Blog - Strona 299 z 1527 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 299

Co zrobić, kiedy klient chce porównać ofertę?

0
Adam Kubicki

Zajmując się sprzedażą ubezpieczeń, napotykamy dwa poważne wyzwania: konieczność pobudzenia potrzeby klienta i chęć porównania naszej oferty z konkurencją. Potencjalny klient, któremu przedstawi się nową ofertę, zawsze ma trzy możliwości.

Klient może kupić to, co mu oferujesz; może kupić inny produkt od konkurenta i może nie kupić niczego. Aby obniżyć stopień postrzeganego ryzyka i zyskać poczucie pewności, że decyzja o zakupie jest właściwa, klienci przechodzą przez cały proces kontrastowania i porównywania produktów.

Co możesz zrobić, żeby konkurencja nie przejęła twojego klienta? Masz cztery możliwości.

Porównywanie kosztów. Porównaj koszt twojej propozycji z kosztem innych rozwiązań. To klasyczna i najpowszechniejsza metoda. Możesz zacząć od najdroższego konkurencyjnego produktu, a następnie pokaż, że twoje rozwiązanie, choć tańsze, jest równie dobre, o ile nie lepsze. Zazwyczaj ta cena, którą wymienisz jako drugą, wydaje się znacznie wyższa lub niższa od ceny wymienionej w pierwszej kolejności. Gdy mówisz, że „ubezpieczenie konkurenta kosztuje 1000 zł, a nasze tylko 800 zł”, to twój produkt wydaje się w porównaniu znacznie tańszy. Jeśli sformułujesz to zdanie odwrotnie: „nasze ubezpieczenie kosztuje 800, a ich 1000 zł”, to ten drugi produkt wyda się klientowi o wiele droższy. To przykład mentalnej „iluzji optycznej”.

Porównywanie czasu. Wyjaśnij, że zrobienie czegoś samemu lub zakup u konkurenta zajmie potencjalnemu klientowi o wiele więcej czasu, niż gdyby zdecydował się teraz na twój produkt lub usługę. Może to być skuteczne w przypadku mocno zajętych klientów, takich jak przedsiębiorcy czy specjaliści. Wskaż, że jego czas jest na tyle drogi, iż potencjalna oszczędność na składce może być pozorna, kiedy klient go zmarnuje na szukanie i porównywanie innych rozwiązań. Dodaj również, że mamy obecnie kilkadziesiąt firm ubezpieczeniowych i jeśli chciałby naprawdę rzetelnie porównać wszystkie oferty, to musiałby poświęcić ogromną ilość czasu i przy okazji „doktoryzować się z ubezpieczeń”.

Porównywanie wysiłku. Pokaż, że ilość zaangażowania, jaką klient musiałby włożyć w skorzystanie z innej firmy, jest o wiele większa, niż gdyby zdecydował się kontynuować korzystanie z twojej oferty. Chodzi o kwestie organizacyjne, zapisanie nowych danych pośrednika, nowe loginy klienta w konkurencyjnej firmie ubezpieczeniowej itp.

Porównanie korzyści. Przedstaw wszystkie potencjalne korzyści z użycia danego produktu lub usługi, a następnie pokaż, w jaki sposób to, co ty oferujesz, daje większą gwarancję uzyskania wszystkich tych korzyści. Podkreślaj te zalety, które wyróżniają twoją firmę i twój produkt na tle innych dostępnych opcji.

Pamiętaj, że większość klientów słabo rozumie zawartość rozbudowanych ubezpieczeń i ten, kto w prosty i przejrzysty sposób potrafi wytłumaczyć, o co chodzi, najczęściej wygrywa. W sytuacji, kiedy reprezentujesz jedną firmę ubezpieczeniową, nawiąż współpracę z innymi pośrednikami. Jeśli klient uprze się i będzie chciał porównywać, wyślij go do zaprzyjaźnionej konkurencji. Klient to doceni, a w przypadku, kiedy wybierze tamtą firmę, możesz umówić się na wynagrodzenie za przysłanie do nich klienta.

W rozmowie z klientem pamiętaj o doborze właściwych słów. Na przykład słowem, które w kontekście sprzedaży ma potężny wpływ psychologiczny, jest słowo „ponieważ”. Każdy powód, który podasz po tym wyrazie, wydaje się bardziej logiczny i przekonujący: „Spodoba się wam to rozwiązanie, ponieważ…”. „To rozwiązanie spełni pana oczekiwania, ponieważ…”. „To jest to, co może odpowiadać pana potrzebom, ponieważ…”.

Drobne zmiany w sposobie przedstawiania pomysłów i informacji mogą mieć ogromny wpływ na sposób, w jaki klienci zareagują na twoje produkty lub usługi.

Adam Kubicki

adam.kubicki@indus.com.pl

Jakich szkoleń chcą agenci ubezpieczeniowi?

0
Marcin Kowalik

Postanowiłem, że stworzę w internecie specjalne miejsce dla branży ubezpieczeniowej – społeczność. Prace nad mistrzowie.online trwają.

Już wiem, że dzięki wydaniu książki Jak sprzedawać ubezpieczenia. 100 historii agentów ubezpieczeniowych udało mi się zebrać jako autorów wielu mądrych praktyków. Ci eksperci chętnie dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniami. Teraz chcę im dać platformę do dalszej wymiany wiedzy – stworzyć miejsce, gdzie bez anonimowych profili, bez lęku przed wyśmianiem, bez hejtu każdy będzie mógł zadać pytanie o biznes ubezpieczeniowy. A kulturalni, chcący dzielić się swoim doświadczeniem praktycy – mistrzowie, odpowiedzą.

Mistrzowie będą też twórcami kursów. Żeby jednak dać branży ubezpieczeniowej odpowiednie szkolenia – będące rozwiązaniem prawdziwych problemów, muszę wiedzieć, czego potrzeba.

Spytałem więc agentów: „Jakie tematy szkoleń/materiałów powinny się znaleźć w społeczności dla branży ubezpieczeniowej?”. W ankiecie wzięło udział 161 agentów. Poniżej przedstawiam wyniki.

Co mnie najbardziej zszokowało? Że nadal to pozyskiwanie nowych klientów jest „bolesne”. To wciąż najważniejsze zagadnienie, w którym chcą się rozwijać. Zagłosowało tak aż 39% ankietowanych.

Na drugim miejscu, z wynikiem 14%, znalazł się temat sprzedaż ubezpieczeń. Tematy, takie jak praca na portfelu klienta oraz social media zdobyły po 7% głosów. Punkt mniej – 6% zdobyły rekrutacja pracowników, analiza potrzeb klienta oraz automatyzacja w prowadzeniu multiagencji.

Ważny wątek – znajomość ustawy ubezpieczeniowej zdobył serca 5% ankietowanych. Na książki godne polecenia głosowało 4% wszystkich osób. 2% ankietowanych głosowało na tematy wdrożenie i używanie CRM, budowanie struktur oraz samo uruchomienie multiagencji.

Moje drugie zdziwienie przyszło, gdy zrozumiałem, że zerowym zainteresowaniem cieszy się temat planowanie budżetu (kosztów i sprzedaży).

Co dalej? Pytam. Drążę głębiej. Wybieram mistrzów, którzy stworzą materiały. I oczywiście sam też przygotowuję poradnikowe treści. Zbieram zapisy na listę oczekujących na start społeczności. Myślę, że stworzymy coś bardzo potrzebnego i wspaniałego.

Marcin Kowalik
marcinkowalik.online

Ile warte są dane?

0
Łukasz Nienartowicz

Dane to nowa ropa naftowa. Dane to nowe złoto. Dane to najbardziej wartościowy zasób przedsiębiorstwa. Przestaliście już czytać? Wcale bym się nie zdziwił, bo te wyświechtane hasła słyszymy już tak długo, że traktujemy je jak muzykę tła.

W ciągu ostatnich dziesięciu lat mieliśmy już hype na self-service BI, Big Data, chmurę, a obecnie ku schyłkowi zmierza drugi już w tym czasie hype na AI.

Czy to oznacza, że te mody są bezwartościowe? Nie. Jest dokładnie odwrotnie. Gdy hype mija, to zamiast ludzi od marketingu technologicznego do pracy biorą się inżynierowie. W ten sposób w kilka lat zamieniają na przykład abstrakcyjną big datę w uporządkowaną koncepcję data lakehouse. Jednak jedno nie zmienia się w ogóle – mówimy, że dane są najważniejsze, ale nie poświęcamy im samym dostatecznie czasu i uwagi.

Świat bez danych

Wyobraźmy sobie na chwilę, że przychodzimy w poniedziałek rano do biura naszego TU i okazuje się, że w nocy zniknęły wszystkie dane, jakie posiadała nasza firma. Bez tych danych organizacja nie może działać: nie możemy wystawić żadnej polisy, niemożliwa jest likwidacja szkód czy choćby praca biura obsługi klienta. A dane operacyjne to tylko jedna strona medalu.

Zniknięcie danych analitycznych byłoby mniej widowiskowe i w pierwszym momencie mogłoby się wydawać mniej ważne. Ale to tylko pozór. Bez danych analitycznych każda współczesna organizacja staje się ślepa i głucha jednocześnie. Bez raportów, analiz, wyników działań algorytmów statystycznych i machine learning przechodzimy w stan, w którym wszelkie decyzje biznesowe możemy zacząć podejmować na podstawie rzutu monetą lub – jak kto woli – wielościenną kostką do gry.

Droga wyjścia

Taki fatalistyczny scenariusz, choć mało prawdopodobny, pokazuje nam, że dane w życiu naszych organizacji są rzeczywiście bezcenne. Bezcenne. I to jest właśnie problem, a jednocześnie szansa. Jeśli dane są bezcenne, to ciężko oszacować ich wartość, więc zajmowanie się nimi odkładamy na dalszy plan.

Gdyby jednak zmienić reguły tej gry? Zresztą one już się zmieniają. Od początku tego roku w Chinach istnieją regulacje nakazujące firmom technologicznym wykazywanie danych jako zasobów przedsiębiorstwa. Również na Zachodzie pojawiają się pierwsze próby uwzględnienia wartości danych w sprawozdaniach finansowych firm. I jest to właściwy kierunek.

Zauważmy, że jeśli zaczniemy traktować dane jako część zasobów przedsiębiorstwa w rozumieniu finansowym, szybko pojawią się kolejne pytania: Jakiej jakości są nasze dane? Ile z naszych danych jest zduplikowanych? Z jakiej części danych możemy korzystać, a które są bezużyteczne? Jaki zwrot z inwestycji generują nasze dane? To tylko pierwsze cztery pytania z wielu, które przychodzą mi do głowy.

Wyzwania

Oczywiście uwzględnianie posiadanych danych w raportach finansowych wymagałoby opracowania odpowiednich sposobów ich oceny i wyceny, tak aby uniknąć różnego rodzaju nadużyć.

Z drugiej strony takie podejście wydaje się być wspaniałym, a być może i jedynym motywatorem, aby nasze organizacje nie tylko skupiły się na efektach działania raportów czy algorytmów machine learning, które widać gołym okiem, ale sięgnęły głębiej i zaczęły zarządzać danymi i ich jakością.

Łukasz Nienartowicz
Britenet

Warta udostępni zgłoszenie szkody przez Portal dla Brokera

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z końcem czerwca Warta udostępni każdemu użytkownikowi Portalu dla Brokera nową funkcjonalność – zgłoszenie szkody. Formularz zgłoszenia szkody został dostosowany do specyfiki ubezpieczeń korporacyjnych, tak aby broker miał możliwość w uporządkowany sposób przekazać wszystkie niezbędne informacje o powstałej szkodzie.

W aplikacji Portal dla Brokerów w lewym pasku menu z końcem czerwca zostanie udostępniona nowa funkcjonalność „Szkody”. Po jej naciśnięciu użytkownikowi prezentuje się lista zgłoszonych przez niego szkód i wyszukiwarka, która pozwala znaleźć zgłoszenia szkód po numerze polisy.

Zdaniem Warty wprowadzenie możliwości zgłoszenia szkód przez Portal dla Brokera przyniesie brokerom szereg korzyści. Do najważniejszych z nich zaliczają się:

  • Przyspieszenie procesu likwidacji szkód – dzięki dostosowaniu zakresu informacji do specyfiki ubezpieczeń korporacyjnych oraz zebraniu na formularzu kompletu niezbędnych informacji, możliwa jest bezbłędna rejestracja szkody (bez konieczności uzupełniania informacji) oraz szybkie przypisanie właściwego (pod względem merytorycznym) opiekuna szkody.
  • Możliwość przekazania całości dokumentacji w jednym kroku – poprzez Portal dla Brokera można załączyć dokumenty o łącznej wielkości do 1 GB (100 MB na 1 plik), co oznacza, że w przypadku zgłoszeń z większą ilością dokumentacji nie ma konieczności dzielenia komunikacji na wiele e-maili.
  • Brak konieczności szyfrowania przesyłanych dokumentów – ze względu m.in. na tajemnicę ubezpieczeniową oraz dane osobowe, komunikacja poprzez e-maile co do zasady wymaga zastosowania dodatkowego zabezpieczenia przesyłanych dokumentów hasłami. Portal dla Brokera jest bezpiecznym kanałem komunikacji z Wartą i nie ma potrzeby dodatkowego „hasłowania” dokumentów.

Obsługa szkody będzie łatwiejsza

Warta zapowiada, że funkcjonalności portalu związane z obsługą szkód będą systematycznie rozwijane. Już wkrótce widok listy szkód zostanie rozszerzony o numer sprawy, informacje o opiekunie szkody czy aktualny status procesu likwidacji. W kolejnym kroku zakład będzie budować pełną funkcjonalność obsługi szkody (np. bieżące informacje dla użytkownika portalu o brakujących dokumentach niezbędnych do prawidłowego procesowania zgłoszenia szkody, możliwość załączania dokumentów, wymiana informacji z opiekunem szkody itp.). 

Warta zamierza również umożliwić wkrótce kancelariom brokerskim wykorzystanie przygotowanej funkcjonalności obsługi szkód (oraz innych) w ich systemach wewnętrznych poprzez API. Taka integracja umożliwi partnerom zakładu większy komfort i zwiększy efektywność pracy brokerów.

Kolejne funkcjonalności już wkrótce

Dalsze  funkcjonalności, nad jakimi Warta aktualnie pracuje, to m.in. kolejne produkty do samodzielnego ofertowania (np. OC Zawodowa, Cargo Jednostkowe, OC Operatora Transportowego czy Ubezpieczenie Maszyn i Urządzeń Budowlanych), obsługa umów (m.in. flotowych, umów cargo), automatyczne zaświadczenia szkodowe, monitoring realizacji zaleceń kluczowych (pomoc dla brokerów i klientów w zarządzaniu ryzykiem).

(AM, źródło: Warta)

InterRisk: Gwarancje ubezpieczeniowe wśród wiodących tematów spotkania z GDDKiA

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zorganizowała 17 czerwca w Józefowie kolejne spotkanie z wykonawcami kontraktów drogowych oraz przedstawicielami rynku finansowego, z Polską Izbą Ubezpieczeń na czele. W spotkaniu udział wzięli m.in. Andrzej Maciążek, wiceprezes zarządu PIU, oraz Joanna Domańska, przewodnicząca Podkomisji Gwarancji PIU i dyrektorka Departamentu Ubezpieczeń Finansowych InterRisk. 

Celem cyklicznych spotkań jest dyskusja zespołów merytorycznych mających wpływ na stabilną realizację programów rozwoju polskiego drogownictwa. Służą one omówieniu aktualnej sytuacji na rynku, w szczególności przyjrzeniu się kondycji sektora z uwzględnieniem perspektyw GDDKiA, podmiotu kontraktującego firmy budowlane i wykonawców, a także banków i ubezpieczycieli, finansujących i gwarantujących realizację inwestycji.

– Wspólnie udało nam się stworzyć platformę wymiany merytorycznych ocen i propozycji dotyczących narzędzi i metod, rozwiązywania problemów, jakie pojawiały się w inwestycjach realizowanych m.in. w oparciu o prawo zamówień publicznych. Oczywiście, najważniejsze jest to, co przed nami, ale warto podkreślić, że nasze stałe spotkania odbywały się w najtrudniejszym czasie pandemii i początku wojny w Ukrainie, ale też inflacji. To istotnie utrudniało funkcjonowanie zarówno GDDKiA, wykonawców, jak i nas – gwarantów. To wymagało także niestandardowych rozwiązań. Oby w najbliższych latach nie było potrzeby sięgania po nadzwyczajne środki – powiedział Andrzej Maciążek.

Ocena zdolności ubezpieczycieli do udzielania gwarancji dla inwestycji

Jednym z tematów dyskusji były gwarancje ubezpieczeniowe. Zarówno w 2023 r., jak i w pierwszej połowie tego roku nie odnotowano zdarzeń, które zmuszałyby ubezpieczycieli do zmiany otwartego podejścia do potrzeb rynku budowlanego w zakresie gwarancji. Nie oznacza to, że firmy ubezpieczeniowe mają jednoznacznie pozytywne doświadczenia w zakresie udzielania gwarancji. Ich sytuacja jest zróżnicowana. W ub.r. składka przypisana z gwarancji wyniosła 630 mln zł i była o 12% wyższa niż w 2022 r.

– Wypłaciliśmy ponad 240 mln zł, o 13% więcej niż rok wcześniej. Wprawdzie ogólny wynik techniczny jest korzystny, ale jest to związane z pozytywną korektą rezerw zawiązanych na roszczenia zgłoszone w latach poprzednich. Warto też zauważyć, że w 2023 r. inne sektory gospodarki niż budownictwo (przemysł obronny, eksport) miały istotny wpływ na przychody firm ubezpieczeniowych z gwarancji – podkreślił Andrzej Maciążek.

Eksperci ubezpieczeniowi oceniają, że ryzyko związane z udzielaniem gwarancji  kontraktowych w perspektywie 2024 i 2025 r. będzie umiarkowane. Ocena ta jest jednak obarczona dużą niepewnością, m.in. ze względu na warunki geopolityczne.

– Jednym z niepokojących trendów są gwarancje z długimi terminami obowiązywania. Beneficjenci gwarancji, reprezentujący sektor publiczny, w specyfikacjach warunków zamówień premiują lub żądają gwarancji z okresem obowiązywania nawet piętnastoletnim lub dłuższym. Trzeba mieć na uwadze, że ich wprowadzenie do obrotu może powodować liczne zagrożenia dla wszystkich stron: gwarantów, przedsiębiorców ubiegających się o wystawienie gwarancji, także dla samych beneficjentów – stwierdziła Joanna Domańska. 

Długie gwarancje to problemy z reasekuracją

Na przestrzeni trzech kwartałów 2023 r. około 61% wypłat kwot z gwarancji było pokrytych przez reasekuratorów, a niecałe 40% pozostawało na udziale własnym zakładów ubezpieczeń. Reasekuratorzy specjalizujący się w tej linii biznesu standardowo oferują ochronę na okresy siedmioletnie i krótsze. Gwarancje dziesięcioletnie wymagają indywidualnych negocjacji i ochrona reasekuracyjna jest w tym przypadku znacznie droższa. Reasekuracja na okresy dłuższe niż 10 lat jest skrajnie trudna, a niekiedy niemożliwa do uzyskania. Ubezpieczyciele podkreślają, że ustalanie tak długich okresów obowiązywania gwarancji może być również źródłem sporów prawnych. Ich zdaniem trudno będzie obiektywnie ustalić, czy źródłem usterki była wada projektowa, technologiczna, klimatyczna, czy eksploatacyjna.

Kolejną kwestią jest możliwość częściowego odblokowania limitów przyznanych przez ubezpieczycieli firmom budowlanym przez zmniejszenie wartości gwarancji w przypadku zaawansowanej realizacji kontraktu. Przedstawiciele zakładów zauważają, że jeżeli kontrakt wykonany jest np. w 95%, a do jego zakończenia pozostały prace o charakterze związanym z estetyką otoczenia, np. posadzenie drzew, trawy, położenie kostki, można byłoby zmniejszyć wartość gwarancji do poziomu zapewniającego bezpieczeństwo zamawiającemu. Ubezpieczyciele zaznaczają, że do blokowania gwarancji dochodzi często w sytuacji braku możliwości wykonania określonych prac, np. zasadzenia drzew w okresie zimowym.

Waloryzacja wymaga dyskusji

Istotnym tematem dyskusji była także waloryzacja kontraktów. Jak podkreślił Andrzej Maciążek, PIU dostrzega i docenia podejście GDDKiA do kontraktów, zarówno w aspekcie cenowym, jak i terminowym. Niemniej jednak jej obowiązkiem jest przedstawienie oceny, że w trakcie analiz sytuacji wspólnych kontrahentów – wykonawców – obserwuje się istotną liczbę kontraktów, na których firmy budowlane poniosły stratę spowodowaną wzrostem cen. PIU zaapelowała o kontynuowanie waloryzacji cenowych w taki sposób, aby wzrost kosztów konkretnego kontraktu, niezawinionych przez wykonawcę był optymalnie pokryty przez środki waloryzacyjne.

(AM, źródło: InterRisk)

ERGO Hestia rusza na podbój rynku ubezpieczeń zdrowotnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

ERGO Hestia dołączyła do wyścigu o jak największy udział w segmencie prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. Sopocka firma weszła na ten rynek z ofertą polis indywidualnych, ale już wkrótce zamierza zaoferować polisy grupowe – informuje „Puls Biznesu”.

Artur Borowiński, prezes ERGO Hestii, mówi gazecie, że jego firma wystartowała z produktem indywidualnym, ponieważ wierzy, że jest na to popyt. Zakład współpracuje z 3 tys. placówek medycznych w Polsce w prawie 600 miejscowościach. Szef ubezpieczyciela podkreśla, że staje on trochę w poprzek klasycznego myślenia o ubezpieczeniach. Stawia na bardzo rozbudowaną część diagnostyczną, aby na dzień dobry proponujemy dobrze zdiagnozować klienta. ERGO Hestia zapewni mu szybszy dostęp do lekarzy, a w razie bardzo poważnych zachorowań drugą opinię medyczną i pełne pokrycie kosztów zabiegów za granicą, co mocno ją odróżnia od ofert na rynku.

„PB” pisze, ze sopocka firma chce na koniec 2025 r. wejść w grupowe ubezpieczenia zdrowotne, które w Polsce obejmują już około 85% rynku. Jej plany przewidują objęcie ochroną kilkunastu tysięcy klientów i wypracowanie składki na poziomie około 10 mln zł. Artur Borowiński deklaruje, że w 2026 r. ERGO Hestia chciałaby mieć minimum 10% udziałów w nowej sprzedaży ubezpieczeń zdrowotnych.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 21 czerwca, Agnieszka Morawiecka „Ergo Hestia idzie w poprzek rynku”

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

PIU: Co zrobić w przypadku zniszczenia mienia wskutek gwałtownych zjawisk pogodowych?

0
Agnieszka Durska

Czerwiec w Polsce upływa pod znakiem gwałtownych burz i ulew. Ich skutki dotkliwie odczuli mieszkańcy terenów południowej Polski. Polska Izba Ubezpieczeń podpowiada, jak postępować w razie wystąpienia szkody, i przypomina, że ubezpieczenia mogą zrekompensować straty spowodowane przez zjawiska pogodowe.

Ubezpieczyciele w sytuacjach masowych szkód uruchamiają szybkie ścieżki likwidacji szkód. Kontaktują się z klientami na danym terenie i wysyłają mobilnych likwidatorów, by jak najszybciej zebrali informacje potrzebne do wypłaty odszkodowania. Często też wypłacają zaliczki, by pomóc poszkodowanym w najpilniejszych wydatkach.

PIU przypomina, że w razie wystąpienia szkody należy zabezpieczyć mienie przed dalszym zniszczeniem i wykonać dokumentację fotograficzną. Izba przestrzega, aby nie robić remontów bez konsultacji z ubezpieczycielem. Samą szkodę należy niezwłocznie zgłosić ubezpieczycielowi – przez jego stronę internetową albo telefonicznie. Przed rozmową należy przygotować numer polisy i konta bankowego. Trzeba też poinformować zakład o tym, co się dokładnie stało, i o tym, czy została zrobiona dokumentacja fotograficzna. Po zgłoszeniu szkody ubezpieczyciel przekaże dokładne informacje o dalszym postępowaniu.

Częstotliwość groźnych zjawisk atmosferycznych będzie rosnąć

PIU podkreśla, że jednym ze skutków zmian klimatu są coraz częstsze gwałtowne zjawiska pogodowe – najczęściej krótkotrwałe, ale niosące wiele zniszczeń.

– Wobec zmian pogodowych nie możemy być obojętni. Jedno spokojniejsze lato nie oznacza, że można o tym zapomnieć. A tu niestety nie ma reguł. W tym roku najpierw mieliśmy falę przymrozków, z których rolnicy i sadownicy jeszcze w maju zgłosili ponad 20 tys. szkód, potem powodzie i podtopienia na południu Polski. Teraz burze i gradobicia na Śląsku i Mazowszu. W takiej sytuacji ubezpieczenie to skuteczny mechanizm rekompensowania strat. Konieczne są też działania prewencyjne, by zminimalizować ryzyko dużych zniszczeń. Te działania podejmują państwo, samorządy, ale też sami powinniśmy przystosować się do gwałtownej pogody. Przykładowo – reagujmy na alerty, zabezpieczajmy przedmioty, które może porwać wiatr, regularnie dbajmy o stan techniczny naszych budynków – mówi Agnieszka Durska, rzeczniczka Izby.

Wciąż za mało się ubezpieczamy

PIU przekonuje, że każdy właściciel nieruchomości powinien zadbać o ochronę ubezpieczeniową swojego mienia. Zakup polisy wiąże się z relatywnie niewielkim kosztem w stosunku do możliwych strat. Jednak nawet ubezpieczone nieruchomości mogą mieć zbyt niską sumę ubezpieczenia. W efekcie w razie wystąpienia strat wypłacone odszkodowanie może nie pokryć wszystkich powstałych kosztów. Jak podaje PIU w raporcie „Polacy i ryzyko – jak się ubezpieczamy?”, luka ubezpieczeniowa dla Polski w zabezpieczeniu katastrof naturalnych w 2022 r. wyniosła 1,3 mld zł.

(AM, źródło: PIU)

Władze SPBUiR z absolutorium za ubiegły rok

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

19 czerwca w Warszawie odbyło się Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych. WZC skwitowało działalność organizacji w ubiegłym roku.

W trakcie obrad rozpatrzono i zatwierdzono sprawozdania zarządu i Komisji Rewizyjnej z działalności w 2023 roku, udzielono absolutorium członkom organu zarządzającego oraz rozpatrzono i zatwierdzono sprawozdanie finansowe za 2023 rok. Podczas Zgromadzenia ustalono również, że kwota składki członkowskiej pozostanie niezmieniona.

(AM, źródło: SPBUiR)

KNF i resort sprawiedliwości razem na rzecz ochrony interesów uczestników rynku finansowego

0
Źródło zdjęcia: KNF

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar oraz przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Jacek Jastrzębski podpisali porozumienie określające zasady współpracy pomiędzy ministerstwem oraz Prokuratorem Generalnym a KNF. Dotyczy ono m.in. wypracowania wspólnych stanowisk odnośnie do zmian legislacyjnych lub działań prewencyjnych pozwalających na zapewnienie prawidłowego funkcjonowania rynku finansowego, jego stabilności, bezpieczeństwa oraz przejrzystości, zaufania do niego, a także zapewnienie ochrony interesów uczestników tego rynku.

Pełnomocniczka Ministra Sprawiedliwości do spraw ochrony praw konsumentów Aneta Wiewiórowska-Domagalska podkreśliła, że od momentu objęcia stanowiska bardzo ściśle współpracuje z KNF. 

– Podpisane porozumienie tę współpracę formalizuje i umożliwia pogłębienie wspólnie prowadzonych działań – powiedziała Aneta Wiewiórowska-Domagalska. – Dotychczasowa współpraca z KNF układa się bardzo dobrze i liczę na jej dalszy rozwój – podkreśliła.

Jacek Jastrzębski podkreślił, że w jego ocenie bardzo ważne jest, aby instytucje publiczne mówiły w ważnych sprawach jednym głosem. – Moim zdaniem to jest absolutnie kluczowe, aby uczestnicy rynku finansowego widzieli, że w najważniejszych dla rynku sprawach odpowiednie instytucje ze sobą współpracują, działają w sposób skoordynowany i mówią jednym głosem. To sprzyja pewności prawa oraz przewidywalności warunków prowadzenia działalności gospodarczej, w szczególności na rynku finansowym, a także buduje zaufanie między sektorem publicznym i prywatnym. Te wartości – przewidywalność i zaufanie – są bezcenne zwłaszcza w czasach zwiększonej niepewności – stwierdził przewodniczący KNF.

Podjęta współpraca ma na celu zarówno identyfikację systemowych zagrożeń wynikających z przestępstw przeciwko interesom uczestników rynku finansowego, związanych z podmiotami działającymi na nim, jak i wspólną ocenę nieprawidłowości na rynku finansowym i ich skutkom dla pracy prokuratury i wymiaru sprawiedliwości.

(AM, źródło: KNF)

PZU nagrodzony w plebiscycie Fleet Derby 2024

0
Fot. FreshFrame/ Magazyn Fleet

19 czerwca odbyła się uroczysta gala wręczenia nagród flotowych w ramach 13. edycji plebiscytu Fleet Derby 2024. Dwie nagrody w konkursie organizowanym przez redakcję miesięcznika „Fleet” zdobył PZU.

Największy polski ubezpieczyciel zwyciężył w kategorii „Elektromobilność” w pozycji „Narzędzia wspierające proces elektryfikacji”. Firma otrzymała laur za PZU iFlota EV. Z kolei w kategorii „Produkt/Usługa Flotowa” nagrodę za najlepsze ubezpieczenie flotowe otrzymała oferowana przez zakład ochrona ubezpieczeniowa dla flot. Nagrody odebrał Piotr Ratajski, kierownik Zespołu Rozwoju i Utrzymania Aplikacji Biznesowych w Biurze Rozwoju Biznesu Korporacyjnego PZU SA.

Więcej na temat PZU iFlota EV w rozmowie Aleksandry E. Wysockiej z Piotrem Ratajskim

(AM, źródło: Fleet)

18,439FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie