i wzory dokumentów.

PFR Portal PPK zwraca uwagę na zawarty w poradniku zestaw kilkudziesięciu pytań i odpowiedzi, które do publikacji trafiły wprost z Contact Center i są najczęściej zadawanymi pytaniami w programie PPK. Dotyczą one m.in. sposobów inwestowania pieniędzy w ramach Planów czy możliwości wyboru innej instytucji niż ta, na którą zdecydował się pracodawca.

Publikacja jest dostępna od 2 czerwca na portalu mojeppk.pl i w sklepie Google Play.

PFR Portal PPK podał też, że w związku z sytuacją epidemiologiczną w Polsce zawiesza do 14 czerwca szkolenia otwarte prowadzone w ramach wprowadzenia do programu PPK. Jednocześnie przypomniał o możliwości zapisania się na prowadzone przez niego webinaria PPK dla pracowników i pracodawców.

(AM, źródło: mojeppk.pl)

S&P: Munich Re z ratingiem AA-

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Agencja S&P Global Ratings potwierdziła długoterminowy rating kredytowy i rating siły finansowej Munich Re i spółek zależnych na poziomie AA-, z perspektywą stabilną.

Perspektywa stabilna odzwierciedla opinię S&P, że Munich Re utrzyma adekwatność kapitałową powyżej poziomu zaufania AA w latach 2020–2022, poprawi zyski w latach 2021–2022 i obroni swoją ogromnie silną pozycję konkurencyjną w ciągu najbliższych 12–24 miesięcy.

Segment reasekuracji majątkowej grupy ucierpiał wskutek wyższego niż spodziewane obciążenia roszczeniami z tytułu odwołania i przesunięcia wielkich imprez w wyniku globalnej kwarantanny. Wypłaty te znacznie osłabiły wyniki I kwartału 2020 r.: 221 mln euro zysku netto w porównaniu z 633 mln euro za analogiczny okres 2019 r. W rezultacie S&P zrewidował w dół prognozę zysków Munich Re, oczekując, że współczynnik łączony reasekuratora za 2020 r. wyniesie ok. 103%, przy czym zakłada normalny poziom strat z tytułu katastrof naturalnych i uwolnienia rezerw wyrażający się 4% składek.

S&P przewiduje również, że zwrot na kapitale na poziomie 3–6% za 2020 r. wzrośnie do 8–10% za 2021 r., a współczynnik łączony w 2021 r. ulegnie poprawie do 96–98%.

(AC, źródło: Insurance Journal)

Pomysł na uwolnienie kapitału z aktywów życiowych

0

Dwóch spośród największych ubezpieczycieli europejskich – Allianz i Generali – szykuje się do sprzedaży wartych miliardy euro aktywów życiowych. Perspektywa tych transakcji mobilizuje bankowców w czasie pandemii koronawirusa.

Allianz planuje zbyć aktywa ubezpieczeniowe z segmentu życiowego warte 9 mld euro w różnych krajach, w tym we Włoszech – podaje agencja Bloomberg, powołując się na dobrze poinformowane źródła i zastrzegając anonimowość ze względu na nieoficjalny charakter informacji. Niemiecki ubezpieczyciel we współpracy z Morgan Stanley dokonał przeglądu swojego portfela.

Potencjalna sprzedaż wynikająca z dokonanej przez Allianz rewizji europejskiego biznesu życiowego poza rynkiem macierzystym może przynieść ok. 500 mln euro. Każda transakcja zbycia aktywów podczas kryzysu pandemicznego mogłaby pomóc Allianz uwolnić kapitał, którego utrzymywanie nakazują przepisy.

Z kolei włoski Assicurazioni Generali SpA podjął decyzję o uruchomieniu procesu zbycia portfela francuskich ubezpieczeń na życie. Dla francuskiej branży ubezpieczeniowej będzie to transakcja przełomowa. Firma doradcza specjalizująca się w obsłudze sektora usług finansowych, Fenchurch Advisory ma pomóc Generali w potencjalnej sprzedaży, która może dotyczyć aktywów o wartości 1–2 mld euro.

Generali bierze pod uwagę sprzedaż portfela związanego z produktami oszczędnościowymi w swoim dziale ubezpieczeń na życie.

W prognozach na 2020 r. PwC przewiduje, że konsolidacja zamkniętych ksiąg życiowych będzie motorem tegorocznej aktywności M&A w sektorze ubezpieczeniowym Europy Zachodniej, m.in. we Francji i Holandii. Aktywność transakcyjna w sektorze okazała się odporna na wpływ pandemii, podczas gdy ogólny wolumen fuzji i przejęć w regionie skurczył się o 23%, jak pokazują dane zgromadzone przez Bloomberg.

Rynek na księgi „odziedziczone” rósł w ostatnich latach. Aktywa odziedziczone w bilansach firm czy ubezpieczycieli w latach 2016–2018 wzrosły o 40 mld funtów, do 580 mld funtów na rynku brytyjskim, niemieckim i irlandzkim – podaje Phoenix Group Holdings, jeden z największych konsolidatorów zamkniętych ksiąg życiowych.

Aktywa zbywane przez Allianz i Generali mogłyby zainteresować wyspecjalizowanych konsolidatorów. Na razie jednak żadne decyzje nie zostały podjęte i nie ma pewności, czy dojdzie do transakcji.

Wielcy ubezpieczyciele, tacy jak AXA, odchodzą od kapitałochłonnego biznesu życiowego, więc sprzedają pakiety starych polis firmom takim jak Phoenix, Athora Holding należąca do Apollo Global i Eurovita kontrolowana przez Cinven. Konsolidatorzy ci wykupują aktywa mniej dochodowe dla ubezpieczycieli w warunkach niskich stóp procentowych.

AC

18,348FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie