Blog - Strona 254 z 1489 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 254

Generali: 10 mln zł na transport ubezpieczonego

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

10 mln złotych – to nowa, odrębna suma ubezpieczenia wprowadzona przez Generali dla „transportu ubezpieczonego” w podróży zagranicznej w ramach ubezpieczenia turystycznego. Obejmuje ona transport medyczny do placówki służby zdrowia lub miejsca zamieszkania na terytorium RP, transport zwłok, transport z miejsca wypadku, nagłego zachorowania lub zaostrzenia choroby przewlekłej do najbliższej placówki medycznej oraz transport do innego szpitala, jeśli aktualna placówka nie zapewnia odpowiedniej opieki medycznej dostosowanej do stanu zdrowia osoby ubezpieczonej, zgodnie z zaleceniem lekarza Centrum Pomocy Generali.

Ryzyko „Transport Ubezpieczonego” będzie widoczne zarówno w portalu sprzedażowym, jak i przede wszystkim na druku polisy i dostępne zawsze z sumą 10 mln zł, bez względu na formę polisy czy kierunek podróży. Zatem klienci Generali na podróż zagraniczną mogą maksymalnie ubezpieczyć się na poniższe sumy ubezpieczenia:

  • koszty leczenia – 2 mln zł
  • usługi assistance – 2 mln zł
  • transport ubezpieczonego – 10 mln zł

– Co warto podkreślić, powyższe sumy są od siebie niezależne. Oznacza to, że koszty leczenia nie obniżają sumy ubezpieczenia na assistance czy na transport i odwrotnie – zaznacza Damian Oleszczuk, Menedżer Produktu Generali Polska.

Kolejną nowością jest możliwość zawarcia ubezpieczenia od dnia i godziny zawarcia umowy, pod warunkiem że klienci znajdują się na terytorium Polski. Dla osób przebywających poza Polską w chwili zakupu ubezpieczenia ochrona rozpocznie się najwcześniej po 4 godzinach od zawarcia umowy oraz jej opłacenia, co jest istotne dla osób kupujących ubezpieczenie na ostatnią chwilę.

– Jest to szczególnie ważne dla klientów, którzy zostawiają zakup ubezpieczenia na ostatnią chwilę, często w drodze na lotnisko lub nawet na lotnisku – dodaje Damian Oleszczuk.

Ponadto „wyżywienie i zakwaterowanie za granicą w celu rekonwalescencji” znajdzie się już w zakresie podstawowej opcji assistance standard.

– Oznacza to, że jeśli transport ubezpieczonego do Polski nie będzie mógł się odbyć bezpośrednio po zakończeniu hospitalizacji, pokryjemy koszty wyżywienia i zakwaterowania za granicą przez okres do 7 dni, przy czym maksymalnie w kwocie do 100 euro za dzień – wyjaśnia Damian Oleszczuk.

Generali uprościło również definicję „pracy fizycznej” i „sportów wysokiego ryzyka”, co oznacza, że klienci rzadziej będą musieli rozszerzać umowę za dodatkową składkę.

Przykładowo teraz nasi klienci, którzy podczas wakacyjnego wypoczynku zechcą wyjechać w tereny pustynne, nie będą potrzebowali dodatkowego rozszerzenia – tłumaczy ekspert Generali.

Koszty rezygnacji po nowemu

Ubezpieczyciel zmienił też produkt „Generali z myślą o kosztach rezygnacji z podróży”. Zakład wprowadził jeden pakiet ubezpieczenia, który obejmuje wszystkie dostępne przyczyny rezygnacji lub przerwania podróży. Do zakresu podstawowego zostały również dodane zaostrzenia chorób przewlekłych, które wcześniej były opcją dodatkowo płatną. Nowy pakiet obejmuje od teraz również nieszczęśliwe wypadki wskutek aktu terroryzmu oraz zachorowania na choroby pandemiczne ogłoszone przez WHO. Ponadto, teraz można zawrzeć ubezpieczenie „Generali z myślą o kosztach rezygnacji z podróży” praktycznie bez względu na datę zakupu podróży, pod warunkiem że do dnia rozpoczęcia podróży pozostało minimum 61 dni.

(AM, źródło: Generali)

Coraz bliżej 50% partycypacji w PPK

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Na dzień 31 maja w Pracowniczych Planach Kapitałowych uczestniczyło 3,5 mln osób. To o 20 tysięcy więcej niż w kwietniu. Rośnie także liczba aktywnych rachunków PPK – jest ich aktualnie 4,14 mln.

Partycypacja w programie wynosi 47,66%, przy czym najbardziej dynamicznie rośnie w firmach zatrudniających ponad 250 osób. Tam osiągnęła 75,7%. Co ciekawe, wzrosła średnia wieku uczestników PPK. Aktualnie najchętniej w programie oszczędzają 40-latkowie.

Wartość aktywów netto (WAN) funduszy zdefiniowanej daty wzrosła o 880 mln zł, co daje kwotę 26,47 mld zł. Średni koszt prowadzenia PPK pozostał bez zmian – na poziomie 0,331%. Zarządzaniem Planami zajmuje się aktualnie 17 instytucji finansowych. Średnie opłaty za zarządzanie wraz z innymi kosztami administracyjnymi lub operacyjnymi oraz kosztami transakcji wynoszą 1,07% inwestycji rocznie.

(AM, źródło: PFR)

Global Data: Dobrostan psychiczny zrobił się ważny

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zidentyfikowanie budzącego obawy poziomu dobrostanu psychicznego w niektórych krajach uwidacznia konieczność interwencji i uwagi w tym krytycznym obszarze. Istotna jest rola ubezpieczycieli i pracodawców w reagowaniu na te obawy, aby wzmocnić ogólny dobrostan konsumentów.

Niemal trzy czwarte konsumentów w skali globalnej uważa dobrostan psychiczny za swoją największą troskę – wynika z ankiety wśród konsumentów przeprowadzonej przez firmę analityczną Global Data.

Najnowszy raport tematyczny Global Data „Zdrowie i dobrostan w ubezpieczeniach” ujawnia, że dobrostan psychiczny jest największym zmartwieniem dla 73,1% konsumentów na świecie. Uwarunkowania zdrowia psychicznego, takie jak stres i lęk, są szczególnie niepokojące, jako że są często stygmatyzowane, co uniemożliwia otwartą dyskusję i niezafałszowane raportowanie tych kwestii. Mimo powszechności problemów ze zdrowiem psychicznym, ochrona ubezpieczeniowa i wsparcie dla dobrostanu psychicznego historycznie zostały daleko w tyle za usługami opieki nad zdrowiem fizycznym.

Wietnam i Nigeria są krajami, gdzie występuje największy odsetek konsumentów wyrażających obawy o swój dobrostan psychiczny – odpowiednio 99% i 91,2%. Na podwyższony poziom obaw składają się takie czynniki, jak presja społeczna, niestabilność ekonomiczna i ograniczony dostęp do źródeł i narzędzi pomocy.

Nierówności w poziomie obaw między krajami podkreślają krytyczną globalną potrzebę dania priorytetu inicjatywom mającym na celu zdrowie psychiczne i dobrostan. Ubezpieczyciele, pracodawcy i rządzący muszą współpracować, aby zwiększyć dostępność usług, podnieść świadomość i stworzyć środowisko wsparcia dla osób poszukujących pomocy.

Raport ujawnia również niepokojący trend przyznawania przez zarówno pracodawców, jak i pracowników niższego priorytetu miękkiemu wsparciu, do którego zaliczają się programy pomocy pracowniczej i cyfrowe narzędzia budowy psychicznego i emocjonalnego dobrostanu dostarczane przez ubezpieczycieli.

Tu pojawia się okazja dla ubezpieczycieli, aby ulepszyć strategie komunikacji i skutecznie promować te usługi wśród pracodawców i pracowników, podkreślając ich pozytywne oddziaływanie na ogólny dobrostan i produktywność.

AC

Gazeta Ubezpieczeniowa nr 27-28/2024

0

Dodatek specjalny LIDERZY UBEZPIECZEŃ NA ŻYCIE I ZDROWOTNYCH:

  • Nowa era edukacji dla brokerów współpracujących z PZU Życie SA – str. 12
  • Dariusz Rutkowski, Further: Świat, w którym demografia i zamożność nie definiują opieki zdrowotnej – str. 13
  • Aleksandra Hajduk-Krzemińska, Equinum Broker: Ubezpieczenie dla menedżera – str. 14
  • Leadenhall: Ubezpieczony lekarz nie musi obawiać się utraty dochodów – str. 14
  • Grzegorz Waszkiewicz, Bezpieczeństwo w Biznesie: Po co komu grupówka? – str. 15
  • Piotr Karda, Laven: Dostęp do wiedzy medycznej na poziomie dr. House’a – str. 16
  • Punkta, SIGNAL IDUNA: Polisa zapewni wsparcie w walce z rakiem – str. 16
  • Compensa szybko rośnie w grupowych ubezpieczeniach zdrowotnych – str. 17
  • Nationale-Nederlanden: Medbus rusza w trasę po Polsce – str. 17
  • Sylwester Poniewierski, ERGO Hestia: Ubezpieczenie zdrowia dziecka to inwestycja w jego bezpieczeństwo – str. 18

Poza tym w numerze:

  • Artur Makowiecki: Podsumowanie tygodnia. Ryzyko spadku rentowności na horyzoncie – str. 2
  • Sylwester Janiak: Mocne atuty Warty w grupowym ubezpieczeniu na życie – str. 5
  • Jakub Jabłoński, Pru: Nie muszę się skupiać na swoim ego – str. 6
  • PZU SA: Arcymistrzynie i arcymistrzowie sprzedaży ubezpieczeń – str. 7
  • ASF po drugiej stronie biznesu – str. 9
  • Anna Ralcewicz, ERGO Hestia: Nowa odsłona certyfikacji agentów ERGO Hestii rusza tej jesieni – str. 11
  • Teresa Grabowska, TG-Doradztwo i Zarządzanie: Ustawa o ochronie sygnalistów nakłada nowe obowiązki na brokerów i agentów – str. 24
  • Bartosz Wolski, Global Avatar: Agent ubezpieczeniowy przyszłości – str. 25
  • Jadwiga Reszelewska, eOFWCA: Zadbaj, by twój majątek trafił w dobre ręce – str. 26
  • Małgorzata Rejmer, Kancelaria LEX: Czy w fundacji rodzinnej jest miejsce na ubezpieczenie na życie? – str. 27
  • Przemysław Burdach, Inter-Broker: Higiena cyfrowa i polisa cyber na dobry początek – str. 28
  • Sławomir Dąblewski: Jeszcze poczekajmy, jeszcze się nie spieszmy – str. 29
  • Grzegorz Piotrowski: Starsi, a jednak młodzi – str. 29
  • Adam Kubicki: Praktyczne wskazówki do prezentowania rozwiązań – str. 30
  • Biblioteczka ubezpieczeniowca: Kamil Torczewski, Six Sigma dla menedżerów – str. 30

Bancassurance ma się coraz lepiej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Wzrost sprzedaży w obu sektorach działalności sprawił, że w pierwszym kwartale tego roku bankowy kanał dystrybucji ubezpieczeń legitymował się najlepszym wynikiem od kilku lat. Uwagę zwraca wyhamowanie notowanego od dłuższego czasu wzrostu w polisach typu stand alone.

Według danych zebranych przez Polską Izbę Ubezpieczeń, na dzień 31 marca 2024 roku przypis składki w kanale bankowym uplasował się na poziomie 1,57 miliarda złotych. Był to rezultat o 16% wyższy od uzyskanego dwanaście miesięcy wcześniej (1,35 mld zł). Obecny wynik był najwyższym rezultatem uzyskanym w bancassurance od trzech lat.

Sektor życiowy najlepiej od 3 lat

Z raportu Izby wynika, że kwartalny przypis składki w bancassurance życiowym wyniósł 948 mln złotych, o 17% więcej niż rok wcześniej. To najlepszy rezultat od I kw. 2021 r., kiedy to przypis składki uplasował się na poziomie 1,08 mld zł. Na dzień 31 marca 2024 roku udział bancassurance życiowego w wyniku całego działu I uplasował się na poziomie 16,2%. Podobnie jak w przypadku wysokości sprzedaży, był to najlepszy rezultat od pierwszych trzech miesięcy 2021 r.

Przerwany lot stand alone

Standardowo największy udział w składce bancassurance życiowego miały ubezpieczenia do produktów bankowych, które wypracowały 54% sprzedaży w pierwszych trzech miesiącach obecnego roku. Drugim co do wielkości rezultatem legitymowały się polisy inwestycyjne – 34%. Za 12% składek odpowiadały natomiast polisy stand alone. W przypadku tych ostatnich mamy do czynienia z pogorszeniem rezultatu o 1 punkt procentowy względem poprzedniego roku. Oznacza też przerwanie kilkuletniego trendu wzrostowego, będącego efektem przyjętej przez wiele zakładów strategii stawiania na tego typu oferty w kanale bankowym.

Polisy ochronne nadal rządzą

625 mln zł wpływów z bancassurance życiowego pochodziło ze sprzedaży ubezpieczeń ochronnych, o 16% więcej niż w I kw. 2023 r. Taki wynik oznacza odbicie po ubiegłorocznym spadku względem wyniku z pierwszych 3 miesięcy 2022 r. Z kolei przypis składki z polis inwestycyjnych wyniósł 324 mln zł – o 18% więcej niż przed rokiem. Dominującą formą umów w dziale I były umowy indywidualne – w I kw. 2024 r. pochodziło z nich 93% przypisu (89% rok wcześniej).

Polisy z UFK raz rosną, raz spadają

47 mln zł przypisu w segmencie inwestycyjnym stanowiły wpłaty z produktów ze składką regularną, co oznacza spadek o 18% r/r. Z kolei 277 mln zł pochodziło z polis ze składką jednorazową (+27%).

W pierwszym przypadku 37 mln zł było zasługą ubezpieczeń z gr. 3, czyli polis z UFK. Był to wynik o 23% gorszy od ubiegłorocznego, co nieco dziwi, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że na koniec marca w skali całego rynku „uefki” po raz pierwszy od lat zanotowały wzrost o 4,2% r/r. Z kolei 10 mln zł (+6% r/r) wypracowały umowy z gr. 1 (na życie). Jeśli zaś chodzi o umowy ze składką jednorazową, to za 74 mln zł przypisu odpowiadały „uefki” (+120% r/r), a 202 mln zł, o 10% więcej niż przed rokiem, wypracowały polisy na życie.

Z kolei w ubezpieczeniach ochronnych powiązanych z produktem bankowym składki jednorazowe odpowiadały za 309 mln zł przypisu, co oznacza wzrost o 20% r/r. Wartość składki regularnej uplasowała się na poziomie 205 mln zł przed rokiem (+18% r/r), natomiast w przypadku produktów stand alone składki regularne przyniosły 109 mln zł na koniec marca 2024 r., co oznaczało wzrost o 1%, a ok. 2 mln zł pochodziło z wpłat w ramach składki jednorazowej (15 mln zł rok wcześniej).

Rośnie średnia w polisach inwestycyjnych

Średnia uroczniona składka na polisę inwestycyjną pozyskaną w kanale bankowym osiągnęła poziom 7026 zł dla umów ze składką jednorazową (+24%) oraz 2658 zł dla umów ze składką okresową (-2%).

W polisach powiązanych z produktem bankowym średnia uroczniona składka w ubezpieczeniach z płatnością jednorazową wyniosła 727 zł (+27%), a w przypadku polis ze składką okresową było to 341 zł (+18%).

Natomiast w polisach ochronnych stand alone i pozostałych powiązanych (np. zdrowotne) średnia uroczniona składka wyniosła: przy składce jednorazowej – 288 zł (spadek o 85% r/r), przy okresowej – 499 zł (-1%).

Najwięcej umów okołoproduktowych

Podobnie jak w latach poprzednich, największy udział w ogólnej liczbie produktów w bancassurance życiowym miały polisy powiązane z produktem bankowym – 4,1 mln z ogólnej liczby 5,23 mln szt. umów zawartych w bankowym kanale dystrybucji ubezpieczeń z działu I w pierwszym kwartale 2024 r. Oprócz tego zawarto również 0,90 mln szt. umów stand alone i 0,23 mln szt. inwestycyjnych.

Słaby kwartał dla non-life

W bancassurance majątkowym zebrano z kolei 618 mln zł składek, o 16% więcej niż rok wcześniej. To najlepszy rezultat od kilku lat. Na dzień 31 marca 2024 roku udział tego segmentu w wyniku całego działu II uplasował się na poziomie 3,8%. W latach 2023–20 było to z kolei odpowiednio: 3,6%, 4,5%, 4,7%, 4,3%.

Ochrona od żywiołów zbiera najwięcej

Najwięcej składki w bancassurance majątkowym zebrano z ubezpieczeń z grup 8–9, czyli od szkód spowodowanych żywiołami i pozostałych szkód rzeczowych. Przypis w tej gałęzi produktów wyniósł 190 mln zł, o 10% więcej niż przed rokiem. Na kolejnych miejscach podium uplasowały się polisy z gr. 1–2, czyli ubezpieczenia wypadkowe i chorobowe, które wygenerowały 128 mln zł, o 5% mniej niż w I kwartale 2023 r., oraz ubezpieczenia z gr. 3–7, czyli casco i transportowe z identycznym rezultatem, o 33% wyższym od ubiegłorocznego.

Ponad 21 mln umów

Łącznie w I kw. 2024 r. w bancassurance non-life funkcjonowało 21,1 mln szt. umów. Największą ich liczbę odnotowano w przypadku ubezpieczeń z gr. 8 i 9 – 8,05 mln szt. Drugie miejsce zajęły  umowy z gr. 14–16 (ubezpieczenia kredytu, gwarancji i różnych ryzyk finansowych) – 4,57 mln szt., natomiast trzecia lokata przypadła polisom z gr. 1 i 2 – 4,27 mln szt.

W raporcie uwzględnione zostały wyniki 17 towarzystw życiowych, kontrolujących ok. 96,6% przypisu działu I na koniec I kw. 2024 r., oraz 15 towarzystw majątkowych, odpowiadające za 87,1% wyniku sprzedażowego działu II.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Warta rozmawia z brokerami o perspektywach rynku i nowych technologiach

0
Źródło zdjęcia: GU

Blisko 40 szefów i szefowych kancelarii brokerskich z całej Polski odwiedziło 27 czerwca 2024 r. centralę Warty przy rondzie Daszyńskiego w Warszawie. Podczas spotkania rozmawiano o wynikach finansowych, perspektywach rozwoju rynku, udogodnieniach dla brokerów oraz roli sztucznej inteligencji w branży ubezpieczeniowej.

Jarosław Parkot, prezes zarządu Warty, podkreślił znaczenie długoterminowej strategii oraz zaangażowanie w jakość i innowacje. – Nasza strategia, która pozostaje niezmienna od dekady, opiera się na trzech filarach: detal, corporate i życie. Jakość usług i produktów to nasz priorytet, nie będziemy cięli kosztów kosztem jakości. Chcemy być liderem w tym obszarze i to się nie zmieni.

Jarosław Parkot dodał także, że Warta stawia na technologie i współpracę z brokerami. – Wdrażanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, pozwala nam na bardziej efektywną pracę i lepszą współpracę z brokerami. Inwestujemy w rozwój naszych narzędzi, aby procesy były prostsze i szybsze, co przynosi korzyści zarówno nam, jak i naszym partnerom biznesowym.

Kluczowe dane i wnioski

Posiadająca blisko 17% udziału w rynku ubezpieczeń majątkowych Warta mocno akcentuje rolę kanału brokerskiego. Grzegorz Bielec, wiceprezes zarządu, przedstawił dane wskazujące na dominację pięciu największych firm ubezpieczeniowych, które kontrolują 75% rynku przypisu składki. Jeszcze większa koncentracja widoczna jest w składce zarobionej netto, która odzwierciedla rzeczywisty przychód ubezpieczyciela po uwzględnieniu reasekuracji, gdzie pięć największych firm kontroluje 80% rynku.

Grzegorz Bielec zwrócił uwagę na dynamiczny rozwój Warty, której udział w składce zarobionej netto wzrósł z 15% do prawie 20% w ciągu ostatnich pięciu lat. Firma jest liderem w ryzykach specjalistycznych i zajmuje drugie miejsce w głównych produktach majątkowych oraz trzecie w komunikacji korporacyjnej.

Wzrost liczby zapytań brokerskich

W ciągu ostatnich lat Warta zanotowała znaczący wzrost liczby zapytań brokerskich, co świadczy o rosnącym zainteresowaniu współpracą z firmą. W 2023 roku liczba ofert składanych przez Wartę wzrosła o 30% w porównaniu do roku 2020. Wartość ta jest efektem nie tylko rozszerzenia oferty produktowej, ale również skutecznej strategii współpracy z brokerami. Ten wzrost skłonił ubezpieczyciela do zatrudnienia w ostatnim czasie 30 nowych underwriterów oraz do zwiększenia uprawnień pracowników w makroregionach.

Wyzwania i szanse na rynku

Rynek ubezpieczeń komunikacyjnych pozostaje wyzwaniem. Po pierwszym kwartale 2024 roku wynik techniczny w ubezpieczeniu OC ppm wyniósł -77 mln zł, co odzwierciedla straty większości ubezpieczycieli. Na plusie pozostały tylko PZU, Warta i UNIQA (dane na podstawie sprawozdań W KRS dostępnych w czerwcu 2024 oraz dosłane przez UNIQA). Z kolei ubezpieczenia majątkowe pozakomunikacyjne przyniosły lepsze rezultaty, ze wzrostem składki o 60% w latach 2019–2023 i wypracowaniem korzystnego wyniku technicznego.

Udogodnienia dla brokerów

Warta wprowadza liczne udogodnienia dla brokerów, mające na celu uproszczenie i automatyzację procesów, co pozwala na bardziej efektywną współpracę. Wśród kluczowych inicjatyw znalazły się:

  1. Portal Warta Korpo: zawierający około 350 artykułów informacyjnych, regularnie aktualizowany o nowe treści dotyczące rynku i produktów.
  2. Platforma szkoleniowa: zawierająca szkolenia online, które są dostępne dla brokerów i zaliczają się jako godziny IDD. Po ukończeniu szkolenia i zdaniu egzaminu broker może pobrać zaświadczenie.
  3. Konferencje zespołu inżynierów ryzyka: organizowane co najmniej dwa razy w roku, skupiające się na branżach wymagających dodatkowych zabezpieczeń i specjalistycznego podejścia.
  4. Akademia Brokera: praktyczne warsztaty, które odbywają się w miejscach związanych z konkretnymi branżami. Uczestnicy mogą zdobywać wiedzę praktyczną i negocjować rzeczywiste przypadki.

Inwestycje w technologie

Warta od 2020 roku zainwestowała około 50 mln zł w rozwój technologii w obszarze korporacyjnym. Firma wprowadziła 15 nowych produktów i rozwija narzędzia takie jak certyfikacja klauzul brokerskich i nowe narzędzia ofertowe we flotach, które wykorzystują bazy danych CEPiK, UFG i GUS. Warta stawia także na automatyzację drobnych ubezpieczeń, umożliwiając brokerom sprzedaż prostych produktów poprzez portal dla brokerów.

Wykorzystanie sztucznej inteligencji

Wdrażanie sztucznej inteligencji to istotny element strategii Warty. Trwają prace nad stworzeniem asystentów dla underwriterów opartych na AI, którzy pomogą w analizie ryzyka i wesprą proces taryfikacji. Plany obejmują dalszy rozwój tych technologii (automatyzacja rejestracji zapytań brokerskich wsparta przez AI), aby umożliwić brokerom jeszcze bardziej efektywną współpracę z Wartą.

– Sztuczna inteligencja to tylko jedno z narzędzi, które wykorzystujemy do poprawy naszych procesów – powiedział Jarosław Parkot. – Jest wiele technologii, które wdrażamy, aby być bardziej efektywnymi. Nie skupiamy się wyłącznie na AI, ale na całym wachlarzu rozwiązań technologicznych, które wspierają naszą pracę – podsumował.

Podsumowanie

Przekaz spotkania był czytelny, a dobór tematyki (sztuczna inteligencja) – przemyślany. Warta stawia na merytoryczny dialog z brokerami i jest mocno skoncentrowana na zwiększaniu efektywności współpracy i eliminowaniu przy pomocy technologii „wąskich gardeł”, a także automatyzowaniu wybranych procesów i wprowadzaniu elementów self-service. Grzegorz Bielec dodał: – Technologia nie ma na celu wyeliminować underwritera czy brokera. Jej zadaniem jest przejęcie powtarzalnych i mechanicznych czynności, aby umożliwić rzeczywisty dialog, który jest filarem ubezpieczeń korporacyjnych.

Warta, o której mówiło się w kuluarach Kongresu Brokerów w Mikołajkach jako o „wielkim nieobecnym”, daje sygnał, że jest jak najbardziej obecna i zainteresowana relacjami z brokerami, ale na własnych zasadach.

Aleksandra E. Wysocka

Wzrosła liczba zagranicznych szkód spowodowanych przez nieubezpieczonych kierowców z Polski

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Od trzech lat systematycznie rośnie liczba szkód powodowanych na europejskich drogach przez kierujących pojazdami z polskimi tablicami rejestracyjnymi. W samym 2023 r. miało miejsce niemal 70 tys. takich zdarzeń. Co gorsza, w minionym roku nastąpił mocny wzrost liczby szkód z winy zmotoryzowanych z naszego kraju, prowadzących pojazdy bez ważnego OC posiadaczy pojazdów mechanicznych – wynika z danych Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Kierujący pojazdami z polskimi tablicami rejestracyjnymi powodują na zagranicznych drogach  prawie 190 zdarzeń dziennie. W całym 2023 r. byli sprawcami blisko 69 tys. kolizji i wypadków poza Polską. To o 9,4 % więcej niż w poprzednim roku.

– Statystyki zdarzeń powodowanych na europejskich drogach przez kierujących pojazdami z polskimi tablicami rejestracyjnymi są przygnębiające. Wzrost liczby szkód o niemal 10% dowodzi coraz powszechniejszego braku elementarnych umiejętności prowadzenia pojazdów, deficytu rozwagi i wyobraźni, a także niskiego poczucia odpowiedzialności za ogólne bezpieczeństwo na drogach. Nasi kierowcy wyrządzali mniej szkód za granicą tylko w okresie pandemii, kiedy transgraniczny ruch kołowy niemal ustał. Obecnie obserwujemy powrót do międzynarodowych podróży, ale i niestety do złych nawyków za kółkiem – mówi Mariusz Wichtowski, prezes zarządu PBUK. 

Ekspert zwraca uwagę, że do znakomitej większości wszystkich wypadków i kolizji spowodowanych przez kierujących pojazdami z polskimi tablicami rejestracyjnymi dochodzi w państwach będących celem zarobkowej migracji Polaków.

– Przez lata obserwowaliśmy wzrost liczby tych zdarzeń. Chwilowy spadek szkodowości miał miejsce jedynie w okresie pandemii. Obecnie zjawisko to ponownie szybko rośnie, co rodzi uzasadnione obawy, że ciągu najbliższych lat pobite zostaną niechlubne rekordy. Skala problemu przekłada się na zwiększające się obciążenie finansowe polskiego rynku ubezpieczeniowego, a co za tym idzie, kieszeni klientów. W 2023 r. sięgnęło ono kwoty blisko 1,7 miliarda złotych – dodaje Mariusz Wichtowski.

Najgorzej na niemieckich drogach

Najwięcej szkód polscy zmotoryzowani spowodowali na terenie Niemiec – blisko 50% ogółu zdarzeń zagranicznych. Kolejnych niemal 10% wypadków to żniwo podróży do Włoch. Na drogach Francji prowadzący z Polski wyrządzili niemal 8% szkód, 6% w Holandii, a 5% w Belgii. W tych pięciu państwach kierujący pojazdami z polskimi tablicami rejestracyjnymi byli sprawcami ponad 3/4 wszystkich zagranicznych kolizji i wypadków.

Dużo więcej sprawców wypadków bez OC

Znacząco wzrosła liczba zdarzeń spowodowanych na zagranicznych drogach przez naszych kierujących bez ważnego OC ppm. W 2023 r. PBUK zarejestrowało aż 1009 nowych zgłoszeń dotyczących tego rodzaju szkód. Rok wcześniej odnotowano 805 takich zgłoszeń.

– Wybierając się do zdecydowanej większości państw europejskich, do których podróżują polscy kierowcy, nie trzeba mieć Zielonej Karty. Wystarczy ważne polskie ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Wielu naszych zmotoryzowanych wyjeżdża na zagraniczne drogi, nie spełniając tego podstawowego i powszechnie znanego obowiązku. Tymczasem jeśli spowodują za granicą wypadek, nie mając OC, poniosą jego wszelkie konsekwencje finansowe. Zapłacą za naprawę zniszczonego mienia oraz za leczenie i rehabilitację poszkodowanych osób, a czasem nawet za ich dalsze utrzymanie. Poniosą też karę przewidzianą przez lokalne prawo, niekiedy wielokrotnie wyższą niż w Polsce – przestrzega Mariusz Wichtowski.

Blisko 25 mln zł za nieubezpieczonych

Regulowanie zobowiązań za szkody powstałe w wyniku zdarzeń spowodowanych przez polskich zmotoryzowanych prowadzących nieubezpieczone pojazdy należy do Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Łącznie z tego tytułu PBUK wydatkowało w 2023 r. blisko 24,6 mln zł, wobec 17,7 mln zł rok wcześniej (+39% r/r). Po uregulowaniu zobowiązań wobec poszkodowanych PBUK każdorazowo występuje do sprawców o zwrot całości poniesionych kosztów.

(AM, źródło: PBUK)

Od przemyślanej strategii do sukcesu

0
Marcin Dyliński

Stabilna struktura, innowacyjne rozwiązania oraz indywidualne podejście pomagają agentom multiagencji dynamicznie rozwijać sprzedaż. To przekłada się na globalne wyniki CUK, który od początku roku notuje rekordowy wzrost dynamiki sprzedaży.

Atrakcyjne warunki przyciągają kolejnych agentów, których baza stale się powiększa – dziś jest ich ponad 3500.  

Dołączasz – pierwszy krok do sukcesu

Rozpoczęcie współpracy z CUK jest bardzo proste. Multiagencja przygotowała cztery formy współpracy: Niezależny Agent, Agent CUK, właściciel punktu partnerskiego lub placówki franczyzowej. Każda z form zapewnia dostęp do systemów sprzedażowych, oferty towarzystw oraz elastyczne warunki działania.

Multiagencja załatwia za partnera zgłoszenia i rejestracje we wszystkich towarzystwach, a także udostępnia autorską platformę egzaminacyjną. Zapewnia szkolenia, materiały edukacyjne oraz przesyła informacje o nadchodzących testach w TU. Partnerzy otwierający placówki otrzymają pomoc w przygotowaniu i oznakowaniu lokalu.

Pozyskujemy klientów

Agenci dołączający do CUK zwracają uwagę na szybkość pozyskiwania klientów. Obecnie z usług multiagencji korzysta już ponad 820 tys. osób – to prawie 15% więcej niż w tym samym okresie rok temu. Do przyciągnięcia klientów CUK wykorzystuje siłę marki oraz zintegrowaną komunikację marketingową w każdym kanale. Realizuje również dedykowane programy budowy silnej pozycji agentów na lokalnych rynkach. Partnerzy korzystają m.in. z reklam w Google i w mediach społecznościowych. Do dyspozycji są także automatyczne kampanie SMS, e-mailowe oraz komunikaty wysyłane przez aplikację.

Sprzedaż wspierają również tradycyjne formy reklamy oraz programy PAYBACK i MOCRabatów. Wyróżnikiem rynkowym są własne polisy, jak CUK Assistance, dostępne tylko w CUK. Multiagencja coraz śmielej zwraca się również ku rozwiązaniom AI w marketingu.

Obsługujesz w jednym systemie

Priorytetem CUK jest uproszczenie pracy agentów. W tym celu powstał WebCUK, który porównuje oferty w jednym miejscu bez konieczności logowania do kalkulatorów TU. System zapewnia też weryfikacje APK i pozyskuje zgody marketingowe. Porównywarka ma wbudowany moduł CUK Direct dla Agenta, który umożliwia dokończenie sprzedaży online i dostarcza agentowi własną stronę www z kalkulatorami. Uzupełnieniem jest aplikacja SmartCUK, która umożliwia wysyłkę dokumentów przez telefon, a całość dopełnia system OmniCUK, zapewniając prowizję bez względu na kanał zakupu lub wznowienia polisy.

– Stworzyliśmy prosty i transparentny proces współpracy z agentami. Nasze systemy są intuicyjne i gwarantują agentowi pełną kontrolę nad sprzedażą oraz rozliczeniami. To narzędzia, które całościowo zabezpieczają procesy sprzedażowe i posprzedażowe – podkreśla Marcin Dyliński, członek zarządu CUK Ubezpieczenia ds. marketingu i e-commerce.

Zyskujesz przez rozwój

Multiagencji zależy na aktywnej współpracy i całościowym rozwoju partnerów. Po dołączeniu do CUK agenci oraz właściciele placówek przechodzą certyfikowany program szkoleń. Organizacja zapewnia systematyczny kontakt z menedżerami, przekazuje wiedzę prawną, produktową, systemową i marketingową.

Wartością współpracy jest relacyjne podejście do agentów, profesjonalne przygotowanie do pracy, technologia oraz wiedza wyprzedzająca rynkowe trendy – dodaje Marcin Dyliński.

Czy sztuczna inteligencja potrafi czytać OWU?

0
Magdalena Ceglarz

Sztuczna inteligencja może sama prowadzić komunikację ubezpieczeń – to wciąż nieprawdziwa teza. AI jednak, dzięki umiejętności przetwarzania i upraszczania skomplikowanych informacji, ma potencjał, by te działania ułatwić.

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje sposób, w jaki realizujemy różnorodne zadania. ChatGPT i jego pochodne stały się pomocnikami codziennego życia i dlatego dyskutujemy o dokładności AI, jej ograniczeniach czy związanych z nią zagrożeniach dla ludzkiej pracy.

Wsparcie na rynku ubezpieczeniowym?

Jedną z podstaw komunikacji do klientów jest jasne przedstawienie przepisów zawartych w długim, zawiłym i pełnym prawniczych sformułowań dokumencie – OWU. Ich zrozumienie to jedno, a zaprezentowanie w klarowny sposób osobom, które niewiele mają wspólnego z branżą ubezpieczeniową – drugie.

Narzędzia oparte na AI potrafią analizować przesłane pliki czy porównać dwa dokumenty dotyczące analogicznych produktów. W konsekwencji wydobywają z nich najważniejsze zagadnienia, a potem przekuwają je w konkretny komunikat. Zajmuje im to kilkanaście sekund.

Umiejętność czytania dokumentów o wysokim stopniu skomplikowania to kluczowa kompetencja AI. Pozwala na prowadzenie spersonalizowanej komunikacji, skupionej nie na ogólnikach, lecz konkretnym produkcie konkretnego TU. Ty dostarczasz informacje, a AI je analizuje i na ich podstawie tworzy przyjazny w odbiorze content. Oznacza to gigantyczną oszczędność czasu.

Efekty współpracy człowieka z maszyną

W teorii brzmi to rewelacyjnie. Ale czy tak jest w rzeczywistości? Efekty współpracy z AI można oceniać różnie z co najmniej dwóch powodów:

  1. To AI decyduje, które informacje uzna za najbardziej użyteczne.
  2. Tworzone przez nią teksty wymagają przeredagowania, by nadać im „człowieczeństwa” – w bazowej odsłonie wyglądają zazwyczaj podobnie i bez trudu da się w nich rozpoznać komputer, a nie człowieka.

Czyli dzięki AI zaoszczędzimy sporo czasu, ale content i tak udoskonalimy sami, także pod względem dopasowania go do tone of voice naszej marki.

Największym wyzwaniem, z jakim mierzy się AI w tej dziedzinie, jest jej ograniczona zdolność do rozumienia kontekstu oraz skomplikowane mechanizmy działania algorytmów, które często pozostają tajemnicą nawet dla ich twórców.

Oczywiście, prompty da się ulepszać i precyzować w nich konkretne oczekiwania. Jednak bez dodatkowej weryfikacji nigdy nie ma pewności, że przedstawione przez czat informacje będą w 100% zgodne z prawdą.

AI może więc służyć jako przydatny pomocnik, a nie kierownik w realizowanym zadaniu. Na tym stanowisku wciąż zasiada człowiek.

Prawdziwa inteligencja wciąż lepsza

Mimo technologicznego postępu nadal nieocenioną wartość mają ludzie – ich umysł, umiejętności i zbiór doświadczeń. Choć algorytmy są w stanie przeszukiwać, analizować i nawet przekształcać teksty, również te o wysokim stopniu złożoności, to powinny to robić pod czujnym okiem eksperta.

Czy kiedyś się to zmieni? Być może, ale do tego potrzeba jeszcze sporo czasu. Dziś jest to jeszcze odległe i, szczerze mówiąc, jest w tym coś pocieszającego. AI wciąż będzie popełniać błędy, miewać halucynacje i gubić się w kontekstach. To się zapewne zmieni, ale teraz warto ostudzić trochę emocje i traktować ją jako wsparcie, a nie taniego pracownika. Próbujmy, testujmy i… uważajmy.

Magdalena Ceglarz
specjalistka ds. PR
Brandscope

Zadbaj o prezentację, inaczej zmarnujesz możliwość sprzedaży

0
Adam Kubicki

Teoretycznie podczas prezentacji przekształcasz sceptycznie nastawionego lub nieprzekonanego potencjalnego klienta w klienta, który kupuje. Skuteczna prezentacja pozwala nawet na kilkakrotne zwiększenie sprzedaży w porównaniu z niezaplanowanym i chaotycznym opisem lub demonstracją rozwiązania.

Niestety niejednokrotnie (prawdopodobnie ty również) brałem udział w prezentacji, która była nudna lub wręcz budziła sprzeciw. Żeby przeprowadzić skuteczną prezentację, trzeba zadbać o właściwe zbadanie potrzeb klienta. Na przykład w fazie zadawania pytań, mających na celu poznanie potrzeb, pragnień i możliwości zakupu, zarówno ty, jak i twój rozmówca musicie mieć pełną jasność odnośnie do czterech kwestii:

  • Potencjalny klient musi naprawdę potrzebować danego ubezpieczenia, aby móc poprawić swoje życie osobiste lub zawodowe.
  • Potencjalny klient może skorzystać z danego ubezpieczenia i w pełni wykorzystać jego możliwości (na przykład kwestia wieku w ubezpieczeniach na życie lub branży, którą reprezentuje firma klienta).
  • Potencjalny klient musi odnieść określone korzyści dzięki zakupowi tego ubezpieczenia i muszą one być efektywne kosztowo.
  • Potencjalny klient może pozwolić sobie na twoje rozwiązanie – nie może ono być zbyt drogie w odniesieniu do jego sytuacji finansowej.

Gdy obie strony mają świadomość, że spełnione są te cztery warunki, nadszedł czas, abyś przekonał potencjalnego klienta do podjęcia działania.

Pamiętaj więc, że zanim jeszcze zaczniesz przedstawiać korzyści płynące z zastosowania twojej oferty i tłumaczyć, dlaczego jest to najlepszy wybór dla twojego klienta, musisz mieć pewność, że osoba ta jest nią zainteresowana i ciekawa, co masz jej do zaproponowania. Pytania zadawane w fazie identyfikacji potrzeb i problemów powinny już pobudzić ciekawość twojego rozmówcy do tego stopnia, aby chciał teraz poznać szczegóły i dowiedzieć się czegoś więcej na temat możliwości skorzystania z twojego rozwiązania.

Niemal wszystkie prezentacje można w jakiś sposób ulepszyć. Na szczęście umiejętności prowadzenia prezentacji, podobnie jak umiejętności prowadzenia sprzedaży, można się nauczyć.

Zanim zaczniesz prezentować swoje rozwiązanie, powinieneś przypomnieć potrzebę, którą odkryłeś w fazie zadawania pytań. Potrzebujesz potwierdzenia, że twój rozmówca również ją widzi. Dopiero teraz możesz wyjaśnić, dlaczego twoja propozycja stanowi idealne rozwiązanie jego problemu.

Szczegółowo przedstaw zakres ochrony, jaki dzięki niej uzyska. Zarówno cechy ubezpieczenia, jak i korzyści wynikające z jego zastosowania muszą być starannie dobrane do konkretnych potrzeb klienta.

W trakcie prezentacji nadal zadawaj pytania, aby mieć pewność, że twój rozmówca wszystko dokładnie rozumie. Pytania pozwalają także uzyskać opinie zwrotne i w końcu prowadzą do osiągnięcia porozumienia. Pamiętaj, że najlepsi sprzedawcy zadają pytania nieustannie, podtrzymując w ten sposób zaangażowanie klientów, zdobywając więcej informacji, zyskując zrozumienie, uzyskując okazję do słuchania i budowy zaufania, a także upewniając się, że są na właściwej drodze.

Ważne jest również także otoczenie. Niezbędny jest spokój, aby klient mógł skoncentrować się na twoich słowach. Zadaniem doradcy jest więc wybór odpowiedniego miejsca i czasu, tak aby nic nie rozpraszało uwagi jego rozmówcy. Jeśli nie jest to możliwe, to może warto przesunąć rozmowę na inny termin.

Prezentacja jest dla sprzedawcy tym, czym operacja dla chirurga. Musi więc być dokładnie zaplanowana w każdym szczególe i z odpowiednim wyprzedzeniem. Trzeba to zrobić systematycznie – krok po kroku.

Adam Kubicki

adam.kubicki@indus.com.pl

18,350FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie