Blog - Strona 1034 z 1528 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1034

Czy e-mail marketing jeszcze żyje?

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Praktycznie każdy z nas wykorzystuje e-maile w swojej pracy. Wysyłamy oferty, kalkulacje, zapytania, przypomnienia do klientów. A co, jeśli powiem ci, że robisz to źle? Lub nie wykorzystujesz w pełni potencjału takiego marketingu?

A zatem, czy e-mail marketing jeszcze żyje? Tak. Co więcej, ma się lepiej niż kiedykolwiek! Stwierdzenia, że nikt już nie czyta e-maili, to mity. Wystarczy spojrzeć na badania, statystyki odczytywania i klikania w e-maile oraz odpowiedzi.

O niedziałających e-mailach mówią te osoby, które nie potrafią ich pisać. Albo nie wykorzystują wszystkich możliwości tej formy komunikowania się z klientem. Warto spędzić trochę czasu nad dopracowaniem takiej wiadomości sprzedażowej, bo właśnie ona potrafi zmienić podejście klienta o 180 stopni!

O co chodzi w e-mail marketingu

Ta forma składa się tak naprawdę z dwóch części. Jedna to wysyłanie e-maili sprzedażowych, np. typowo z ofertą. To wykonujesz prawdopodobnie najczęściej. Druga forma to budowanie bazy mejlingowej, w której wysyłasz regularnie merytoryczne treści, tworzysz społeczność i dajesz wartość.

Dobrze poprowadzona baza mejlingowa może być źródłem ciągłego przychodu – przez promowanie nowych produktów, okresowe wspominanie o ważnych ubezpieczeniach (NNW szkolne, sezon na turystyczne czy rolne), a nawet głównym narzędziem twojego przychodu. Wszystko zależy do tego, jak dużo pracy chcesz w to włożyć.

Czy warto budować listę mejlingową

Od jednego z marketingowych guru usłyszałem kiedyś ciekawe powiedzenie – wolałby zainwestować w świetną listę mejlingową niż w mieszkanie. Pomyśl o tym w ten sposób – co zostanie z twojego prowadzonego przez kilka lat profilu na Facebooku, jeśli ten postanowi go… zablokować? Zupełnie bez przyczyny, dobrze wiemy, że czasem tak się zdarza. Lub ktoś włamie się na twoje konto LinkedIn i usunie wszystkie kontakty?

Oczywiście, jeśli prowadzisz działania bardzo szeroko i masz np. świetnie przygotowany profil prywatny na Facebooku – poradzisz sobie. Ale listę mejlingową możesz sobie nawet wydrukować i… trzymać w segregatorze. Raz uzyskany adres e-mail zostaje z tobą na zawsze (lub do czasu, gdy odbiorca się wypisze).

Przemysław Pająk

Co pisać w e-mailach do klientów

Tutaj zapraszam cię serdecznie do zajrzenia do mojego poprzedniego artykułu – o content marketingu („GU” nr 36 z 6 IX).

Bardzo ważne, żeby twoje e-maile po prostu dawały wartość. Jeśli klient otrzyma codziennie wiadomość typu ,,kup polisę”, gwarantuję ci, że go nie utrzymasz. Nawet ciekawe e-maile branżowe czy merytoryczne mogą znudzić, jeśli otrzymuje się ich kilka dziennie.

Przemyśl, o czym możesz pisać do swoich klientów. Może seria informacyjnych wiadomości o NNW? A może podpowiedzi, w jaki sposób oszczędzać na emeryturę?

Stwórz serię czterech–pięciu e-maili, które dadzą realną wartość twojemu odbiorcy, a na koniec wyślij zaproszenie na bezpłatną konsultację. Niektórzy nazywają to „etyczną indoktrynacją”, bo przez kilka kolejnych tygodni naprowadzasz klienta na temat i na koniec oferujesz rozwiązanie!

Jakie narzędzia pomogą ci budować listę mejlingową

Do stworzenia pierwszej listy nie musisz wydawać nawet pieniędzy – wystarczą chęci i czas. Świetnym rozwiązaniem w tym przypadku będzie narzędzie MailerLite, które pozwala na stworzenie bazy do 1000 e-maili zupełnie za darmo.

Dodatkowo możesz stworzyć tzw. stronę lądującą, czyli stronę, gdzie dana osoba może zapisać się do twojego newslettera.

Skuś swojego odbiorcę

Warto przemyśleć stworzenie prostego lead magnetu, czyli czegoś, za co odbiorca zostawi swój e-mail. Może to być krótki e-book 7 sposobów na ubezpieczenie domu, 15-minutowa darmowa konsultacja, coś, co da wartość klientowi i skłoni go do pozostawienia swojego adresu.
Nie zapomnij o odpowiednich zgodach RODO. Istnieje kilka szkół, ale najbezpieczniejsze jest stworzenie podpunktu do zaznaczenia dla klienta, ze zgodą na otrzymywanie e-maili. Unikniesz w ten sposób niepotrzebnych problemów.


Skąd brać wiedzę o e-mail marketingu?

Źródeł jest wiele, przede wszystkim naucz się dobrze pisać e-maile, czyli popraw swój copywriting. Testuj, co działa, sprawdzaj reakcje swoich klientów i odczytuj statystyki – masz taką możliwość w MailerLite. Z czasem stworzysz własną mejlingową „kopalnię złota”.

Przemysław Pająk
autor bloga Agent w Sieci
specjalista ds. reklam Facebooka w digitalk.pl
agent ubezpieczeniowy od 2011 r.

Wsparcie zza oceanu dla posiadaczy „uefek”

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Amerykański fundusz private equity Hestia Capital za pośrednictwem firmy Replan z Teksasu rozpoczął program opracowywany od dwóch lat z kancelarią LWB. W jego ramach zainwestuje 40 mln USD w spory sądowe przeciwko m.in. ubezpieczycielom oferującym polisy z UFK – informuje „Puls Biznesu”.

Gazeta wyjaśnia, że fundusz sfinansuje pozwy dotyczące opłat likwidacyjnych z tytułu przedterminowo rozwiązanych umów ubezpieczeń inwestycyjnych w zamian za maksymalnie 50% zasądzonej kwoty po zakończeniu sporu (wysokość ustalana indywidualnie w zależności od wartości roszczenia – im wyższe, tym niższy odsetek). Jeśli powód przegra sprawę, nie ponosi żadnych kosztów, poza tymi, które poniosła strona przeciwna, a ich zwrot nakazał sąd. Wśród potencjalnych klientów takich usług mogą być posiadacze polis z UFK bądź pośrednicy, którzy sprzedawali takie ubezpieczenia  i sami w nie zainwestowali.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 21 października, Karolina Wysota „Amerykanie pchają frankowiczów do sądu”:

https://www.pb.pl/amerykanie-pchaja-frankowiczow-do-sadu-1131060

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

„Postaw na CUK”, czyli powrót wyjazdowych spotkań CUK z partnerami

0
Źródło zdjęcia: CUK Ubezpieczenia

Po rocznej przerwie multiagencja CUK Ubezpieczenia wznowiła spotkania z franczyzobiorcami w formie stacjonarnej. „Postaw na CUK” to nowa formuła spotkań, podczas której członkowie zarządu firmy oraz reprezentanci poszczególnych działów dzielą się kluczowymi informacjami na temat rozwoju i zmian, jakie nastąpią w najbliższym czasie. 

Pierwsze z zaplanowanych trzech spotkań odbyło się w Toruniu. Podczas prelekcji zaproszeni goście mieli okazję do zapoznania się ze strategią i celami na najbliższe lata. Sporo miejsca zostało poświęcone także działaniom marketingowym oraz ich wdrożeniu na szczeblu centralnym i lokalnym.

– W trakcie spotkania omawiamy efekty sprzedażowe z 2020 r. i lat poprzednich, świętujemy świetnie wyniki, ale skupiamy się też na przyszłości i naszej strategii. Pokazujemy, co jest dla nas istotne, jak możemy wspólnie rosnąć i jakie szanse mają nasi partnerzy biznesowi i jak możemy wspólnie budować biznes – mówi Jacek Byliński, prezes zarządu CUK.

– Mamy pomysł, jak dostosowywać się do zmian rynkowych, pandemia przyśpieszyła nasze myślenie o klientach, wiemy, co będziemy robić krótkoterminowo i długoterminowo, pamiętamy jednocześnie o kluczowych elementach strategii firmy, jakie zostały wskazane przez zarząd i możliwościach ich operacjonalizacji w zakresie innowacyjnych technologii oraz nowych ścieżek klienta – dodaje Marcin Dyliński, dyrektor Departamentu Marketingu i E-Commerce CUK

Na podstawie raportu przygotowanego przez Polską Izbę Ubezpieczeń poruszane były również trendy w zakresie ubezpieczeń preferowanych przez Polaków. W części dotyczącej zmian prawnych odbyły się osobne panele dotyczące nowej i uproszczonej formy sporządzania umów oraz systemów premiowych. 

– To z pewnością było bardzo inspirujące spotkanie. Mówiliśmy o tym, jak będziemy wyglądali w 2023 r. Wybiegaliśmy w przyszłość i nie boimy się tej przyszłości  – deklaruje Magdalena Kanarek, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń CUK.

– Takie spotkania są bardzo potrzebne. Długo się nie widzieliśmy. Cały czas się poznajemy i budujemy relacje. Cieszę się, że mogliśmy przekazać naszym partnerom kluczowe informacje o tym co dzieje się w organizacji – mówi Przemysław Grabowski, członek zarządu CUK.

W programie przewidziano także debatę, podczas której uczestnicy mieli możliwość bezpośredniego zadawania pytań w obszarach związanych z bieżącym funkcjonowaniem placówek oraz potrzeb produktowych i sprzedażowych. 

– Takie spotkania z punktu widzenia sprzedaży mają jeden zasadniczy cel. Chcemy dać impuls do rozwoju, dać nowe narzędzia i sposób motywacji i rozwoju – podsumowuje Jacek Michalski, dyrektor Działu Rozwoju Sieci Zewnętrznej CUK.  

Kolejne spotkania w ramach Postaw na CUK zaplanowano w Warszawie (21.10) i w Poznaniu (04.11). 

LinkedIn  https://www.linkedin.com/feed/update/urn:li:activity:6856180454140248064/

Facebook: https://business.facebook.com/cukkariera/

(AM, źródło: CUK)

Compensa mierzy się z potężnym wzrostem liczby szkód katastroficznych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ubezpieczyciele odnotowują w tym roku rekordowo dużo szkód katastroficznych, czyli zniszczeń spowodowanych złymi warunkami atmosferycznymi. Sama Compensa oszacowała, że od stycznia liczba szkód katastroficznych wzrosła o 41% w porównaniu z analogicznym okresem minionego roku. Pogoda najbardziej daje się we znaki właścicielom samochodów, którzy w tym roku zgłaszają szkody o 265% częściej.

– Wystarczyło osiem miesięcy tego roku, żeby przebić średnioroczną liczbę szkód z ostatnich 5 lat aż o 45%. Nie da się więc ukryć, że 2021 r. negatywnie wyróżnia się pod względem częstotliwości prowadzących do zniszczeń zjawisk atmosferycznych. Nasze statystyki obejmują zarówno zgłoszenia w ramach ubezpieczeń domów i mieszkań, majątku małych i średnich przedsiębiorstw oraz polis rolnych i komunikacyjnych. Te ostatnie stanowią 12% wszystkich trafiających do nas szkód katastroficznych – mówi Rafał Mosionek, wiceprezes zarządu Compensa TU odpowiedzialny m.in. za obszar likwidacji szkód.

W porównaniu z 2020 r. właściciele samochodów i jednośladów likwidują szkody o 265% częściej. Z kolei liczba zgłoszeń dotyczących nieruchomości wzrosła o 36% r/r. Skutki fatalnej pogody najbardziej odczuwają mieszkańcy woj. małopolskiego (18,1% szkód), śląskiego (13%) i mazowieckiego (9,8%). Na drugim biegunie zestawienia znajdują się woj. pomorskie (1,7%), lubuskie (2,4%) i zachodniopomorskie (2,8%).

– W powiecie nowosądeckim i Krakowie zanotowaliśmy po 4% wszystkich szkód katastroficznych, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w całym woj. pomorskim. Liczba zgłoszeń z Małopolski wzrosła rok do roku o 276%. Spośród wszystkich województw tylko w podkarpackim notujemy w 2021 r. spadek liczby szkód – dodaje Rafał Mosionek.

Szkody katastroficzne w województwach w 2021 roku
WojewództwoUdział szkód
Małopolskie18,20%
Śląskie13,09%
Mazowieckie9,88%
Łódzkie7,88%
Dolnośląskie7,85%
Podkarpackie7,15%
Wielkopolskie5,41%
Podlaskie4,78%
Lubelskie4,66%
Świętokrzyskie4,49%
Kujawsko-pomorskie3,39%
Warmińsko-mazurskie3,08%
Opolskie2,99%
Zachodniopomorskie2,88%
Lubuskie2,47%
Pomorskie1,80%
Dane: zakład ubezpieczeń Compensa

(AM, źródło: Brandscope)

Munich Re zarobił mimo wysokich obciążeń z tytułu żywiołów

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Mimo wysokich strat z tytułu katastrof naturalnych Munich Re osiągnął w trzecim kwartale wynik finansowy netto w wysokości około 0,4 mld euro. Reasekurator nadal podtrzymuje prognozę zysku netto na obecny rok.

W III kwartale 2021 r. wynik Munich Re został obciążony wysokimi stratami spowodowanymi katastrofami naturalnymi. Firma szacuje, że niż Bernd, który doprowadził do gwałtownych powodzi w Niemczech i krajach sąsiednich, będzie kosztować około 0,6 mld euro w segmentach reasekuracji ubezpieczeń majątkowych i polis non-life oferowanych przez Ergo w Niemczech. Z kolei w USA huragan Ida spowodował straty w reasekuracji majątkowej w wysokości około 1,2 mld euro.

Jednak dzięki utrzymującym się pozytywnym wynikom we wszystkich segmentach i wysokiemu wynikowi z inwestycji, a także częściowo dzięki dużym zyskom ze sprzedaży oraz wysokiemu wynikowi z przeliczenia walut, Munich Re osiągnął w III kwartale wstępny wynik netto w kwocie około 0,4 mld euro. 

Ten rezultat sprawił, że zysk netto reasekuratora za 3 kwartały 2021 r. wyniósł około 2,1 mld euro. Dlatego też Munich Re przewiduje, że osiągnie roczny wynik na poziomie 2,8 mld euro. Ta prognoza uwzględnia wyższe straty związane z Covid-19 w reasekuracji ubezpieczeń na życie i ubezpieczeń zdrowotnych niż oczekiwano w momencie ogłaszania wyników za II kwartał. Jak już wówczas zapowiadano, reasekurator nie osiągnie w tym roku zakładanego wyniku technicznego w wysokości 400 mln euro. W reasekuracji ubezpieczeń majątkowych w III kwartale nie odnotowano znaczących strat z tytułu Covid-19.

Ostateczny wynik za III kwartał Munich Re ogłosi 9 listopada.

(AM, źródło: Munich Re)

System emerytalny Islandii zwycięzcą rankingu Mercera

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Islandzki system emerytalny został uznany za najlepszy na świecie w swoim debiucie w 13. edycji rankingu Mercer CFA Institute Global Pension Index. Drugie i trzecie miejsce w rankingu zajęły odpowiednio Holandia i Dania, po dekadzie rywalizacji o pozycję lidera. Badanie potwierdza, że jednym z największych wyzwań jest zmniejszenie różnic w wysokości emerytur kobiet i mężczyzn – problem nieodłącznie związany z każdym systemem.

MCGPI jest kompleksowym badaniem systemów emerytalnych, obejmującym 65% światowej populacji. Badanie porównuje różne systemy emerytalne, identyfikując ich słabe i dobre strony, wskazując możliwe obszary poprawy i działania, dzięki którym systemy mogłyby zapewnić bardziej adekwatne i stabilne świadczenia emerytalne. Trzy najlepsze systemy, wszystkie ocenione jako „A”, to systemy zrównoważone i dobrze zarządzane, zapewniające właściwy poziom świadczeń emerytalnych.

Prezes i dyrektor generalny CFA Institute, Margaret Franklin, CFA, powiedziała, że świadomość tego, w jaki sposób należy reformować systemy emerytalne, jest ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej.

– Pandemia pogłębiła nierówności społeczno-ekonomiczne w wielu częściach świata. Z perspektywy długoterminowych inwestycji działamy w niezwykle trudnym środowisku, z historycznie niskimi stopami procentowymi, a w niektórych przypadkach ujemnymi stopami zwrotu, co wyraźnie wpływa na efektywność systemów emerytalnych – powiedziała Margaret Franklin. – Dodatkowym i pilnym wyzwaniem jest luka emerytalna związana z płcią, w związku z którą kobiety otrzymują niższe emerytury. Mając na uwadze powyższe obawy, gwarancja stabilnej emerytury zależy od decydentów politycznych i uczestników rynku emerytalnego, którzy wspólne podejmować muszą działania mające na celu analizę mocnych i słabych stron systemów emerytalnych i finalnie dostarczanie lepszych świadczeń emerytalnych – dodała.

Senior Partner w Mercer i główny autor badania, dr David Knox, zgodził się z Margaret Franklin, mówiąc, że wiele reform należy podjąć już teraz.

– Rządy na całym świecie w odpowiedzi na Covid-19 uruchomiły szereg programów stymulacyjnych, które zwiększyły dług publiczny, ograniczając tym samym przyszłe możliwości rządów w zakresie wspierania działań na rzecz osób najstarszych. W systemach emerytalnych coraz powszechniejsze stają się plany „akumulacyjne” (Defined Contribution) oparte o składki, a nie gwarancje dochodów. Tym samym zmniejsza się znaczenie tradycyjnych rozwiązań o zdefiniowanym świadczeniu (Defined Benefit). Pomimo tych wyzwań, nie jest to czas, aby zaprzestawać reformowania systemów emerytalnych – przeciwnie, jest to czas, by zmiany przyspieszać. Indywidualni uczestnicy systemu muszą brać coraz większą odpowiedzialność za swoje własne emerytury, ale potrzebują właściwych regulacji, wsparcia i ochrony – powiedział.

Wysokość świadczeń emerytalnych zróżnicowana w przypadku płci

Analizy przeprowadzone w ramach MCGPI wskazują, że nie ma jednej przyczyny różnic w wysokości emerytur kobiet i mężczyzn. Jednocześnie we wszystkich analizowanych systemach różnice w poziomie świadczeń emerytalnych dla obu płci są zauważane.

– Przyczyny różnic w wysokości świadczeń emerytalnych ze względu na płeć są zróżnicowane. W każdym kraju i regionie występują specyficzne kwestie związane z zatrudnieniem, konstrukcją systemu emerytalnego oraz uwarunkowaniami społeczno-kulturowymi, które przyczyniają się do tego, że kobiety znajdują się w znacznie gorszej sytuacji niż mężczyźni – powiedział David Knox.

W analizie ujawniono słabości samych systemów emerytalnych, które różnice pogłębiają. Dotyczy to m.in. braku naliczania świadczeń emerytalnych za okresy urlopów macierzyńskich, realizowania opieki nad dziećmi czy rodzicami oraz brak indeksacji emerytur w trakcie pobierania świadczeń emerytalnych, co ma większy wpływ na kobiety ze względu na ich dłuższą oczekiwaną długość życia.

– Wiemy, że zniwelowanie różnic w wysokości emerytur kobiet i mężczyzn jest ogromnym wyzwaniem, biorąc pod uwagę ścisły związek emerytury z zatrudnieniem i wynagrodzeniami. Jednak w sytuacji, gdy ubóstwo wśród osób starszych jest bardziej powszechne wśród kobiet, nie możemy pozwolić sobie na bezczynność – powiedział David Knox. – Istnieje szereg działań, które możemy podjąć. Na początek należy znieść ograniczenia nadające uprawnienia do świadczeń związane z zatrudnieniem i warunkami pracy. Niezależnie od tego, ile dana osoba zarabia, jak dużo i jak długo pracuje, powinna  mieć możliwość uczestniczenia w systemie emerytalnym, który zapewnia odpowiednie świadczenia. Należy również uwzględnić w wartości świadczeń okresy sprawowania opieki macierzyńskiej i opieki nad osobami starszymi. Opiekunowie świadczą cenne usługi na rzecz społeczeństwa i nie powinni być karani niższą wartością świadczeń za rezygnację z regularnej pracy – dodał.

W MCGPI Islandia uzyskała najwyższą ogólną wartość wskaźnika (84,2), tuż za nią uplasowała się Holandia (83,5). Tajlandia miała najniższą wartość indeksu (40,6).

W Indeksie wykorzystano średnią ważoną trzech wskaźników cząstkowych: adekwatności, wypłacalności w długim terminie oraz integralności i bezpieczeństwa prawnego systemu.

W przypadku każdego indeksu cząstkowego systemami o najwyższych wartościach były: Islandia w odniesieniu do adekwatności (82,7) oraz w odniesieniu do wypłacalności (84,6) i Finlandia w odniesieniu do integralności (93,1). Systemy o najniższych wartościach we wszystkich wskaźnikach cząstkowych to odpowiednio: Indie (33,5), Włochy (21,3) i Filipiny (35).

W porównaniu z wynikami badania z 2020 r. Chiny i Wielka Brytania wykazały największą poprawę. To efekt znaczących reform i poprawy sytuacji uczestników systemu oraz zmian w regulacjach prawnych dotyczących emerytur.

2021 Mercer CFA Institute Global Pension Index

KrajOgólna wartość indeksuSub-indeks
  AdekwatnośćWypłacalnośćIntegralność
Argentyna (42)41,552,727,743
Australia (6)7567,475,786,3
Austria (33)5365,323,574,5
Belgia (17)64,574,936,387,4
Brazylia (30)54,771,224,171,2
Kanada (12)69,86965,776,7
Chile (16)6757,668,879,3
Chiny (28)55,162,643,559,4
Kolumbia (25)58,46246,269,8
Dania (3)8281,183,581,4
Finlandia (7)73,371,461,593,1
Francja (21)60,579,141,856,8
Niemcy (14)67,979,345,481,2
Hong Kong (18)61,855,151,187,7
Islandia (1)84,282,784,686
Indie (40)43,333,541,861
Indonezja (35)50,444,743,669,2
Irlandia (13)68,37847,482,1
Izrael (4)77,173,676,183,9
Włochy (32)53,468,221,374,9
Japonia (36)49,852,937,561,9
Korea (38)48,343,452,750
Malezja (23)59,650,657,576,8
Meksyk (37)4947,354,743,8
Holandia (2)83,582,381,687,9
Nowa Zelandia(15)67,461,862,583,2
Norwegia (5)75,281,257,490,2
Peru (29)5558,844,264,1
Filipiny (41)42,738,952,535
Polska (27)55,260,941,365,6
Arabia Saud. (26)58,161,750,962,5
Singapur(10)70,773,559,881,5
RPA (31)53,644,346,578,5
Hiszpania (24)58,672,928,178,3
Szwecja (8)72,967,873,780
Szwajcaria (11)7065,467,281,3
Tajwan (34)51,840,851,969,3
Tajlandia (43)40,635,24050
Turcja (39)45,847,728,666,7
ZEA (22)59,659,750,272,6
Wielka Brytania (9)71,673,959,884,4
Urugwaj (20)60,762,149,274,4
USA (19)61,460,963,659,2
Średnia6162,251,772,1

O rankingu:

Global Pension Index porównuje systemy emerytalne na całym świecie, analizując słabości i wskazując potencjalne obszary reform, które zapewniłyby bardziej adekwatne i stabilne świadczenia emerytalne.  W tym roku porównano 43 systemy emerytalne na całym świecie, obejmujące łącznie 65% światowej populacji. W tegorocznej edycji uwzględniono cztery nowe kraje: Islandię, Tajwan, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Urugwaj.

Globalny Indeks Emerytalny wykorzystuje średnią ważoną trzech subindeksów: adekwatności, wypłacalności w długim terminie oraz integralności i bezpieczeństwa prawnego systemu, porównując każdy system emerytalny z uwzględnieniem ponad 50 wskaźników cząstkowych.

(AM, źródło: Mercer)

Rusza długo oczekiwany Kongres PIU

0
Źródło zdjęcia: PIU

Dziś rozpoczyna się VIII Kongres Polskiej Izby Ubezpieczeń. Tradycyjne dwudniowe spotkanie branży ubezpieczeniowej w Sopocie, które odbędzie się po blisko dwuipółletniej przerwie, przebiegać będzie pod hasłem „Nowa postpandemiczna solidarność”.

Podczas Kongresu PIU jego uczestnicy będą zastanawiać się,  co zostało z uczestnikami rynku po pandemii i jak to przełoży się na relacje z klientami. Goście spotkania wymienią poglądy na temat testu pandemicznego, jakiemu została poddana współpraca branży ubezpieczeniowej, regulatora i nadzoru w celu ochrony klienta i rynku. W panelu dyskusyjnym poświęconemu tej kwestii wezmą udział dr hab. Jacek Jastrzębski, prof. UW,  przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, dr hab. Beata Kozłowska-Chyła, prezes zarządu PZU SA, Anna Włodarczyk-Moczkowska, prezes Wiener TU, oraz  Robert Zapotoczny, prezes PFR Portal PPK.

Podczas Kongresu odbędzie się również panel zatytułowany „Pandemia i makroekonomia – jak utrzymać wartość dla klienta i rentowność biznesu?”. Na ten temat dyskutować będą dr Piotr Szpunar, dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP, Aleksandra Agatowska, prezes PZU Życie, Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego, Grzegorz Bielec, wiceprezes grupy Warta oraz Krystian Wiercioch, p.o. dyrektora zarządzającego Pionem Nadzoru Ubezpieczeniowego, UKNF

Nie zabraknie też spojrzenia na postpandemiczne wyzwania z perspektywy wyzwań technologicznych. Do tej kwestii odnosić się będzie panel zatytułowany „Czy zdigitalizowane ubezpieczenia będą odporne cyfrowo?”, w którym udział wezmą Piotr Brewiński, wiceprezes Fintech Poland, Piotr Bułka, członek zarządu, Chief Operations Officer Generali, dr hab. Jan Byrski, prof. UEK, partner kancelarii Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy, dr Kamil Mroczka, dyrektor generalny UKNF, oraz Katarzyna Przewalska, dyrektor Departamentu  Rozwoju Rynku Finansowego Ministerstwa Finansów

Uczestnicy Kongresu porozmawiają także o wyzwaniach, które wiążą się ze zmianami klimatu. Z tym zagadnieniem będzie związany panel pod tytułem „Czy postpandemiczna rzeczywistość będzie zielona?”. W jego ramach dyskutować będą: Irena Pichola, partner, lider zespołu ds. zrównoważonego rozwoju w Polsce i Europie Środkowej Deloitte, dr hab. Marcin Kawiński, prof. SGH, członek Insurance and Reinsurance Stakeholder Group przy EIOPA, Dimitrios Mazarakis, międzynarodowy ekspert rozwoju i sprzedaży ubezpieczeń, były lider ds. strategii i rozwoju produktów Zurich Insurance Company, dr Daria Ringwelska-Ładak, zastępca dyrektora Departamentu Nadzoru Ubezpieczeniowego i Monitorowania Ryzyk UKNF, Adam Uszpolewicz, prezes grupy Aviva w Polsce, Mario Zamarripa , dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju Ergo Hestii, oraz dr Gillian Rutherford-Liske, szefowa zrównoważonego rozwoju w reasekuracji Swiss Re.

Innym z głównych akcentów Kongresu będzie tzw. inflacja szkodowa w kontekście ubezpieczeń komunikacyjnych. Uczestnicy spotkania będą starali się znaleźć odpowiedź na pytanie, z czego wynika to zjawisko i jakie może mieć przełożenie na polskich kierowców.

Podczas Kongresu w specjalnych wystąpieniach głos zabiorą także Jacek Jastrzębski, Tadeusz Kościński, minister finansów, funduszy i polityki regionalnej oraz Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń

Odbywający się od 2013 roku Kongres Polskiej Izby Ubezpieczeń stanowi forum dyskusji i wymiany doświadczeń. Oprócz tego, że jest miejscem merytorycznej debaty, sprzyja  również integracji środowiska ubezpieczeniowego.

Szczegółowy program Kongresu:

https://kongres-piu.pl/program

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

Formularz Avivy ułatwi wyliczenie składki w OC i AC

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Aviva wprowadziła nowe narzędzie do kalkulacji składki w ubezpieczeniach komunikacyjnych. Teraz wystarczy podać numer rejestracyjny samochodu i datę urodzenia, aby dowiedzieć się, ile będzie kosztować ubezpieczenie OC i AC pojazdu. Dzięki współpracy z Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym zakład pozyskuje potrzebne dane z bazy CEPiK.

Wdrożenie nowego prostego formularza na stronie internetowej Avivy pozwala firmie i klientom na wykorzystanie potencjału danych zebranych w Centralnej Ewidencji Pojazdów stanowiącej część systemu CEPiK.

– Kilka lat temu klient musiał odpowiedzieć na kilkadziesiąt – a ostatnio na kilkanaście – pytań, aby poznać cenę ubezpieczenia. Przez taki proces przechodziły co roku miliony posiadaczy samochodów. Teraz nie ma już potrzeby podawać dokładnego modelu auta czy wpisywać średniego rocznego przebiegu. Radykalne uproszczenie procesu, możliwe dzięki współpracy z UFG, to nasz wkład w rozwój rynku ubezpieczeń komunikacyjnych – mówi Katarzyna Laurenza, prezes Aviva TUO.

Jeśli osoba sprawdzająca cenę ubezpieczenia samochodu jest zainteresowana kontaktem ze strony konsultanta Avivy, może ponadto podać w formularzu swój numer telefonu. Może też otrzymać kalkulację składki mailowo po podaniu swojego maila. W wyjątkowych sytuacjach (zwykle jest to niespójność informacji z tymi w bazie CEP) niezbędne może być podanie większego zakresu danych przed podaniem wysokości składki.

Pośrednikiem w dostępie do bazy CEPiK dla uczestników rynku ubezpieczeniowego jest UFG. – Misją i rolą Funduszu jest dostarczanie takich rozwiązań, które są przydatne dla ubezpieczycieli i wykorzystują możliwości, jakie posiada Fundusz dzięki prowadzonym bazom danych i współpracy z administracją publiczną – dodała Małgorzata Ślepowrońska, prezes UFG.

(AM, źródło: Aviva)

Europ Assistance i Unext z pakietem pomocy dla klientów wefox

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Unext, strategiczny partner wefox Insurance AG SA oddział w Polsce, oraz Europ Assistance Polska przygotowały pakiet assistance dla klientów insurtechu w naszym kraju. Oferta obejmuje pomoc samochodową, pomoc medyczną czy pomoc w domu.

Pomoc na drodze

Partnerzy oferują klientom ubezpieczeń komunikacyjnych assistance dostępny w czterech wariantach. W zależności od wybranego wariantu klienci mogą liczyć na pomoc w drodze, holowanie po wypadku lub awarii, wynajem samochodu zastępczego, a także wiele innych świadczeń, m.in. dowóz paliwa, zakwaterowanie w hotelu, zapewnienie tłumacza czy opiekę nad dziećmi. Wariant podstawowy obejmuje ochroną zdarzenia powstałe w Polsce. Pozostałe warianty posiadają rozszerzenie na Europę.

Assistance domowy

W ramach ubezpieczenia mieszkaniowego klienci w sytuacji awarii w miejscu zamieszkania mają zagwarantowaną pomoc hydraulika, elektryka, ślusarza czy specjalisty w zakresie napraw sprzętu RTV/AGD/PC. Dodatkowo w ramach ochrony przewidziany jest dozór lub transport mienia, a jeżeli nieruchomość nie nadaje się do zamieszkania, transport osób objętych ubezpieczeniem i zakwaterowanie w hotelu.

Assistance medyczny

W ramach assistance medycznego, który jest częścią ubezpieczenia mieszkaniowego i komunikacyjnego, w sytuacji nieszczęśliwego wypadku lub nagłego zachorowania, klienci mają zagwarantowany dostęp do 14 różnych świadczeń medycznych, takich jak np. wizyta lekarza w domu, wizyta pielęgniarki, opieka pielęgniarska po hospitalizacji, dostawa leków czy transport medyczny lub organizacja procesu rehabilitacji. Do dyspozycji ubezpieczonych oddana została również całodobowa infolinia medyczna, w ramach której klienci mogą skonsultować swój stan zdrowia z dyżurującym lekarzem.

(AM, źródło: Europ Assistance)

PPK: Bieg z przeszkodami w instytucjach samorządowych

0
Maciej Demko

Ostatnia tura uruchamiania pracowniczych planów kapitałowych objęła największą grupę pracodawców – jednostki samorządu terytorialnego. Miało być łatwo i przyjemnie, bo już poprzednie grupy przetarły szlak. Ale najpierw pandemia, a później reakcja na nią spowodowały, że wdrożenie PPK w instytucjach samorządowych było drogą przez mękę.

Pomysł na PPK przyszedł do nas z Zachodu, gotowy i sprawdzony. I jako taki mógł zostać ujęty w precyzyjnej i jednoznacznej ustawie, która chociaż raz pozwoliłaby pracodawcom odetchnąć od ciężaru nowej legislacji.

Uczestnicy rynku stosunkowo szybko przygotowali się do wyścigu po klientów, co zasługuje na uznanie, biorąc pod uwagę skalę innowacji, która wiązała się z wdrożeniem PPK (np. zawieranie umów w formie elektronicznej). Jak zawsze, dopiero gdy istotną rolę zaczęły odgrywać szczegóły, zaczęły się komplikacje.

Lista trudności

Ponieważ w rezultacie podpisanej przez pracodawcę umowy instytucja finansowa będzie zarządzała prywatnymi środkami pracowników, ustawodawca wymagał włączenia strony społecznej w proces decyzyjny. Otworzyło to pole do spekulacji, czy wystarczy zaangażować związki zawodowe, bez względu na poziom uzwiązkowienia danego zakładu pracy.

Problematyczne stało się też działanie w sytuacji braku wyodrębnionej struktury związkowej. I tutaj niektóre samorządy, interpretując zdawkowe przepisy, decydowały się na wariant maksymalny, to jest organizację wyborów reprezentacji zatrudnionych do celu selekcji instytucji do zarządzania PPK.

Dodatkową trudnością w samorządach był fakt, że wielu pracodawców stwierdziło u siebie działanie międzyzakładowych organizacji, które z kolei miały różne wyobrażenie swojej roli w tym procesie.

Dalej było już tylko trudniej, bowiem wyłoniona strona społeczna musiała zmierzyć się z problematyką oceny ofert w ramach kryteriów zaproponowanych przez ustawę. I tu także zabrakło jednoznacznej wykładni, jak należy te kryteria rozumieć. Jak łatwo się domyślić, pojawiły się również przy tej okazji próby narzucenia swojej narracji przez największe podmioty dopuszczone do oferowania PPK.

Webinaria, webcasty i tarcza

Pandemia, która położyła się cieniem na życiu społecznym i gospodarczym, oczywiście nie została bez wpływu na wysiłki związane z wdrożeniem PPK. W wymiarze organizacyjnym wywróciła do góry nogami tradycję szkoleń i spotkań zainteresowanych pracodawców i pracowników.

Tutaj stosunkowo szybko wszystkie strony dostosowały się do trybu zdalnego i można się nawet pokusić o opinię, że ta zmiana w ogóle umożliwiła zapoznanie się z ofertami w inny sposób niż za pośrednictwem strony internetowej. Dlaczego?

W IV turze PPK pracodawców było po prostu za dużo, by w tak krótkim czasie zapewnić wszystkim możliwość spotkania z przedstawicielami instytucji finansowych. W konsekwencji, kiedyś obce słowa stały się codziennością i wszyscy zaczęli umawiać się na webinaria i webcasty.

Podmiotom sektora finansów publicznych miała też pomóc tzw. tarcza antykryzysowa, która uwzględniła postulaty pracodawców i dopuściła możliwość wspólnego wyboru instytucji finansowej przez kierownika samorządu dla wszystkich jednostek organizacyjnych.

Tutaj wiele samorządów skorzystało z wypracowanych wcześniej mechanizmów wspólnych zakupów i ułatwiło przejście przez proces zwłaszcza najmniejszym jednostkom organizacyjnym, które często pozbawione są odpowiedniego zaplecza kadrowego do samodzielnej realizacji przedsięwzięć na miarę pracowniczych planów kapitałowych.

Tarcza antykryzysowa jak betonowe koło ratunkowe

Niestety, działanie rzeczonej tarczy miało także niebagatelne, negatywne reperkusje w sferze samego sposobu wdrożenia PPK u pracodawców z sektora finansów publicznych. Mianowicie, z niewiadomych powodów ten akt prawny wprowadził zmianę w zakresie stosowania przepisów Prawa zamówień publicznych w stosunku do umów o zarządzanie PPK.

W czerwcu 2020 r. sektor finansów publicznych dowiedział się, że jest zobligowany rozpoznać, czy wartość zamówienia związanego z PPK jest mniejsza niż tzw. progi unijne. W przypadku, gdy poprawnie oszacowana wartość zamówienia jest równa progom unijnym lub wyższa od nich, dla przedmiotowych zamówień, należy stosować przepisy nowej ustawy Prawo zamówień publicznych.

Problem polegał na tym, że próżno było szukać jednoznacznej interpretacji tego, jak tę wartość ustalać. Spowodowało to przyspieszenie działań w wielu samorządach, które za wszelką cenę chciały zdążyć przed wejściem w życie przepisów nowego Prawa zamówień publicznych. Finalnie, planowane harmonogramy wdrożeniowe skurczyły się i zamiast granicznej daty 26 marca 2021 r. dla wielu samorządów nowy „deadline” oznaczał 31 grudnia 2020 r.

W następstwie nagłej zmiany scenariuszy działań pojawiły się nowe komplikacje. Otóż, część instytucji związkowych zajęła stanowisko, że skoro ustawa o PPK definiuje, że wobec sektora finansów publicznych obowiązek uruchomienia PPK pojawia się po 1 stycznia 2021 r., to wszelkie wcześniejsze działania w tym zakresie są pozbawione podstaw.

Oznaczało to, że niektóre samorządy znalazły się w tak kłopotliwym położeniu, że musiały ważyć racje i argumenty, aby w odpowiednim stopniu uwzględnić zarówno słuszny interes swoich pracowników wraz z samą ideą programu PPK, jak również nowe regulacje z materii zamówień publicznych ze szczególnym naciskiem na szacowanie wartości zamówienia.

Laurka i czerwona kartka

Nie piszemy tego tekstu, by wychwalać samorządy, ale z naszej perspektywy wygląda to tak, że tylko dzięki wyjątkowej elastyczności i zdolności do mobilizacji pracowników sektora finansów publicznych dzisiaj nie czytamy o masowych upomnieniach wysyłanych przez PFR (operatora PPK) do miast, uczelni wyższych czy szpitali w całej Polsce.

Z szacunków Instytutu Emerytalnego opublikowanych w kwietniu 2021 r. wynika, że na 42 tys. zobowiązanych do podpisania umów o zarządzanie PPK jednostek sektora finansów publicznych umowę podpisało 40 tys. Jednocześnie dane wskazują, że partycypacja w samorządach była znacznie niższa niż zakładane przez organizatorów PPK 50%.

Zasadnie można w tym miejscu postawić pytanie, dlaczego PPK w sektorze finansów publicznych osiągnęły tak niską partycypację. Zarówno szacunki ustawodawcy, jak i uczestników rynku były wyższe niż te, które możemy obserwować dzisiaj.

Z oczywistych powodów należy wspomnieć pandemię i zakłócone funkcjonowanie działalności zakładów pracy w trakcie obowiązujących obostrzeń. Sporą część zatrudnionych w samorządach stanowią nauczyciele, którzy w większości pracowali zdalnie, z ograniczonym kontaktem z pracodawcą czy współpracownikami.

Na pewno nie pomogło też stosunkowo krótkie okienko, jakie ustawodawca przewidział na wdrożenie PPK w IV turze, i dodatkowo opisane wyżej zmienne, które ten czas jeszcze skróciły. Pośpiech na pewno przyczynił się do tego, że pracodawcy skupiali się po prostu na tym, by spełnić swój obowiązek. Dobrać stronę społeczną, ocenić oferty, podpisać umowy. Zabrakło czasu na pogłębioną akcję informacyjną i dialog z pracownikami.

Nie pomogły też stosunkowo wąskie kadry instytucji finansowych. Oczywiście najwięksi gracze na czas wyborów i wdrożenia PPK zwiększyli zatrudnienie albo przesunęli do tego zadania siły sprzedaży normalnie odpowiedzialne za np. prowadzenie ubezpieczeń grupowych (z różnym skutkiem, tak dla zapisywania umów PPK, jak i realizacji planów sprzedażowych produktów ubezpieczeniowych), ale i tak powstały wąskie gardła, jak zwykle w podobnych sytuacjach.

Najtrudniej było zainteresowanym pracodawcom dodzwonić się do swoich opiekunów, uzyskać aneks do umowy czy po prostu zadać pytanie techniczne. Z zewnątrz wyglądało to tak, jakby te instytucje zmuszone były podjąć decyzję, zgodnie z którą najważniejsze było podpisanie umów o zarządzanie, a partycypacja, zaangażowanie w akcje informacyjne i kontakt z klientem po podpisaniu umowy zostawiono sobie na później.

Maciej Demko
broker z kilkunastoletnim doświadczaniem w branży ubezpieczeniowej i w obsłudze jednostek sektora finansów publicznych


Ponad 5,3 mld zł oszczędności w PPK

Systematycznie rośnie liczba uczestników pracowniczych planów kapitałowych gromadzących środki, a także znacząco zwiększa się wartość aktywów funduszy zdefiniowanej daty – wynika z raportu KNF. Według danych opublikowanych przez KNF w I półroczu 2021 r. liczba uczestników gromadzących środki na rachunkach PPK wyniosła 2,31 mln osób. Dla porównania: na koniec I kwartału było to 1,78 mln osób, co oznacza, że w ciągu trzech miesięcy do PPK dołączyło ponad pół miliona pracowników.

Wartość aktywów netto funduszy zdefiniowanej daty na koniec I połowy 2021 r. wynosiła 5,3 mld zł. 56% wpłat to środki finansowane przez uczestników PPK, 42% wpłaty podstawowe finansowane przez podmiot zatrudniający, 1% wpłaty dodatkowe finansowane przez uczestników PPK i 1% wpłaty dodatkowe finansowane przez podmioty zatrudniające. Trzy miesiące wcześniej wartość tych aktywów wynosiła 3,94 mld zł.

W I półroczu 553 osoby zdecydowały się na dokonanie wypłaty środków zgromadzonych w PPK z racji poważnego zachorowania lub sfinansowania wkładu własnego do kredytu hipotecznego. Odnotowano też 1482 wypłat transferowych związanych ze zmianą pracy, 28 090 zwrotów, 470 konwersji i 1557 zamian.

18,442FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie