Blog - Strona 1265 z 1419 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1265

Nationale-Nederlanden wesprze finansowo swoich przedstawicieli

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Nationale-Nederlanden chce pomóc swoim przedstawicielom ubezpieczeniowym, którzy odczuwają skutki ograniczonej aktywności klientów w związku z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2. Dlatego zarząd firmy podjął decyzję o uruchomieniu wsparcia finansowego dla przedstawicieli oraz dostosowaniu celów sprzedażowych do obecnej sytuacji.

– W Nationale-Nederlanden czujemy się odpowiedzialni za naszych przedstawicieli i menedżerów sprzedaży, którzy mają teraz trudność w realizacji swoich celów biznesowych, dlatego chcemy ich wesprzeć w tym wymagającym biznesowo czasie. Będziemy na bieżąco analizować sytuację i decydować o ewentualnych sposobach wsparcia w kolejnych miesiącach – mówi Edyta Fundowicz, członek zarządu Nationale-Nederlanden.

Zaznacza, że mimo trudnej sytuacji firma jest cały czas dostępna dla klientów w ramach obsługi online. Nationale-Nederlanden wprowadza także rozwiązania zdalne dla swoich przedstawicieli.

(AM, źródło: Nationale-Nederlanden)

Gwarancje24: Gwarancje wadialne dostępne przez internet

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W związku z pandemią SARS-CoV-2 start-up Gwarancje24 uruchomił bezkontaktową sprzedaż internetową gwarancji wadialnych. Są one dostępne w tradycyjnej formie papierowej lub cyfrowej z kwalifikowanym podpisem elektronicznym. Wszystkie gwarancje są honorowane w postępowaniach organizowanych na postawie ustawy prawo zamówień publicznych.

Weryfikacja firmy i zakup gwarancji odbywają się całkowicie przez internet za pośrednictwem gwarancje24.pl i trwają średnio jeden dzień. Produkty w formie elektronicznej są dostępne nawet w 30 minut. Zakupione gwarancje wysyłane są do klientów kurierem lub za pośrednictwem poczty elektronicznej.

– We współpracy z zaufanym partnerem UNIQA uprościliśmy i zautomatyzowaliśmy wszystkie wymagane procedury, dzięki czemu bezpieczna sprzedaż gwarancji wadialnych przez internet stała się możliwa. Proces weryfikacji firmy i zakupu gwarancji przebiega automatycznie, całkowicie przez internet. Następnie dokumenty trafiają do klienta – wyjaśnia Liliana Zielińska, prezes zarządu Gwarancje24.

Gwarancje dostępne są w różnych wariantach, które określają standardowy czas ich trwania od 30 do 90 dni oraz wysokość. Każda wnioskująca firma poddawana jest automatycznej weryfikacji w kilka sekund. Niezależnie od formy gwarancji, formy papierowej czy też elektronicznej, cały proces zakupu przebiega z wykorzystaniem komputera i internetu.

(AM, źródło: Centrum Prasowe PAP)

PFR: Pierwsze dopłaty roczne dla uczestników PPK

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

23 marca Polski Fundusz Rozwoju (PFR) przekazał instytucjom finansowym zarządzającym Pracowniczymi Planami Kapitałowymi (PPK) 34,7 mln zł z tytułu dopłaty rocznej za 2019 r. Do 15 kwietnia zostaną one zewidencjonowane na rachunkach ponad 144 tys. uczestników PPK.

Dopłata roczna w wysokości 240 zł pochodzi z Funduszu Pracy. Warunkiem jej uzyskania jest zgromadzenie na swoim rachunku w PPK środków równych co najmniej kwocie wpłat podstawowych należnych od 6-krotności minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w danym roku (472,5 zł w 2019 r.). Z danych PFR wynika, że w ubiegłym roku warunek ten spełniło ponad 144 tys. uczestników.

Wkrótce też kolejna transza uczestników systemu  otrzyma jednorazową wpłatę powitalną w wysokości 250 zł. Pierwsi uczestnicy Planów dostali ją w styczniu. Do końca kwietnia z tytułu wpłaty powitalnej Fundusz Pracy wypłaci za pośrednictwem PFR ok. 250 mln zł.

W związku z koniecznością podejmowania przez pracodawców działań przeciwdziałających rozprzestrzenianiu się wirusa SARS CoV-2, rząd zapowiedział umożliwienie pracodawcom zatrudniającym co najmniej 50 osób przesunięcie terminów na utworzenie PPK. Podmioty zatrudniające przystępujące do systemu w II fazie programu będą obowiązywać takie same maksymalne terminy jak pracodawców z III fazy, czyli: 27 października 2020 r. (termin na zawarcie umowy o zarządzanie PPK) i 10 listopada 2020 r. (termin na zawarcie umowy o prowadzenie PPK).

(AM, źródło: mojeppk.pl)

SPBUiR: Małe i średnie firmy finansowe mogą starać się o dofinansowanie szkoleń

0

Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych (SPBUiR) poinformowało, że od 26 marca do 16 kwietnia trwa trzecia runda naboru zgłoszeń do projektu „Akademia kompetencji dla sektora finansów i ubezpieczeń”. Przedsięwzięcie jest realizowane w ramach programu Wiedza Edukacja Rozwój (PO WER), realizowanego pod auspicjami Ministerstwa Funduszy i Rozwoju (MFiR).

W ramach PO WER mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa z sektora finansowego mogą skorzystać z dofinansowania szkoleń do 80% wartości usługi szkoleniowej. „Akademia” zakłada, że szkolenia będą realizowane w drugiej połowie roku. Do skorzystania ze wsparcia MFiR zaprosiło brokerów ubezpieczeniowych, multiagencje ubezpieczeniowe, agentów ubezpieczeniowych oraz wszystkie inne podmioty sektora finansowego spełniające kryteria zakwalifikowania do mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. Informacje szczegółowe znajdują się na stronie „Akademii kompetencji”.

(AM, źródło: SPBUiR)

Ubea: Ile kosztuje OC z ratalną płatnością składki

0

Wielu właścicieli samochodów odczuje dotkliwie zawirowania gospodarcze związane z epidemią koronawirusa. Dlatego zdaniem Ubea.pl można spodziewać się wzrostu zainteresowania zakupem obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego na raty. Eksperci porównywarki sprawdzili, ile wynosi dodatkowy koszt związany z nabyciem OC z ratalną płatnością składki.

Zakłady współpracujące z Ubea.pl proponują zazwyczaj rozłożenie płatności OC na dwie lub cztery raty.

– Podział składki na jeszcze mniejsze części byłby niekorzystny nie tylko dla ubezpieczyciela, lecz także dla ubezpieczającego. Istniałoby bowiem duże ryzyko, że zapomni się o dokonaniu płatności – mówi Paweł Kuczyński, prezes Ubea.pl.

Jego zdaniem, podział składki OC na małe części zwiększałby także ryzyko finansowe dla ubezpieczycieli. Towarzystwo nie może bowiem zawiesić obowiązkowej ochrony nawet wtedy, gdy kierowca zapłacił tylko jedną ratę i nie zamierza regulować pozostałej części składki.

– Takie zachowania niektórych właścicieli aut niestety są czynnikiem, który podwyższa koszty obowiązkowych polis OC dla wszystkich kierowców. Zakłady ubezpieczeń próbują windykacji należnej składki i odmawiają przedłużenia nieopłaconej polisy na kolejny rok. Wspomniane sankcje nie odstraszają jednak nieuczciwych kierowców – zwraca uwagę Andrzej Prajsnar, ekspert Ubea.pl.

Dodaje, że rozłożenie składki OC na raty stanowi z ekonomicznego punktu widzenia formę pożyczki udzielanej przez ubezpieczyciela. Zakład oferujący ratalne polisy od razu bierze na siebie całe ryzyko i zgadza się na odroczoną płatność 50% lub 75% składki. Dlatego towarzystwa żądają wynagrodzenia za taką dodatkową usługę.

Ubea.pl sprawdziła, jakie są koszty rozłożenia składki OC na raty. Analiza została przeprowadzona dla 40-letniego kierowcy, posiadacza Skody Fabii hatchback 1.4 16V Active z 2012 r., który spowodował ostatnią szkodę 6 lat temu.

(AM, źródło: Ubea)

Ageas: Sztuczna inteligencja wykona pełne kosztorysy szkód komunikacyjnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ageas jest pierwszym brytyjskim ubezpieczycielem, który wykorzystuje sztuczną inteligencję (SI) do sporządzania ocen uszkodzeń oraz napraw samochodów, umożliwiając wygenerowanie pełnego kosztorysu naprawy. Przesyłając zdjęcia do oceny przez SI, ubezpieczeni mogą otrzymać decyzje dotyczące kolejnych kroków w ciągu kilku minut.

Ageas wykorzystuje rozwiązanie oparte na sztucznej inteligencji, opracowane przez firmę technologiczną Tractable, do wsparcia niektórych zadań wykonywanych przez rzeczoznawcę oceniającego uszkodzenia pojazdu. SI określa np., które części pojazdu i w jakim stopniu uległy uszkodzeniu, oraz generuje pełne kosztorysy obejmujące zalecane czynności naprawcze, koszty i roboczogodziny oraz przyspiesza realizację tych zadań. W rezultacie, przesyłając za pomocą smartfona zdjęcia do oceny przez sztuczną inteligencję w momencie zgłaszania wypadku, ubezpieczeni mogą w ciągu kilku minut otrzymać od Ageas decyzje dotyczące kolejnych kroków – nawet podczas pierwszej rozmowy telefonicznej z ubezpieczycielem.

Po zakończonych pozytywnie testach przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii w 2019 roku Ageas i Tractable będą teraz wykorzystywać technologię w pełnej skali.

(AM, źródło: Tractable)

Moody’s: Zamknięte firmy nie dostaną odszkodowania

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ubezpieczycieli w Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech czekają prawdopodobnie umiarkowane roszczenia z polis ubezpieczenia firm na wypadek przerw w działalności w rezultacie szerzenia się koronawirusa, ponieważ zdarzenia związane z pandemią są wyłączone z większości polis BI w tych krajach – przewiduje agencja Moody’s.

Chociaż bezpośrednia ekspozycja ubezpieczycieli na koszta wynikające z roszczeń może być ograniczona, sektor jest narażony na ryzyko reputacyjne, jakie niesie ze sobą niewypłacanie odszkodowań za przerwy w działalności. Moody’s w swoim komentarzu zwraca uwagę, że „niektórzy posiadacze polis mogą być nieświadomi, że choroby zakaźne są wyłączone z zakresu ochrony”. 

Moody’s wyjaśnia, że ubezpieczenie na wypadek przerwy w działalności na ogół chroni firmę jedynie przed skutkami zamknięcia wskutek szkody fizycznej. Stowarzyszenie Ubezpieczycieli Brytyjskich (ABI) potwierdziło, że ogromna większość firm nie ma polisy zapewniającej odszkodowanie za skutki wymuszonego zamknięcia.

Tymczasem 16 marca rząd Wielkiej Brytanii zalecił ludziom unikanie pubów, kawiarni i teatrów, aby spowolnić rozprzestrzenianie się pandemii. Następnie 20 marca premier Boris Johnson nakazał zamknięcie pubów, restauracji i ośrodków rekreacji i rozrywki.

Podobne restrykcje obowiązują we Francji, w Niemczech i innych państwach europejskich.

Problem w tym, że standardowe polisy BI nie chronią w sytuacji przymusowego zamknięcia, nakazanego przez władze.

Według Moody’s, większość wielkich firm ubezpieczeniowych działających na rynku brytyjskim, takich jak Allianz, AXA, Aviva, Lloyd’s of London i RSA, zapewnia ochronę utraconych dochodów, czyli na wypadek przerw w działalności.

Jednak, jak zauważa ABI, zaledwie nikła mniejszość typowych dużych firm uwzględnia dokupienie rozszerzenia ochrony na zamknięcie z powodu chorób zakaźnych. Przymusowe zamknięcie mogłoby pomóc im w ubieganiu się o odszkodowanie, „będzie to zależało jednak od ściśle określonych warunków ochrony, jaka została zakupiona, dlatego firmy powinny sprawdzić u swojego ubezpieczyciela albo brokera, czy są chronione”.

Jeszcze mniej firm będzie miało ubezpieczenie obejmujące swoim zakresem specyficznie pandemię koronawirusa.

We Francji podobnie, większość ubezpieczycieli nie jest zobowiązana pokrywać kosztów przerw w działalności spowodowanych zdarzeniami o charakterze pandemii. Moody’s, cytując Federation Francaise de l’Assurance, organizację zrzeszającą francuskie firmy ubezpieczeniowe, podaje, że „prawie wszystkie” komercyjne polisy ubezpieczeniowe zawierają wyłączenie na wypadek epidemii.

„Niemniej jednak francuski rząd prowadzi rozmowy z ubezpieczycielami w celu znalezienia sposobów na udzielenie przez nich wsparcia sektorowi korporacyjnemu w ramach narodowej solidarności wobec epidemii korona wirusa” – zauważa Moody’s w komentarzu.

W Niemczech polisy BI na ogół obejmują tylko szkody wyrządzone przez pożar, kradzież albo zagrożenia naturalne, takie jak burze – stwierdza Moody’s za Gesamtverband der Deutschen Versicherungswirtschaft (GDV). Podczas gdy firmy mogą wykupić dodatkową ochronę na wypadek chorób zakaźnych, niewiele to zrobiło, jak wynika z danych GDV.

AC

Generali udostępniło możliwość zdalnego zawarcia umowy ubezpieczenia na życie

0

Epidemia koronawirusa zmusiła polski rynek ubezpieczeń do przejścia w znacznej mierze na zdalną obsługę. Dotychczas obejmowała ona likwidację szkód, kontakt z zakładem ubezpieczeń czy możliwość nabycia polisy majątkowej. Teraz pojawiła się pierwsza możliwość całkowicie elektronicznego zawarcia umowy ubezpieczenia na życie. Debiutancką ofertą jest „Generali, z myślą o życiu Plus”.

– Aktualnie, gdy w związku z epidemią koronawirusa zachęcamy do pozostania w domach, wprowadzenie zdalnego zawarcia polisy na życie, bez składania podpisu, stało się niezbędne. Chcieliśmy, aby nasi agenci i nasi partnerzy mogli w bezpieczny sposób obsługiwać swoich klientów i im doradzać – mówi Rajmund Rusiecki, członek zarządu Generali Życie.

Umowę ubezpieczenia „Generali z myślą o życiu Plus” można zawrzeć zdalnie zarówno w sieci agentów wyłącznych Generali, jak i u  multiagentów współpracujących z zakładem oraz w jego placówkach partnerskich. Wszystkie dokumenty związane z nabyciem polisy oraz istotne informacje przesyłane są klientom drogą elektroniczną, natomiast ewentualne przypomnienia o płatności składki – drogą esemową. Pierwszą składkę można opłacić za pomocą płatności online, dzięki czemu polisa może być aktywna nawet kolejnego dnia. Zgłoszenia szkody również można dokonać online.

Generali, z myślą o życiu Plus jest dostępne w ośmiu wariantach dopasowanych do potrzeb poszczególnych grup. Konstrukcja polisy umożliwia stworzenie wraz z agentem spersonalizowanego produktu dzięki opcji wyboru z 29 dostępnych umów dodatkowych.

– Obecnie około 40% naszych klientów, którzy dotychczas zdecydowali się na to ubezpieczenie, wybrało umowy dodatkowe, wykraczające poza gotowe pakiety. Agent może uzgodnić ten zakres przez telefon lub email, dopasować go do potrzeb klienta i wysłać ofertę zdalnie. Proces zawarcia jest zautomatyzowany, nie trzeba nic skanować. Klient akceptuje jednym kliknięciem ofertę, płaci składkę przez płatności online lub przelewem i umowa jest zawarta. W obecnej sytuacji rola agenta jako doradcy klienta jest bezcenna. Chronimy przecież to, co najważniejsze – życie i zdrowie – mówi Rajmund Rusiecki.

Świadczenie w związku z pobytem ubezpieczonego w szpitalu jest wypłacane nawet w przypadku jednodniowej hospitalizacji, niezależnie, czy związana była z chorobą, czy nieszczęśliwym wypadkiem.

W ubezpieczeniu nie ma karencji w przypadku śmierci ubezpieczonego, z wyjątkiem jedynie trzech wyłączeń: gdy śmierć była wynikiem samobójstwa, popełnionego w ciągu dwóch lat od zawarcia umowy, gdy ubezpieczony w momencie wykupienia polisy podał nieprawdziwe dane na temat swojego stanu zdrowia i gdy śmierć była efektem wojny, działań wojennych, stanu wojennego lub dobrowolnego i aktywnego udziału w aktach przemocy, terroryzmu, zamieszkach lub rozruchach.

Umowę można zawrzeć w dowolnym terminie. Po spełnieniu warunków świadczenia ochrony i opłaceniu składki polisa zacznie działać już następnego dnia. W przypadku aktywnej już polisy, kiedy ubezpieczony nie opłaci składki, Generali stosuje automatyczną prolongatę, która wynosi 24 dni.

W przypadku rozszerzenia zakresu o pakiet umów związanych z ochroną dziecka składka pozostaje taka sama, niezależnie od liczby dzieci pozostających na utrzymaniu rodziców. Oznacza to, że wszystkie dzieci, niepełnoletnie lub uczące się do 26. roku życia, podlegają ochronie ubezpieczeniowej w tym samym zakresie w ramach jednej składki.

Obecnie agenci współpracujący z Generali mogą zdalnie zawrzeć umowy ubezpieczenia dla wszystkich produktów: komunikacyjnych polis OC i AC, mieszkaniowych, podróżnych, NNW oraz dla małych i średnich firm.

AM, news@gu.home.pl

(źródło: Generali)

Kiedy jest najlepszy moment na wdrożenie życiówki?

0
Michał Wiśniewski

Jak wskazuje praktyka rynkowa – nigdy. I zapewne wiele brokerek i brokerów zgodzi się z opinią, że słuchając klientów czy osoby obsługującej ubezpieczenie w firmie, można dojść do takiego wniosku.

Zaczynając od początku roku – to oczywiste, że nie jest to najlepszy moment. Kadry i księgowość ruszają z akcją przygotowywania PIT-ów, co zawsze zabiera co najmniej dwa miesiące. Następnie ferie zimowe – czas urlopów, sporo osób na nartach czy zwyczajnie trzeba zabrać dzieci w góry, żeby pokazać, jak wygląda śnieg. Poza tym luty, jak wiadomo, jest krótki i tylko raz na cztery lata minimalnie dłuższy, ale to niewiele zmienia.

Lepiej poczekać na wiosnę. Trochę gorzej tylko z kwietniem, bo to już Wielkanoc, chyba że wypada pod koniec marca. A święta to raczej nie najlepszy czas, żeby się do tego zabierać. W maju też nie, majówki utrudniają zbieranie deklaracji, chociaż w czerwcu też nie ma lekko przez Boże Ciało.

Wakacje odpadają, więc może jesień? Byle nie przegapić dobrego momentu, bo koniec roku już wtedy za pasem, a jak wiadomo – w grudniu to już się nic nie załatwi.

Trochę oczywiście to wszystko jest naciągane, jednak każdy z nas z pewnością zetknął się co najmniej z jednym z powyższych „utrudnień” w czasie obsługi klientów w zakresie ubezpieczeń grupowych. Powody takiego stanu rzeczy są oczywiście złożone.

Przede wszystkim grupówki to nie ubezpieczenia majątkowe, gdzie nie ma możliwości lekkiego odpuszczenia tematu z oczywistych względów. Pracownicy najczęściej opłacają składki sami, stary program grupówki jakoś tam działa, a jeżeli jest to klient, u którego ubezpieczenie grupowe dopiero jest planowane, to i tak nie ma tu przysłowiowego ognia na dachu.

Kolejna sprawa to fakt, że ubezpieczenia na życie zwyczajnie są coraz mniej sexy, co szczególnie widać w zainteresowaniu nimi w młodszych grupach pracowniczych. Zainteresowanie tym produktem w porównaniu z choćby prywatną opieką medyczną czy innymi benefitami pracowniczymi jest zdecydowanie mniejsze. Pojawia się pytanie: „komu to przeszkadzało?”. Kiedyś to było super, wszyscy na hasło wchodzili, nikt się nie zastanawiał, czy to dobry program, czy słaby. Byle świadczenia za teściów i urodzenia się zgadzały, czyli chociaż trochę wzrosły i wszystko mogło hulać. Ubezpieczyciel sam wszystko wdrożył, bez wysiłku dla brokera, bez jeżdżenia po Polsce, bez tych durnych i złośliwych pytań ubezpieczonych. I tylko serce boli, że to już niestety nigdy nie wróci. Tyle pozostało z tej edukacji społeczeństwa w zakresie potrzeb ubezpieczeniowych, a będzie jeszcze trudniej.

Nasze doświadczenie pokazuje, że solidne wsparcie brokera dla klienta i odpowiednie podejście do tematu może sprawić, że na wdrożenie „życiówki” każdy czas jest dobry. Kwestia podstawowa to dobry produkt, który odpowiada potrzebom danej grupy pracowniczej. Często samo skrócenie listy świadczeń z pozostawieniem tych szczególnie istotnych, a z pominięciem dziesiątek nieraz „pustych” ryzyk może sprawić, że taki jasny i klarowny program ubezpieczenia staje się bardziej atrakcyjny.

Kolejna rzecz to kwestia, o której już nie raz wspominaliśmy jako Certo Broker, czyli mocne włączenie się w proces wdrożenia ubezpieczenia. Okazuje się wtedy, że wdrażać można praktycznie w każdym momencie roku, bo większość pracy związanej z wdrożeniem bierze na siebie broker. Oczywiście wsparcie pracowników obsługujących ubezpieczenie po stronie pracodawcy jest konieczne, ale można je zminimalizować. Warto pamiętać, że dobra modyfikacja programu nie zawsze powoduje wzrost składki ubezpieczeniowej, ale z pewnością powinna powodować wzrost wysokości świadczeń. Jakie jest więc uzasadnienie, żeby udostępniać pracownikom nowy program ubezpieczeniowy z opóźnieniem. Przecież ubezpieczamy się na zdarzenia, które mogą się zdarzyć jutro, za tydzień lub dwa, czyli opóźniając wdrożenie, pozbawiamy pracowników lepszych świadczeń w przypadku zaistnienia zdarzenia ubezpieczeniowego i trudno to kwestionować.

W przypadku większych grup pracowniczych znakomitym sposobem jest udostępnienie narzędzi informatycznych, takich jak aplikacja do wypełniania deklaracji online czy chociażby zwykła informacyjna strona internetowa z wszelkimi możliwymi informacjami dotyczącymi programu ubezpieczenia lub – co istotne, z namiarami do brokera będącego opiekunem programu.

Nie zapominajmy też o spotkaniach informacyjnych dla pracowników czy jasnej obietnicy wsparcia brokera w sprawach spornych z ubezpieczycielem. Niech pracownicy wiedzą, kto stoi za ubezpieczeniem, za które płacą, i gdzie mogą szukać pomocy. Pokażmy pracodawcy, że korzystając z tych rozwiązań, nie poniosą dodatkowych kosztów, a do tego zaoszczędzą cenny czas swoich pracowników.

Praktyka pokazuje, że mocne włączenie się brokera w proces obsługi, zamiast zrzucania większości obowiązków choćby na osoby obsługujące ubezpieczenie u klienta, jest tu kluczem. Szukajmy rozwiązań nowoczesnych, czasem może niekonwencjonalnych, twórzmy fajne programy ubezpieczenia „szyte na miarę”. Z pewnością klient, czując duże wsparcie brokera i widząc jego profesjonalizm, stwierdzi, że nie ma co dalej zwlekać z wdrażaniem nowego ubezpieczenia.

Najlepszym momentem nowego programu ubezpieczeniowego jest więc ten, w którym gotowy jest zarówno program, jak i broker – na pełne zaangażowanie w jego wdrożenie. Nigdy nie jest na to za wcześnie, bo nigdy nie wiemy, co wydarzy się jutro.

Michał Wiśniewski
broker ubezpieczeniowy
Certo Broker sp. z o.o.

PZU przekaże 200 aut służbom medycznym

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PZU przekaże dwieście samochodów służbom medycznym, które zajmują się chorymi podejrzanymi o zakażenie koronawirusem. Szybki i sprawny transport jest potrzebny m.in. do przewożenia próbek do badań od osób pozostających w domowej kwarantannie.

– To wyjątkowa sytuacja, w której możemy pokazać, że na PZU – jak głosi nasze hasło – można polegać. Błyskawicznie włączyliśmy się do pomocy. Przekazaliśmy już pierwsze auta i sfinansujemy ich użytkowanie – informuje prezes PZU Życie Aleksandra Agatowska.

Inicjatywa PZU to równocześnie wsparcie dla małych i średnich firm, od których ubezpieczyciel wypożycza auta, a których obroty w związku z ogłoszeniem stanu epidemii spadły o kilkadziesiąt procent.

– Nie zapominamy o nich. Staramy się być solidarni z naszymi partnerami biznesowymi, z którymi na co dzień współpracujemy. Chcemy pomóc im w utrzymaniu dochodów – mówi prezes PZU SA Beata Kozłowska-Chyła.

To już kolejna inicjatywa PZU w walce z koronawirusem. Wcześniej zakład przeznaczył ponad 6 mln zł na zakup sprzętu medycznego, środków ochrony osobistej i materiałów sanitarnych dla szpitali. Dodatkowe fundusze, w wysokości kilkuset tysięcy złotych, zostały przeznaczone na zakup kombinezonów, maseczek, rękawiczek i środków dezynfekcyjnych dla funkcjonariuszy policji i Straży Granicznej. Od początku marca działa też uruchomiona przez PZU Zdrowie bezpłatna pomoc telemedyczna dla wszystkich Polaków, którzy w związku z zagrożeniem epidemią niepokoją się o swoje zdrowie. Lekarze co dzień udzielają porad kilkuset osobom.

(AM, źródło: PZU)

18,051FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie