Blog - Strona 922 z 1518 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 922

Ubezpieczenia upraw w sezonie wiosennym w Generali Agro

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

14 marca Generali Agro udostępni sprzedaż dotowanych ubezpieczeń upraw dla wszystkich klientów. Jak w latach ubiegłych, klienci mogą skorzystać z ochrony już od 8% ubytku w plonie we wszystkich ryzykach objętych podstawowym zakresem ochrony.

W sezonie wiosennym w Generali Agro ochroną można objąć takie uprawy, jak zboża, rzepak, kukurydzę, buraki cukrowe, ziemniaki, rośliny strączkowe, wybrane gatunki warzyw oraz owoców. Rolnicy mogą ubezpieczyć rośliny tradycyjne od ryzyka gradu, przymrozków wiosennych, huraganu i deszczu nawalnego. Producenci mogą wybrać zakres ochrony spośród kilku pakietów ubezpieczeń:

  • grad;
  • grad, przymrozki wiosenne;
  • grad, deszcz nawalny, huragan;
  • grad, przymrozki wiosenne, deszcz nawalny, huragan.

Uprawy specjalne, takie jak wybrane owoce i warzywa, można w Generali Agro objąć ochroną od ryzyka gradu i zabezpieczyć je zarówno na wypadek powstania szkód ilościowych, jak i jakościowych, które ostatecznie wpływają na ubytek w plonie. To pozwala pokryć straty dla warzyw i owoców, zdyskwalifikowanych przez odbiorców jako najwyższej jakości plon handlowy.

– Ubezpieczenia upraw w Generali Agro mają wiele praktycznych rozwiązań, które wdrażamy od lat, uwzględniając uwagi naszych klientów i pośredników ubezpieczeniowych. To właśnie dzięki temu mamy gwarancję, że zapewniamy stabilizację finansową gospodarstwa w przypadku wystąpienia niekorzystnych zdarzeń pogodowych. Bierzemy także pod uwagę sytuację, kiedy uszkodzenia plonów mają miejsce jedynie na części ubezpieczonego pola. Dzięki takiej strategii likwidacji szkód, zawsze po przekroczeniu minimalnego progu odpowiedzialności wypłacamy należne odszkodowanie, niezależnie od wielkości uszkodzonej części pola – mówi Krzysztof Mrówka, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Rolnych Generali Agro. – Od samego początku naszej działalności utrzymujemy stałą sumę ubezpieczenia i nie stosujemy żadnych udziałów własnych w ubezpieczeniu tradycyjnych upraw. Odpowiadamy nawet do 100% sumy ubezpieczenia za szkody całkowite w wybranych ryzykach, które bardzo często powstają tuż przed planowanymi żniwami – dodaje.

Klient ubezpieczający uprawy w Generali Agro może uzyskać dopłatę do 65% składki. Dopłaty są przyznawane zgodnie z zasadami określonymi w ustawie o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich.

Dodatkowy ryczałt za straty w burakach cukrowych

Tej wiosny Generali Agro wprowadza również dodatkowe odszkodowania za poniesione straty jakościowe w uprawie buraka cukrowego. W przypadku wystąpienia szkody w uprawie buraków cukrowych na skutek gradobicia, deszczu nawalnego lub huraganu, w wysokości większej niż 25% ubytku plonu głównego, Generali Agro wypłaci dodatkowy ryczałt za szkody jakościowe w burakach cukrowych w wysokości 5% sumy ubezpieczenia. Wynikają one z obniżenia wskaźnika polaryzacji.  

– Dopasowaliśmy zakres odpowiedzialności w ryzyku zastoisk wodnych spowodowanych deszczem nawalnym. Wprowadziliśmy odpowiedzialność za wyłożenie się łanów gryki, które może być skutkiem działania deszczy nawalnych czy huraganów – wyjaśnia Krzysztof Mrówka.

200 zł/ha za utratę słomy w wyniku pożaru

Generali Agro wprowadza też rozszerzenie zakresu ubezpieczenia w ryzyku ognia, które w przypadku spalenia plonu głównego daje możliwość otrzymania dodatkowego ryczałtu w wysokości 200 zł/ha za utratę słomy. Pozwoli to na częściowe pokrycie strat polegających na utracie składników pokarmowych pochodzących ze spalonej słomy oraz częściowej degradacji gleby spowodowanej przez wysoką temperaturę. Ryczałt zostanie wypłacony niezależnie od przyczyny powstania pożaru.

– Zaletą naszej oferty jest fakt, że doceniamy klientów, którzy w Generali Agro ubezpieczają się kompleksowo. Dajemy możliwość otrzymania dodatkowej 15% zniżki przy zawarciu nowego ubezpieczenia Agro Casco klientom, którzy ubezpieczyli swoje uprawy warzyw, ziemniaków lub buraków cukrowych w Generali Agro – podkreśla Krzysztof Mrówka.

Nowości na wiosnę

Kolejną nowością jest odświeżona klauzula szczególna nr 1.3, rozszerzona o ryzyko utraty jakości w burakach cukrowych. Klauzula zapewnia ochronę już od 8% ubytku w plonie we wszystkich ryzykach objętych podstawowym zakresem. Uprawy nią objęte otrzymują także ochronę od ryzyka ognia, niezależnie od przyczyny jego powstania. Odpowiedzialność ubezpieczyciela zostaje podniesiona do 100% sumy ubezpieczenia przy zaistnieniu szkód całkowitych w wyniku gradu i przymrozku. Klauzula ta wprowadza również ochronę od tzw. zastoisk wodnych spowodowanych nagromadzeniem się wody na powierzchni pola wskutek deszczu nawalnego.

Rolnik zyskuje również możliwość ubezpieczenia ziemiopłodów na polisie uprawowej. Ubezpieczenie upraw chroni płody rolne od momentu zasiewu lub wysadzenia do zbioru, a wykupienie tego rozszerzenia zabezpiecza dodatkowo plony składowane w budynkach, silosach i piwnicach. Do wyboru są 3 warianty zależne od wysokości sumy ubezpieczenia wybranej przez klienta.

Generali Agro nadal umożliwia skorzystanie z NNW dostępnego na polisie uprawowej, bez potrzeby zawierania dodatkowej umowy.

– Również w obecnym sezonie wiosennym, wzorem lat ubiegłych, dla naszych stałych klientów dostępne są atrakcyjne rabaty na zakup ubezpieczenia upraw. W ramach promocji rolnik może otrzymać zniżkę w wysokości 5%, 10% lub 15%, w zależności od liczby dodatkowych, aktywnych umów ubezpieczenia w Generali Agro. Generali Agro od ponad 20 lat ubezpiecza i wspiera rolników  w zarządzaniu ryzykiem w gospodarstwie rolnym. Zależy nam na budowaniu świadomości ubezpieczeniowej i kompleksowej ochronie naszych klientów. Dlatego rozszerzamy zakres ubezpieczenia naszych produktów skierowanych do sektora agro, jednocześnie umożliwiając zawieranie kolejnych polis w jeszcze korzystniejszych cenach. Nie zapominamy przy tym, że musi to iść w parze ze sprawną, rzetelną i szybką likwidacją szkód, którą zapewniają nasi wieloletni eksperci, często prowadzący własną działalność rolną – dodaje Krzysztof Mrówka.

(AM, źródło: Generali)

Rankomat: Klienci płacą więcej za pakiety komunikacyjne

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Rekordowa inflacja w Polsce nie przełożyła się wprawdzie na podwyżki cen OC w 2021 roku, jednak mogła uderzyć w kierowców kupujących dobrowolne ubezpieczenie samochodu. Średnia cena pakietu OC+AC wzrosła w całym kraju średnio o 13% – wynika z analizy danych zgromadzonych przez Rankomat.

Eksperci porównywarki sprawdzili, o ile wzrosły ceny pakietów OC i AC w 2021 roku w porównaniu do roku ubiegłego. Analiza składek obejmuje wszystkie województwa, największe miasta oraz TOP 10 najczęściej ubezpieczanych marek. 

Pakiety w górę o 13%

Z danych Rankomat wynika, że w 2020 roku polscy kierowcy płacili za pakiet OC+AC średnio 1283 zł. W 2021 r. do takiej polisy trzeba już było dopłacić 164 zł (+13%).

Największe podwyżki cen pakietów dotyczyły aut wyprodukowanych po 2015 roku (średnio +11,4%). Na największą przychylność ubezpieczycieli mogli natomiast liczyć właściciele kilkunastoletnich pojazdów. Wyłącznie w ich przypadku odnotowano obniżkę średniej składki o 0,3% r/r.

Liderem podwyżek cen OC+AC w 2021 r. przypadł samochodom marki Toyota. W ciągu ostatniego roku średnia cena pakietu na taki pojazd wzrosła o 15,8% (z 1210 zł do 1401 zł).

– Na znaczny wzrost cen AC Toyoty wpływ mogły mieć nie tylko rosnące ceny części zamiennych i usług, ale także niekorzystne statystyki dotyczące kradzieży samochodów. Okazuje się, że zarówno w 2020 r., jak i 2021 roku, ta marka zajmowała pierwsze miejsce w rankingu najczęściej kradzionych pojazdów. Zakłady ubezpieczeń musiały więc uwzględnić wyższe ryzyko ubezpieczenia, związane z utratą pojazdu i w konsekwencji wypłatą maksymalnego odszkodowania z polisy AC – mówi Stefania Stuglik, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych Rankomat.

Największe podwyżki w warmińsko-mazurskim

W ubiegłym roku największe podwyżki miały miejsce w województwie warmińsko-mazurskim (+ 15%). Jednak nie był to najdroższy region pod względem średniej ceny polisy. 

W 2021 roku najwięcej za kompleksowe ubezpieczenie samochodu (OC plus AC) płacili mieszkańcy Pomorza. Choć w ich przypadku podwyżki wyniosły najmniej, bo tylko 9,6%, to na polisę musieli przeznaczyć o 7,5% więcej, niż wynosiła przeciętna cena OC+AC w całym kraju.

W 2021 r. średnie ceny pakietów wzrosły w każdym mieście wojewódzkim. Największe podwyżki dotyczyły Kielc (15,8%), Bydgoszczy (14,2%) oraz Rzeszowa (13,7%), a najmniejsze Wrocławia (5,6%) i Warszawy (8%). Jednocześnie w stolicach województw, w których doszło do najmniejszych wzrostów cen, kierowcy płacili jedne z najwyższych stawek.

(AM, źródło: Rankomat)

Rosnące ceny mieszkań wymuszają aktualizację posiadanego ubezpieczenia

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Rekordowa inflacja i wzrost wartości nieruchomości sprawiają, że ich ubezpieczenia kupione nawet kilka miesięcy temu okazują się niewystarczające. Niedoubezpieczenie powoduje, że w przypadku zdarzenia losowego odszkodowanie nie wystarczy na przywrócenie nieruchomości do stanu pierwotnego – ostrzega CUK Ubezpieczenia.

– Wypłata odszkodowania oznacza, że osoba poszkodowana jest w stanie zniwelować nim poniesione straty. Jednak w obliczu rekordowej inflacji, wzrostu cen materiałów i robocizny uzyskane w ramach ubezpieczenia środki w obecnej sytuacji mogą nie wystarczyć na przywrócenie nieruchomość do stanu sprzed szkody. Osoby, które zawarły polisy 10–12 miesięcy temu mogą w przypadku nieszczęścia mierzyć się z problem rozdysponowania otrzymanego odszkodowania w sposób uniemożliwiający pokrycie wszystkich strat. Takich zdarzeń możemy uniknąć, reagując na aktualną sytuację rynkową oraz wprowadzając do naszej umowy niezbędne modyfikacje – mówi Karolina Ławicka z CUK Ubezpieczenia. 

Ekspertka wskazuje, że jeżeli nieruchomość zyskała na wartości, należy rozważyć podwyższenie sumy ubezpieczenia. Uwzględnienie w umowie nieaktualnej wartości prowadzi bowiem do jej niedoubezpieczenia.

– Przykładowo, mieszkanie, które zakupiliśmy dwa lata temu za 500 tys. zł, obecnie może być warte, w zależności od lokalizacji, nawet o 50% więcej. W przypadku nieuwzględnienia tej zmiany w polisie i zaistnienia szkody mamy nikłe szanse, że odszkodowanie pozwoli nam na przywrócenie nieruchomości do stanu poprzedzającego zdarzenie losowe – dodaje Karolina Ławicka.

(AM, źródło: Brandscope)

AIDA Polska zaprasza na seminarium poświęcone ubezpieczeniom cyber

0

24 marca odbędzie się kolejne z cyklu spotkań świata nauki i praktyki prawnoubezpieczeniowej – seminarium online organizowane przez AIDA Polska. Po raz pierwszy wydarzenie zorganizowane zostanie we współpracy z Krakowską Akademią im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Tym razem tematem przewodnim będzie problematyka ubezpieczeń cyber.

Inspiracją do zorganizowania webinaru był fakt, że choć ze względu na pandemię ubezpieczenia cyber są coraz powszechniejsze, to w praktyce nadal nie wykorzystują one w pełni swojego potencjału rynkowego i budzą spore kontrowersje. Do niedawna najgłośniej mówiono o nich w kontekście zarzutów o motywowanie, a nawet „finansowanie” ataków typu ransomware (haker wiedząc, że jego ofiara posiada ubezpieczenie pozwalające opłacić okup, tym chętniej uderza – czasami wielokrotnie). Obecnie, w świetle wojny na Ukrainie, o wiele istotniejsze może okazać się zagadnienie pokrywania przez wspomniane ubezpieczenie szkód spowodowanych przez cyberwojnę i wyłączeń w tym zakresie.

Podczas webinaru prelekcje wygłoszą:

  • dr Kamil Szpyt – prowadzący, Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego
  • dr hab. Katarzyna Malinowska, prof. Akademii Leona Koźmińskiego, wraz z Marcinem Janickim, specjalistą od cyberbezpieczeństwa
  • radca prawny Mateusz Bartoszcze, EIB
  • mgr Marcin Amrosz, senior underwriter, Generali Poland
  • dr Marlena Sakowska-Baryła, Sakowska-Baryła, Czaplińska Kancelaria Radców Prawnych.

Spotkanie odbędzie się 24 marca o godz. 17.00.

Link do udziału w wydarzeniu (MsTeams) zostanie przesłany najpóźniej w dniu poprzedzającym seminarium. 

Udział w wydarzeniu jest bezpłatny

(AM)

Marsh wycofuje się z działalności w Rosji

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Największa na świecie firma brokerska Marsh McLennan ogłosiła 10 marca, że rezygnuje z prowadzenia wszystkich swoich operacji w Rosji.

– Potępiamy niesprowokowany atak rządu rosyjskiego na ludność Ukrainy – powiedział Dan Glaser, prezes i dyrektor generalny Marsh McLennan. – Obserwując z przerażeniem tragedię humanitarną na Ukrainie, czujemy się zmuszeni do podjęcia tego działania. Zamierzamy przenieść własność naszych rosyjskich przedsiębiorstw na lokalne kierownictwo, które będzie działać niezależnie na rynku rosyjskim. To nie była łatwa decyzja i dołączamy do wszystkich tych, którzy wzywają do szybkiego i pokojowego rozwiązania tego konfliktu.

(AM, źródło: Marsh)

Marsh: Ubezpieczenia transakcyjne beneficjentem boomu na rynku fuzji i przejęć

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W ubiegłym roku firmy private equity, korporacje i inwestorzy strategiczni na całym świecie częściej korzystali z ubezpieczeń transakcyjnych w celu zminimalizowania ryzyka związanego z przeprowadzeniem transakcji fuzji czy przejęcia (M&A) – wynika z najnowszego raportu Marsh zatytułowanego „Transactional risk insurance 2021: Year in review”.

Według opracowania autorstwa ekspertów Marsh Specialty łączna suma limitów przyznanych w ramach polis plasowanych przez Marsh na całym świecie wyniosła 81,1 mld dolarów, co stanowi wzrost o 73% w stosunku do roku poprzedniego,. Limity te zostały rozłożone na ponad 3 tys. polis (+69% r/r) dotyczących ponad 1,9 tys. transakcji. Broker podkreśla, że ten gwałtowny wzrost wpłynął na pojemności i możliwości rynku ubezpieczeniowego. Doprowadziło to do „wzrostów cen”, ze względu na dużą liczbę transakcji, szczególnie w drugiej połowie 2021 r., kiedy to underwriterzy mieli trudności z zapewnieniem odpowiedniego pokrycia przy istniejących pojemnościach.

W 2022 r. Marsh spodziewa się zwiększenia pojemności, z umiarkowaną presją na obniżenie stawek po gwałtownych wzrostach w 2021 r., co wiąże się z wejściem na rynek nowych graczy oraz zwiększaniem możliwości uznanych ubezpieczycieli w tym obszarze.

– Ubiegły rok był wyjątkowy dla fuzji i przejęć w wielu regionach i branżach. Rosnący globalny popyt świadczy o tym, że ubezpieczenie od ryzyka transakcyjnego jest uznanym rozwiązaniem stosowanym na rynku fuzji i przejęć i jest uznawane za kluczowe narzędzie umożliwiające przeprowadzenie transakcji – zarówno dla kupujących, jak i sprzedających. Spodziewamy się, że popyt na ubezpieczenia transakcyjne utrzyma się przez cały 2022 r., ponieważ współpracujemy z naszymi klientami, aby znaleźć innowacyjne rozwiązania w zakresie zarządzania ryzykiem fuzji i przejęć oraz ochrony ich portfeli – mówi Lucy Clarke, prezes Marsh Specialty & Global Placement, Marsh.

– Na rynku polskim obserwujemy zwiększoną świadomość stron transakcji oraz ich doradców dotyczącą korzyści stosowania ubezpieczeń transakcyjnych, a także mechanizmu ich działania. Równocześnie stale rośnie liczba ubezpieczycieli transakcyjnych oferujących swoje produkty polskim podmiotom, co ma niewątpliwie pozytywny wpływ na zakres ochrony ubezpieczeniowej dostępny dla naszych klientów – prognozuje Marcin Stoń, Head of Transactional Risk Insurance, PEMA (CEE & Eastern Mediterranean) Marsh Polska.

– Wśród ciekawych tendencji rozwoju lokalnego rynku ubezpieczeń transakcyjnych warto wymieć trzy. Po pierwsze, obserwujemy dynamicznie rosnący apetyt klientów na ubezpieczenia ryzyk zidentyfikowanych, przede wszystkim znanych ryzyk podatkowych. Ubezpieczyciele coraz częściej decydują się na przedstawienie ofert i zawarcie ochrony polisowej dla ryzyk, które do tej pory były nieubezpieczalne – mówi Małgorzata Splett, dyrektor Działu FINPRO i PEMA w Marsh Polska. – Po drugie, w trakcie plasowania polis transakcyjnych coraz częściej pojawia się potrzeba uzupełnienia programu spółki target o inne produkty ubezpieczeniowe (np. polisę od ryzyk cyber) – ma to realny wpływ na zakres ochrony w polisie transakcyjnej. Po trzecie, co zdecydowanie świadczy o dojrzałości lokalnego rynku, w transakcjach aukcyjnych standardem jest rozpoczynanie procesu aranżowania ubezpieczenia transakcyjnego przez stronę sprzedającą i jej doradców. Moment rozpoczęcia współpracy brokera z kupującym lub kupującymi zależy od dynamiki samego procesu transakcyjnego i negocjacji prowadzonych przez strony transakcji – dodaje.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

UFG zrefunduje koszty roszczeń z darmowych ubezpieczeń granicznych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Sejmowa komisja administracji poszerzyła projekt ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa o przepis, dzięki któremu koszty poniesione przez ubezpieczycieli z tytułu szkód spowodowanych przez posiadaczy darmowych krótkoterminowych OC ppm. dla uchodźców z Ukrainy zostaną zrefundowane przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Komisyjna poprawka w ustawie przewiduje poszerzenie zakresu działania UFG o zwrot zakładowi ubezpieczeń kosztów odszkodowań i świadczeń z ubezpieczenia granicznego, o ile ubezpieczony jest obywatelem Ukrainy, przybył do Polski bezpośrednio z terytorium tego państwa od 24 lutego oraz zawarł umowę bezpłatnego 30-dniowego ubezpieczenia granicznego. Takie polisy zaoferowały PZU SA, Allianz, Ergo Hestia i Warta.

Marcin Tarczyński, rzecznik Polskiej Izby Ubezpieczeń przypomina, że po tym terminie kierowcy muszą wykupić normalne, roczne OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Więcej:

 „Dziennik Gazeta Prawna” z 10 marca, Piotr Szymaniak „UFG zapłaci za likwidację szkód spowodowanych ukraińskimi pojazdami”:

https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/58386…

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)

Ergo Hestia zapewni usługi assistance nabywcom instalacji fotowoltaicznych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Erato Energy ASI we współpracy z WDB zawarła 7 marca umowę ze STU Ergo Hestia, na podstawie której spółka będzie oferować swoim klientom indywidualnym assistance na sprzedawane i montowane instalacje fotowoltaiczne.

Ubezpieczenie będzie obejmowało organizację i pokrycie kosztów udzielenia natychmiastowej pomocy w przypadku wystąpienia zdarzeń skutkujących zakłóceniem działania lub przerwy w działaniu instalacji, takich jak:

  • zdarzenia losowe, w tym warunki atmosferyczne/siły natury, upadek drzewa, gniazda owadów lub ptaków, zabrudzenia,
  • awarie,
  • zniszczenia/wandalizm,
  • kradzież.

Świadczenia będą polegały zwłaszcza na:

  • diagnostyce przyczyn awarii,
  • naprawie lub wymianie niedziałających elementów instalacji (wraz z dostarczeniem nowych i pokryciem kosztów transportu),
  • usuwaniu gniazd owadów i ptaków,
  • czyszczeniu instalacji z trwałych zanieczyszczeń nieulegających samooczyszczeniu w wyniku opadów atmosferycznych (jeden raz w trakcie trwania ubezpieczenia).

Suma ubezpieczenia w przypadku każdej instalacji będzie wynosiła 8 tys. zł. Umowa o świadczenie usług pomocowych będzie obowiązywała przez 12 miesięcy, licząc od dnia następnego po montażu instalacji fotowoltaicznej przez Erato Energy. Za ten okres ubezpieczony nie będzie płacił składki.

Założenie programu jest takie, że po upływie powyższego okresu ubezpieczony będzie mógł przedłużyć umowę. Szkody będą likwidowane przez Mondial Assistance. Na podstawie odrębnej umowy zleceniobiorcą Mondial Assistance odpowiedzialnym za wykonanie usług związanych z likwidacją szkody, odpłatnie po cenach rynkowych, będzie Erato Energy.

Firma podkreśla, że wspomniany produkt stanowi innowację na polskim rynku instalacji fotowoltaicznych, a co więcej odpowiada realnemu zapotrzebowaniu klientów na tego typu produkty i generuje dodatkowe przychody dla Erato Energy.

(AM, źródło: Erato Energy ASI)

Viviamo: Wspieramy markę agenta w wirtualnym świecie

0

W Viviamo podążamy za zmieniającymi się potrzebami ubezpieczeniowymi zarówno klientów, jak i agentów. Ustaliliśmy dla siebie nowy plan działań, pełen zmian i wyzwań, które pozwolą nam nadal się rozwijać.

W obecnej rzeczywistości, wyciągając wnioski z doświadczeń z okresu pandemii, stawiamy na silne fundamenty IT. Naszym zdaniem istnieje ogromna potrzeba nakładów właśnie na technologię, która skutecznie wesprze agentów w procesie pozyskiwania klientów.

Nie zapominamy jednak, że Viviamo to przede wszystkim ludzie, i dlatego zależy nam na oferowaniu naszym agentom najwyższej jakości wsparcia. Naszą strategią na najbliższe lata jest wyposażenie agentów w nowoczesne narzędzia technologiczne, których celem jest ułatwienie im rozbudowy portfela nowych klientów, jak również utrzymanie relacji z dotychczasowymi.

Będziemy kłaść nacisk na automatyzację procesów obsługowych, tym samym umożliwiając agentom większą koncentrację na sprzedaży i budowie swojej pozycji na lokalnym rynku. Mamy świadomość, że cyfryzacja to nowy trend.

Podążamy za rynkiem, inspirujemy się do działania i wdrażamy nowe rozwiązania. Dbamy o nasz wizerunek w social mediach i edukujemy agentów w internetowej rzeczywistości, jak budować swoją markę w wirtualnym świecie.

Rok 2022 to najlepszy czas dla agentów, którzy zdecydują się wkroczyć do świata mediów społecznościowych. Obecnie przy relatywnie niskich nakładach można zaistnieć i uzupełnić portfel klientów o kontakty zdobyte właśnie w przestrzeni internetowej. Świat zmienia się dynamicznie i my, agenci, musimy zmieniać się wraz z nim, szukając nowych możliwości rozwoju i pozyskiwania klientów.

Naszym agentom oferujemy pełne wsparcie przy budowaniu swojej marki w wirtualnym świecie – szkolimy, edukujemy i będziemy wszędzie tam, gdzie potrzebuje nas agent. Wiemy, że do rozwoju potrzebujemy siebie nawzajem i tylko bliska współpraca może przybliżyć nas do realizacji wspólnych celów.

Innowacje w Viviamo to rzeczywistość – obecnie nasi pracownicy terenowi testują rozwiązania technologiczne, wspierające proces rekrutacji nowych partnerów, zwiększenie efektywności i przyspieszenie procesów administracyjnych.

Przed nami również wdrożenie nowego systemu, który umożliwi agentom jeszcze lepsze zarządzanie relacjami z obecnymi i przyszłymi klientami. Nowoczesne narzędzie do gromadzenia bazy klientów i zarządzania nią, automatyczne zaczytywanie zawartych polis i szybkie rozliczenia prowizyjne pozwolą agentom zaoszczędzić czas i skupić się na obsłudze klienta.

Wdrażane przez nas rozwiązania uwzględniają również niezbędne otoczenie prawne i bezpieczeństwo działania, w kontekście wszystkich wymogów stawianych agentom, m.in. zgodnie z RODO czy IDD.

Naszą dumą jest zespół odpowiednio przeszkolonych ludzi pracujących w Biurze Wsparcia Agenta. To infolinia, na której nasz agent otrzyma merytoryczne wsparcie na każdym etapie sprzedaży ubezpieczenia.

Bardzo dbamy o wiedzę produktową, zapewniając naszej sieci szkolenia produktowe, w tym często ściśle odnoszące się do ich obecnych potrzeb i oczekiwań.

Viviamo to określona strategia marketingowa. Nasi agenci mają możliwość budowania marki poprzez aktywny udział w różnego rodzaju targach, festynach oraz akcjach, chociażby promocji nauki udzielania pierwszej pomocy.

Zapewniamy wiele materiałów marketingowych zgodnych z identyfikacją marki Viviamo. Doceniamy inicjatywę – wszędzie tam, gdzie pojawia się pomysł, wspieramy jego realizację.

W tym roku wiosna przyniesie nam wiele korzyści z wdrażanych rozwiązań, nie tylko w wynikach sprzedażowych. Wierzymy, że agenci docenią naszą inicjatywę i kreatywność. Naszym zdaniem tak właśnie buduje się relacje i zaufanie w perspektywie wieloletniej, a tylko taka przyświeca nam w Viviamo.

CUK Ubezpieczenia: Nowe placówki to nasz cel numer jeden

0
Przemysław Grabowski

Rozmowa z Przemysławem Grabowskim, członkiem zarządu CUK Ubezpieczenia

Aleksandra E. Wysocka: – Jak CUK Ubezpieczenia postrzega sytuację na rynku multiagencyjnym w 2022 r.?

Przemysław Grabowski: – Rynek multiagencyjny charakteryzuje bardzo rozbudowana struktura, na którą składają się multiagenci mali, średni oraz tzw. agregatorzy, do których można zaliczyć naszą firmę. W dodatku jest to rynek coraz bardziej konkurencyjny, na którym toczy się zażarta walka o klienta.

Obecnie trwa także konsolidacja rynku odbywająca się poprzez kupowanie innych podmiotów albo oddolną integrację.

Ponadto regulator narzuca wiele obowiązków i pojawiają się kontrole KNF. Z powodu tego przeregulowania część multiagencji na rynku czuje potrzebę schronienia się pod skrzydłami większych podmiotów.

Innym aspektem tych zmian jest pojawienie się nowych zakładów ubezpieczeń, które może nie wchodzą na rynek bezpośrednio, ale poprzez inne podmioty. Mam tu na myśli Euroins, który wszedł przez EINS-a, Trasti z Triglavem, Wefox z Unextem. Tak więc rynek będzie dążył do tego, żeby ta różnorodność i możliwość wyboru się pojawiała, oczywiście jeśli te podmioty osiągną na nim sukces.

W których obszarach CUK planuje rosnąć w najbliższym czasie?

– Sytuacja na rynku jest obecnie dość zmienna, ale są linie biznesowe, które się zdecydowanie rozwijają. Pandemia nam się przysłużyła o tyle, że Polacy zaczęli bardziej łaskawym okiem patrzeć w stronę ubezpieczeń na życie czy zdrowotnych. W tych właśnie obszarach planujemy bardzo mocno się rozwijać.

Akurat na przełomie roku 2019 i 2020 podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu intensywnej pracy nad rozwojem ubezpieczeń na życie, czyli trafiliśmy w dobry czas. Oczywiście nie jest łatwo wprowadzić ubezpieczenia na życie w multiagencji majątkowej, jaką jest CUK Ubezpieczenia, ale już mamy na tym polu wiele sukcesów.

Kolejny obszar, który uznaliśmy za wart zagospodarowania, to ubezpieczenia dla rolników: obowiązkowe, z dopłatami, dobrowolne. To jest kawałek rynku, którego do tej pory zbyt mocno nie dotykaliśmy, ale zaczynamy się w nim coraz lepiej poruszać. Podobnie jest w kwestii ubezpieczeń dla biznesu.

Klient detaliczny był zawsze w naszym obszarze zainteresowania i podstawowe ubezpieczenia komunikacyjne czy majątkowe sprzedawaliśmy do tej pory bardzo dobrze, więc chcemy spróbować zaistnieć w nowych dla nas obszarach.

Informujecie o otwieraniu kolejnych placówek CUK Ubezpieczenia. Czy biorąc pod uwagę sytuację gospodarczą i trendy w zachowaniu klientów, inwestycje w biura stacjonarne mogą się opłacić?

– Chciałbym zwrócić uwagę na to, że branża ubezpieczeniowa, tak jak cała gospodarka, podlega cyklom koniunkturalnym. Obecnie ceny wszystkiego wokół rosną, ale w ubezpieczeniach najsłabiej, więc jest to moment, kiedy jesteśmy w dołku, a więc idealna chwila na inwestycje, bo rynek siłą rzeczy niedługo zacznie rosnąć. I my chcemy być na to gotowi.

Jeśli chodzi o zachowania klientów, to rzeczywiście się zmieniają. Pandemia sprawiła, że klienci mieli dużo obaw przed wychodzeniem z domu, ale to również stopniowo mija. Ubezpieczenia nie są prostym produktem i klient chce, żeby mu doradzić, a czasami po prostu, żeby potwierdzić jego wybór. Chętnie spotka się w tym celu z doradcą. Dlatego rozbudowujemy sieć placówek. Ale chciałbym podkreślić, że nie skupiamy się wyłącznie na nich.

Uważamy, że powinniśmy być tam, gdzie tego oczekują klienci. Jeżeli klient chce być z nami w kanale online, tam będziemy. Jeżeli chce dokończyć proces zakupu czy proces decyzyjny u doradcy w placówce, to proponujemy placówkę, do której może przyjść. O ile proste ubezpieczenia majątkowe czy komunikacyjne mogą w pewnej perspektywie przejść całkowicie do kanału online, o tyle te bardziej skomplikowane i zaawansowane, szczególnie ubezpieczenia na życie, raczej się w nim nie sprawdzą. Dlatego doradca w placówce jest potrzebny. To z nim spotyka się klient, to on tłumaczy klientowi zawiłości polisy, to on wreszcie wzbudza w kliencie potrzebę ubezpieczeniową. Taki model działania jest możliwy tylko dlatego, że jesteśmy agencją omnikanałową, działającą w interesie klienta, jednak z poszanowaniem interesów wszystkich kanałów sprzedaży.

Rok temu zmieniliście strategię komunikacji marki, łosia zastąpiła rudowłosa Super CUK. Jak na tę zmianę zareagowali klienci i agenci?

– Jedyną stałą rzeczą w życiu jest zmiana. To chyba dotyczy wszystkich obszarów. Nasz brand hero zmienia się razem z nami. Zawsze byliśmy jedną z nowocześniejszych, jeśli nie najnowocześniejszą multiagencją w Polsce. Dużo inwestowaliśmy i inwestujemy w technologię. Nowy brand hero odzwierciedla naszą nowoczesność.

Zmienność i zaskakiwanie klientów to także nieodłączna część działań marketingowych. Każda zmiana wywołuje jakąś reakcję i prowokuje do poszukiwań. Super CUK to postać stanowiąca personifikację cech naszej firmy. Mamy pełną wiedzę o ubezpieczeniach, mamy technologie, oferujemy szybkość działania. Super CUK nawiązuje do Marvelowskich herosów, którzy bronią świata klienta, pokazują przyjazny świat ubezpieczeń.

CUK Ubezpieczenia oferuje agentom kilka modeli współpracy. Który cieszy się wśród nich największym zainteresowaniem?

– Potrzeby naszych partnerów biznesowych są różne. Dlatego oferujemy wiele form współpracy. Najpierw była sieć franczyzowa, która jest bardzo mocno związana z naszym logo i pewną standaryzacją obsługi klienta. Pierwszą placówkę otworzyliśmy w 2007 r.

Kolejną formą współpracy są tzw. punkty partnerskie. Skierowana jest ona do osób, które prowadzą jakiś biznes i chciałyby go uzupełnić o ubezpieczenia. Można też z nami współpracować jako niezależny doradca: funkcjonujący na rynku multiagent dobiera wtedy dowolną ofertę ubezpieczeniową z palety towarzystw, z którymi współpracujemy.

Trudno powiedzieć, która z tych form współpracy jest najbardziej popularna wśród agentów. Sieć franczyzowa to nasz największy kanał sprzedaży, natomiast bardzo dynamicznie rozwijają się punkty partnerskie, chociaż ze względu na swoją specyfikę ich sprzedaż nie jest aż tak duża jak w kanale franczyzowym. Natomiast wszystkie te kanały cały czas się rozwijają i we wszystkie wierzymy.

Na czym polega największa przewaga CUK Ubezpieczenia na rynku multiagencyjnym?

– Tych przewag jest bardzo dużo. Przede wszystkim kompleksowość obsługi klienta, któremu możemy zaoferować ubezpieczenie i majątkowe, i na życie. W ubezpieczeniach majątkowych obsłużymy zarówno przedsiębiorcę, jak i zwykłego Kowalskiego. Bardzo istotna dla klienta jest również dostępność naszej sieci sprzedaży. Nasze call center pracuje również w niedzielę, co klienci sobie chwalą. Rozpoznawalność marki to też jest ogromny atut. Ale chyba największym jest technologia, którą dysponujemy.

Jakie plany i cele biznesowe macie na 2022 r.?

– Jestem zwolennikiem zaskakiwania efektami, a ponadto wolałbym nie zdradzać konkurencji naszych zamiarów. Oczywiście chcemy dalej rosnąć. Do tej pory ceny nam nie pomagały i pomimo rosnącej liczby klientów składka pozostawała w tyle.

Chcemy również otwierać kolejne placówki – to jest chyba nasz cel numer jeden. Chcemy też uczestniczyć w konsolidacji rynku. Nie zamykamy się na zakup innych podmiotów, a jest to sprzyjający okres na takie ruchy. Po pierwsze, rynek staje się coraz trudniejszy, ale też wiele podmiotów czy też wielu agentów ubezpieczeniowych ma problemy z sukcesją, ponieważ młode pokolenie nie chce zostać w branży. Jesteśmy zainteresowani przejmowaniem tego rodzaju placówek.

Chcemy utrzymać rolę technologicznego lidera rynku, dlatego będziemy bardzo dużo inwestować w technologię i automatyzację procesów obsługi. Można powiedzieć, że trochę chcemy wejść w rolę zakładu ubezpieczeń. Do tej pory to zakład ubezpieczeń informował klienta o kończącej się polisie, płatności, a teraz będziemy się tym zajmować my. Mamy aplikację oraz strefę klienta, w których klient może sprawdzić zakres polisy, kiedy się ona kończy. W aplikacji klient może też znaleźć kontakt do swojego doradcy ubezpieczeniowego w CUK. Tych funkcjonalności jest bardzo dużo.

Poza tym chcemy odciążyć sieć dystrybucji od pewnych manualnych czynności. Przygotowujemy się do tego, żeby zautomatyzować po naszej stronie proces wznowień prostych ubezpieczeń. Zaoszczędzony dzięki temu czas doradca będzie mógł poświęcić na to, żeby porozmawiać z klientem o innych ryzykach i zaproponować mu rozszerzenie ochrony, a za wznowioną automatycznie polisę dostanie pełne wynagrodzenie.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

POBIERZ | SUBSKRYBUJ W iTUNES | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

18,416FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie