Blog - Strona 1464 z 1478 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1464

Rankomat: Polscy skoczkowie z ochroną ubezpieczeniową

0

Skakanie na nartach jest ryzykowne. Okazuje się jednak, że częściej niż uczestniczy zawodów w skokach narciarskich urazów doznają zawodowcy uprawiający np. curling. Mimo to w trakcie skoków można odnieść poważną kontuzję. Dlatego polskich skoczków chroni między innymi specjalne ubezpieczenie.

Eksperci Rankomat zwracają uwagę, że ryzyko wystąpienia wypadku na skoczni jest mniejsze niż w wielu innych dyscyplinach zimowych. Skoki narciarskie zajęły dopiero 16. miejsce w zestawieniu brytyjskiego dziennika „The Guardian”. Bardziej niebezpieczne okazują się wszystkie odmiany profesjonalnego narciarstwa, snowboardingu, a nawet łyżwiarstwo figurowe, hokej na lodzie czy curling.

Obraz zawierający zrzut ekranu

Opis wygenerowany automatycznie

Z każdym sezonem skoczkowie są coraz lepiej chronieni, np. przez coraz doskonalszy sprzęt. Posiadają też ochronę ubezpieczeniową. Z informacji przekazanych ekspertom Rankomat przez Polski Związek Narciarstwa wynika, że wszyscy zawodnicy z kadry A, B i C, którzy reprezentują Polskę w zawodach międzynarodowych, posiadają stosowne ubezpieczenie. W jego skład wchodzą przede wszystkim koszty leczenia na sumę 300 tys. zł, NNW na 50 tys. zł, w tym z tytułu śmierci, trwałego inwalidztwa i trwałego uszczerbku na zdrowiu. Dodatkowo ubezpieczenie bagażu oraz OC. Ze względu na charakter dyscypliny ochrona ta rozszerzona jest o uprawianie wyczynowych sportów.

Obraz zawierający tekst, mapa

Opis wygenerowany automatycznie

(AM, źródło: Rankomat)

Wyjazd na narty bez ubezpieczenia może słono kosztować

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Przed wyjazdem na narty warto wykupić ubezpieczenie. Odpowiednia polisa pozwoli uniknąć poważnych kosztów finansowych  – przekonuje „Rzeczpospolita”.

Bohdan Białorucki, rzecznik prasowy Avivy, podkreśla, że zakup ubezpieczenia jest szczególnie istotny, jeśli docelowe miejsce wyjazdu znajduje się za granicą. Przypomina, że koszty zagranicznej akcji ratowniczej w górach mogą sięgać nawet kilkuset tysięcy euro. Dawid Korszeń, rzecznik prasowy Warty, przytacza przykład klienta jego firmy, którego koszt transportu helikopterem do szpitala w Austrii po kontuzji na stoku wyniósł niemal 20 tys. zł, natomiast dwudniowa hospitalizacja kosztowała ponad 35 tys. zł. Maciej Krzysztoszek, rzecznik Link4, zdradza z kolei, że w jego firmie refundacja kosztów upadku na nartach w Austrii stanowiła równowartość ok. 32,5 tys. zł. Była to najwyższa wypłata z tytułu tego typu zdarzeń.

Więcej:

„Rzeczpospolita” z 10 stycznia, Piotr Skwirowski „Spokojne narty? Tylko z polisą ubezpieczeniową”:

https://www.rp.pl/…

(AM, źródło: „Rzeczpospolita”)

AXA Climate: Wsparcie w związku ze zmianami klimatycznymi

0

CYMO to globalna platforma od AXA Climate, zaprojektowana z myślą o zapewnieniu wsparcia w czasie rzeczywistym dla osób zmagających się ze zmianami klimatycznymi. Od 10 grudnia CYMO dostępne jest dla firm w 65 krajach, 24h na dobę, 7 dni w tygodniu.

CYMO została zbudowana w oparciu o połączone kompetencje ponad 50 ekspertów z całego świata oraz sieć satelitów, samolotów i samolotów bezzałogowych, które krążą po całym świecie, precyzyjnie określając zagrożenia i szkody. Umożliwia to analizę i zapobieganie zagrożeniom związanym z powodziami, burzami, trzęsieniami ziemi, tsunami, cyklonami lub innymi ekstremalnymi zjawiskami naturalnymi. Platforma składa się z 3 podstawowych funkcji:

  1. Alert – alarmy wysyłane w wiadomościach tekstowych lub telefonicznych.
  2. Assess – zwizualizowanie zakresu szkód spowodowanych przez zdarzenie.
  3. Act – uruchamianie działania niezbędnego do ochrony osób lub mienia.

Antoine Denoix, CEO AXA Climate, komentuje: – Zmiany klimatyczne to nasza rzeczywistość. Istotne jest, aby proponować naszym klientom rozwiązania chroniące ich przed zagrożeniami i pomagające im je przewidywać.

(AM, źródło: PIU)

Estonia: Najwyższe odszkodowania z AC wypłacił PZU

0

W ubiegłym roku dwa najwyższe odszkodowania z AC w Estonii wypłaciła tamtejsza spółka PZU. W pierwszym przypadku był to zwrot pieniędzy za szkodę całkowitą auta, natomiast w drugim – pokrycie kosztów szkód powstałych w wyniku kolizji auta sportowego ze zwierzęciem – informuje „Rzeczpospolita”.

Powołując się na doniesienia portalu Delfi, gazeta pisze, że wypłata PZU Kindlustus dla kierowcy zniszczonego auta wyniosła 89 tys. euro (cena rynkowa pojazdu) oraz 10% jego wartości z tytułu posiadania przez klienta określonego pakietu ochronnego. Drugą pod względem wielkości wypłatą z AC było 77 tys. euro dla posiadacza auta sportowego uszkodzonego w wyniku zderzenia z dziką zwierzyną. Łączna wartość pięciu najwyższych wypłat zakładu z AC wyniosła blisko ćwierć miliona euro.

Więcej:

„Rzeczpospolita” z 10 stycznia, Iwona Trusewicz „PZU wypłaciło najwyższe AC w Estonii”:

https://www.rp.pl/…

 (AM, źródło: „Rzeczpospolita”)

Nationale-Nederlanden: Michał Hucał nowym CEO na Węgrzech i w Bułgarii

0

Michał Hucał, członek zarządu Nationale-Nederlanden ds. komercyjnych, od 1 stycznia pełni funkcję CEO NN Węgry i NN Bułgaria. Jego stanowisko w Polsce zajęła Edyta Fundowicz, dotychczasowa dyrektor ds. marketingu i rozwoju produktów.

– Z dumą i uznaniem mogę potwierdzić, że Michał Hucał objął stanowisko CEO Nationale-Nederlanden Węgry i Bułgaria. Nie mam wątpliwości, że jest to zasłużony awans i wyróżnienie. Życzę Michałowi sukcesów i powodzenia w nowej roli. Dla naszej organizacji to wyjątkowe wydarzenie. Po raz kolejny menedżer z Polski będzie rozwijał swoją karierę w międzynarodowych strukturach Grupy NN. Po Annie Grzelońskiej, prezes NN w Rumunii, to grono zasilił Michał, reprezentując nas na Węgrzech i w Bułgarii – mówi Paweł Kacprzyk, prezes Nationale-Nederlanden.

Edyta Fundowicz

– Jednocześnie chciałbym pogratulować nominacji Edycie Fundowicz. Jestem przekonany, że ze swoim szerokim doświadczeniem będzie cennym członkiem naszego zespołu zarządzającego – dodaje.

Michał Hucał objął stanowisko prezesa zarządu węgierskiej i bułgarskiej spółki Nationale-Nederlanden z dniem 1 stycznia 2020 roku. Zastąpił Imre Sztano, który został Chief Digital Officer Nationale-Nederlanden International. Michał Hucał posiada ponad 15-letnie doświadczenie w sektorze usług finansowych. Od 2016 r. pełnił funkcję członka zarządu Nationale-Nederlanden. W tym czasie był odpowiedzialny za obszar marketingu i rozwój oferty produktowej. Przed rozpoczęciem pracy w strukturach Nationale-Nederlanden Michał Hucał pracował m.in. w Alior Banku, Banku ING oraz BPH.

Zwolnione przez niego stanowisko członka zarządu ds. komercyjnych przejęła Edyta Fundowicz, która od maja 2016 roku odpowiadała za rozwój oferty produktowej dla nowych i obecnych klientów Nationale-Nederlanden oraz działania marketingowe spółki. Posiada wieloletnie doświadczenie zdobyte w różnych instytucjach z branży finansowej. Wcześniej związana była m.in. z Vivus Finance, Alior Bankiem oraz BPH, gdzie zajmowała się m.in. zarządzaniem strategią biznesową w zakresie produktów finansowych dla klienta indywidualnego, a także rozwiązaniami związanymi z finansowaniem przedsiębiorstw.

Nationale-Nederlanden

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

Kongres PZU dla multiagentów: Misja Sukces

0

W łódzkim hotelu Andel’s odbył się 4. Kongres PZU dla multiagentów. Uczestniczyło w nim 300 pośredników, zarówno lokalnych, jak i wieloobszarowych. Motto wydarzenia brzmiało „Misja Sukces”, a oprawa nawiązywała do filmów z Jamesem Bondem.

Dla wielu multiagentów Gala była wyjątkową okazją do osobistego poznania Elżbiety Häuser-Schöneich, która niedawno dołączyła do zarządu PZU, przejmując odpowiedzialność za sprzedaż. W swoim wystąpieniu pani prezes podkreślała centralną rolę klienta w strategii firmy. Podziękowała też pośrednikom za współpracę, która w mijającym roku zaowocowała bardzo dobrymi wynikami sprzedażowymi. – Cały czas musimy ponawiać pytanie, czy jesteśmy wystarczająco blisko naszych klientów – podkreślała Elżbieta Häuser-Schöneich. – Powinniśmy wszyscy dążyć do tego, żeby zapewnić klientom maksymalne poczucie bezpieczeństwa oraz zbudować relację najwyższej jakości – dodała. Prezes akcentowała też znaczenie umiejętnego łączenia potencjału ludzi z najnowszymi technologiami oraz rolę partnerstwa w relacji ubezpieczyciel – pośrednik – klient.

Elżbieta Häuser-Schöneich

Zgodnie z tradycją, podczas Gali wręczono nagrody najlepszym pośrednikom oraz dokonano podsumowania osiągnięć mijającego roku. W tym miejscu musiały się pojawić między innymi udogodnienia w elektronicznym Pulpicie Agenta oraz aplikacji mobilnej eAgent, rozwój uproszczonych ścieżek sprzedaży i rozliczeń, wzrosty w segmencie ubezpieczeń majątkowych, zdrowotnych oraz wprowadzenie do oferty ubezpieczeń cyber.

W programie pojawił się zaskakujący element. Rozstanie z PZU zapowiedział Łukasz Heinowski, odpowiedzialny za budowę kanału sprzedaży multiagencyjnej i brokerskiej, który dał się poznać jako niezwykle zaangażowany menedżer. To on krok po kroku budował i wzmacniał zaufanie pośredników do PZU, co zaowocowało coraz większymi wzrostami sprzedaży. Agenci i współpracownicy pożegnali Łukasza Heinowskiego owacją na stojąco, a w niejednym oku zakręciła się tego wieczoru łza. Jego następcą będzie Maciej Woliński, również od wielu lat związany z PZU. Odchodzący Łukasz Heinowski odebrał też specjalne wyróżnienie z rąk Michała Świderskiego, dyrektora zarządzającego odpowiedzialnego za sprzedaż w kanale multiagencyjnym i wyłącznym PZU SA.

Łukasz Heinowski i Maciej Woliński

Tomasz Kammel, występujący w roli prowadzącego Galę, pokazał się tym razem jako bardzo uzdolniony mówca motywacyjny. Radził, co robić, żeby zawsze „się chciało chcieć”, i, za amerykańskim profesorem psychologii Adamem Grantem, zachęcał do tego, żeby niezależnie od zajmowanego szczebla w strukturze organizacji więcej z siebie dawać, niż brać.

Wieczór zakończył się długimi rozmowami przy stolikach i zabawą do białego rana na parkiecie. Na docenienie zasługuje wyjątkowa pod każdym względem bondowska oprawa 4. Kongresu PZU dla multiagentów, z nastrojowymi interpretacjami filmowych szlagierów z filmów z agentem 007 w wykonaniu artystki Aleksandry Pieczary. Wydarzenie z pewnością na długo pozostanie w pamięci wszystkich uczestników.

Aleksandra E. Wysocka

Akt oskarżenia przeciwko grupie przestępczej wyłudzającej odszkodowania

0

Prokuratura Regionalna we Wrocławiu skierowała do Sądu Okręgowego w tym mieście akt oskarżenia, którym objęto 45 osób oskarżonych m.in. o wyłudzanie kredytów na zakup pojazdów oraz pozyskiwanie środków finansowych z tytułu nienależnych odszkodowań.

W toku postępowania ustalono, że w okresie od marca 2007 r. do grudnia 2016 r.  na terenie Wrocławia i innych miejscowości województwa dolnośląskiego działała grupa osób zajmująca się wyłudzaniem kredytów i odszkodowań z tytułu umów ubezpieczenia pojazdów.

Odgrywający wiodącą rolę w procederze wyłudzania odszkodowań za tzw. ustawione kolizje oskarżony dokonywał zakupu samochodów, głównie w luksusowych wersjach, które w wielu przypadkach były po szkodach całkowitych, a następnie odbudowywał je i po zarejestrowaniu, poprzez wielokrotną sprzedaż osobom odgrywającym rolę figurantów, podnosił ich wartość. Niejednokrotnie pojazdy były nabywane w stanie uszkodzonym uniemożliwiającym jazdę i niepozwalającym na ich użytkowanie, a mimo to koszty nabycia były pokrywane przez banki, które przy udziale pośredników finansowych i ubezpieczeniowych były wprowadzane w błąd co do ich stanu i wartości, jak również wkładu finansowego zaangażowanego w rzeczywistości przez kredytobiorcę. Wartość pojazdów była znacznie niższa niż wskazywana w dokumentach kredytowych, ale poprzez ich sprzedaż w ramach kręgu znanych sobie osób była ona sztucznie podnoszona.

Działania oskarżonych miały charakter zorganizowany i dotyczyły różnych sfer związanych z procederem, począwszy od pozyskania z naruszeniem prawa środków na zakup pojazdów wykorzystanych w działalności przestępczej, pozyskania osób rejestrujących te pojazdy na siebie, po zwerbowanie kolejnych osób, które zgodziły się na udział w fingowaniu zdarzeń stanowiących podstawę zgłoszenia szkody w towarzystwach ubezpieczeniowych. Finalnie doprowadziły do uzyskania wskutek wprowadzenia w błąd instytucji finansowych i ubezpieczeniowych ok. 4 milionów złotych łącznie.

(AM, źródło: Prokuratura Regionalna we Wrocławiu)

PKO TFI: Dla pracowników telewizja jest głównym źródłem informacji o PPK

0

Pół roku od rozpoczęcia wprowadzania Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK) w największych przedsiębiorstwach agencja badawcza PBS na zlecenie PKO TFI przeprowadziła badanie społeczne dotyczące świadomości programu. W badaniu sprawdzono, ile o PPK wiedzą pracownicy największych firm oraz z jakich źródeł czerpią informacje o programie.

Z odpowiedzi ankietowanych wynika, że większość informacji o PPK czerpią oni z telewizji (38%). Dopiero na drugim miejscu są pracodawcy (37%). Kolejne źródła to: koleżanki i koledzy z pracy (31%), znajomi i rodzina (29%), portale biznesowe (29%), media społecznościowe (25%). Tradycyjne media: prasę oraz radio wskazało odpowiednio 18% i 14% respondentów.

Z badania wynika ponadto, że pracodawcy zazwyczaj informowali o możliwości przystąpienia do programu za pomocą broszury informacyjnej (43%). Nieco rzadziej była to rozmowa (40%), wiadomość email (28%), plakat (23%), wiadomość w intranecie (22%). Jedynie w 16% przypadków były to warsztaty dla pracowników pozwalające dokładniej zrozumieć działanie programu. 41% badanych odpowiedziało, że pracodawca nie przedstawił im zasad funkcjonowania PPK.

Jako najskuteczniejszy sposób przekazywania wiedzy dotyczącej PPK respondenci wskazali rozmowę (38%). Na drugim miejscu znalazła się wiadomość w firmowym intranecie (36%), następnie warsztaty (35%) oraz broszura informacyjna (31%). Jedynie 2% badanych stwierdziło, że nie rozumie założeń programu, ponieważ jego zasady są zbyt skomplikowane. – Wdrożenie Pracowniczych Planów Kapitałowych jest dużym wyzwaniem szczególnie w dużych organizacjach. Przekazanie każdemu pracownikowi dokładnej informacji o tym, jak funkcjonuje PPK, tak aby mógł świadomie podjąć swoją decyzję dotyczącą oszczędzania w PPK, może wymagać uruchomienia kilku różnych kanałów przekazywania treści. Ważne jest także reagowanie na pytania i wątpliwości pracowników dotyczące programu – szczególnie skuteczne pod tym kątem wydają się wszelkie interaktywne formy przekazywania wiedzy, np. warsztaty czy indywidualne spotkania z przedstawicielami instytucji finansowej. Wśród pytań najczęstsze są te dotyczące własności środków odkładanych w ramach PPK oraz te dotyczące możliwości dysponowania swoimi oszczędnościami – mówi Łukasz Kwiecień, wiceprezes zarządu PKO TFI.

Za największą zaletę PPK pracownicy uznali to, iż środki są ich własnością (45% wskazań). Na drugim miejscu znalazła się możliwość rezygnacji z programu w dowolnej chwili (42%). Na trzeciej pozycji uplasowały się dopłaty rządowe i dopłaty pracodawców (34%). Kolejne miejsca zajęły: możliwość zainwestowania zgromadzonych środków lub użycie ich w ramach wkładu własnego, np. podczas starania się o przyznanie kredytu (21%), administrowanie przez pracodawcę (20%), możliwość wycofania pieniędzy w dowolnej chwili (20%) czy inwestowanie środków przez wyspecjalizowane instytucje finansowe (14%).

– Pracownicze Plany Kapitałowe są porównywane przez pracowników do OFE. Należy jednak pamiętać, że najważniejszą różnicą pomiędzy nimi jest fakt, że środki gromadzone w ramach PPK są prywatną własnością konkretnego uczestnika programu. Można z nich korzystać w określony sposób, a nawet wypłacać bez ponoszenia dodatkowych kosztów – dzieje się tak np. w przypadku ciężkiego zachorowania czy wykorzystania ich jako wkładu własnego przy zakupie mieszkania bądź budowie domu. To właśnie dzięki temu PPK powoli buduje zaufanie wśród odbiorców – komentuje Piotr Żochowski, prezes zarządu PKO TFI.

O badaniu:

Badanie zostało zrealizowane w listopadzie przez internetowy panel na próbie 502 osób zatrudnionych w największych przedsiębiorstwach oraz zamieszkałych zarówno w dużych i średnich miastach, jak i na obszarach wiejskich.

(AM, źródło: PKO TFI)

Rzecznik Finansowy: Sprawozdanie dla podmiotów rynku finansowego za 2019 rok

0

Rzecznik Finansowy przekazał podmiotom rynku finansowego formularz dotyczący statystyk związanych z postępowaniami reklamacyjnymi i sądowymi. Dane gromadzone są na potrzeby sprawozdania RzF.

Złożenie sprawozdania jest ustawowym obowiązkiem wynikającym z art. 33 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym, tekst jednolity Dz.U z 2019 r. poz. 2279. Wspomnianym obowiązkiem objęte są m.in. krajowy zakład ubezpieczeń, zagraniczny zakład ubezpieczeń, główny oddział i oddział w rozumieniu ustawy z dnia 11 września 2015 r. o działalności  ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny i Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, broker i agent ubezpieczeniowy oraz agent oferujący ubezpieczenia uzupełniające, wykonujący czynności agencyjne na  rzecz więcej niż jednego zakładu ubezpieczeń w obszarze tego samego działu ubezpieczeń, w zakresie niezwiązanym z udzielaną ochroną ubezpieczeniową.

Sprawozdanie powinno zawierać informacje na temat: liczby reklamacji, uznanych i nieuwzględnionych roszczeń, wynikających z wniesionych reklamacji,  informacji o wartości roszczeń zgłoszonych w pozwach i kwot zasądzonych prawomocnymi orzeczeniami sądów na rzecz klientów w okresie  sprawozdawczym.

Podmioty rynku finansowego powinny wypełnić formularz do 15 lutego 2020 r.

(AM, źródło: Rzecznik Finansowy)

Netrisk szykuje się do przejęć

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Mimo sprzedaży 69% udziałów w węgierskim Netrisk fundusz MCI.EuroVentures jako lokalny partner nadal będzie aktywnie budować wartość insurtechu. I to na dużo większą skalę, niż zakładał wcześniej – informuje „Puls Biznesu”.

Netrisk jest brokerem ubezpieczeniowym obsługującym klientów detalicznych na Węgrzech, dystrybuującym ubezpieczenia głównie za pośrednictwem platformy internetowej. Właściciele firmy chcą teraz wykorzystać fakt, że ze względu na niski poziom penetracji w obszarze cyfrowym Europa Środkowo-Wschodnia (CEE) ma duży potencjał rozwoju. W realizacji planu mają pomóc regionalne przejęcia. „PB” pisze, że w Polsce nieoficjalnie spekuluje się o możliwej sprzedaży AXA, MetLife i UNIQA. Sporo okazji do przejęć byłoby też na mocno rozproszonym rynku pośrednictwa ubezpieczeniowego. Gazeta przypomina, że MCI.EuroVentures ma już udziały w multiagencji Punkta. Krzysztof Konopiński, partner MCI, deklaruje też, że niewykluczone są przejęcia portfeli ubezpieczeniowych i baz klientów od brokerów.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 9 stycznia, Karolina Wysota „Netrisk gotowy na podbój regionu”:

https://www.pb.pl/…

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

18,324FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie