Płaca minimalna w górę, rosną kary za brak OC

0
550

Na skutek wzrostu płacy minimalnej od 1 lipca opłata za brak OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w przypadku aut osobowych będzie wynosić nawet 7,2 tys. zł. Niedopełnienie obowiązku ubezpieczeniowego może słono kosztować posiadacza samochodu – przypomina CUK Ubezpieczenia.

Ceny OC rosną

Z danych CUK Ubezpieczenia wynika, że w czerwcu stawki OC ppm. poszły w górę o ok. 3,2% w stosunku do pierwszego miesiąca tego roku. Od 1 lipca po raz kolejny wzrosną też kary nakładane przez UFG za brak obowiązkowej ochrony. Zmiana wynika z kolejnego wzrostu płacy minimalnej, tym razem do 3,6 tys. zł. Dla aut osobowych opłaty będą wynosić maksymalnie 200% tej kwoty. Stąd za jednodniowy brak ubezpieczenia posiadacze pojazdów  zapłacą 1440 zł i 7200 zł w przypadku opóźnienia powyżej 14 dni.

– Zagrożenie wysokimi opłatami ma na celu egzekwowanie obowiązku posiadania OC komunikacyjnego. Warto przy tym zdawać sobie sprawę, że finansowe konsekwencje braku ubezpieczenia są dla właścicieli praktycznie nieuchronne. Jak wskazują statystyki, tylko ok. 10% wymierzonych przez UFG kar jest następstwem policyjnych kontroli. Zdecydowana większość to wynik analiz i „skanowania” baz danych. Wprawdzie w wyjątkowych sytuacjach, po złożeniu formalnego wniosku, zobowiązanie może ulec zmniejszeniu, niemniej dotyczy to wyłącznie osób będących w trudnej sytuacji materialnej. Z naszych doświadczeń wynika, że niezwykle trudno jest uzyskać decyzję umorzenia wierzytelności w całości – mówi Marzena Budziszewska z CUK Ubezpieczenia.

Sprawdź, czy auto ma polisę

W Polsce corocznie identyfikuje się do 300 tys. pojazdów, które przynajmniej czasowo nie miały ważnego OC ppm. Stan ten nie wynika wyłącznie z celowego uchylania się przez właścicieli od obowiązku jej posiadania. Bardzo często jest to skutek zwykłego niedopatrzenia czy błędów przy zawieraniu polisy. Wynika on również z nieznajomości obowiązujących przepisów, że w pewnych przypadkach ochrona nie przedłuża się automatycznie.

– OC komunikacyjne należy posiadać bez względu na to, czy pojazd jest aktualnie użytkowany, czy niesprawny technicznie. Ciągłość może nie być zachowana jedynie dla aut zabytkowych. W odniesieniu do pozostałych istnieje wprawdzie możliwość czasowego wycofania z ruchu i w ten sposób znacznego obniżenia płaconej składki, niemniej lista obostrzeń i kosztów, jakimi obwarowane jest późniejsze przywrócenie pojazdu do ruchu, powoduje, że taka procedura może okazać się nieopłacalna – stwierdza Marzena Budziszewska.

Opłata za brak OC to początek kłopotów

Oprócz wysokiej opłaty za brak OC ppm. posiadacze nieubezpieczonych pojazdów narażają się na groźne następstwa będące skutkiem ewentualnych wypadków i kolizji. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny  wypłaca rocznie ok. 100 mln zł odszkodowań właśnie z tytułu nieubezpieczenia.

– Obowiązkowe OC odgrywa podwójną rolę. Gwarantuje otrzymanie należnego odszkodowania czy innych świadczeń dla osoby poszkodowanej oraz stanowi zabezpieczenie majątku sprawcy zdarzenia drogowego. Nawet czasowy brak ochrony jest więc bardzo groźny i naraża na poważne konsekwencje, zarówno finansowe, jak i prawne – podsumowuje Marzena Budziszewska.

(AM, źródło: Brandscope)