Luka ubezpieczeniowa i cyberbezpieczeństwo ważnymi tematami na Kongresie PIU

0
724

„Dziennik Gazeta Prawna” w specjalnym dodatku opisuje, o czym mówiło się podczas niedawnego Kongresu Polskiej Izby Ubezpieczeń w Sopocie. Relacja gazety skupia się na trzech obszarach: zmianach w otoczeniu branży, luce ubezpieczeniowej oraz cyberbezpieczeństwie.

Jan Grzegorz Prądzyński, prezes PIU, zwrócił uwagę, że zjawiska takie, jak inflacja, rosnące stopy procentowe i kryzys energetyczny, mają wpływ na ubezpieczycieli. Ich sytuacja jest bowiem powiązana z sytuacją finansową gospodarstw domowych. Wskazał, że w chwili, gdy ludzie obawiają się zaciągać zobowiązania długoterminowe, mogą też rezygnować z zakupu nowych ubezpieczeń lub w ogóle przestać sięgać po polisy. Istotnym czynnikiem wpływu są też zmiany klimatu, które generują wysokie koszty. Szef Izby stwierdził, że być może to jest moment, kiedy należy rozpocząć dyskusję z ustawodawcą, jaka jest rola ubezpieczycieli, jaka jest rola reasekuratorów, a jak jest rola państwa. Inaczej w pewnym momencie wspomniane koszty przekroczą możliwości zarówno ubezpieczycieli, jak i reasekuratorów.

Duży wpływ na sektor ma także szybko postępująca cyfryzacja, która przyniosła szereg nowych szans, ale też zagrożeń. Wśród tych pierwszych Jan Grzegorz Prądzyński wskazał możliwość korzystania z rozwiązań chmurowych oraz sztucznej inteligencji, przydatnej pod kątem tworzenia produktów bardziej dopasowanych do klientów. Obszarem szczególnego ryzyka jest natomiast cyberbezpieczeństwo. Prezes PIU zwrócił też uwagę na konieczność optymalizacji i poprawy efektywności służby zdrowia. Podkreślił, że ubezpieczyciele pełnią funkcję kotwicy łagodzącej cykle gospodarcze, dostarczając do gospodarki długoterminowy kapitał oraz wkład do gospodarki, np. zabezpieczanie kluczowych inwestycji infrastrukturalnych: transportowych, budowlanych, energetycznych czy kredyt kupiecki. Problemem dla branży jest natomiast brak stabilnej i przewidywalnej legislacji.

Z kolei Pia Tischhauser, starsza partner i dyrektor zarządzająca Boston Consulting Group wskazała na problem luki ubezpieczeniowej, która jej zdaniem osiągnęła rozmiar 1,5 bln dolarów w skali globalnej. Co gorsza, to zjawisko nadal pogłębia się, zamiast się kurczyć. Ekspertka wskazała, że w obszarze ochrony życia luka wynosi ok. 400–450 mld dol. a w obszarze zdrowia – ok. 700–750 mld dol. Sytuację dodatkowo pogarsza brak świadomości na temat znaczenia ochrony ubezpieczeniowej. Pia Tischhauser oceniła, iż zamknięcie luki we wspomnianych dwóch obszarach byłoby możliwe dzięki tańszej dystrybucji produktów ubezpieczeniowych. Problem jednak w tym, że koszty dystrybucji to 50% kosztów związanych z tymi produktami. Zła sytuacja ma też miejsce w przypadku ryzyk katastroficznych niezależnych od działalności człowieka. Jedynie 25% z nich jest ubezpieczonych. Jeszcze gorzej jest w przypadku ryzyk cyber: zaledwie 10% z nich jest objętych ochroną ubezpieczeniową. A jak wskazała dyrektor zarządzająca BCG, każde potencjalne naruszenie bezpieczeństwa kosztuje firmę średnio 2,4 mln dol.

Więcej:

„Dziennik Gazeta Prawna” z 28 września, DZR, Dominika Pietrzyk „Rynek ubezpieczeniowy w erze zmian” i „Luka ubezpieczeniowa będzie się pogłębiać”

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)