Na 18 czerwca zaplanowane jest zwyczajne walne zgromadzenie PZU. W porządku obrad znalazły się m.in. uchwały dotyczące udzielenia absolutorium członkom zarządu i rady nadzorczej z działalności za 2023 r., ale także uchwały w sprawie udzielenia absolutorium członkom zarządu oraz członkom rady nadzorczej PZU z wykonania przez nich obowiązków w 2015 r. – pisze „Puls Biznesu”.
Nowy zarząd PZU, którego pracami kieruje Artur Olech, przeprowadził generalne zmiany kadrowe we wszystkich spółkach z grupy i intensywnie pracuje nad nową strategią grupy. Teraz ponadto wrócił do sprawy sprzed kilku lat. Zaplanowane na 18 czerwca zwyczajne walne zgromadzenie będzie głosować nad udzieleniem absolutorium PZU członkom zarządu oraz członkom rady nadzorczej PZU, którzy sprawowali te funkcje w 2015 r. Na walnym zgromadzeniu, które odbyło się 30 czerwca 2016 r., znalazły się punkty dotyczące udzielenia im absolutorium, ale zabrakło kworum, aby nad nimi głosować – co było decyzją polityczną. W ten sposób osoby zarządzające wówczas ubezpieczycielem nie zostały skwitowane przez walne zgromadzenie za swoją pracę. Prezesem PZU był wówczas Andrzej Klesyk, a przewodniczącym rady nadzorczej Zbigniew Ćwiąkalski. Brak absolutorium dotknął w sumie kilkunastu menedżerów.
– Rekomendację o udzieleniu absolutorium tym menedżerom PZU traktujemy jako element odbudowy standardów rynkowych. Wynika ona także z chęci przywrócenia dobrego imienia wszystkim osobom, które brak skwitowania dotknął – wyjaśnia Paweł Wróbel, dyrektor zarządzający pionu marketingu, komunikacji i zaangażowań społecznych grupy PZU.
– Decyzja w sprawie udzielenia zarządowi absolutorium nie została podjęta, ponieważ nie zebrało się kworum. Nie mieliśmy więc możliwości, aby ją zaskarżyć. Teraz jest to relatywnie proste. Będzie to przyjęcie uchwały, nad którą wówczas nie było głosowania – mówi Witold Jaworski, były członek zarządu PZU i bliski współpracownik Andrzeja Klesyka.
Jednostki oświatowe, zarówno publiczne, jak i niepubliczne, działają w unikalnym środowisku prawnym i społecznym, które stawia przed nimi szereg wyzwań. Dyrektorzy tych placówek są odpowiedzialni za bezpieczeństwo i edukację dzieci, a także za zarządzanie zespołami pracowników.
Poniżej wyjaśnimy, dlaczego posiadanie odpowiedniego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej powinno być dobrze przemyślaną decyzją każdego dyrektora, by zapewnić ochronę interesów nie tylko swoich, ale również zarządzanej placówki.
Za wszystko odpowiada dyrektor
Jednym z najważniejszych współczesnych wyzwań dla dyrektorów placówek oświatowych jest rosnąca świadomość roszczeniowa rodziców, od lat wspierana przez kancelarie odszkodowawcze. Rodzice coraz częściej dochodzą swoich praw w przypadku szkód poniesionych przez dzieci na terenie placówki lub pod nadzorem szkoły, na przykład na wycieczkach czy wyjściach edukacyjnych. W takiej sytuacji, gdy dyrektorzy są chronieni dobrze skonstruowanym ubezpieczeniem, mogą uniknąć lub zminimalizować potencjalne konsekwencje prawne i finansowe nieprzewidzianych zdarzeń.
Dyrektor pełni kluczową rolę w zarządzaniu placówką oświatową. Jest on odpowiedzialny za zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pobytu w placówce oraz za organizację zadań dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych. Dyrektor odpowiada także za szkody wyrządzone przez swoich pracowników podczas wykonywania powierzonych im czynności. Oznacza to, że dyrektor ponosi odpowiedzialność nie tylko za własne działania, ale również za działania całego personelu oraz za stan bezpieczeństwa infrastrukturalnego placówki.
– Dyrektor szkoły nie zawsze jest w pełni świadomy, że odpowiada nie tylko za własne działania, ale także za wszystkie decyzje i błędy swoich pracowników. W praktyce oznacza to, że każde zaniedbanie ze strony pracownika szkoły, które prowadzi do szkody osobowej lub rzeczowej podopiecznych lub osób trzecich, może skutkować roszczeniami finansowymi wobec dyrektora. To ogromna odpowiedzialność, która wymaga odpowiedniego zabezpieczenia w postaci profesjonalnego ubezpieczenia OC dostosowanego do specyfiki branży edukacyjnej – wyjaśnia Andrzej Adamczyk, prezes Bezpieczny.pl.
Każdy dyrektor ponosi odpowiedzialność wizerunkową, prawną i finansową za zdarzenia w nadzorowanej przez niego placówce. I gdy w przypadku placówek publicznych organem prowadzącym jest jednostka samorządu terytorialnego, to nie możemy w tym miejscu zapomnieć o placówkach niepublicznych, w których rola odpowiedzialności finansowej jest szczególnie szeroka, ponieważ dyrektor jest często równocześnie organem prowadzącym. Pozycja dyrektora w placówce niepublicznej w większości przypadków jest bezpośrednio powiązana z konstrukcją prawną, na mocy której owa placówka funkcjonuje.
Placówki oświatowe to nie firmy
Placówki oświatowe różnią się od przedsiębiorstw tym, że ich działalność nie jest nastawiona na pomnażanie zysków, lecz przede wszystkim na realizację celów dydaktycznych, wychowawczych, opiekuńczych i pomocniczych. Każda placówka podlega przepisom prawa oświatowego, Kodeksu pracy oraz Karty nauczyciela i innym regulacjom.
W obliczu tych wyzwań kluczowe jest posiadanie ubezpieczenia OC, które jest dostosowane do specyficznych potrzeb takich podmiotów. Bezpieczny.pl oferuje unikalny na rynku produkt – Ubezpieczenie Odpowiedzialności Cywilnej placówek oświatowych i ich pracowników, które uwzględniają prawie wszystkie aspekty działalności szkół, przedszkoli, żłobków, od zarządzania personelem po organizację wycieczek szkolnych. Ubezpieczenie to chroni nie tylko dyrektora i wicedyrektorów, ale także wszystkich pracowników placówki, zapewniając kompleksową ochronę przed roszczeniami, bez względu na charakter organu prowadzącego, co bardzo ważne, dedykowane jest zarówno placówkom publicznym, jak i niepublicznym.
Regulacje prawne, o których wspomnieliśmy wcześniej, to przede wszystkim wymóg sprawowania opieki i nadzoru oraz zapewnienia bezpieczeństwa przez szkołę i dotyczy uczniów powierzonych pracownikom szkoły lub szkole jako całości. Z taką sytuacją mamy do czynienia, gdy dzieci pozostają pod opieką nauczycieli lub administracji szkolnej podczas lekcji, przerw międzylekcyjnych i innych zajęć zleconych przez szkołę w placówce lub poza nią. Sąd Najwyższy w wyroku z 3 stycznia 1974 r. (II CR 643/73). Jeśli szkoda jest związana z odpowiedzialnością osób, które mają obowiązek nadzoru nad innymi osobami (np. nauczyciele nad uczniami), to stosuje się art. 430 kodeksu cywilnego.
Z kolei art. 207 Kodeksu pracy nakłada na pracodawcę odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy w zakładzie, co obejmuje również placówki oświatowe. Karta nauczyciela natomiast zobowiązuje dyrektora do zapewnienia bezpieczeństwa uczniom i nauczycielom podczas zajęć organizowanych przez szkołę.
Powyższe przykłady oczywiście nie wyczerpują zagadnień prawnych związanych z odpowiedzialnością dyrektora, jednak wskazują, że na problem odpowiedzialności prawnej należy spojrzeć z szerszej perspektywy i jest to zagadnienie wielowątkowe.
Brak odpowiedniego ubezpieczenia może prowadzić do poważnych konsekwencji finansowych. Przykłady z praktyki, prawie zawsze medialnie nagłośnione, pokazują, że dyrektorzy placówek, którzy nie są odpowiednio ubezpieczeni, w niektórych przypadkach mogą być zmuszeni do pokrycia kosztów odszkodowań z własnego majątku.
Podsumowanie
Odpowiedzialność cywilna dyrektorów placówek oświatowych jest ubezpieczeniem dobrowolnym, ale wydaje się niezbędnym w obliczu problemów, na jakie mogą być narażeni. Specjalne ubezpieczenia OC, takie jak te oferowane przez Bezpieczny.pl, są kluczowe dla zapewnienia ochrony prawnej i finansowej zarówno dla dyrektorów, jak i dla całych placówek. W najlepiej pojętym interesie jednostki oświatowej jest to, żeby ochroną ubezpieczeniową objęta była zarówno placówka, organ prowadzący, dyrektor, jak i wszyscy jej pracownicy. Nie może być to ubezpieczenie przypadkowe, ale takie które zostało stworzone z myślą o branży edukacyjnej i odpowiadające na wszystkie jej niuanse.
– Bezpieczny.pl ubezpiecza wiele tysięcy placówek oświatowych publicznych i niepublicznych. Ze względu na złożoność produktu, upoważnienie do sprzedaży OC dla placówek oświatowych i ich pracowników posiadają tylko wybrani, najlepiej wyszkoleni pośrednicy. W temacie odpowiedzialności cywilnej zaprosiliśmy do udziału w seminariach dyrektorów z całej Polski, którzy mogli uczestniczyć w szkoleniach stacjonarnych i webinarach.
Edukujemy również nauczycieli, ponieważ oni też są objęci ubezpieczeniem i dzięki temu są chronieni przed regresem ubezpieczeniowym.W sytuacji, gdy dochodzi do zdarzenia ubezpieczeniowego, odpowiedzialność spoczywa na dyrektorze, który musi zarządzać kryzysem, odpowiadać przed rodzicami i organami prowadzącymi. Profesjonalne ubezpieczenie OC daje pewność, że w przypadku roszczeń dyrektor jest chroniony i może skupić się na zarządzaniu szkołą – podsumowuje Andrzej Adamczyk.
Edukacja, zwiększenie świadomości oraz budowanie relacji opartych na zaufaniu są niezbędne dla skutecznego zarządzania ryzykiem w placówkach oświatowych. Dzięki dobremu ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej, dyrektorzy mogą skupić się na najważniejszych aspektach swojej pracy – edukacji przyszłych pokoleń.
Wbrew krążącej opinii ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej z tytułu świadczenia usług IT, zwane potocznie na rynku OC IT, OC dla firm IT czy OC konsultantów IT nie jest dedykowane wyłącznie firmom (software house) lub programistom (developer), czyli profesjonalistom tworzącym systemy komputerowe z wykorzystaniem konkretnego języka programowania.
Stosowanie w tym zakresie skrótu myślowego „IT” mocno zawęża perspektywę, a co za tym idzie, eliminuje z kręgu zainteresowania pośrednika ubezpieczeniowego tysiące osób, które stanowią grupę potencjalnych klientów.
Jak powinniśmy adresować ubezpieczenie?
W najszerszym ujęciu do kręgu ubezpieczonych mogą należeć podmioty lub osoby, które świadczą usługi w branży nowych technologii w całym procesie tworzenia oprogramowania i utrzymania systemów komputerowych, tzn. od koncepcji i analityki, projektowania włącznie z architekturą i designem, kodowania wraz z nadzorem i zarządzaniem procesem wytwórczym, testowania, aż po oddanie gotowego produktu, który spełnia role dla niego przewidziane włącznie z kwestiami bezpieczeństwa i integralności danych.
Z tego powodu, myśląc o ubezpieczeniu OC dla specjalistów IT, powinniśmy uwzględnić również takich profesjonalistów, jak chociażby project managerów, grafików komputerowych, testerów, analityków biznesowych, specjalistów UX/UI oraz marketing automation, fachowców od cyberbezpieczeństwa, rozwiązań chmurowych (cloud computing), sztucznej inteligencji (AI), zarządzania bazami danych, w tym zbierania, analizy i interpretacji danych (data science) oraz administratorów infrastruktury informatycznej, w tym inżynierów utrzymania ruchu w firmach produkcyjnych w wielu branżach (robotic process automation).
Zakres ubezpieczenia zależy od konstrukcji umowy, jaką w swojej ofercie posiada pośrednik, ale na przykładzie ubezpieczenia OC konsultanta IT z portfolio Leadenhall można powiedzieć, że podstawowym założeniem jest udzielenie ochrony ubezpieczeniowej na konsekwencje działań lub zaniechań ubezpieczonego przy świadczeniu określonych usług zawodowych, które skutkują roszczeniem ze strony osób trzecich (zleceniodawców, ale również innych współtwórców).
Co ważne, odpowiedzialność taka może wynikać z działania samego ubezpieczonego lub jako członka zespołu, który odpowiada ze wytworzenie i dostarczenie określonego produktu.
A co ze specyficzną działalnością, jaką są nowe technologie?
Umowa ubezpieczenia dla branży IT zawiera wiele klauzul dodatkowych, które dostosowują jej zakres do specyficznych usług, a zatem i ryzyka, jakie z nich wynika. Do najważniejszych należą:
naruszenie obowiązku zachowania tajemnicy – szczególnie istotne w kontekście branży, w której kreuje się nowe, często przełomowe rozwiązania i technologie, a osoby uczestniczące w procesie wytwórczym mają dostęp do wielu wrażliwych danych i informacji, w tym często oznaczonych klauzulą poufności;
naruszenie praw własności intelektualnej – szczególnie wrażliwy obszar regulowany zapisami samej umowy łączącej ubezpieczonego i zleceniodawcę lub podlegający reżimowi przepisów Prawa autorskiego i praw pokrewnych. Ryzyko to może dotyczyć nie tylko samych praw własności do „utworu”, jakim jest program komputerowy, ale również wybranych jego funkcjonalności czy naruszeń związanych z przekroczeniem zakresu udzielonej licencji;
naruszenie zasad ochrony danych osobowych oraz koszty cyberincydentów – błąd w projektowaniu architektury systemu bądź w kodowaniu powoduje ryzyko powstania luki bezpieczeństwa lub podatności, wskutek której może dojść do wycieku, kradzieży i ujawnienia danych, zablokowania systemu lub jego części, a ostatecznie do przerwy w działalności podmiotu, który z niego korzysta. Konsekwencją będą roszczenia związane z prowadzonymi postępowaniami sądowymi i regulacyjnymi na gruncie przepisów RODO, ale również z kosztami zarządzania incydentami cybernetycznymi;
koszty postępowań karnoskarbowych i administracyjnych – refundowanie kosztów w zakresie prawa podatkowego lub z zakresu ubezpieczeń społecznych nie jest standardem rynkowym w ramach polis OC. Jednocześnie zakres ten jest szczególnie istotny w branży, gdzie funkcjonują specyficzne przepisy związane z kwestiami podatkowymi, np. wykorzystywana w branży IT ulga IP BOX czy rozliczenia prac badawczo-rozwojowych. Przykładem kosztów administracyjnych mogą być postępowania prowadzone na gruncie ochrony praw patentowych i pokrewnych związanych z wytworzonym oprogramowaniem lub technologią.
Fajnie to brzmi, ale od czego zacząć?
Ogromną rzeszę specjalistów IT tworzą osoby świadczące swoje usługi na umowach B2B dla jednego zleceniodawcy (firmy IT), czyli tzw. kontraktorzy. Oznacza to, że biorą one udział w tworzeniu „produktów” na zlecenie konkretnego software house, który dostarcza je do klienta końcowego, który to oprogramowanie zamówił.
Odpowiedzialność takiej osoby będzie wówczas rozpatrywana na gruncie stosunków kontraktowych łączących ją z bezpośrednim zleceniodawcą, niezależnie do tego, kto finalnie i w jakim kraju będzie korzystał z oprogramowania. Należy wówczas uwzględnić następujące kwestie:
czy błędy kontraktora są objęte ochroną w ramach polisy OC, jaką posiada zleceniodawca, tzw. polisa parasolowa?
jeśli tak, to czy ubezpieczyciel zachował prawo do regresu, które zaskutkuje po wypłacie odszkodowania roszczeniem zwrotnym do samego kontraktora?
czy umowa łącząca kontraktora i zleceniodawcę przewiduje szerszą odpowiedzialność za błędy i jak wygląda kwestia zaspokojenia roszczeń?
Inną sytuację będą miały osoby działające w modelu freelancerskim, tzn. takim, gdzie świadczą usługi bezpośrednio dla więcej niż jednego zleceniodawcy w całości na własnym ryzyku, a do tego kontrahenci ci mają siedzibę w różnych krajach. Istotne jest wówczas dobranie odpowiedniej, uwzględniającej zakres terytorialny ochrony ubezpieczeniowej, zwłaszcza w kontekście jurysdykcji prawnej, której na mocy zapisów zawartych w umowach podlegają ewentualne spory.
Ceny mieszkań i domów od lat rosną w zawrotnym tempie. Istnieje wiele czynników, które wpływają na wzrost cen nieruchomości, a główne z nich to rosnące zapotrzebowanie na mieszkania w dużych miastach i inflacja.
Tylko w ciągu ostatnich trzech lat mieszkania na rynku wtórnym podrożały o kilkadziesiąt procent. Drugim istotnym aspektem są ceny materiałów budowlanych wykorzystywanych przy remoncie i budowie nieruchomości.
Powyższe, czyli cena zakupu mieszkań, zarówno nowych, jak i z rynku wtórnego, oraz koszty ich remontu, winny być wzięte pod uwagę w przypadku ustalania sumy ubezpieczenia mieszkania i domu. Na powyższe zwracamy uwagę przy zakupie mieszkania lub przy jego remoncie, tymczasem kwestia ta jest całkowicie pomijana w przypadku ubezpieczania mieszkania czy domu.
W chwili zawarcia polisy istotny jest zakres i przedmiot ubezpieczenia, oczywiście składka, jaką ubezpieczający ma obowiązek uiścić, ale już na drugi, a może i nawet kolejny plan spada suma ubezpieczenia, co prowadzi do zjawiska niedoubezpieczenia mieszkania czy domu.
Większość osób, które zawierają z ubezpieczycielami polisy mające na celu ochronę nieruchomości, przez lata nie aktualizuje sumy ubezpieczenia, jak również nie weryfikuje cen remontu ewentualnie zniszczonego mienia. Ponadto mało kto podejmuje w chwili wykupu polisy rozważania na temat sposobu ubezpieczenia swojego mienia.
Istnieją bowiem dwa systemy ustalania sumy, na jaką nieruchomość może być ubezpieczona. Suma stała to sposób ubezpieczenia nieruchomości, w której wskazuje się wartość wszystkich ubezpieczanych przedmiotów, i to za nią zakład ponosi odpowiedzialność, w kwocie stałej. To jednocześnie maksymalna granica, czyli kwota, do której towarzystwo ubezpieczeniowe może wypłacić odszkodowanie w sytuacji zaistnienia zdarzenia szkodowego określonego w umowie. Takie rozwiązanie daje z jednej strony poczucie bezpieczeństwa, przy założeniu, że kwota jest prawidłowo skalkulowana, gdyż nie podlega wahaniom rynku, ale w sytuacji, jaką obserwujemy od kilku lat, taka forma ubezpieczenia nie reaguje również na zwyżki cen rynkowych dynamicznie odnotowywanych na rynku mieszkaniowym.
Dużo bezpieczniejszą w aktualnych czasach jest forma odtworzeniowa ubezpieczonej nieruchomości. Wartość odtworzeniowa to sposób szacowania szkody majątkowej, który polega na tym, że wysokość odszkodowania pozwala pokryć koszty naprawy bądź zakupu zniszczonego mienia. Jak wynika z ustawy o gospodarce nieruchomościami (art. 151 ust. 1 ustawy z 21 sierpnia 1997 r.), „wartość odtworzeniowa nieruchomości jest równa kosztom jej odtworzenia, z uwzględnieniem stopnia zużycia”. Odszkodowanie obliczane tą metodą powinno pozwolić na doprowadzenie nieruchomości do stanu sprzed szkody, czyli nowego, ale nie ulepszonego.
System ubezpieczenia na sumy stałe przekłada się na wyższą składkę. Jednocześnie wskazana kwota powinna odzwierciedlać prawdziwą, czyli co roku aktualizowaną, wartość przedmiotu ubezpieczenia. Zbyt wysoka będzie świadczyć o nadubezpieczeniu, a zbyt niska – niedoubezpieczeniu. Obydwa rozwiązania są niekorzystne dla ubezpieczających.
Celem ochrony polisowej jest uzyskanie realnego odszkodowania w chwili zaistnienia wypadku ubezpieczeniowego, błędne ustalenie sumy ubezpieczonego mienia (to zbyt niskie i zbyt wysokie) zmierza do naruszenia podstawowego celu umowy ubezpieczenia.
Anna Piorun-Wilczek partner w Strażeccy, Jaliński i Wspólnicy S.K.A.
Ubezpieczenie nieruchomości to jedna z najlepiej znanych Polakom polis. Szacunki ekspertów, m.in. PIU, mówią, że ochroną tą objęte jest ok. 70% nieruchomości w naszym kraju. Skoro to więc praktycznie „samograj”, to czy warto go regularnie rozwijać? Oczywiście, że tak!
Zacznijmy jednak od początku. Bazą każdego ubezpieczenia nieruchomości jest ochrona konstrukcji, czyli murów, ścian, fundamentów oraz wszelkich niezbędnych instalacji. Drugim elementem podstawowym jest zabezpieczenie wyposażenia wnętrz i niezbędnych sprzętów AGD oraz mebli. Zarówno od nieprzewidzianych zdarzeń, jak pożar, zalanie czy anomalie pogodowe, jak i od kradzieży z włamaniem.
Jednak musimy pamiętać, że współcześnie zakres, tak ryzyk, jak i sprzętów, które powinny być objęte ubezpieczeniem, jest znacznie szerszy niż nawet np. dziesięć lat temu. Dlatego tego typu produkt ubezpieczeniowy należy regularnie aktualizować, mając z tyłu głowy obecne warunki. Tak właśnie postępuje SALTUS Ubezpieczenia.
W zakresie podstawowym zapewniamy ochronę zgodną ze standardami rynkowymi i bazowymi oczekiwaniami właścicieli nieruchomości (i nie tylko, ale o tym na końcu). Jednak zachęcamy również zawsze do wyjścia poza schemat i uzupełnienie polisy o umowy dodatkowe.
Często ubezpieczający zapominają o sytuacjach, które nie są powiązane z kradzieżą, zalaniem czy pożarem, ale również mogą nas narazić na duże straty. Takich przykładów jest mnóstwo, np. uszkodzenie sprzętu służbowego czy popularnych teraz paneli fotowoltaicznych lub zniszczenie roślin ogrodowych wskutek ataku szkodników bądź wichury. Ale to nie koniec.
Obecnie zachęcamy również do pamiętania o trzech innych rozszerzeniach. Pierwsze to ubezpieczenie wyłudzenia gotówki, które jest skierowane przede wszystkim do osób powyżej 65. roku życia, czyli osób najbardziej podatnych na działania oszustów.
Drugie: ubezpieczenie utraty kluczy, które obejmuje zarówno klucze fizyczne, jak i elektroniczne (np. karty magnetyczne, breloki). I na koniec: ubezpieczenie drobnego sprzętu medycznego, którego mamy coraz więcej w domu. Te z pozoru mniej istotne elementy ochrony mogą okazać się nieocenionym wsparciem, gdy dojdzie do ziszczenia tych ryzyk.
Na koniec chcę jeszcze wspomnieć o jednym aspekcie – wiele osób decyduje się na wynajmowanie mieszkań, zamiast je kupować. Również one powinny pamiętać o zakupie ochrony. Owszem, taka polisa nie musi obejmować ubezpieczenia murów i niektórych elementów wyposażenia wnętrza, których nie jesteśmy właścicielem, jednak nie jesteśmy w pełni wolni od niektórych „ryzyk mieszkaniowych”.
Co więcej, część szkód może powstać z naszej winy. Dlatego zachęcamy do kupowania ubezpieczenia również najemców. Zwłaszcza że polisa może obejmować też odpowiedzialność cywilną wobec osób trzecich (w tym oczywiście właściciela).
Nie wolno też zapominać o ruchomościach domowych, którymi wypełniamy wynajmowane mieszkanie. A ich katalog też jest obecnie szeroki. Ubezpieczenie może uwzględniać przedmioty hobbystyczne, takie jak sprzęt wędkarski, ogrodniczy, turystyczny, sportowy czy do majsterkowania, a także hulajnogi elektryczne, drony czy instrumenty muzyczne.
Jak widać, ubezpieczenie mieszkania, własnego czy wynajmowanego, to jednak tylko z pozoru prosta sprawa. Liczba czynników, które musimy brać pod uwagę, z roku na rok się zwiększa. Musimy też pamiętać, żeby suma ubezpieczenia (i gwarancyjna w przypadku OC) była na tyle wysoka, żeby pokryć wszelkie możliwe straty. Ale to temat na osobny artykuł…
InterRisk wystartował z kolejną akcją ubezpieczeniową skierowaną do rodziców, opiekunów dzieci oraz szkół. Tym razem motywem przewodnim przedsięwzięcia jest ubezpieczenie najmłodszego pokolenia Polaków. Rodzice wciąż nie mają dostatecznej wiedzy i chętnie korzystają z podpowiedzi typu, na co należy zwrócić uwagę przy wyborze polisy dla dziecka i jakie opcje dodatkowe warto rozważyć.
InterRisk zaprojektował program ubezpieczeń skierowany do szkół i opiekunów dzieci, w którym na plan pierwszy wysuwa się kompleksowy zestaw rozwiązań, obejmujący różne rodzaje ryzyka.
– Przede wszystkim zadbaliśmy o to, aby EDU Plus zapewniało dzieciom kompleksową ochronę w ciągu całego roku szkolnego. Nasze ubezpieczenie chroni w przypadku choroby, ale również zapewnia finansową ochronę, jeśli dziecku przydarzy się wypadek. Co istotne, ochrona działa nie tylko w szkole, ale także na placu zabaw, w ośrodku sportowym, na przystanku autobusowym – słowem wszędzie tam, gdzie dziecko będzie przebywać. Uwzględniliśmy wiele ryzyk związanych z niespodziewanymi sytuacjami w życiu – mówi Katarzyna Rudzka, dyrektorka Departamentu Ubezpieczeń Osobowych InterRisk.
Stop przemocy w sieci
EDU Plus pozwala uzbroić się w narzędzia do walki z przemocą słowną w internecie. Dzięki opcji Hejt Stop rodzice mogą uzyskać wsparcie w przypadku włamania na prywatne konto dziecka. Pomoc psychologiczna i prawna jest świadczona przez dyplomowanych psychologów i doświadczonych prawników, a usługi z zakresu pomocy prawnej są nielimitowane. Ubezpieczenie można rozszerzyć o dowolnie wybrane opcje dodatkowe.
– Wybór pakietów jest naprawę szeroki. Co istotne, wypłaty świadczeń z opcji głównej i opcji dodatkowych sumują się, co daje większe bezpieczeństwo i ochronę. Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą ubezpieczeniową – dodaje Katarzyna Rudzka.
Zabezpieczenie przed kleszczami
Propozycja ubezpieczeniowa InterRisk dla szkół i rodziców uwzględnia ochronę w przypadku ugryzienia przez kleszcza. W Pakiecie Kleszcz rodzice mają zagwarantowane pokrycie kosztów badań diagnostycznych, antybiotykoterapii, usunięcia kleszcza oraz wypłatę świadczenia za rozpoznanie boreliozy. Ponadto EDU Plus daje możliwość uzyskania drugiej opinii lekarskiej rekomendowanej placówki medycznej w sytuacji zachorowania na poważną chorobę w trakcie trwania ochrony ubezpieczeniowej.
Konsultacje na żądanie
EDU Plus zawiera też szereg innych rozwiązań, takich jak TeleMedycyna, pozwalająca szybko i wygodne skonsultować problem zdrowotny z lekarzem internistą, pediatrą, ginekologiem, urologiem i psychologiem. Inne interesujące opcje to wsparcie finansowe dla rodzica lub opiekuna prawnego w akcji poszukiwawczej zaginionego dziecka czy zwrot kosztów uszkodzonej pompy insulinowej lub aparatu ortodontycznego na terenie szkoły w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
W kolejnej edycji Kongresu Asów Sprzedaży CUK Ubezpieczenia wybrał najlepszych agentów z sieci własnej oraz Contact Center. W tym roku wydarzenie miało miejsce w Fabryce Wełny w Pabianicach, gdzie zgromadziło się blisko 200 pośredników z całej Polski.
Agenda wydarzenia obejmowała wystąpienia przedstawicieli zarządu oraz kluczowych menedżerów multiagencji. Zgromadzeni goście poznali podsumowanie wyników z 2023 roku oraz biznesowe prognozy na przyszłość.
– Kongres Asów Sprzedaży to bardzo ważne wydarzenie w CUK, na które zapraszamy doradców oraz kadrę menedżerską sieci własnej oraz Contact Center. Profesjonalizm, nowoczesność narzędzi i nieustanne pozyskiwanie wiedzy sprawiają, że agenci CUK oferują najwyższy poziom usług klientom. Nasze sieci etatowe są ważnym elementem w budowaniu naszej tożsamości rynkowej oraz wyznacznikiem najwyższych standardów obsługi. Kongres to znakomita okazja, żeby podziękować wszystkim za ogrom wykonanej pracy. Jestem dumny, że mogę pracować z tak dobrze przygotowanymi zespołami i cieszę się, że wspólnie świętujemy nasze sukcesy – mówił Jacek Byliński, prezes zarządu CUK Ubezpieczenia.
– Cieszę się, że stwarzamy dla agentów przestrzeń do rozwoju w ramach organizacji. Doceniamy świetne wyniki i z przyjemnością nagradzamy najlepszych. To budujące, że doradcy potrafią wykorzystać szanse i skutecznie obsługują klientów, których staramy się przyciągnąć m.in. poprzez bardzo aktywne działania marketingowe. Jestem przekonany, że synergiczne działania w przyszłości pozwolą osiągać jeszcze lepsze rezultaty – dodał Marcin Dyliński, członek zarządu ds. Marketingu i E-Commerce CUK Ubezpieczenia.
Punktem kulminacyjnym Asów Sprzedaży było wręczenie nagród dla najlepszych doradców, menedżerów i dyrektorów sieci własnej oraz Contact Center, którzy osiągnęli najwyższe wyniki sprzedażowe w 2023 roku. Nagrodą główną dla zwycięzców jest wyjazd do Lizbony.
– Kongres Asów jest wielkim świętem doradców, dyrektorów i menedżerów sieci własnej oraz Contact Center CUK. To właściwy moment, żeby przekazać wszystkim osobom zebranym w jednym miejscu nasze podziękowanie za codzienną pracę. Cieszę się, że tak wielu doradców zostało dzisiaj wyróżnionych. To efekt zaangażowania i profesjonalnego podejścia w obsłudze klientów – podkreśliła Małgorzata Harasimiuk-Grodzka, członkini zarządu CUK Ubezpieczenia ds. Sprzedaży i Rozwoju Sieci.
– Wyniki to rezultat wysokiej jakości pracy i profesjonalnego przygotowania agentów oraz skutecznej współpracy z menedżerami i dyrektorami. Jestem niezmiernie dumna z całego zespołu sprzedaży sieci własnej – dodała Urszula Wójcik-Rosmanowska, dyrektorka sprzedaży sieci własnej CUK Ubezpieczenia.
Grzegorz Chłopek odchodzi z PKO TFI, z którym związany był od października 2022 r. jako wiceprezes spółki, a w okresie od kwietnia do czerwca 2023 r. pełnił również obowiązki prezesa.
Grzegorz Chłopek to absolwent informatyki na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej. Posiada ponad 28-letnie doświadczenie na rynku kapitałowym. Karierę zaczynał w 1994 roku jako makler w biurze maklerskim Banku Gdańskiego. Następnie ponad 21 lat spędził w Nationale-Nederlanden PTE, gdzie odpowiadał między innymi za dział inwestycji towarzystwa, a w latach 2012–2020 pełnił funkcję CEO. 1 czerwca 2020 r. dołączył do iWealth Management, gdzie pełnił funkcję dyrektora zarządzającego. Był członkiem Rady Nadzorczej PKO Banku Polskiego w latach 2020–2022 oraz PA NOVA w latach 2021–2022.
Co czeka nas w sektorze ubezpieczeniowym w 2024? NTT DATA, integrator usług IT, zidentyfikował 3 główne trendy.
Zdaniem ekspertów NTT DATA trendy w branży ubezpieczeniowej w 2024 roku to:
Jeszcze większa adopcja usług chmurowych
Rosnące wykorzystanie GenAI
Konieczność szerszej ochrony danych
Finance Day 3.0 – nie tylko o trendach w branży ubezpieczeniowej
NTT DATA Finance Day 3.0 obejmie tematycznie wspomniane trendy oraz wiele innych aspektów ze styku biznesu i technologii. Gościem specjalnym konferencji będzie Janina Bąk (Janina Daily), która wygłosi prezentację pt. „Czego o biznesie uczą nas Newton, Google i… kaczki? Czyli, co nauka mówi nam o kreatywności i innowacyjności”.
W dyskusji panelowej na temat sztucznej inteligencji i chmury wezmą udział Katarzyna Tomczyk-Czykier, dyrektorka Pionu Innowacji i Cyfryzacji Bankowości Detalicznej Credit Agricole Bank Polska, Tomasz Kotecki, Managing Director, Strategy & Transformation UNIQA Polska, Łukasz Jęczmiński, Senior Solutions Manager Cloud & Data Center w NTT DATA, oraz Paweł Moniewski, Senior Solution Architect w AWS. Paneliści będą rozmawiać o rewolucji w obsłudze klienta oraz o tym, jak optymalnie wykorzystać potencjał AI.
Więcej informacji na temat Finance Day 3.0, w tym szczegóły dotyczące zapisów, można znaleźć TUTAJ.
Liczba miejsc jest ograniczona. Decyduje kolejność zgłoszeń.
Patronat medialny nad NTT DATA Finance Day 3.0. objęła „Gazeta Ubezpieczeniowa”.
Multiagencja Alwis & Secura szykuje nowe udogodnienie dla klientów – aplikację ubezpieczeniową służącą do załatwiania spraw związanych z posiadanymi przez użytkownika ubezpieczeniami – podał cashless.pl za Mapą Agentów.
Nowe narzędzie umożliwi sprawdzenie okresu ubezpieczenia oraz informacji dotyczących warunków ochrony. Aplikacja pozwoli również na zakup polisy a także przypomni o zbliżającym się terminie wygaśnięcia umowy. Serwis przypomina, że podobne narzędzie oferuje CUK Ubezpieczenia, a nad własną aplikacją pracuje Unilink.
Informujemy, że w celu zapewnienia jak najlepszej obsługi nasza strona korzysta z ciasteczek (plików cookies). Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na wykorzystanie przez nas plików cookies. Jednocześnie przypominamy, że w każdej chwili masz możliwość zmiany ustawień plików cookies. OK
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.