26 lutego w Warszawie odbędzie się konferencja „BPM Trends – zarządzanie i automatyzacja procesów biznesowych”. Podczas wydarzenia zostaną przedstawione aktualne trendy, innowacje oraz strategie w obszarze zarządzania oraz robotyzacji procesów biznesowych, jak również aspekty merytoryczne w zakresie tworzenia i rozwijania środowiska BPM w firmie. Patronem medialnym konferencji jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.
Znajomość
tematyki BPM pozwoli w przyszłości podjąć właściwe decyzje i działania,
usprawnić przepływ informacji czy też sprawnie zidentyfikować problemy
zaistniałe w organizacji. Wydajna oraz efektywna architektura środowiska BPM
staje się głównym elementem rozwoju gospodarczego oraz kluczowym czynnikiem
osiągania znaczących korzyści na rynku, od którego niezmiennie zależy
efektywność przedsiębiorstwa. Spotkanie będzie miejscem do wymiany doświadczeń
oraz dyskusji z ekspertami branżowymi.
Podczas
konferencji omówione zostaną takie kwestie, jak strategiczne podejście do
wdrożenia RPA w firmie, robotyzacja procesów, doskonalenie procesów biznesowych
w obliczu cyfrowej transformacji oraz jak wykorzystać nowoczesne technologie do
optymalizacji procesów.
Podczas
spotkania głos zabiorą m.in. Jacek Tochowicz,
manager zespołu Robotics ING Polska, Michał
Marlinga, Senior Vice President Citibank Europe plc, Bartosz Kolasa, dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju AXA Polska,
Dawid Szałański z Bank Millennium i Robert Kucharski z Inter Cars.
22 kwietnia w Warszawie odbędzie się szkolenie zatytułowane „Praktyczne aspekty V Dyrektywy AML w Instytucjach Finansowych”. Patronem medialnym wydarzenia organizowanego przez V Financial Conferences jest „Gazeta Ubezpieczeniowa”.
Szkolenie
poprowadzi Radosław Obczyński z
Zespołu ds. Regulacji w Biurze Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy i Finansowaniu
Terroryzmu Pekao SA. W jego trakcie omówi takie zagadnienia, jak zmiany w
katalogu instytucji obowiązanych, katalog podstawowych środków bezpieczeństwa
finansowego wraz ze zmianami, praktyczne podejście do oceny ryzyka instytucji
obowiązanej, wzmożone środki bezpieczeństwa finansowego, rejestr beneficjentów
rzeczywistych, rejestr rachunków bankowych, zmiany w swobodzie przepływu
informacji. Podczas warsztatów odbędzie się też sesja Q&A poświęcona
praktycznym problemom z obecnej ustawy i przepisów przyszłych.
Wszyscy
uczestnicy szkolenia otrzymają certyfikaty.
Wioleta Szczubełek Dyrektor ds Konferencji i Szkoleń Kom: 791 404 321 e-mail: biuro@vfconferences.pl Szkolenie odbędzie się 22 kwietnia w warszawskim Golden Floor Tower.
Z odpowiedzi uczestników badania IBRiS przeprowadzonego na zlecenie Nationale-Nederlanden wynika, że choć w Polsce rośnie popularność podstawowych badań kontrolnych, to wciąż jedna piąta ankietowanych wykonuje je jedynie raz na kilka lat. Z usług i świadczeń medycznych zdecydowanie częściej korzystają kobiety i osoby po sześćdziesiątym roku życia. W ramach świadczeń Narodowego Funduszu Zdrowia leczy się trzy czwarte respondentów. Jednocześnie blisko połowa korzysta z pojedynczych wizyt prywatnych. Co drugi ankietowany deklaruje, że jest aktywny, a co piąty w trosce o dobre samopoczucie stara się wysypiać.
Z badania wynika
ponadto, że jedna piąta badanych, którzy powzięli noworoczne postanowienia, zdecydowała
się zmienić przede wszystkim swoje nawyki żywieniowe. Decyzję
o ograniczeniu cukru i spożywaniu większej ilości warzyw i owoców częściej
podejmują kobiety (27% badanych pań) niż mężczyźni (16%). Niemal jedna piąta
respondentów potwierdza, że ma również w planach większą aktywność fizyczną.
14% ankietowanych chciałoby zadbać o regularny sen, relaks i odpoczynek, a
13% więcej czasu poświęcać na hobby i pasje.
Wśród
postanowień dotyczących zmiany stylu życia najmniej wskazań ankietowanych uzyskały
odpowiedzi o rezygnacji z używek (9% wskazań), rozpoczęciu oszczędzania
(7%), a także ograniczeniu godzin spędzonych na pracy (2%). Blisko 40%
respondentów zdecydowało nie podejmować nowych wyzwań. Tym natomiast, którzy to
uczynili, zależy przede wszystkim na zmianie dotychczasowego trybu życia na
zdrowszy.
– Z naszego badania wynika, że Polacy są coraz
bardziej świadomi zagrożeń wynikających z pędu życia i środowiska, w
którym żyją. W świetle deklaracji, wielu z nich podejmuje na co dzień działania
mające utrzymać ich w dobrym zdrowiu i samopoczuciu. To pozytywny trend, który
zaczął rozwijać się w ostatnim czasie. Wielu z nas zdaje sobie sprawę, że
zdrowe nawyki zmniejszają ryzyko poważnych chorób –
mówi Marta Pokutycka-Mądrala,
rzecznik prasowy Nationale-Nederlanden.
Co drugi badany
zapewnia, że stara się być aktywny – chodzić na spacery lub uprawiać sport. Dla
jednej trzeciej ważnym działaniem jest zdrowe i regularne odżywianie, natomiast
dla jednej piątej wysypianie się. Na odpowiedź „nie piję alkoholu lub piję
sporadycznie” wskazał już co czwarty respondent.
Niemal 30%
ankietowanych potwierdza również, że w celu utrzymania dobrego samopoczucia
regularnie chodzi do lekarza. W tej grupie największy odsetek stanowią osoby
między 50. a 59. rokiem życia (42%). Niemal 20% badanych zadeklarowało
korzystanie z witamin i suplementów diety. Najczęściej na taki krok decydują
się dwudziestolatkowie (29% wskazań w tej grupie).
55%
ankietowanych przynajmniej raz w roku wykonuje badania profilaktyczne, takie
jak morfologia, USG czy badania przesiewowe. Natomiast nieco ponad jedna piąta
realizuje je jedynie raz na kilka lat. Wyniki sondażu wyraźnie pokazują, że
częstotliwość wizyt w laboratorium lub pracowni diagnostycznej jest silnie
skorelowana z płcią i wiekiem ankietowanych osób. Do sprawdzania swojego stanu
zdrowia bardziej skłonne są kobiety oraz osoby powyżej 70. roku życia.
Z odpowiedzi
badanych wynika również, że w ciągu ostatniego roku z powodu choroby lub złego
samopoczucia, na wizytę u lekarza pierwszego kontaktu zdecydowało się ponad
dwie trzecie z nich, a blisko 60% odbyło przynajmniej jedną kontrolę u
specjalisty, m.in. endokrynologa, kardiologa, ginekologa czy onkologa.
Natomiast z usług stomatologa w ciągu ostatniego roku skorzystało 36% ankietowanych.
21% odwiedziło lekarza w związku z obowiązkiem wykonania badań pracowniczych, a
15% udzielono pomocy na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.
W ramach NFZ
leczy się trzy czwarte ankietowanych, z kolei 46% decyduje się na opłacenie
pojedynczych wizyt prywatnych. Zakup dodatkowego, dobrowolnego ubezpieczenia
zdrowotnego (wykupionego indywidualnie lub przez pracodawcę), deklaruje 17%
respondentów, natomiast ubezpieczenie na wypadek poważnego zachorowania (w
ramach ubezpieczenia na życie) wybiera 14%.
Spośród chorób
cywilizacyjnych i związanych z nią konsekwencji największe obawy wzbudza
nowotwór – boi się go ponad połowa ankietowanych. Lęk przed zawałem, udarem czy
miażdżycą wskazuje 14% respondentów. 10% obawia się depresji i chorób
psychicznych, a 4% myśli o ryzyku wystąpienia cukrzycy.
O badaniu:
Badanie
zrealizowane zostało na zlecenie Nationale-Nederlanden przez Instytut Badań
Rynkowych i Społecznych w dniu 24 stycznia 2020 roku. W ramach badania
ilościowego przeprowadzono wywiady przy użyciu techniki CATI, na
reprezentatywnej grupie dorosłych Polaków (n=1100).
Z najnowszego raportu Aon wynika, że zmiany klimatyczne i wynikające z nich katastrofy naturalne oraz zjawiska pogodowe spowodowały 232 mld USD strat. Tylko 31% z nich pokryły ubezpieczenia i wsparcie publiczne. Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych (SPBUiR) radzi, aby przy zabezpieczaniu majątku firmy wybrać polisę od wszystkich ryzyk oraz uzupełnić ją o ubezpieczenie przerw w działalności/utraconych zysków (BI).
W raporcie Aon
zwrócono uwagę, że odszkodowania z tytułu umów ubezpieczeń wypłacone w związku
z katastrofami oraz pomoc publiczna wyniosły 71 mld USD, co oznacza, że 69%
strat ekonomicznych poszkodowani musieli pokryć z własnej kieszeni.
– Tak wysoki poziom luki ubezpieczeniowej, czyli sumy
strat ekonomicznych bez pokrycia w polisach, jest poważnym problemem. Zwłaszcza
że mimo rosnącej częstotliwości gwałtownych zjawisk pogodowych, nadal dużo osób
nie kupuje ubezpieczeń w ogóle. Z kolei ci, którzy zdecydują się na zawarcie
umowy z ubezpieczycielem, często ograniczają się jedynie do podstawowej ochrony
i zbyt niskich sum ubezpieczenia, które choć zapewniają niewysoką składkę, to w
razie szkód o znaczących rozmiarach mogą nie gwarantować zadowalającego
wsparcia. Takie podejście do ubezpieczeń jest szczególnie niebezpieczne w
przypadku przedsiębiorstw – mówi Łukasz Zoń, prezes SPBUiR.
O skali problemu
świadczy również przygotowana przez Lloyd’s analiza zjawiska niedoubezpieczenia
w odniesieniu do wartości PKB (Lloyd’s Risk Report, A world at risk Closing
the insurance gap), w której uwzględniono również Polskę. Choć poziom
zabezpieczenia polskiego majątku na przestrzeni 6 lat uległ poprawie, to i tak
ochroną objętych jest jedynie 2,1% wartości PKB. Na pierwszym miejscu zestawienia
znajduje się Holandia, w której wskaźnik ten wynosi 7,7%. Lloyd’s przygotował
też zestawienie branż o najlepszym pokryciu ubezpieczeniowym. Na samym końcu
zestawienia znajduje się przetwórstwo przemysłowe. Z kolei najlepiej
ubezpieczonymi branżami były: rynek nieruchomości, transport i magazynowanie,
rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo.
W kontekście
największych zagrożeń katastroficznych dla Polski wymienionych przez Aon
(powodzie, wichury i huragany oraz deszcze nawalne) SPBUiR wskazuje, jak zatem
dobrać odpowiednią ochronę dla biznesu na wypadek wystąpienia takich zdarzeń.
Przede wszystkim należy pamiętać, że poszczególni ubezpieczyciele w różny
sposób definiują każde zjawisko pogodowe, np. wystąpienie huraganu określają na
podstawie prędkości wiatru, a deszcze nawalne klasyfikują na podstawie
intensywności opadów. Może zatem dojść do sytuacji, w której uzyskanie
odszkodowania z tytułu danego zdarzenia może być problematyczne. Choć w
przypadku szkód masowych ubezpieczyciele zazwyczaj nie trzymają się sztywno
zapisów OWU.
– Ryzyko braku uznania roszczenia przez towarzystwo
zawsze jednak istnieje. Dlatego w miejsce standardowych polis od ryzyk
nazwanych, należy rozważyć zakupienie ubezpieczenia w formule „all risks”,
czyli od „wszystkich ryzyk”. Jego zakres ograniczają tylko wyłączenia, które
obejmują m.in. szkody nuklearne, rażące niedbalstwo w zabezpieczeniu majątku
czy działania umyślne ubezpieczonego oraz inne ryzyka w
zależności, do jakiej grupy ubezpieczeń należy dany produkt (ochrona przed
żywiołami, uszkodzeniami maszyn czy też sprzętu elektronicznego). Ważne jest
jednak to, że właśnie ubezpieczyciel musi ewentualnie udowodnić, że szkoda
mieści się w umówionym katalogu wyłączeń i w związku z tym odszkodowanie się nie
należy. W każdym innym wypadku następuje wypłata – stąd właśnie nazwa „od
wszystkich ryzyk” – zauważa Łukasz Zoń.
Ekspert
przypomina też, że w przypadku niektórych szkód i zdarzeń pogodowych
towarzystwa mogą zastrzec, iż suma ubezpieczenia i odszkodowanie może pokryć
jedynie część kosztów likwidacji szkód. Zależy to od prawdopodobieństwa
wystąpienia poszczególnych zjawisk na obszarze, na którym znajduje się majątek
przedsiębiorstwa. Co więcej, niektórzy ubezpieczyciele zakładają okres karencji
dla wybranych ryzyk – w przypadku powodzi wynosi on zazwyczaj 30 dni o zawarcia
umowy i opłacenia składki.
SPBUiR zwraca
uwagę, że o wiele wyższe straty ekonomiczne, niż te wynikające z konieczności
naprawy lub zakupu nowych środków trwałych, może spowodować przestój w
działalności i wynikający z niego brak zysku. Z obserwacji Stowarzyszenia
wynika, że nawet 9 na 10 firm, które nie zabezpieczyły utraconych zysków,
bankrutuje po szkodzie katastroficznej uniemożliwiającej płynną działalność.
– Ubezpieczenie przerw w działalności powinno być
nieodłącznym rozszerzeniem kupowanej przez przedsiębiorców ochrony majątku.
Gwarantuje bowiem utrzymanie sytuacji finansowej przedsiębiorstwa na takim
poziomie, jakby szkoda skutkująca przestojem nie nastąpiła. Trzeba też zauważyć,
że zapewnia lepsze współdziałanie i sprawną pomoc ubezpieczyciela, któremu
zależy na jak najszybszym przywróceniu potencjału firmy do stanu sprzed szkody.
Każdy dzień przestoju oznacza bowiem dla niego dodatkowe koszty –
dodaje Łukasz Zoń.
Ekspert wskazuje,
że ubezpieczenie BI zapewnia m.in.: pokrycie kosztów stałych (wynagrodzenia,
amortyzacja, kredyty itp.), rekompensatę utraconego zysku księgowego brutto,
opłacenie innych działań zapewniających ciągłość istnienia firmy (np. zlecenie
produkcji w innym zakładzie), a także zjawiska i zdarzenia dotykające
kontrahentów. Dlatego możliwe jest np. zabezpieczenie niemożności realizacji
zamówienia przez wskazanych dostawców, odbiorców z powodu szkód, które wystąpią
po ich stronie.
2019 był udanym rokiem dla zależnej od Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych (KUKE) spółki KUKE Finance.
Obroty
faktoringowe KUKE Finance wzrosły o 22% względem wyniku z 2018 roku. Liczba
klientów spółki zwiększyła się o 36%, natomiast wartość przyznanych im limitów
finansowych urosła o 54%.
– 2019 rok był dla nas przełomowy. Dzięki przejęciu
portfela jednej ze spółek faktoringowych, wycofujących się z krajowego rynku,
skokowo zwiększyliśmy skalę działania. Liczba obsługiwanych przez nas
przedsiębiorstw zwiększyła się o ponad 1/3, a ich kontrahentów o prawie 70%. To
przełożyło się na wzrost obrotów i przychodów z działalności faktoringowej
– powiedział Konrad
Klimek, prezes KUKE Finance. – W tym
roku sporym wyzwaniem będzie zwiększenie udziału faktoringu eksportowego w
naszym portfelu i zachęcenie przedsiębiorców do korzystania z tej formy
finansowania ekspansji zagranicznej – dodał.
Rozpoczęła się 19. edycja Artystycznej Podróży Hestii (APH) – konkursu powołanego do życia w 2002 roku zgodnie z ideą Piotra M. Śliwickiego, prezesa Grupy Ergo Hestia. APH jest skierowana do studentów IV i V roku wszystkich wydziałów i kierunków artystycznych polskich uczelni.
Najnowsza
odsłona konkursu po raz kolejny zwraca się ku młodemu pokoleniu artystów
z pytaniem o drogę do oswajania lęków, do odkrywania tego,
co dotychczas nieznane, do zaprezentowania własnych ścieżek
w wybieraniu tego, co najważniejsze. Zainteresowani uczestnictwem w
Artystycznej Podróży studenci, tworzący prace w obszarach malarstwa,
grafiki, rzeźby i instalacji, fotografii, sztuki cyfrowej
i performance, mogą przesyłać swoje zgłoszenia przez specjalny panel
na stronie internetowej. Przed uczestnikami 19. edycji APH stoi szansa
miesięcznej podróży i rezydencji artystycznej w jednym z dwóch
ośrodków rezydencyjnych: Nowym Jorku i Wilnie. Ponadto jeden
z finalistów może otrzymać komercyjne zlecenie na artystyczną
koncepcję raportu rocznego Ergo Hestii.
– Dzisiejsza rzeczywistość wymaga dużej wiary, siły
charakteru i odporności psychicznej. Nadmiar rodzi chaos. Radzimy sobie
z nim w różny sposób, często jednak tracąc z oczu to, co ważne.
Zapraszając artystów do dialogu, sprawdzamy ich wybory
i konfrontujemy je z naszymi. Czy rację mają ci, którzy mówią, że
wszystko już było? Czy sztuka jest soczewką skupiającą uwagę na sprawach
kluczowych? Chcemy sprawdzić, jak myślą o dzisiejszym świecie młodzi,
a im samym dać przestrzeń do wypowiedzi –
komentuje Magdalena Kąkolewska,
prezes Fundacji Artystyczna Podróż Hestii.
Mecenasem
konkursu jest Sopockie Towarzystwo Ubezpieczeń Ergo Hestia.
Według najnowszych analiz Porowneo.pl, od stycznia do grudnia 2019 r. liczba kupionych ubezpieczeń mieszkaniowych zwiększyła się o 199%.
Z danych
porównywarki wynika, że w ubiegłym roku średnia składka płacona przez klienta
kupującego ubezpieczenie mieszkaniowe za jej pośrednictwem wyniosła około 385
zł. Nabywcy ochrony dla domu płacili ok. 417 zł. Z kolei w przypadku mieszkania
wysokość średniej składki wyniosła ok. 276 zł. Z danych Porowneo.pl wynika
ponadto, że skomplikowanie polis sprawia, że wykupujący je popełniają błędy i
podpisują umowę, która nieodpowiednio chroni ich mieszkanie lub dom. Inne
problemy to lektura OWU dopiero po podpisaniu umowy oraz sugerowanie się ceną
ubezpieczenia, a nie tym, co ono faktycznie obejmuje.
– Błędy popełniane są również podczas dopełniania
formalności związanych z zaciąganiem kredytu hipotecznego. Najczęściej banki
proponują wtedy podpisanie wymaganej przez pożyczkodawcę umowy, która dotyczy
ubezpieczenia danej nieruchomości. W takich momentach trzeba być czujnym i nie
kierować się atrakcyjną ceną wskazaną w ofercie. W wielu przypadkach kryje się
za nią jedynie podstawowa wersja, obejmująca zwykle ubezpieczenie
murów lub murów i elementów stałych – mówi
Kamila Kamińska, dyrektor operacyjny
Porowneo.pl. – W praktyce oznacza
to, że chronimy jedynie elementy konstrukcyjne, ale już nie nasze meble, sprzęt
RTV i AGD czy inne elementy wyposażenia mieszkania – zaznacza.
Europejscy ubezpieczyciele mogą musieć odkładać więcej pieniędzy, aby chronić ubezpieczonych na wypadek swojej niewypłacalności, a regulatorzy powinni móc sprawnie zamykać niewypłacalnych ubezpieczycieli, bez potrzeby wdrażania planów ratunkowych za pieniądze podatników – uważa Valdis Dombrovskis, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej odpowiedzialny za usługi finansowe. Jego zdaniem wart 11 bln euro europejski sektor ubezpieczeniowy stoi w obliczu narastających ryzyk cybernetycznego i klimatycznego. Insurance Europe jest przeciwna, ponieważ uważa środki ostrożnościowe za wystarczające i sugeruje, że nowe wymogi mogłyby zaszkodzić globalnej konkurencyjności sektora.
Unia
Europejska zamierza zrewidować obowiązujące od 4 lat zasady
kapitałowe dla ubezpieczycieli, znane jako Solvency II. –
Nie ma na poziomie unijnym ustalonego reżimu dla sektora
ubezpieczeniowego na wypadek kryzysu i nie ma minimum zasad co do
gwarancji ubezpieczeniowych –
zauważył Dombrovskis, przemawiając w Brukseli.
Po
kryzysie finansowym z lat 2007–2009 UE wprowadziła reżim dla
sektora bankowego, będący zbiorem wymogów, dający regulatorom
możliwość zamykania upadających banków w sposób szybki i
uporządkowany, bez ratowania ich pieniędzmi podatników. Plany
gwarancji ubezpieczeniowych, dostępne w niektórych państwach UE,
są dla konsumentów ostatnią deską ratunku, na wypadek
niewypłacalności ubezpieczyciela.
–
Gdyby
każde państwo UE miało plany gwarancyjne, byłoby to korzystne dla
ubezpieczonych, podatników i całego sektora ubezpieczeniowego –
podkreślił Dombrovskis. Rozważane jest również, czy wymogi
dotyczące raportowania o swojej działalności przez ubezpieczycieli
mogą zostać złagodzone. Dombrovskis zapowiedział, że poprosi
ciało doradcze ds. rachunkowości o opracowanie nowych standardów
„wystarczających i rzetelnych” informacji w kwestii
zrównoważonego rozwoju. UE oceni, jak ubezpieczyciele integrują
ryzyka klimatyczne i środowiskowe oraz jak wzmocnić odporność
sektora na katastrofy naturalne.
W momencie rozpoczęcia działań sprzedażowych – niezależnie, czy zajmiesz się ubezpieczeniami grupowymi, czy innymi produktami – masz dwie płaszczyzny działania. Pierwsza dotyczy rynku pierwotnego. Firm i klientów, którzy nie mają jeszcze określonego produktu. Badania dotyczące mojego pola aktywności mówią, że około 30% firm w Polsce (przeważnie małych i średnich) nie posiada polisy grupowej. Druga część klientów, dotycząca rynku wtórnego, posiada już taką umowę. Teoretycznie ma swojego agenta, opiekuna, ma zapewniony serwis i powinna być zadowolona z produktu, który wybrała. Doświadczenie sprzedażowe pokazuje, że w obu przypadkach masz szansę na sprzedaż i nawiązanie wartościowej relacji.
Dzisiaj pokażę ci, w jaki sposób przygotować się do pracy i wykorzystać swoje otoczenie i możliwości, by zacząć sprzedawać ubezpieczenia grupowe. Jak wykorzystać swoje tu i teraz?
Praca
w biznesie ubezpieczeniowym jest pasjonująca z jednego prostego
faktu: każdy człowiek chodzący po ulicy, wykonujący pracę
umysłową lub fizyczną, bez względu na wykształcenie, osiągane
dochody czy aktualną sytuację psychiczną, może zostać twoim
klientem. Tu i teraz. W skrajnym i agresywnym podejściu do sprzedaży
(unikam takiego rozumienia klienta i braku empatii w doradztwie)
istnieją techniki, które wprost mówią o tym, iż każdy z nich
nosi w swojej kieszeni twoją składkę i twoją prowizję. Musisz
tylko umiejętnie ją wyjąć. Takie myślenie, niezależnie jak je
opiszemy, daje nam jeszcze jedną perspektywę. Teoretycznie każdy z
nas, bez wielkich kosztów wejścia, może rozpocząć pracę w
branży ubezpieczeniowej. Każdy z nas może rozpocząć pracę z
określonym produktem i odnieść sukces. Oczywiście, jest to zawód
niesamowicie wymagający, selektywny i odpowiedzialny, ale to już
temat na kolejną dyskusję. Dziś skupmy się na ubezpieczeniach
grupowych i odpowiedzmy sobie na fundamentalne pytanie: w jaki sposób
przygotować się do skutecznej sprzedaży ubezpieczeń grupowych w
roku 2020?
Twoje
możliwości produktowe: tu i teraz.
Wiedza o produkcie i elastyczność oferty; czy skupisz się na
jednym rozwiązaniu i będziesz je stale promował (doradca skupiony
na jednym towarzystwie ubezpieczeniowym), czy raczej poszukasz
koncepcji szerokiej i wybierzesz klientowi najciekawsze rozwiązania
z palety towarzystw ubezpieczeniowych i produktów (multiagent lub
broker)?
Właśnie
ta druga koncepcja jest bliska mojemu osobistemu spojrzeniu na
profesjonalną pracę, jednak w obu podejściach będziesz
potrzebować wyjścia poza utarte schematy.
Każda
z sytuacji będzie wymagać innego przygotowania do rozmowy i
szukania trochę innych argumentów. Przeanalizuj więc produkt i
szerokość własnej oferty. Znajdź jej mocne strony (faktyczne,
rynkowe, a nie pozorne; dostosowane do klientów, a nie narzuconych
szablonów czy zawsze pozytywnych przekazów towarzystw
ubezpieczeniowych).
Musisz
mieć wiedzę i odwagę wybierać; decydować samodzielnie o
produkcie i osobistych ścieżkach doradztwa.
Twoja
wiedza o sprzedaży: tu i teraz.
Technikach, schematach funkcjonowania firmy, obsłudze produktów
grupowych, siłach nacisku i ośrodkach decyzyjnych. Czego jeszcze
potrzebujesz, by być pełnoprawnym i wartościowym rozmówcą dla
głównej księgowej w dużej firmie lub szefa w małej firmie
budowlanej?
Tutaj
warto zaznaczyć jeszcze wiedzę o rynku ubezpieczeń grupowych i
twojej potencjalnej lub realnej konkurencji. Jak mocno ją znasz? Czy
jesteś w stanie znaleźć jej słabe punkty i jaką siłą relacji i
produktu dysponujesz, by przebić się w świadomości klientów i
zaproponować inne, często nieznane lub nowatorskie rozwiązania?
Twój
pomysł na pracę: tu i teraz.
Koncepcja sprzedaży, którą wybierzesz. Punkty zaczepienia,
potencjalni klienci i firmy wokół, znane osoby lub kompletnie obcy
ludzie. Z mojego doświadczenia wynika, że ten etap jest
strategiczny. Oczywiście przede wszystkim wynika z dwóch
poprzednich, czyli możliwości produktowych i wiedzy o sprzedaży,
jednak właśnie w nim zawarta jest cała siła wyniku. Tutaj mamy
determinację i konsekwencję kroków i działań, liczbę odbytych
spotkań i aktywność sprzedażową: realną lub pozorowaną.
Szukanie wymówek lub mocne ciśnięcie bez oglądania się na
przeciwności. Właśnie tutaj wykuwa się nasz charakter doradcy.
Uczymy się na własnych błędach i sukcesach. Poznajemy realny
świat sprzedaży. Płynny i w nieustannym ruchu. Podlegający
zmianom opiekunów i towarzystw ubezpieczeniowych, zmianom warunków
umów ubezpieczeń i wyboru kolejnych rozwiązań. Klienci przecież
ciągle kupują. Od ciebie lub twojej konkurencji. Szukają
rozwiązań, a ty, dzięki aktywności, wiedzy i produktom, tu i
teraz, możesz znaleźć się w centrum wydarzeń. Wówczas kolejny
klient na twojej ścieżce doradztwa wybierze właśnie twoje
rozwiązania!
Waldemar Poberejko Twórca projektu gruplowe.pl Trener skutecznej sprzedaży ubezpieczeń grupowych Zarządzający w Team Gruplowe.pl
W lutym Izabela Król została dyrektorem ds. rynku w pionie UNIQA dla Biznesu, który kompleksowo zajmuje się przedsiębiorcami.
„Bardzo
sie cieszę, że Iza Król dołączyła do pionu UNIQA dla Biznesu,
którym kieruje Tomek
Szarek.
To wzmocnienie zespołu UNIQA Polska” – napisał na Twitterze
Jarosław
Matusiewicz,
prezes UNIQA w Polsce.
–
Iza podjęła
wyzwanie rozwinięcia strategii UNIQA dla Biznesu. Objęła
stanowisko dyrektora departamentu rynku. Wierzę, że wzmocni nas
wiedzą, bogatym doświadczeniem i umiejętnością patrzenia z
szerokiej perspektywy. Równocześnie, będąc znaną ze swojego
entuzjazmu, doda nam również wiele energii. Ta odwaga,
bezkompromisowość i energia jest potrzebna, bo zamierzamy
zmienić świat ubezpieczeń dla biznesu, oferując nową jakość
usług od 2020 roku – mówi
Tomasz Szarek, dyrektor zarządzający pionem UNIQA dla Biznesu.
Izabela
Król związana jest z branżą ubezpieczeniową od 1997 roku.
Karierę zaczęła w AIG, gdzie pracowała przez 19 lat. Od 2017 roku
była dyrektorem oceny ryzyka w Colonnade.
–
Biznes
korporacyjny jest jednym z kluczowych i strategicznych obszarów w
portfelu UNIQA, który według mnie ma olbrzymi potencjał na rozwój.
A ja uwielbiam tworzyć. I mocno wierzę, że z moim doświadczeniem
w ubezpieczeniach korporacyjnych oraz relacjami z rynkiem wspólnie
zbudujemy nową wartość, która pozwoli firmie wzmocnić ten
segment. Cieszę się na nowe wyzwanie –
mówi Izabela Król, dyrektor Departamentu Rynku UNIQA dla Biznesu.
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.