Blog - Strona 1285 z 1487 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1285

Votum wraca do agresywnej strategii sądowej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Podczas lockdownu wywołanego pandemią firma odszkodowawcza Votum wykazywała większą skłonność do zawierania ugód w sporach z ubezpieczycielami. Teraz jednak zamierza powrócić do sprawdzonego sposobu działania, czyli procesowania się z ubezpieczycielami – informuje „Puls Biznesu”.

Bartłomiej Krupa, prezes Votum, mówi gazecie, że długoterminowa strategia spółki nadal będzie się opierać na sporach sądowych. W takich przypadkach do przychodów wliczają się bowiem odsetki od czasu złożenia pozwu. Bartłomiej Krupa przyznał, że nie wiedząc, jak długo utrzyma się lockdown, Votum było zmuszone do podjęcia pewnych działań zaradczych, które odbiły się na marży. Teraz jednak firma zamierza wrócić do strategii agresywnego działania procesowego wobec ubezpieczycieli.

Więcej:
„Puls Biznesu” z 11 września, Kamil Kosiński „Frankowy wróg banków wchodzi w fotowoltaikę”:
https://www.pb.pl/frankowy-wrog-bankow-wchodzi-w…

 (AM, źródło: „Puls Biznesu”)

Gospodarcze skutki pandemii obciążyły zysk Grupy PZU

0
Źródło zdjęcia: PZU

Skutki pandemii i wprowadzonych w związku z nią ograniczeń zaciążyły na półrocznych wynikach Grupy PZU, zwłaszcza na zysku netto. Z drugiej strony ubezpieczyciel może się cieszyć z wyraźnej poprawy wyników sprzedażowych w działalności życiowej oraz biznesie zdrowotnym. Zakładowi udało się też osiągnąć kilka wskaźników przekraczających oczekiwania zawarte w jego strategii.

– Pierwsza połowa 2020 roku to okres, w którym otoczenie biznesowe grupy podlegało bardzo dynamicznym zmianom. Dla Grupy PZU był to test zwinności i elastyczności, w którym dążyliśmy do integracji i cyfryzacji wielu struktur korporacyjnych. Z perspektywy pierwszej połowy roku widzimy, że przyjęty model działania wykazuje dużą stabilność i odporność, pozwalając efektywnie funkcjonować nawet przy dużej zmienności rynku – zarówno po stronie oferty produktowej, jak i dopasowania się do preferencji zakupowych klientów – powiedziała Beata Kozłowska-Chyła, pełniąca obowiązki prezesa zarządu PZU SA.

– Jednocześnie pracujemy nad nową strategią Grupy PZU, która będzie kontynuacją, wzmocnieniem i rozszerzeniem wprowadzanych dotąd zmian. Znajdą się w niej cele i założenia mające służyć osiąganiu ponadprzeciętnych wyników finansowych, mimo niełatwej rzeczywistości biznesowej i koniunktury gospodarczej. Liczę, że niezależnie od przyszłych zmian sytuacji gospodarczej, PZU będzie w stanie nadal generować ponadprzeciętne dywidendy dla akcjonariuszy – dodała.

Sprzedaż majątkowa

W I połowie obecnego roku przypis składki Grupy PZU uplasował się na poziomie 11,69 mld zł (wg MSSF). Był to rezultat o 1,25% niższy od uzyskanego w analogicznym okresie poprzedniego roku (11,84 mld zł). Majątkowa spółka grupy – PZU SA – zebrała 6463 mln zł – o 3,71% mniej niż przed rokiem (6712 mln zł; dane wg PSR). Rentowność w segmencie majątkowym w Polsce (mierzona COR, wskaźnikiem mieszanym) uplasowała się na poziomie 87,1% (+2,1 p.p. r/r), Był to wynik istotnie lepszy od poziomów założonych w strategii. Wynik na ubezpieczeniach majątkowych w Polsce wzrósł o 21% r/r.

Sprzedaż życiowa

Z kolei przypis składki PZU Życie wyniósł 4290 mln zł. Wynik ten był o 2,58% wyższy od ubiegłorocznego. Zakład podał, że poprawa rezultatu w biznesie życiowym była zasługą utrzymania rosnącej sprzedaży w segmencie ubezpieczeń grupowych i indywidualnie kontynuowanych, pomimo ograniczania benefitów pracowniczych, a także lepszych rezultatów z dystrybucji indywidualnych ubezpieczeń ochronnych, głównie w kanale bancassurance (+16% r/r ). Marża operacyjna w ubezpieczeniach grupowych i indywidualnie kontynuowanych uplasowała się na poziomie 26,1% – najwyższym od I półrocza 2011 roku i jednocześnie powyżej strategicznych poziomów. Wynik na ubezpieczeniach życiowych w Polsce wzrósł o 27% r/r.

Grupa utrzymała pozycję lidera w ubezpieczeniach na życie ze składką okresową (45,6% udziału w rynku na koniec marca). Dzięki tym wszystkim czynnikom udział PZU w rynku życiowym już po I kw. 2020 roku wyniósł 41,8%, co jest najwyższym wynikiem od 2009 roku.

– Dzięki wysokiej sprawności działania osiągnęliśmy bardzo dobre wyniki w kluczowych obszarach biznesowych. W I połowie 2020 roku marża w ubezpieczeniach grupowych i indywidualnie kontynuowanych wzrosła do poziomu 26,1%, wskaźnik mieszany (COR) wyniósł 87,1%, a zwrot na inwestycjach był wyższy o 3,2 p.p. od stopy wolnej od ryzyka (RFR). Są to wyniki istotnie lepsze niż te osiągnięte rok wcześniej. Są też wyraźnie lepsze od ambicji strategicznych. W rezultacie zwrot na kapitale, z wyłączeniem odpisów, wyniósł 19,1% – zaznaczył Tomasz Kulik, CFO Grupy PZU.

Biznes zdrowotny

Dynamicznie rozwijał się także biznes zdrowotny, w którym przychody wzrosły o 20,6% r/r, do 439 mln zł.

– Tak wysoka dynamika to rezultat bardzo dobrych wyników sprzedaży ubezpieczeń na życie i abonamentów zdrowotnych. Polacy zgłaszają popyt na usługi medyczne wysokiej jakości i my te potrzeby realizujemy. Szczególnie widoczne to było w trudnej sytuacji pandemicznej. Oferujemy ubezpieczenia medyczne i sukcesywnie budujemy portfel klientów abonamentowych w sieci własnej PZU Zdrowie – podkreśliła Aleksandra Agatowska, pełniąca obowiązki prezesa PZU Życie.

Na koniec I półrocza 2020 roku PZU Zdrowie miało podpisanych 2,7 mln umów. W ramach oferty PZU klienci mieli dostęp do 2,2 tys. współpracujących partnerów medycznych, 130 lokalizacji Grupy PZU, 48 szpitali oraz 2 200 lekarzy.

Bankowe odpisy zmniejszyły zysk

Przez 6 miesięcy tego roku ubezpieczyciel wypłacił 7291 mln zł odszkodowań i świadczeń netto – o 8,05% mniej niż przed rokiem (7929 mln zł). Wynik netto z działalności inwestycyjnej uplasował się na poziomie 4149 mln zł. Był to rezultat o 26,08% słabszy od ubiegłorocznego (5613 mln zł). Zysk netto wyniósł 304 mln zł (2198 mln zł przed rokiem, -86,17% r/r). Wyniki I półrocza 2020 roku zostały obciążone odpisem wartości niematerialnych i prawnych oraz wartości firmy (ang. goodwill) w kwocie 1343 mln zł. Odpisy dotyczą aktywów bankowych rozpoznanych podczas transakcji przejęcia Alior Banku i Pekao.

– Odpisy to wypadkowa kilku czynników, które istotnie wpłynęły na pogorszenie się warunków biznesowych dla sektora bankowego. Do najważniejszych należą skutki gospodarcze wywołane pandemią, w tym obniżenie stóp procentowych przez RPP oraz wzrost ryzyka kredytowego i utworzenie dodatkowych rezerw z tym związanych – wyjaśnił Tomasz Kulik. Wynik netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej po I półroczu 2020 roku wyniósł 301 mln zł.  Z wyłączeniem odpisów było to 1644 mln zł czyli o 11% więcej r/r. Ogólny zysk netto PZU bez odpisów wyniósł 1647 mln zł – o 25,07% mniej niż rok wcześniej.

Wysoki poziom bezpieczeństwa kapitałowego

Grupa odnotowała wysoki zwrot na portfelu głównym: 3,2 p.p. powyżej stopy wolnej od ryzyka. Zakład podkreślił, że był to wynik powyżej jego ambicji strategicznych, uzyskany mimo turbulencji na rynkach finansowych. Mimo presji na wzrost wynagrodzeń, wskaźnik kosztów PZU wyniósł 7,1%. Zwrot na kapitale uplasował się na poziomie 19,1% (z wyłączeniem odpisów).

Wskaźnik Wypłacalność II na koniec drugiego kwartału 2020 r. wyniósł 258% i był zauważalnie wyższy od średniej dla europejskich ubezpieczycieli. 27 sierpnia 2020 roku agencja S&P Global Services podtrzymała rating „A-” z perspektywą „stabilną”. Agencja wskazała, że pomimo utworzenia odpisów na aktywa bankowe, Grupa PZU powinna w 2020 roku osiągnąć wyniki porównywalne do międzynarodowych ubezpieczycieli, a także utrzymać bezpieczną nadwyżkę kapitałową powyżej wymogów dla oceny siły kapitałowej według modelu S&P na poziomie „AAA”.

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

Małgorzata Kot i Krzysztof Szypuła weszli do zarządu PZU SA

0
Małgorzata Kot

9 września Elżbieta Hauser-SchoneichAdam Brzozowski złożyli rezygnacje z pełnienia funkcji członków zarządu PZU SA. Na ich miejsce rada nadzorcza spółki powołała Małgorzatę KotKrzysztofa Szypułę.

Z komunikatów opublikowanych przez PZU SA wynika, że obie rezygnacje miały moc obowiązującą z chwilą ich doręczenia zakładowi. Żadna z nich nie zawierała informacji o przyczynach podjętych decyzji.

Elżbieta Hauser-Schoneich i Adam Brzozowski dołączyli do zarządu PZU SA pod koniec marca ubiegłego roku.

Biogramy nowych członków zarządu

Małgorzata Kot jest absolwentką Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ukończyła studia podyplomowe na  Akademii Ekonomicznej w Poznaniu w zakresie ubezpieczeń gospodarczych i w Szkole Głównej Handlowej – „Akademia Profesjonalnego Coacha”. Ukończyła wiele kursów, m.in. w zakresie oceny ryzyk majątkowych, obsługi klienta oraz w ramach Programu Rozwoju Talentów Allianz, w tym Building Business Acumen, negocjacje, przywództwo XXI wieku, TOP Menedżer.

W latach 2001–2012 zajmowała stanowiska menadżerskie w STU Ergo Hestia, PZU SA i HDI Asekuracja. Od 2012 roku związana z TUiR Allianz Polska, gdzie pełniła kolejno funkcje dyrektora Departamentu Współpracy z Kluczowymi Partnerami, dyrektora Departamentu Współpracy z Multiagencjami oraz dyrektora ds. Współpracy z Kluczowymi Partnerami i Bancassurance. W kwietniu tego roku została powołana na stanowisko członka zarządu PZU Życie.

Krzysztof Szypuła od 29 lat pracuje w branży usług finansowych. Przez długi czas był związany z grupą Nationale-Nederlanden (ING), gdzie pracował od 1994 do 2010 r. na wielu stanowiskach w Polsce, USA oraz Australii i zdobywał różnorodne doświadczenia zawodowe w obszarze aktuariatu, zarządzania finansami, projektami IT oraz operacjami. Przed dołączeniem do Grupy PZU był związany z Prudential plc oddział w Polsce, gdzie odpowiadał za rozwój i zarządzanie produktem oraz z Allianz Polska. W zarządzie spółek ubezpieczeniowych tego ostatniego odpowiadał początkowo za produkty życiowe i zdrowotne, a następnie za zarządzanie sprzedażą. Od 2018 roku w PZU pełnił funkcję dyrektora zarządzającego ds. Strategii Produktowej.

Krzysztof Szypuła

Krzysztof Szypuła jest absolwentem Uniwersytetu Łódzkiego – specjalizacja ekonometria i statystyka oraz Letniej Szkoły Nauk Aktuarialnych na Uniwersytecie Warszawskim.

(AM, źródło: PZU)

Czy telemedycyna jest do bani?

0
Sławomir Dąblewski

W praktyce zawodowej ostatnich dwóch miesięcy spotkałem się z opiniami, że telemedycyna jest do bani, nie działa tak, jakby zainteresowani oczekiwali. Tak, czyli jak? Przede wszystkim nie stwarza możliwości żywego kontaktu pacjent – lekarz. To oczywiste, jest jednak właściwą odpowiedzią na warunki, w których do tej pory społeczeństwa nie funkcjonowały.

Pod wpływem epidemii zmieniło się wszystko – działalność przedsiębiorstw, małych i dużych, globalnych, organów wszelakiej administracji, sfera usług. Legła w gruzach komunikacja lotnicza, a masową komunikację innymi środkami transportu dotknęły ograniczenia w zakresie dopuszczalnej liczby przewożonych osób.

Wskutek epidemii, gdy okazało się, że do ok. 30% zakażeń dochodzi w jednostkach służby zdrowia, lekarze ograniczyli liczbę pacjentów obsługiwanych w bezpośrednim kontakcie do pilnych przypadków. Ba, przychodnie stały się niedostępne! Jakiż zatem wybór pozostał, jeśli właśnie nie forma konsultacji zdalnych z lekarzem określonej specjalności? Narzekanie i samoleczenie niczego nie załatwią. Do telemedycyny powinniśmy przywyknąć, zaakceptować ją i umiejętnie z niej korzystać.

W okresie lock downu korzystałem dwukrotnie z tej formy konsultacji medycznej. Raz udzielono mi porady w sieci Lux Med,  gdy mój kręgosłup wyraźnie odczuł skutki wychwalanej pod niebiosa pracy zdalnej. Punktualnie o umówionej elektronicznie godzinie uzyskałem profesjonalną poradę ze wskazaniem środków zaradczych. Nie skorzystałem z e-recepty i z e-skierowania, acz była taka możliwość. Forma kontaktu – wideoczat.

Innym razem skorzystałem z teleporady mojego lekarza rodzinnego, który w tej formie ujawnił swoją bardziej przyjazną twarz i większą niż zwykle dociekliwość w diagnozowaniu przypadku. Był również czas na przyjacielską pogawędkę.

Moja zatem ocena telemedycyny w przypadkach, w których dane mi było z niej skorzystać, jest jak najbardziej pozytywna. Nie odczuwam potrzeby wysiadywania w poczekalniach, wysłuchiwania historii chorób pacjentów oczekujących w kolejce, wchodzenia w licytację, kto bardziej jest chory, wchłaniania wszystkiego, co wisi w powietrzu, gdy problem zdrowotny może być załatwiony z wykorzystaniem środków elektronicznych.

Poniżej przedstawiam rozwiązania z tego zakresu zastosowane przez podmioty z sektora prywatnych usług zdrowotnych w Polsce, jak również ubezpieczycieli.

Lux Med

Lux Med z myślą o bezpieczeństwie swoich pacjentów wprowadził możliwość wygodnego korzystania z porad lekarskich przez telefon, konsultacje online z lekarzem poprzez czat, rozmowę audio lub wideo.

Na uwagę zasługuje również fakt, że porady telemedyczne są dostępne dla każdej osoby, która potrzebuje konsultacji z lekarzem, niezależnie od tego, czy posiada opiekę medyczną w Grupie Lux Med. Konsultacje online umożliwiają kontakt z lekarzem 365 dni w roku, z dowolnego miejsca.

Spółka wskazuje, że w obecnych warunkach ta forma konsultacji jest znakomitym sposobem radzenia sobie z pierwszymi objawami chorobowymi. Lekarz udzieli zaleceń, zidentyfikuje ewentualne zagrożenia i zaproponuje, jak sobie z nimi radzić, a także, jeśli będzie taka konieczność, wystawi e-skierowanie oraz e-receptę. W sytuacji gdy stan zdrowia pacjenta tego wymaga, lekarz niezwłocznie pokieruje chorego na wizytę w centrum medycznym.

W tej formie możliwa jest rozmowa z lekarzem, który dysponuje pełną historią leczenia pacjenta, uzyskanie skierowania na badania zgodnie z oceną stanu zdrowia i uzasadnieniem medycznym, omówienie wyników badań, odnowienie recepty (np. na leki przyjmowane regularnie).

Lux Med zastrzega równocześnie, że w wyniku konsultacji telefonicznej lub online niemożliwe jest otrzymanie skierowania na badania: RTG, TK, mammografię, biopsję, badanie endoskopowe, próbę wysiłkową, odnowienie recepty na leki psychotropowe i antybiotyki.

Oprócz konsultacji z internistą i pediatrą obecnie możliwe są także konsultacje telemedyczne z następującymi specjalistami: alergolog, chirurg naczyniowy, chirurg ogólny, dermatolog, dietetyk, endokrynolog, gastroenterolog, ginekolog, ginekolog-endokrynolog, hematolog, hepatolog, kardiolog, laryngolog, lekarz chorób zakaźnych, logopeda, nefrolog, neurochirurg, neurolog, okulista, onkolog, ortopeda, pulmonolog, reumatolog, urolog.

Medicover

Medicover realizuje konsultacje telemedyczne w ramach rozmowy telefonicznej lekarza z pacjentem. Jak podkreśla spółka na swojej stronie internetowej, aby każdemu pacjentowi zapewnić szybki i bezpieczny dostęp do lekarza, porady telemedyczne można umówić nawet w ciągu 30 minut.

Jeśli zamówiona porada realizowana jest przez lekarza z Centrum Medicover, będzie on kontaktował się w terminie umówionej wizyty z marginesem ok. 20 minut przed terminem umówionej wizyty lub po nim. W przypadku porady zarezerwowanej u lekarza Szpitala Medicover lub Centrum Medycznego Damiana godzina wizyty jest orientacyjna – lekarz lub specjalista będzie kontaktował się maksymalnie do godziny od wskazanej wizyty.

Możliwe jest wystawienie e-zwolnienia, które po wystawieniu będzie wysłane bezpośrednio do ZUS. Jeśli pacjent ma już dokumentację medyczną w Centrum Medycznym Medicover lub Centrum Medycznym Damiana, lekarz będzie mógł zapoznać się z dotychczasowymi zaleceniami i wystawić e-receptę. Jeśli pacjent nie posiada dokumentacji medycznej ani bieżących wyników badań, lekarz na podstawie wywiadu z pacjentem podejmie decyzję o ewentualnym przepisaniu e-recepty.

Medicover umożliwia telekonsultację z ponad pięćdziesięcioma specjalnościami lekarskimi, spośród których najczęściej wybieranymi są: alergolog, laryngolog, psycholog, psychiatra, dermatolog, internista, pediatra, endokrynolog, kardiolog, pulmonolog, gastrolog, nefrolog, reumatolog, ginekolog, ortopeda i urolog.

Ubezpieczyciele

Telemedycyna obecna jest także w ofertach towarzystw ubezpieczeniowych w postaci dodatków do poszczególnych rodzajów ubezpieczeń lub jako produkt samodzielny.

Allianz oferuje grupowe ubezpieczenie zdrowotne Allianz Opieka Zdrowotna, które umożliwia m.in. konsultację online – czat z lekarzem, wideokonsultację, rozmowę telefoniczną z lekarzem i uzyskanie e-recepty i e-zwolnienia lekarskiego. Liczba specjalności lekarskich dostępnych dla ubezpieczonego jest uzależniona od wybranego wariantu ubezpieczenia (więcej na stronie allianz.pl).

AXA proponuje telekonsultacje medyczne w formie umowy dodatkowej do wybranych produktów indywidualnych i grupowych. W ramach rozwiązania możliwe są telekonsultacje (telefon, czat, wideoczat) z lekarzami dziewięciu specjalności w wersji indywidualnej (internista, kardiolog, alergolog, diabetolog, endokrynolog, wenerolog, onkolog, ginekolog i dermatolog) i dodatkowo z pediatrą w wersji rodzinnej. Oprócz porady można uzyskać: e-receptę, e-zwolnienie oraz skierowanie na diagnostykę laboratoryjną, USG oraz na rehabilitację plus 15% zniżki na całą diagnostykę laboratoryjną w sieci ALAB.

Ubezpieczonym posiadającym Opiekę Medyczną PZU udostępniono zdalne konsultacje medyczne w formie rozmowy telefonicznej, wideo i czatu. Dostępne są konsultacje z lekarzami kilkunastu specjalności, a także położną. W trakcie telekonsultacji można między innym omówić wyniki badań, przesyłając je lekarzowi przez portal lekarz.online.pzuzdrowie.pl, otrzymać skierowanie na badania, z wyjątkiem diagnostyki obrazowej (RTG, TK, NMR) oraz endoskopii, otrzymać e-receptę (w przypadku leków stosowanych przewlekle konieczne będzie dołączenie dokumentu potwierdzającego ich przyjmowanie). Jest również możliwość wystawienia zwolnienia lekarskiego w przypadku uzasadnionych medycznie wskazań.

W ramach pakietu zdrowotnego SALTUS Zdrowie ubezpieczyciel zapewnia dostęp do szerokiego zakresu konsultacji internistycznych i specjalistycznych, które można wykonać zdalnie. Porady lekarskie udzielane są za pośrednictwem rozmowy telefonicznej, czatu czy wideopołączenia za pomocą komunikatora internetowego. Spółka informuje, że obecnie współpracuje ze 144 przychodniami świadczącymi konsultacje zdalne, a czas oczekiwania nie jest długi. Porady internistyczne stara się umawiać jeszcze tego samego dnia, w zależności od godziny zgłoszenia, a specjalistyczne w ciągu dwóch dni. Dostępne są konsultacje z lekarzami specjalistami 26 specjalności.

Więcej informacji o usługach z zakresu telemedycyny w ramach proponowanych ubezpieczeń można zasięgnąć za pośrednictwem stron internetowych ubezpieczycieli, co zapewniam, wcale nie jest takie proste i wymaga dużej cierpliwości.

Co zaś dotyczy kwestii, czy ta forma konsultacji jest do bani, odpowiedź moim zdaniem jest przecząca. Po pierwsze dlatego, że w epidemii często była jedyną formą kontaktu pacjenta z lekarzem i sprawdziła się w praktyce.

Po drugie, dzięki niej prawdopodobnie mniej osób uległo zakażeniu koronawirusem.

Po trzecie, pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze (dojazdy do placówki medycznej).

Po czwarte, umożliwia diagnozowanie pacjentów z wykorzystaniem dostępnych narzędzi elektronicznych oraz leczenie, nie wspominając o możliwości otrzymania recepty, a w uzasadnionych medycznie przypadkach uzyskanie zwolnienia lekarskiego bez wychodzenia z domu.

Telemedycyna weszła na wyższy poziom rozwoju i jej rozwiązania są wciąż udoskonalane – lokalnie i globalnie. Nie ma od niej odwrotu. Fakt, nie towarzyszy jej fizyczny kontakt z lekarzem, ale czy zawsze jest konieczny?

Sławomir Dąblewski
dablewski@gmail.com

Rainbow Tours z nową gwarancją TU Europa

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

8 września Rainbow Tours zawarło z TU Europa umowę gwarancji ubezpieczeniowej organizatora turystyki i przedsiębiorcy ułatwiającego nabywanie powiązanych usług turystycznych.

Gwarancja zabezpieczać będzie spłatę roszczeń z tytułu m.in. pokrycia kosztów kontynuacji imprezy turystycznej lub kosztów powrotu do kraju, powstałych z umów o udział w imprezie turystycznej, zwrotu wpłat wniesionych tytułem zapłaty za imprezę turystyczną zwrotu części wpłat wniesionych tytułem zapłaty za imprezę turystyczną odpowiadającą części imprezy turystycznej oraz umów o powiązane usługi turystyczne, zawartych przez Rainbow Tours z podróżnymi.

Umowa obejmuje okres od 17 września 2020 roku do 16 września 2021 roku, chociażby ich wykonanie nie nastąpiło w tym okresie.

Suma gwarancji wynosi 60 mln zł, co stanowi równowartość kwoty 14094101,62 euro, przeliczonej przy zastosowaniu kursu średniego euro.

(AM, źródło: Rainbow Tours)

PZU: Milion złotych na sprzęt dla chorych z niewydolnością wątroby

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PZU przekazał Fundacji Rozwoju Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego 1,3 mln zł na zakup specjalistycznego sprzętu do zabiegu perfuzji wątroby. Operacja ta pomaga przeciwdziałać skutkom niewydolności wątroby. Z rozwiązania będą mogli skorzystać pacjenci Kliniki Chirurgii Ogólnej i Transplantacyjnej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM.

– Dla PZU największą wartością jest życie i zdrowie Polaków. Jako firma odpowiedzialna społecznie wspieramy stosowanie nowoczesnych technologii w medycynie. Mam nadzieję, że nowoczesny sprzęt ułatwi lekarzom efektywną pracę, a osobom chorym szybki powrót do zdrowia – mówi Dorota Macieja, członek zarządu PZU Życie.

Pieniądze przekazane z funduszu prewencyjnego PZU pozwolą na zakup urządzenia Liver Assist, które zapewnia perfuzję wątroby w warunkach hipo- i normotermii. Dzięki pomocy PZU klinika sfinansuje również zakup jednorazowych zestawów do perfuzji, płynów potrzebnych do zabiegu oraz jednorazowych materiałów laboratoryjnych i oznaczeń potrzebnych do badań czynnościowych narządów.

– Jesteśmy ogromnie wdzięczni PZU SA za wsparcie naszej kliniki. Lekarzom, pielęgniarkom i innym pracownikom szpitala, którzy z poświęceniem walczą o zdrowie chorych, należy się jak najlepszy sprzęt, by mogli nieść skuteczną pomoc. Chcemy ich w tym wspierać, ale najważniejsze dla nas wszystkich jest zwiększenie skuteczności leczenia i  bezpieczeństwo pacjentów. Urządzenie do perfuzji wątroby może to zmienić. Stanowi nową i innowacyjną technologię, dopiero niedawno zastosowaną w warunkach klinicznych. Wiele badań potwierdza, że dzięki jego zastosowaniu można poprawić jakość pobranego narządu oraz wydłużyć możliwy czas przechowywania pobranej wątroby – powiedziała Małgorzata Kozłowska, prezes zarządu Fundacji Rozwoju WUM.

(AM, źródło: PZU)

Europa Ubezpieczenia partnerem klubu siatkarskiego #VolleyWrocław

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Przez najbliższy sezon Europa Ubezpieczenia będzie wspierać siatkarki zespołu #VolleyWrocław. W ramach współpracy z klubem firma przez najbliższy sezon Tauron Ligi Europa zapewni zawodniczkom ochronę ubezpieczeniową.

– Bardzo cieszymy się, że dołączyliśmy do grona partnerów #VolleyWrocław i będziemy wspierać siatkarki w walce o tytuł Mistrzyń Polski. Współpraca z klubem łączy dwie istotne dla nas rzeczy: zamiłowanie do aktywności fizycznej, które znajduje odzwierciedlenie w naszej linii ubezpieczeń sportowych, oraz wrocławskie DNA Europy – mówi Marat Nevretdinov, prezes Europy Ubezpieczenia.

W tym roku ubezpieczyciel obchodzi jubileusz 25-lecia działalności. Pierwszą polisę wystawił w kwietniu 1995 roku i od tego momentu jest cały czas związany z Wrocławiem, gdzie znajduje się siedziba firmy. 

– Mamy przyjemność podpisać umowy z nowym partnerem. Nasza radość jest tym większa, że Europa Ubezpieczenia to firma z Wrocławia. Chciałam podziękować za zaufanie i mamy nadzieję na dobrą współpracę. Dziękujemy także za indywidualne podejście do tematu ubezpieczenia naszego zespołu i przygotowanie bardzo dobrej oferty – mówi Ewa Naryniecka, członek zarządu Volleyball Wrocław.

W ramach współpracy z klubem Europa obejmie ochroną ubezpieczeniową zawodniczki pierwszego zespołu i wszystkich grup młodzieżowych #VolleyWrocław. Ubezpieczenia zapewnią pomoc m.in. w przypadku kontuzji.

Przez cały sezon logo Europa Ubezpieczenia będzie widoczne m.in. na koszulkach zawodniczek oraz materiałach przygotowanych przez klub. Po każdym meczu we Wrocławiu zostanie wręczona także nagroda dla najlepiej broniącej siatkarki meczu, której patronem będzie ubezpieczyciel.

(AM, źródło: Europa Ubezpieczenia)

Dziesięć uzdrowisk w finale konkursu Eko Hestia SPA

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Wyłoniono finalistów V edycji konkursu Eko Hestia SPA. Do rywalizacji o nagrodę główną w wysokości 100 tys. zł zakwalifikowano 10 uzdrowisk w różnych rejonach Polski. Wszyscy finaliści otrzymają bezpłatne ubezpieczenia od szkód środowiskowych.

Wśród uzdrowisk, które zakwalifikowały się do finału znalazło się 10 miejscowości: Świnoujście (woj. zachodniopomorskie), Bystrzyca Kłodzka i Duszniki-Zdrój (woj. dolnośląskie), Rabka-Zdrój, Muszyna i Piwniczna-Zdrój (woj. małopolskie), Dębica i Iwonicz-Zdrój (woj. podkarpackie), Solec-Zdrój (woj. świętokrzyskie) oraz Augustów (woj. podlaskie).

– Konkurs Eko Hestia SPA, zwłaszcza w tak wyjątkowym roku naznaczonym pandemią, ma dla nas szczególne znaczenie. Cieszę się, że – dzięki wsparciu Grupy Ergo Hestia – jest on kontynuowany nawet w takich okolicznościach – mówi dr Jan Golba, prezes Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP. – Co roku polskie uzdrowiska mogą się pochwalić najciekawszymi pomysłami i nowatorskimi rozwiązaniami proekologicznymi. Pięć dotychczasowych edycji pozwoliło nam wspólnie z pomysłodawcą i fundatorem nagrody stworzyć uniwersalny katalog dobrych praktyk, godnych naśladowania przez wszystkie samorządy, którym bliska jest idea zrównoważonego rozwoju – dodaje.

– Polskie miejscowości uzdrowiskowe podejmują coraz więcej działań na rzecz ochrony środowiska. Budowa nowoczesnej oczyszczalni ścieków, instalacje solarne i fotowoltaiczne czy całkowite zelektryfikowanie transportu miejskiego to tylko przykłady inicjatyw, które zostały zrealizowane w ciągu ostatnich lat. Z roku na rok tego typu rozwiązań jest coraz więcej. Jesteśmy dumni, że możemy wspierać uzdrowiska w rozwoju ich proekologicznych inwestycji, nie tylko finansowo, ale też zapewniając odpowiednią ochronę ubezpieczeniową na wypadek szkód środowiskowych – komentuje Mario Zamarripa, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju Ergo Hestii.

Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi w listopadzie. Organizatorzy zapowiadają również opracowanie i publikację ogólnodostępnego przewodnika po polskich eko-uzdrowiskach, który będzie podsumowaniem wszystkich dotychczasowych edycji konkursu.

Fundatorem nagrody głównej w konkursie jest Ergo Hestia. W tym roku poza nagrodą główną w wysokości 100 tys. zł wszystkie 10 uzdrowisk, które zakwalifikowały się do finału, otrzyma ubezpieczenie EKO Hestia.

(AM, źródło: Ergo Hestia)

Aviva wspiera zbiórkę książek dla szpitali

0
Na zdjęciu: ambasadorzy akcji – Katarzyna Pakosińska i Mateusz Damięcki podczas inauguracji szóstej edycji inicjatywy.

Aviva udostępniła blisko 50 swoich biur w całej Polsce na potrzeby akcji Fundacji Zaczytani. Ubezpieczyciel jest partnerem przedsięwzięcia.

Rozpoczęła się Wielka Zbiórka Książek – ogólnopolska akcja społeczna, organizowana przez Fundację Zaczytani. Aviva została partnerem akcji i udostępniła blisko 50 swoich biur w całej Polsce jako punkty zbiórki książek.

– Dla nas to kolejna okazja do działania dla lokalnych społeczności – zaznacza Magdalena Wrzesińska z zarządu Fundacji Aviva.

Zebrane książki trafią do szpitali, placówek opiekuńczych i pomocowych, gdzie powstaną kolejne Zaczytane Biblioteki. Przed rokiem pracownicy Avivy zebrali książki, dzięki którym powstała m. in. Zaczytana Biblioteka w Szpitalu Dziecięcym przy ul. Niekłańskiej w Warszawie.

(AM, źródło: Aviva)

Ponad milion oszczędzających w PPK

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Pracownicze Plany Kapitałowe są wdrażane od roku, a już 1 mln 130 tys. pracowników zdecydowało się gromadzić w ten sposób oszczędności na jesień życia. – Nie mam wątpliwości, że PPK staną się jednym z najbardziej pożądanych przez pracowników benefitów – powiedział Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

PFR Portal PPK, spółka zależna Polskiego Funduszu Rozwoju, od 2019 r. wspiera wdrażanie Pracowniczych Planów Kapitałowych. Program PPK był tematem panelu dyskusyjnego na Forum Ekonomicznym w Karpaczu, podczas którego zaprezentowano raport Konfederacji Lewiatan „Pracownicze Plany Kapitałowe jako benefit – szanse i wyzwania”. W ankiecie stanowiącej podstawę raportu wzięło udział 128 przedsiębiorstw zrzeszonych w Konfederacji Lewiatan.

Choć z raportu wynika, że obecnie pracodawcy nie postrzegają PPK jako klasycznego benefitu zwiększającego atrakcyjność zatrudnienia w danej firmie, to zdaniem uczestników panelu wynika to przede wszystkim z krótkiego okresu istnienia programu, co nie pozwala jeszcze w pełni dostrzec korzyści, jakie przynosi uczestnictwo w PPK.

– PPK są wdrażane tak naprawdę dopiero od roku i ludziom mogą się jeszcze wydawać nieco abstrakcyjne. Ja jestem ich entuzjastą, bo wierzę, że po 1999 roku nie było tak dobrego powszechnego produktu finansowego dla ludzi, którzy chcą oszczędzać – zauważył Bartosz Marczuk. – Obecnie praktycznie mamy pewność, że dożyjemy wieku emerytalnego. Mamy też pewność, że system powszechny w perspektywie czasu będzie nam wypłacał niższe świadczenia. W 2060 r. stopa zastąpienia (relacja przeciętnego wynagrodzenia do świadczenia emerytalnego – red.) będzie wynosiła 25%. Obecnie jest to 54%. Jak zatem można nie dostrzegać PPK jako ewidentnego benefitu? – pytał.

Wyjaśnił też, że od 1999 r. do 2019 r. zaledwie 700 tys. Polaków zdecydowało się, żeby dodatkowo odkładać długoterminowo na swoje świadczenia emerytalne. – Tyle jest żywych kont w IKE, IKZE, PPE. Wdrażając PPK, już w pierwszej fali udało nam się namówić ponad 1 milion 130 tys. osób na oszczędzanie w tym programie. Do tego dochodzi 170 tys. osób oszczędzających w Pracowniczych Programach Emerytalnych, które przystąpiły do PPK wraz z wejściem w życie ustawy. To jest zmiana jakościowa, zmiana fundamentalna – podkreślił.

Dodał, że jeśli uda się utrzymać partycypację w PPK na obecnym ok. czterdziestoprocentowym poziomie, to za rok będzie już 4–4,5 mln Polaków oszczędzających w ten sposób.

– Wchodząc na rynek pracy, już musimy pamiętać o swojej przyszłości – zaznaczyła obecna na panelu Marlena Maląg, minister pracy, rodziny i polityki społecznej. Poinformowała też, że kierowany przez nią resort przekazał w tym roku już 250 mln zł na wpłaty powitalne i dopłaty roczne dla uczestników PPK.

– Dzisiaj jest przed nami wielkie zadanie, jakim jest zmiana mentalności Polaków i pokazywanie im, że działania podejmowane przez rząd są przemyślane, systemowe i wiarygodne. Zależy nam na tym, aby przyszłość Polaków była godna – podkreśliła minister pracy.

W opinii Gertrudy Uścińskiej, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, PFR i pracodawcy wdrażający PPK wykonali gigantyczną pracę. – Jesteśmy na dodatkowym wirażu spowodowanym pandemią i trzeba jasno powiedzieć, że systemy publiczne, które w Polsce gwarantują dochody na starość w ponad 80%, w perspektywie kilkudziesięciu lat nie będą mogły odgrywać takiej roli – podkreśliła. Według prezes ZUS, jest to spowodowane m.in. starzeniem się społeczeństwa, spadkiem dzietności, rosnącą długością życia. Jak poinformowała, w 2059 r. na sto osób w wieku produkcyjnym będzie przypadało 76 osób w wieku poprodukcyjnym. – To oznacza, że potrzebujemy daleko idącej dywersyfikacji źródeł zabezpieczenia dochodów na starość. Jednym z tych źródeł powinny być Pracownicze Plany Kapitałowe – stwierdziła.

Prowadzący panel prezes PFR Portal PPK Robert Zapotoczny, podsumowując dyskusję, zaznaczył, że państwo obecnie stoi przed wielkim wyzwaniem emerytalnym. – Ponad milion Polek i Polaków uczestniczących w PPK już zdążyło zgromadzić 2 mld zł. Jeżeli mówimy o tak krótkim okresie i tak wysokiej liczbie uczestników, możemy powiedzieć, że jest to sukces – powiedział.

Według prezesa PFR Portal PPK to, czy PPK są postrzegane jako benefit, jest mniej ważne, wtórne. – PPK stworzyliśmy po to, abyśmy w jesieni życia mogli mieć środki, z których będziemy korzystać. PPK działają i pozwalają ludziom szybciej gromadzić oszczędności. I będą działać dalej, bez względu na to, czy będą postrzegane jako benefit, czy nie – podkreślił. – Jeżeli mówimy o jakimś rozwiązaniu, które może oddalić nas od bardzo trudnej sytuacji, z jaką się będziemy borykać, to myślę, że PPK są takim rozwiązaniem i dobrze spełniają swoją funkcję – uzupełnił.

(AM, źródło: Centrum Prasowe PAP)

18,340FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie