Zwierzę nabroi, ubezpieczyciel zapłaci z OC w życiu prywatnym

0
324

Polacy posiadają niemal 21 milionów zwierząt domowych, w tym 8 mln psów i 7 mln kotów. Saltus Ubezpieczenia przypomina, że przed konsekwencjami finansowymi szkód wyrządzonych przez zwierzęta chroni ubezpieczenie OC w życiu prywatnym.

– Decydując się na zwierzę domowe, trzeba pamiętać, że to właściciel ponosi za nie odpowiedzialność. Konsekwencje zdarzeń z ich udziałem mogą być poważne i kosztowne. Warto więc się przed nimi zabezpieczyć. Ochronę taką zapewnia ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym, o które możemy uzupełnić na przykład polisę mieszkaniową. Zwiększa ono składkę nieznacznie, a zapewnia spokojny sen właścicielom zwierzaków. Z naszych doświadczeń wiemy, że pupile potrafią czasem mocno nabroić i koszty ich wybryków mogą być wysokie – mówi Agnieszka Dudek, regionalna kierowniczka sprzedaży Saltus Ubezpieczenia. – Oprócz szkód materialnych zgłaszane są do nas również urazy. Przeważnie poszkodowane są inne zwierzęta, ale zdarzają się również przypadki pogryzienia ludzi. Wtedy odszkodowania są znacznie wyższe, mogą nawet wyczerpać sumę ubezpieczenia – dodaje.

OWU OC w życiu prywatnym obejmują szeroki katalog tzw. czynności życia prywatnego, do których zalicza się także posiadanie zwierząt domowych.

– Cena, w porównaniu z wartością szkód, które mogą wyrządzić zwierzęta, jest niewielka. Przykładowo, w przypadku uzupełnienia polisy mieszkaniowej ubezpieczenie OC o sumie ubezpieczenia 50 tys. zł kosztuje ok. 35 zł. Co więcej, podniesienie sumy ubezpieczenia nie wpływa proporcjonalnie na składkę. Zwiększenie limitu odpowiedzialności ubezpieczyciela do 100 tys., zwiększy cenę do poziomu ok. 45 zł składki. Nie jest to duży koszt, a może nas uchronić przed o wiele wyższym wydatkiem – mówi Agnieszka Dudek. Przypomina jednocześnie, że OC dotyczy tylko szkód wyrządzonych osobom trzecim, nie opiekunowi czworonoga. Nie obejmuje ono również naszego zwierzaka i działa jedynie na terytorium Polski.

Ubezpieczeniem mogą być objęte dowolne zwierzęta domowe. Trzeba jednak pamiętać, że niektóre z nich wymagają dodatkowych zezwoleń, o czym warto poinformować także ubezpieczyciela. Na przykład zgodnie z polskim prawem posiadanie niektórych ras psów wymaga specjalnego zezwolenia. Dotyczy to 11 ras uznawanych za agresywne.

(AM, źródło: Brandscope)