Blog - Strona 1294 z 1417 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1294

Blisko 300 mln euro rocznego zysku UNIQA Group

0

Ze wstępnych danych UNIQA Group wynika, że w 2019 roku grupa uzyskała stabilne wyniki finansowe. Mimo planowych spadków z działalności życiowej, firmie udało się zwiększyć globalny przypis składki. W górę poszedł również zysk ubezpieczyciela.

Łączny przypis składki UNIQA za ubiegły rok wyniósł 5372,6 mln euro – o 1,2% więcej niż w poprzednim roku (5309,5 mln euro). Wynik sprzedażowy z polis ze składką regularną wzrósł o 1,4%, do 5267,9 mln euro. Sektor non-life wypracował 2846,8 mln euro (+2,6% r/r), natomiast sektor życiowy zanotował 3,7% spadek przypisu, do 1394,9 mln euro. Działalność międzynarodowa grupy przyniosła jej 1561,2 mln euro składek (1564,6 mln euro w 2018 r., -0,2% r/r).

Z tej kwoty 1481,8 mln euro zebrano z polis ze składką regularną – o 0,2% więcej niż rok wcześniej. Biznes majątkowy zwiększył swój rezultat sprzedażowy o 0,9% r/r, do 1076,9 mln euro, natomiast życiowy zmniejszył się o 2,4%, do 409,8 mln euro, wskutek planowego ograniczenia sprzedaży umów ze składką jednorazową.

Zysk brutto UNIQA wzrósł o 0,4%, do 295,7 mln euro, natomiast zysk netto zwiększył się o 0,6%, do 236,5 mln euro. Wskaźnik zespolony (combined ratio) grupy zanotował poprawę z 96,8% w 2018 r. do 96,4% na koniec ub.r.

W roku budżetowym 2020 UNIQA spodziewa się nieznacznego wzrostu całkowitego wolumenu składek. Przewidywany jest wzrost składki o około 2% w sektorze ubezpieczeń majątkowych i osobowych oraz o około 3% w ubezpieczeniach zdrowotnych. Grupa oczekuje kontynuacji spadku składek w ubezpieczeniach na życie.

UNIQA dąży również do dalszej poprawy swojego łącznego wskaźnika. W tym roku firma spodziewa się osiągnięcia zysku brutto na poziomie odnotowanym w 2019 r.

Wszystkie wskaźniki dotyczące roku budżetowego 2019 są oparte na wstępnych danych, które nie zostały jeszcze poddane badaniu audytora. Końcowy skonsolidowany raport roczny za 2019 r. zostanie opublikowany 16 kwietnia.

AM, news@gu.home.pl

(źródło: UNIQA)

AXA: Prawie dwukrotny wzrost zysku netto w 2019 r.

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W ubiegłym roku Grupa AXA zanotowała prawie dwukrotnie wyższy zysk netto niż w poprzednich dwunastu miesiącach. W górę poszły także roczne przychody grupy.

Z danych opublikowanych 20 lutego wynika, że przychody AXA za 2019 rok osiągnęły poziom 103,53 mld euro, o 1% wyższy niż w 2018 roku. Grupa odnotowała poprawę we wszystkich trzech sektorach: życiowym i oszczędnościowym, majątkowym i osobowym oraz zdrowotnym. Pierwszy z nich osiągnął wynik na poziomie 38,32 mld euro (+5% r/r), rezultat drugiego sięgnął z kolei 48,82 mld euro (+5% r/r), natomiast przychody trzeciego wyniosły 14 mld euro (+6% r/r).

Zysk bazowy AXA wzrósł o 4%, do poziomu 6,45 mld euro. To zasługa wyników w biznesie majątkowych i osobowym (3,34 mld euro, +49% r/r) oraz zdrowotnym (699 mln euro, +7% r/r). Rezultat z działalności życiowej i oszczędnościowej spadł bowiem o 20%, do poziomu 2,87 mld euro. AXA mogła się pochwalić znaczącym wzrostem zysku netto. Uzyskany w ubiegłym roku wynik, wynoszący 3,86 mld euro, był bowiem o 80% wyższy od odnotowanego na koniec 2018 r.

Całkowity poziom wskaźnika dla pozyskanego biznesu, tzw. APE, wyniósł 6,03 mld euro. Był to rezultat o 9% gorszy od uzyskanego w poprzednim roku.

Wskaźnik Solvency II osiągnął poziom 198%, o 5 pp. wyższy niż przed rokiem. Skorygowany ROE wzrósł o 1,6 pp., do 16%, w porównaniu z rokiem obrotowym 2018, głównie z powodu silnego wzrostu skorygowanych zysków.

(AM, źródło: AXA)

Aleksandra Agatowska zastąpiła Romana Pałaca na stanowisku prezesa PZU Życie

0
Aleksandra Agatowska

19 lutego doszło do nieoczekiwanych zmian kadrowych w Grupie PZU. Ze stanowiska prezesa PZU Życie zrezygnował Roman Pałac. Jego następczynią została członek zarządu obu spółek ubezpieczeniowych grupy, Aleksandra Agatowska. Rezygnację z funkcji dyrektora Biura Komunikacji Korporacyjnej PZU złożył również Damian Ziąber, którego zastąpił Piotr Bugajski, dotąd dyrektor ds. Relacji z Mediami PZU.

Mimo rezygnacji ze stanowiska prezesa (nie podano jej przyczyn) Roman Pałac pozostał w składzie zarządu PZU Życie, aby zająć się strategicznymi dla Grupy PZU projektami.

Roman Pałac

– Bardzo dziękuję Romanowi za jego dotychczasowe dokonania dla naszej grupy, równocześnie życząc mu wszystkiego dobrego w nowej roli. PZU Życie pod kierownictwem Romana Pałaca odnosił imponujące sukcesy, zwiększając swój udział w rynku z 34,9 do prawie 40%. Jeszcze bardziej dynamicznie rozwijał się obszar zdrowotny, dwukrotnie zwiększając skalę swojej działalności. Również wzrost poziomu satysfakcji klientów, mierzony wskaźnikiem NPS, który zwiększył się ponad pięciokrotnie, z 3,6 do 18,3 punktów, jest jednym z sukcesów, które są rezultatem zmian wprowadzonych pod kierownictwem Romana Pałaca –powiedział prezes PZU SA Paweł Surówka.

Roman Pałac pełnił funkcję prezesa PZU Życie od 2017 roku. Na jego miejsce rada nadzorcza spółki powołała Aleksandrę Agatowską, dotychczasowego członka zarządu towarzystwa. Do czasu uzyskania odpowiedniej zgody Komisji Nadzoru Finansowego będzie ona pełnić obowiązki prezesa zarządu. Ze względu na nominację Aleksandra Agatowska zrezygnowała z członkostwa w zarządzie PZU SA.

Nowy dyrektor Biura Komunikacji Korporacyjnej

Do zmian kadrowych doszło także na niższym szczeblu. Dotychczasowy dyrektora Biura Komunikacji Korporacyjnej PZU Damian Ziąber złożył rezygnację, a jego miejsce zajął Piotr Bugajski, dotąd dyrektor ds. Relacji z Mediami PZU.

Piotr Bugajski

– Cieszę się, że będę mógł w nowej roli współpracować ze znakomitym zespołem, którego byłem częścią. Chcę dalej wnosić do Grupy PZU, w której spotkałem najlepszych fachowców, całe swoje doświadczenie, umiejętności i znajomość mediów, w których zaczynałem karierę zawodową. Liczę na dobrą współpracę z dziennikarzami – mówi Piotr Bugajski.

Damian Ziąber zdecydował się kontynuować pracę w obszarze komunikacji i PR poza Grupą PZU. – Chcę zdobywać kolejne doświadczenia w dziedzinie, którą zajmuję się niemal od 20 lat. Dziękuję za współpracę wszystkim osobom, z którymi udało nam się zrealizować projekty z obszaru komunikacji korporacyjnej PZU – mówi Damian Ziąber.

Biogramy:

Aleksandra Agatowska pracuje w PZU od marca 2016 roku, kiedy to weszła w skład zarządu PZU Życie i została dyrektorem grupy w PZU SA. Wcześniej była związana z prywatnym sektorem finansowym. Pracowała w spółkach grupy ING. Współpracowała z zespołem Centrum Ewaluacji i Analiz Polityk Publicznych, działającym w ramach Uniwersytetu Jagiellońskiego. W HDI Asekuracja (obecnie Warta) kierowała zespołem marketingu produktowego, tworząc i realizując kampanie wsparcia sprzedaży. W spółce Sony Europe Limited kierowała zespołem Marketing Intelligence, koordynując prace w 20 krajach Europy. W Philips Lightning Poland kierowała zespołem Marketing and Business Intelligence w 17 krajach regionu.

Jest absolwentką Uniwersytetu Jagiellońskiego. Skończyła socjologię w zakresie socjologia gospodarcza i badania rynku. Uczestniczyła w programie dla wyższej kadry kierowniczej w dziedzinie strategii firmy na Columbia Business School w Nowym Jorku.

Roman Pałac jest absolwentem ekonomii w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Uzyskał tytuł Master of Business Administration (MBA) w London Business School, otrzymując nagrodę rektora przeznaczoną dla najlepszych absolwentów.

Posiada wieloletnie doświadczenie w instytucjach finansowych w kraju i za granicą. W latach 2003–2007 pracował jako project manager w Banku Światowym. Od 2009 do 2016 roku był związany z The Boston Consulting Group, gdzie pracował dla największych firm z sektora finansowego w kraju i za granicą. Od lutego 2016 roku pełni funkcję w zarządzie Grupy PZU. Na stanowisko prezesa zarządu PZU Życie został powołany w kwietniu 2017 r.

Piotr Bugajski to specjalista do spraw komunikacji i marketingu, a także konsultant i analityk rynku medialnego. Współpracował z biznesem oraz instytucjami z sektora publicznego, prowadząc m.in. wykłady na temat strategii komunikacji w Krajowej Szkole Administracji Publicznej w ramach programu Master of Public Administration. Kompetencje zdobywał przez lata w praktyce jako dziennikarz czołowych mediów. Pracował w Polskim Radiu i Polskiej Agencji Prasowej. Był twórcą i redaktorem naczelnym portalu Dziennik.pl, a także pierwszym zastępcą redaktora naczelnego dziennika „Fakt”.

Piotr Bugajski początkowo współpracował z Grupą PZU przy strategicznych projektach komunikacyjnych związanych m.in. z transakcją zakupu Pekao. Na początku zeszłego roku objął w PZU funkcję dyrektora ds. Promocji Produktów Emerytalnych. Organizował kampanię informacyjną i marketingową Pracowniczych Planów Kapitałowych. Odpowiadał za współpracę z partnerami społecznymi w tej dziedzinie. Od sierpnia zajmował stanowisko dyrektora ds. Relacji z Mediami. Odpowiadał za tworzenie i realizację strategii komunikacyjnych w zakresie promocji działań i produktów Grupy PZU. Był współtwórcą projektów komunikacyjnych związanych m.in. z udziałem PZU w Forum Ekonomicznym w Krynicy, Kongresie 590 w Jasionce i Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, a także akcji i kampanii społecznych PZU w ramach programu #10latdłużej.

Damian Ziąber

Damian Ziąber był w Grupie PZU od początku kwietnia 2019 r., a jego niemal 20-letnie doświadczenie w obszarze komunikacji i PR obejmuje różne branże i firmy. Pracował dla takich marek, jak Philip Morris, Ambra czy Link4 i Sygma Bank (obecnie BNP Paribas Bank Polska). W Sygma Banku pełnił również rolę rzecznika klientów. Przez ostatnie pięć lat przed pracą dla Grupy PZU pracował jako rzecznik prasowy i PR manager Prudential w Polsce. W swojej karierze zajmował się wszystkimi obszarami komunikacji, w tym wewnętrzną i zewnętrzną, a także corporate affairs i relacjami inwestorskimi. Równolegle z pracą dla Prudential świadczył swoje usługi doradcze dla takich firm jak Betacom, British American Tobacco, Promedica24 czy Hotel Bayjonn.

Damian Ziąber jest absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego, studiował również w Europejskim Instytucie Uniwersyteckim we Florencji oraz w Uniwersytecie Quadriga w Berlinie. Jest członkiem Polskiego Stowarzyszenia Public Relations oraz uczestnikiem i prelegentem licznych spotkań poświęconych teorii i praktyce komunikacji w biznesie.

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

Polisa czy papier toaletowy?

0
Łukasz Krawczyk

Od kiedy w życie weszło IDD, agent ubezpieczeniowy stał się doradcą/konsultantem klienta. Jest zobowiązany przeprowadzić analizę potrzeb. Nauczyłem się dziękować klientom, którzy za wszelką cenę chcą zaoszczędzić.

Komu taki klient robi krzywdę, wydając swoje pieniądze na polisę, która nie spełnia jego oczekiwań? Na pewno robi krzywdę sobie, ale czy tylko sobie?

Sprzedając klientowi polisę, która nie spełnia jego oczekiwań poznanych podczas analizy potrzeb, robimy krzywdę klientowi oraz sobie. To do agenta klient przyjdzie z pretensjami, kiedy powstanie szkoda – będzie mówił, że chciał, a nie zostało mu to sprzedane…

Szybki przykład.

Klient według analizy potrzeb chciał mieć:

– ustawowe OC

– odszkodowanie, kiedy dozna uszczerbku na zdrowiu podczas wypadku

– assistance z awarią, kiedy auto odmówi współpracy

Przestawiamy ofertę, gdzie mamy pakiet składający się z:

– OC komunikacyjnego

– Następstw Nieszczęśliwych Wypadków Kierowcy

– Assistance holowanie limit 200 km

Łącznie składka: 520 zł

Tłumaczymy zakres i zalety naszego rozwiązania.

Klient po wysłuchaniu naszej propozycji stwierdza, że oferta jest za droga, i chce jednak samo OC, ponieważ ostatnio za samo OC w innej firmie płacił około 490 zł i to mu jednak wystarczy. Tu często pojawia się pytanie, czy mamy OC tańsze, niż miał?

W tym miejscu warto jeszcze podjąć negocjacje, lecz jeśli klient upiera się przy swoim, należy podziękować, mówiąc: Drogi kliencie, proszę szukaj gdzie indziej taniej… lub dosadniej: Tani papier toaletowy znajdzie Pan w markecie – bo właśnie tyle będzie warta polisa z minimalnym zakresem, która nawet nie spełnia Pana oczekiwań według analizy potrzeb.

Lepiej podziękować i nie zarobić tych paru groszy, niż sprzedać papier toaletowy, gdyż w razie szkody polisa będzie właśnie tyle warta.

Lepiej ominąć pretensje takiego klienta w przyszłości, tym bardziej że najczęściej dalsza część historii takiego klienta wygląda tak, że dzwoni do nas po czasie z prośbą, czy możemy jednak dołożyć assistance do jego polisy, którą kupił gdzie indziej, bo auto się zepsuło…

A w firmie, gdzie kupił OC, nie można już dokupić assistance dla jego auta, bo jest za stare – tak najczęściej się to kończy!

Drogi agencie, pomyśl o tym: sprzedajesz papier toaletowy czy polisę?

Łukasz Krawczyk

Konsultant finansowy / biznesowy Wsparcie dla firmy i rodziny

Właściciel Platformy z bonusami dla klientów, którzy posiadają kupione ubezpieczenia??eagentsklep.pl

Stabilizacja, zrozumienie i szacunek podstawą naszej branży!

0
Sylwia Lendzion

Zmiany są częste na różnych płaszczyznach: prawne, podatkowe, do tego przy współpracy z kilkoma firmami trzeba śledzić te systemowe, o.w.u. oraz wytyczne. To zrozumiałe, jednak jako agentom brak nam poczucia stabilności. Nie zawsze traktuje się nas jak partnerów, mimo że ciągle się o tym mówi.

Towarzystwa pozbywają się części portfela, bo jakiś parametr okazuje się niekorzystny, a my nie jesteśmy odpowiednio wcześnie o tym informowani. Albo wcale. Dopiero gdy przychodzi rzesza klientów, okazuje się, że trzeba ich przenieść. Dla multiagenta wiąże się to z zabiegiem zmiany TU i dalej nie wiadomo, na jak długo, dla wyłącznego jest to stratą. Trwa to, dopóki następna firma nie stwierdzi, że znów jakaś część portfela klientów przestała być korzystna. Tak samo wyglądają zmiany systemowe, o.w.u. zmieniają się w nocy, co nie daje nam szans na zapoznanie się, a to tylko kilka rzeczy, które nas przytłaczają.

My niestety musimy się dostosowywać do rzeczywistości, a ona nie jest łatwa. Doszły nam obowiązki związane z IDD i RODO, coraz bardziej patrzy się nam na ręce, przy poprzedniej podwyżce składek obniżono nam prowizję i mimo że od tego momentu nastąpiły co najmniej dwa tąpnięcia składek, to nikt już nie myśli o jej podniesieniu.

Obowiązkowo też w ramach naszej działalności powinniśmy przyjmować dokumenty posprzedażowe od klientów, zgłaszać reklamacje, niektórzy nawet mieli pomysły, by współdziałać przy szkodzie. A doba ma nadal tylko 24 godziny. Konkurencji przybywa w różnej postaci i nie byłoby w tym może niczego złego, gdyby nie macosze traktowanie branży. Dalekie to od tak zwanego partnerstwa. Potrzebujemy zrozumienia charakteru naszej pracy i problemów.

W większości jesteśmy na własnej działalności (nawet OWCA, które nie mają bezpośrednich umów z TU), obarczeni bardzo dużym ryzykiem i odpowiedzialnością. Na pierwszej linii z klientem, ponosząc konsekwencje błędów i niepowodzeń własnych, systemowych, proceduralnych i źle zlikwidowanych szkód.

Dlatego posty, które pojawiają się na Obiektywnym Forum Agentów, nie biorą się ze złośliwości, one wskazują faktyczny problem, którym należy się zająć. Nikt nie robi tego z nudów ani przeciwko komuś. Najczęściej jest tak, że zgłaszamy sytuacje, bo zależy nam na współpracy i szybkiej pomocy, by uratować honor firmy i własny. Po co mielibyśmy pisać o czymś, co nas nie dotyczy? To naprawdę tak nie działa. Każdy post jest zwróceniem uwagi w słusznej sprawie i nie należy tego traktować negatywnie. Towarzystwa Ubezpieczeniowe, które to zrozumiały, zyskały więcej w oczach agentów od tych, które chciały z nami walczyć.

Marzy mi się, i takie było wyobrażenie przy tworzeniu OFA, żeby wszystkie firmy brały udział w dyskusji, by Forum mogło dalej służyć całej branży. Uważam, że jest dobrze, ale mogłoby być jeszcze lepiej. Jednak do tego potrzebujemy współpracy i zaangażowania wszystkich. To na pewno wyzwanie i obawy ze strony firm, jednak jeśli każdy z pracowników odpowiadający za „swój kawałek biznesu” udzielałby się w tym, na czym zna się najlepiej, wszystko działałoby jeszcze sprawniej. Nie obciążałoby to osób, które na tę chwilę są twarzą swoich TU.

Zupełnie natomiast nie rozumiem zabraniania dorosłym ludziom aktywności na OFA. Spotykam się z tym zarówno ze strony towarzystw, jak i multiagencji. Wydaje mi się, że każdy odpowiada za siebie, a jeśli ktoś miałby się zachować nieodpowiednio, równie dobrze mógłby to zrobić na prywatnym profilu.

Jednocześnie na OFA dbamy o wzajemny szacunek, więc nie ma obaw. Szacunek to trzecie wyzwanie, które potrzebne jest zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Wszyscy powinniśmy się szanować nawzajem, każdy ma swoje zmagania i należy założyć, że wykonuje swoją pracę z największą starannością.

Szacunek to również docenienie uczciwości i reakcja na oszustwa (sprawy należy nazywać po imieniu), z czym walczymy na OFA od kilku lat. Są ubezpieczyciele, którzy do walki z nieuczciwością się przyłączyli. Pozostałych nie udało się jeszcze w pełni przekonać, że to ważne i korzystne. Tylko razem, grając do jednej bramki, możemy osiągnąć sukces. To samo tyczy się agentów, nie możemy zapominać, że w TU pracują ludzie. Mimo coraz powszechniejszej robotyzacji to od człowieka zależy pozytywne załatwienie sprawy.

Nie powinniśmy oczekiwać wszystkiego na już, ale to też czasem trzeba nam wytłumaczyć: że daną sprawą już się ktoś zainteresował i wtedy spokojnie poczekamy na jej rozwiązanie. Agenci też muszą siebie szanować, wielokrotnie pada wiele niepotrzebnych słów, zapominamy, że ktoś pytający o OC ppm. może być mistrzem w ubezpieczeniach na życie i odwrotnie. Pamiętajmy, że nie ma głupich pytań, mogą być tylko złe odpowiedzi.

Wierzę, że jeszcze wiele przed nami, a OFA po udanych pięciu latach będzie nadal rosło w siłę. Nie tylko wielkościową, bo to dzieje się siłą rzeczy, ale przede wszystkim jakościową. Jednak nie osiągniemy tego bez wsparcia pozostałych osób z branży. Zapraszamy nieobecnych do przystąpienia i aktywności. Dziękujemy tym udzielającym się do tej pory. Tylko razem możemy budować piękny, ubezpieczeniowy świat.

Sylwia Lendzion

Obiektywne Forum Agentów

Ergo Hestia: Nie doszło do wycieku danych osobowych z naszych serwerów

0

11 lutego w systemie informatycznym Unilink doszło do nieautoryzowanej przez administratora multiagencji ingerencji, wskutek której utracona została baza pomocnicza z danymi osobowymi klientów Ergo Hestii. Ubezpieczyciel uspokaja jednak, że nie doszło do wycieku danych z jego serwerów. Na razie nie ma też żadnych dowodów, że dostęp do danych  osobowych uzyskała osoba nieuprawniona.

O nieautoryzowanej ingerencji poinformował jako pierwszy serwis niebezpiecznik.pl. W odpowiedzi Ergo Hestia oświadczyła, że Unilink stwierdził nieautoryzowane usunięcie bazy logów, zawierających dane osobowe, ze swojego systemu  informatycznego. Sopocka firma zaznaczyła, że usunięte logi dotyczą mniej niż 1% jej klientów oraz zapewniła, iż wszystkie osoby, których dane znajdowały się w w/w bazie zostały przez nią poinformowane o potencjalnych negatywnych konsekwencjach, jakie im grożą wskutek wystąpienia wspomnianej ingerencji.

Ergo Hestia przypomniała, że naruszenie danych osobowych może skutkować powstaniem szkód majątkowych lub niemajątkowych takich jak: utrata kontroli nad danymi, kradzież lub sfałszowanie tożsamości, strata finansowa.

Sopocki ubezpieczyciel zgłosił  już incydent do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). Ponadto Ergo Hestia złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Firma podjęła też kroki mające na celu zaradzenie naruszeniu oraz minimalizację jego ewentualnych negatywnych skutków. Zakład przeprowadził kontrolę stosowanych zabezpieczeń oraz dokonał  aktualizacji zabezpieczeń. Ponadto Ergo Hestia  zmieniła dane uwierzytelniające użytkowników systemu informatycznego. Dodatkowo ubezpieczyciel prowadzi przegląd stosowanych procedur bezpieczeństwa w celu zminimalizowania ryzyka ponownego wystąpienia naruszenia. Planowany jest również audyt bezpieczeństwa.

Zwróciła też uwagę na zachowanie szczególnej ostrożności przy podawaniu danych osobowych innym osobom, zwłaszcza za pośrednictwem internetu czy telefonu, zasugerowała założenie konta w systemie informacji kredytowej celem monitorowania swojej aktywności kredytowej oraz zgłoszenie faktu naruszenia danych właściwym organom ścigania np. policji czy prokuratury w celu zapobieżenia „kradzieży tożsamości”.

AM, news@gu.home.pl

 (źródło: niebezpiecznik.pl, Ergo Hestia))

Europ Assistance Polska: Assistance staje się powszechne

0

Z IX Ogólnopolskiego Badania Assistance przeprowadzonego na zlecenie Europ Assistance Polska wynika, że 42% jego uczestników posiada assistance. To o 15% więcej niż dekadę temu. 93% badanych, którzy skorzystali z tego produktu, jest zadowolona z jakości świadczonej pomocy.

Europ Assistance Polska zwraca uwagę, że odsetek osób deklarujących posiadanie assistance stale wzrasta. O ile w 2010 r. taką odpowiedź dało 27% respondentów, to pięć lat później było ich już 30%, a w 2017 r. – 38%.

– Usługi assistance stały się powszechne. Liczba osób posiadających assistance z roku na rok wciąż jednak rośnie i zakładamy, że trend ten utrzyma się jeszcze w kolejnych latach. Wzrasta również świadomość assistance wśród klientów, co ma przełożenie na częstsze korzystanie z pomocy w trudnych sytuacjach – podkreśla Ryszard Grzelak, prezes zarządu Europ Assistance Polska.

Najwięcej badanych zadeklarowało posiadanie assistance samochodowego (92%). Wzrosła liczba wskazań assistance domowego (21%) i assistance podróżnego (12%). Assistance medyczny ma 15% ankietowanych. Wśród beneficjentów usług przeważają osoby w wieku 35–44 lat (52%).

Assistance jest głównie kojarzone z pomocą drogową (78%), ale coraz więcej osób łączy je również z pomocą w nagłych sytuacjach (30%) czy podczas podróży (29%). Dla 75% assistance znaczy pomoc, 58% kojarzy je z określeniem bezpieczeństwo, 50% określa je słowem opieka, natomiast 46% – wsparcie.

37% posiadaczy assistance przyznaje, że korzysta w praktyce z tych usług. 10 lat temu przyznawała się do tego co piąta osoba. 32% deklaruje, że korzysta z assistance co najmniej raz w roku. Najwięcej osób korzystało z holowania auta lub pomocy drogowej (81%).

93% osób, które skorzystały z assistance, są zadowolone z otrzymanej pomocy. 100% zadowolonych jest z pomocy, jaką uzyskało w ramach assistance podróżnego.

Pomimo że wciąż najbardziej użyteczną usługą pozostaje assistance samochodowy (89%), badani częściej dostrzegają zalety assistance medycznego (53%) i assistance podróżnego (51%). Wśród respondentów występują również preferencje co do określonego rodzaju świadczeń ze względu na płeć. Kobiety częściej niż mężczyźni za najbardziej użyteczny uważają assistance medyczny – odpowiednio 56% i 49%, podróżny – 52% i 59% oraz pomoc w domu (wizytę hydraulika i ślusarza) – 21% i 16%. Z kolei mężczyźni częściej niż kobiety wybierają assistance samochodowy – odpowiednio 92% i 85%.

Assistance samochodowy jest najczęściej dodawany do ubezpieczenia OC – 57% i AC – 29%. Natomiast assistance medyczny – do ubezpieczenia na życie (34%) i produktu bankowego (23%). Z kolei assistance domowy najczęściej występuje w pakiecie z ubezpieczeniem mieszkania – 73%, lub z produktem bankowym 17%. Assistance podróżny respondenci najczęściej kupują w biurze podróży (32%) i towarzystwie ubezpieczeniowym (28%) oraz u agenta ubezpieczeniowego (22%).

– Banki, towarzystwa ubezpieczeniowe, firmy leasingowe i telekomunikacyjne, ale także inne podmioty rynku dołączają assistance do swoich produktów, tym samym zwiększając atrakcyjność swojej oferty. Ten trend będzie się z pewnością utrzymywał, zwłaszcza że aż 41% osób deklaruje, że ubezpieczenie assistance wzmacnia ich więź z firmą, od której je otrzymali. Z kolei w opinii aż 66% badanych assistance dołączone do produktu bankowego sprawia, iż jest on bardziej atrakcyjny – zaznacza Ryszard Grzelak. 

Chęć zakupu usługi przez internet deklaruje 1/4 badanych (25%). Wśród oferowanych usług coraz większym zainteresowaniem cieszy się wideokonferencja lub wideo konsultacja z lekarzem. 17% osób deklaruje, że korzystało z tej formy kontaktu, a 91% z nich jest zadowolonych z takiej usługi. Z kolei chęć skorzystania z wideo konsultacji z lekarzem wyraziło 64% osób i jest to wzrost od ostatniego badania o 2 p.p.

Najpopularniejszą formą kontaktu w sprawie zgłoszenia pomocy assistance jest kanał tradycyjny (96%), chociaż 4% osób przyznaje, że kontaktowało się w tej sprawie przy wykorzystaniu kanału online.

– Rozwiązania technologiczne takie jak boty, aplikacje webowe czy czaty oferowane naszym klientom, to niewątpliwie ciągle jeszcze nowość na rynku usług pomocowych. Jesteśmy inicjatorem tego typu rozwiązań w branży assistance w Polsce i pracujemy nad kolejnymi rozwiązaniami. Jesteśmy przekonani, że z roku na rok będzie rósł odsetek osób, które wybiorą właśnie ten kanał komunikacji, który pozwala jeszcze szybciej i sprawniej obsługiwać naszych klientów, co pozytywnie przekłada się na ich doświadczenia – dodaje Ryszard Grzelak.

IX Ogólnopolskie Badanie Assistance to największe i najdłużej prowadzone (od 2009 r.) badanie rynku assistance w Polsce, przeprowadzono w styczniu 2020 roku przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie Europ Assistance Polska.

(AM, źródło: Europ Assistance)

Andrzej Strejlau twarzą marki TUZ Ubezpieczenia

0
fot. Ralf Lotys

Andrzej Strejlau, słynny trener piłkarski i komentator telewizyjny, został twarzą marki TUZ Ubezpieczenia. Towarzystwo oficjalnie ogłosiło to 19 lutego, w dniu jego 80. urodzin.

TUZ wyjaśnia, że mądrość, uczciwość i życiowe doświadczenie cechujące słynnego trenera sprawiły, iż zarząd towarzystwa postanowił powierzyć mu rolę ambasadora marki. Od kilku miesięcy Andrzej Strejlau jest ubezpieczony w TUZ.

– Z wiekiem coraz więcej wiem, coraz więcej rozumiem, więc wybieram też coraz lepiej – tłumaczy Andrzej Strejlau.

– Pan Strejlau wybrał nasze polisy ubezpieczeniowe, a my wybraliśmy pana Andrzeja, ponieważ jego uczciwość jest dla nas niezwykle ważna – uzasadnia Piotr Zadrożny, prezes TUZ.

Przyznaje, że długo zastanawiano się i szukano odpowiedniej osoby, która pasowałaby zarówno do branży ubezpieczeniowej, jak i do firmy. – Chcieliśmy się związać z osobą uczciwą, o nienagannej reputacji, symbolem prawości, ale zarazem z osobą bardzo doświadczoną, czyli raczej starszą. Być może wiele innych osób cieszy się większą popularnością, być może są bardziej rozpoznawalne, ale to właśnie pan Andrzej Strejlau jest postrzegany jako symbol uczciwości. Oczywiście o wielu osobach można powiedzieć, że są uczciwe, że mają nieposzlakowaną reputację, tyle że niewiele jest osób, które pozostały uczciwe mimo kilkudziesięciu lat pracy w branży niezwykle narażonej na korupcję. Pan Andrzej Strejlau jest właśnie taką osobą. Można powiedzieć, że połączyła nas właśnie uczciwość. W ubezpieczeniach i w ogóle w finansach uczciwość jest czymś absolutnie fundamentalnym. Przez kilkadziesiąt lat swoją mądrością i doświadczeniem pan Strejlau konsekwentnie udowadniał, że zasługuje na szczególny szacunek i zaufanie. – mówi Piotr Zadrożny

Andrzej Strejlau jest jednym z najsłynniejszych trenerów w historii piłki nożnej, a zarazem jednym z najpopularniejszych komentatorów telewizyjnych. W latach 70. XX wieku, gdy reprezentacja Polski w piłce nożnej odnosiła pierwsze wielkie sukcesy, Andrzej Strejlau był asystentem słynnego trenera Kazimierza Górskiego. Z czasem sam doczekał się nominacji na trenera selekcjonera reprezentacji narodowej. Pracował też w klubach, zarówno polskich, jak i w Grecji, Islandii i Chinach. Andrzej Strejlau jest uznawany za symbol uczciwości w różnych środowiskach.

(AM, źródło: TUZ Ubezpieczenia)

Grupa PZU wybuduje biurowiec we Wrocławiu

0
Źródło zdjęcia: PZU

24 lutego przy ul. Oławskiej we Wrocławiu rozpocznie się budowa biurowca komercyjnego Grupy PZU. Generalnym wykonawcą obiektu będzie firma Warbud. Komercjalizacją powstałej powierzchni biurowo-usługowej zajmie się firma CBRE, a inwestorem całości jest Tower Inwestycje – spółka z Grupy PZU. Zakończenie inwestycji planowane jest na drugi kwartał 2022 roku.

– Gdy podejmowaliśmy decyzję o wybudowaniu nowego budynku zależało nam przede wszystkim na jak najmniejszym oddziaływaniu na środowisko – mówi Wojciech Dębski, prezes zarządu Tower Inwestycje. – To odzwierciedla się zarówno w zastosowanych rozwiązaniach technicznych, jak i chociażby w zaprojektowaniu przestrzeni dla rowerzystów. Architektura budynku, który powstaje na działce przy ul. Oławskiej, połączy ze sobą elementy nowoczesności oraz tradycji, przy okazji nawiązując do pobliskiej zabudowy. Zadbaliśmy o to, aby pod każdym względem było to dobre miejsce do pracy – dodaje.

W zaprojektowanym biurowcu szczególny nacisk położono na zastosowanie rozwiązań proekologicznych, w tym systemów oszczędzania energii i wody, zielonych dachów czy miejsc parkingowych ze stacjami ładowania dla samochodów o napędzie elektrycznym. Dodatkowo inwestor przewidział w projekcie infrastrukturę dla osób korzystających z rowerów – w tym prysznice, szatnie, suszarnie, a także samoobsługową stację rowerową.

W biurowcu zostanie zastosowany system kontroli dostępu, ochrona i monitoring 24h, automatyka budynkowa BMS (Building Management System) oraz „zasilanie dwustronne” budynku wraz z rezerwą miejsca na generator. W pomieszczeniach biurowych zostaną zastosowane m.in. trójszybowe selektywne zestawy okienne, akustyczne podwieszane sufity oraz energooszczędne oświetlenie LED.

Powstający biurowiec będzie miał 7 kondygnacji naziemnych oraz 3 podziemne z ponad 140 miejscami parkingowymi. Łączna powierzchnia najmu brutto (ang. GLA) wyniesie ok. 14 056 m2. Budynek spełni szereg wymogów brytyjskiego systemu certyfikacji BREEAM i według przyjętych kryteriów otrzyma certyfikat na bardzo wysokim poziomie „Excellent”.

Biurowiec będzie stanowił zamknięcie i uporządkowanie ostatniego niezabudowanego fragmentu skrzyżowania ulic Oławskiej i Piotra Skargi. Projekt budynku uwzględnia również poszerzenie chodnika i stworzenie podcieni na całej długości elewacji frontowej, co znacznie zwiększy komfort osób czekających na pobliskim przystanku.

(AM, źródło: PZU)

Generali: Andrea Simoncelli Finansistą Roku 2019

0
Andrea Simoncelli

Andrea Simoncelli, prezes zarządów spółek Generali Polska, został wyróżniony w plebiscycie „Gazety Finansowej” tytułem Finansisty Roku 2019. Na liście opublikowanej przez tygodnik znalazło się 20 najbardziej wpływowych przedstawicieli branży finansowej, szefów firm z sektora bankowego, ubezpieczeniowego, zarządzania aktywami oraz pożyczkowego.

„Na naszej liście znaleźli się przedstawiciele branży finansowej, którzy mają wymierny wpływ na kształt rynku. To oni budują strategie przedsiębiorstw, nadzorują prawidłową ich realizację. Dzięki nim możemy bezpiecznie – tak jako osoby prywatne, jak i przedstawiciele biznesu –powierzać swoje pieniądze instytucjom finansowym. To menedżerowie na miarę naszych czasów: kompetentni, otwarci na nowości, podążający za zmianami, nieustannie pogłębiający swoją wiedzę i umiejętności, i wykorzystujący te cechy i pozyskane narzędzia w dobrze pojętym interesie reprezentowanych przez siebie spółek i ich klientów” – czytamy w uzasadnieniu „Gazety Finansowej”.

Laureatów plebiscytu Finansista Roku wyłoniono już po raz dwudziesty.

(AM, źródło: Generali)

18,045FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie