Blog - Strona 1292 z 1482 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1292

S&P: Rynek Lloyd’s na właściwym kursie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Wydaje się nieprawdopodobne, aby w 2020 r. rynek Lloyd’s osiągnął zysk na działalności ubezpieczeniowej, zważywszy na pandemię i sezon huraganów, jednak oznaki poprawy są widoczne – czytamy w raporcie agencji S&P.

Agencja S&P zauważa, że pandemia koronawirusa już przysporzyła rynkowi znacznych strat, zarówno z działalności ubezpieczeniowej, jak i z inwestycji, a sezon huraganów na Północnym Atlantyku dopiero przed nami. Rynek zdołał odnotować zysk w 2019 r., pierwszy od 2016 r., jednak jego underwriting pozostawał nierentowny, ze współczynnikiem łączonym (szkodowo-kosztowym) na poziomie 102%. Analitycy S&P dostrzegają pewne pierwsze oznaki zmiany na lepsze. Od 2017 r. współczynnik łączony z wolna, ale stale ulega poprawie. Stawki nadal twardnieją, Lloyd’s rozwiązuje problemy syndykatów nieosiągających zadowalających wyników, a ogólna poprawa prawdopodobnie będzie trwała w okresie 2020–2021. „Chociaż supertankowiec nie osiągnął jeszcze prędkości podróżnej, wydaje się, że jest na właściwym kursie” – stwierdza raport S&P.

Wyniki ostatnich pięciu lat wskazują, że wysoki poziom katastrof naturalnych najmocniej uderzył w dwa typy syndykatów: te specjalizujące się w krótkoterminowych liniach eksponowanych na ryzyka katastroficzne oraz w syndykaty specjalnego przeznaczenia, często reasekurujące majątkowe ryzyka katastroficzne syndykatów głównych. Analiza S&P wskazuje, że dojrzałość syndykatu jest często najlepszym wyznacznikiem sukcesu operacyjnego, natomiast wielkość jest mniej ważna. Lloyd’s ostatnio zreorganizował swoje kierownictwo i zapoczątkował ambitny projekt stworzenia „najnowocześniejszego na świecie rynku ubezpieczeniowego”.

Zdaniem S&P organizacja tak złożona jak Lloyd’s potrzebuje trochę czasu na zmianę kursu, ale jeśli projekt Przyszłość w Lloyd’s będzie dobrze realizowany, umożliwi Lloyd’s uporanie się z zaszłością słabych wyników i wzmocni jego pozycję konkurencyjną.

(AC, źródło: Insurance Journal)

Zmiany w branży motoryzacyjnej wymuszą większą elastyczność ubezpieczycieli

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Jak wskazują autorzy raportu „The Future of Automotive Sales and After Sales. Impact of current industry trends on OEM revenues and profits until 2035” przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte, zmieniające się przyzwyczajenia konsumentów oraz rewolucja technologiczna wpłyną znacząco na usługi finansowe w sektorze motoryzacyjnym. Dotyczy to zarówno leasingodawców, jak i ubezpieczycieli. Rewolucja technologiczna w sektorze automotive wymusi na tych ostatnich większą elastyczność.

– Nowe, innowacyjne modele biznesowe, powszechniejsze wprowadzanie sprzedaży bezpośredniej online, także w systemie multibrandingowym, lepsze dopasowanie się do oczekiwań konkretnych grup konsumentów oraz dbałość o jakość user experience. Takie zmiany w podejściu będą miały dalekosiężne konsekwencje dla ofert finansowych powiązanych z biznesem motoryzacyjnym – mówi Daniel Martyniuk, partner, lider doradztwa technologicznego Deloitte.

Eksperci firmy prognozują, że w 2035 roku przychody ze sprzedaży samochodów nowych, używanych oraz części zamiennych, a także pozostałych usług, które wiążą się z tą branżą, będą o połowę wyższe niż w 2018 roku. 

– Udział wpływów z usług finansowych w całości przychodów branży wzrośnie z 11 % do 14%. Na usługi finansowe składają się kredytowanie, leasing, finansowanie dużych klientów, takich jak producenci czy dilerzy samochodowi, a także ubezpieczenia i płatności, w tym płatności mobilne – wyjaśnia Przemysław Szczygielski, partner, lider zarządzania ryzykiem oraz doradztwa regulacyjnego dla sektora finansowego Deloitte w Polsce.

Wynik, który wygenerują usługi finansowe w sektorze motoryzacyjnym, będzie ponad dwa razy większy niż ten uzyskany w 2018 roku. Oznacza to, że średnia skumulowana roczna stopa wzrostu (CAGR) wyniesie 4%. Za ponad połowę tej kwoty będą odpowiadać Chiny, gdzie sprzedaż nowych i używanych samochodów będzie największa i najbardziej dynamiczna.

Auta autonomiczne i współdzielenie katalizatorami zmian

Jak wskazują eksperci Deloitte, na skutek technologicznej rewolucji w motoryzacji oferta ubezpieczeniowa zmieni się w kilku aspektach. Największy wpływ na jej kształt będzie miał rozwój samochodów autonomicznych, jak również ekspansja car-sharingu. Samochody autonomiczne oraz systemy wspomagania kierowcy (ADAS) spowodują zmniejszenie liczby wypadków, a więc wpłyną na niższą częstotliwość wypłaty odszkodowań. Z drugiej strony wyższa jednostkowa wartość samochodu spowoduje większą wartość średniej wypłaty. Współdzielone pojazdy zmienią podejście do wyceny ubezpieczenia. Z jednej strony segment ten nie będzie mógł dostarczyć ubezpieczycielom danych historycznych konkretnego kierowcy dla ewentualnych potrzeb oceny ryzyka, z drugiej jednak siła negocjacyjna operatora floty ubezpieczającego setki lub tysiące pojazdów będzie znacznie większa. Jednocześnie systemy elektroniczne pozwolą na ograniczenie nadużyć przy wypłacie odszkodowań.

Telematyka spopularyzuje ubezpieczenia krótkoterminowe

Dalekosiężne konsekwencje mogą mieć systemy telemetryczne i ubezpieczenia w systemie pay-as-you-drive (wysokość ubezpieczenia zależna od faktycznego przebiegu) oraz pay-how-you-drive (ubezpieczenie zależne od sposobu jazdy kierowcy).  

– Będzie to miało duże znaczenie w relacjach pomiędzy klientami a ubezpieczycielami. Prawdopodobnie sposób, w jaki użytkujemy nasze auta, się zmieni, a co za tym idzie zmieni się nasze podejście do zawierania umów długoterminowych z ubezpieczycielami. Stąd też przewidujemy rozwój produktów mikroubezpieczeniowych, w przypadku których umowa ulegnie znacznemu skróceniu – mówi Przemysław Szczygielski  – Oznacza to przede wszystkim, że firmy ubezpieczeniowe będą musiały być znacznie bardziej elastyczne niż dotychczas – dodaje.

Technologia motorem zmian

Według ekspertów Deloitte na zmiany w segmencie ubezpieczeń komunikacyjnych wpływ będą miały także zmieniające się ceny aut, a także nowinki technologiczne, takie jak choćby alternatywne układy napędowe. Dlatego też specjaliści nie wykluczają, że już niebawem będzie można nabyć ubezpieczenie np. żywotności baterii do auta elektrycznego.

AM, news@gu.home.pl

(źródło: Deloitte)

Pakiet dla ucznia. Bezpieczny powrót do szkoły z Wartą

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Dla rodziców sierpień to przede wszystkim początek przygotowań dziecka do powrotu do szkoły. Obecnie oprócz troski o zakup podręczników czy przyborów szkolnych dorosłym towarzyszy obawa o bezpieczeństwo ich pociechy. Zgodnie z ogłoszonym przez Ministerstwo Edukacji Narodowej planem, 1 września uczniowie wrócą do stacjonarnego trybu nauki.

Nad bezpiecznym powrotem stacjonarnej szkoły będą czuwać zarówno GIS, jak i Ministerstwo Zdrowia. Jednak obecność dużej liczby dzieci w placówkach może budzić naturalne obawy rodziców.

Z kolei ubezpieczenie grupowe oferowane przez szkoły może się okazać niewystarczające. W takiej sytuacji na znaczeniu zyskuje kompleksowa ochrona indywidualna dla dzieci i młodzieży szkolnej oraz studentów, taka jak Warta Twoje NNW – Pakiet dla Ucznia.

Większość rodziców obawia się powrotu tradycyjnego modelu nauczania, ponieważ wiele placówek może nie być przygotowanych do pracy w nowym reżimie sanitarnym. Dodatkowo licea są obecnie przepełnione przez podwójny rocznik, na który składają się uczniowie ostatniej klasy wygaszonych gimnazjów i pierwsi absolwenci ośmioletnich szkół podstawowych.

Chociaż obawy będą towarzyszyć społeczeństwu jeszcze do końca pandemii, a przynajmniej wynalezienia skutecznej szczepionki, już dzisiaj możemy pomóc rodzicom i młodzieży zabezpieczyć się na wszelki wypadek. W odpowiedzi na powyższe troski Warta oferuje ubezpieczenie Warta Twoje NNW, które zawiera trzy pakiety ochrony indywidualnej skierowane do konkretnych grup klientów.

Elastyczna oferta dla uczniów

Jedną z ofert jest Pakiet dla Ucznia, czyli nowoczesna ochrona dzieci, młodzieży szkolnej i studentów aż do 26. roku życia. Dzięki niemu klient ma możliwość indywidualnego wyboru okresu ubezpieczenia oraz odpowiedniej sumy ubezpieczenia, od której uzależniona jest składka. Ponadto pełny zakres ochrony znajduje się w podstawie polisy, a w efekcie nie ma konieczności dokupywania poszczególnych elementów rozszerzających zakres ochrony.

Odpowiedzią na wzbudzający obawy powrót dzieci do szkół stacjonarnych jest świadczenie „pobyt w szpitalu w wyniku choroby”. W tym przypadku Warta odpowiada za hospitalizację również w wyniku zachorowania na Covid-19. W takiej sytuacji wypłacana jest jednorazowo kwota 200 zł, gdy pobyt w szpitalu trwał minimum pięć dni.

Warto podkreślić, że Pakiet dla Ucznia to nie tylko ochrona w szkole lub w trakcie roku szkolnego. Polisa obejmuje zdarzenia powstałe na terenie placówki szkolnej i poza nią oraz podczas wyjazdów wakacyjnych, na kolonie, obozy, zimowiska, zgrupowania, treningi, kursy językowe czy też prywatne wyjazdy rodzinne – mówi Ewa Bartoszewicz, menedżer produktu w Warcie.

Pakiet dla Ucznia obejmuje również zdarzenia podczas amatorskiego i wyczynowego uprawiania sportu zarówno podczas zajęć lekcyjnych, jak i poza nimi. Opcja ta jest dostępna bez żadnych dodatkowych opłat w podstawowym zakresie ochrony – dodaje Ewa Bartoszewicz.

W celu ułatwienia rodzicom codziennych spraw Warta przygotowała również wiele przydatnych usług assistance, w tym m.in.:

  • zorganizowanie i pokrycie kosztu wizyty lekarza, pielęgniarki,
  • zorganizowanie i pokrycie kosztu wizyty u psychologa,
  • zorganizowanie i pokrycie kosztu transportu medycznego,
  • dostawę sprzętu rehabilitacyjnego,
  • dostęp do konsultacji medycznych,
  • korepetycje z wybranych przedmiotów.

Jako lider w obsłudze klienta Warta zadbała również o szybką i sprawną likwidację szkód. Zdarzenia można zgłosić telefonicznie lub przez internet, dołączając np. dokumentację medyczną z przebiegu leczenia powypadkowego.

Uszczerbek na zdrowiu jest natomiast ustalany na podstawie przedstawionej dokumentacji medycznej bez konieczności stawiennictwa na komisji lekarskiej.

Przystępne zabezpieczenie dla studentów

W Pakiecie dla Ucznia na uwagę zasługuje również dodatkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym skierowane do studentów (OC studenta). Dla młodych ludzi opuszczających rodzinny dom to praktyczne zabezpieczenie na wszelkie niespodziewane zdarzenia, a dla rodziców zabezpieczenie zdrowia młodego dorosłego, który właśnie opuszcza dom rodzinny.

Obejmuje ono odpowiedzialność za szkody osobowe i rzeczowe wyrządzone osobom trzecim w związku z wykonywaniem czynności w życiu prywatnym, nauką na uczelni lub odbywaniem praktyk studenckich. Dodatkowo obejmuje szkody powstałe w wynajmowanym mieszkaniu oraz mieniu ruchomym stanowiącym wyposażenie nieruchomości, z której student korzystał na podstawie umowy najmu.

Niewątpliwym atutem Pakietu dla Ucznia jest konkurencyjna składka. Przykładowo przy sumie ubezpieczenia 20 000 zł składka wynosi zaledwie ok. 6 zł miesięcznie. Rocznie to 68 zł dla studentów, a z dodatkową opcją OC składka wynosi jedyne 88 zł rocznie. W przypadku dzieci uczęszczających do szkoły podstawowej roczna cena za polisę to 79 zł – dodaje Ewa Bartoszewicz z Warty.

Ubezpieczenie szkolne warto kupić indywidualnie, dopasowując ochronę ubezpieczeniową do swoich potrzeb, w czym pomoże elastyczna oferta Warta Twoje NNW – Pakiet Dla Ucznia. Pełen zakres ochrony w podstawie polisy zadba o bezpieczny powrót dziecka do szkoły.

Dane osób fizycznych podlegają ochronie i kropka

0
Teresa Grabowska

30 czerwca 2020 r. prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych przedstawił swoje stanowisko dotyczące obowiązku informacyjnego wobec członków zarządu osób prawnych oraz innych osób, których dane osobowe pojawiają się w umowach B2B – pełnomocnicy i osoby wskazane do kontaktu.

Prezes UODO stoi na stanowisku, że taki obowiązek powinien być spełniony z uwagi na to, że dane osób fizycznych pełniących funkcje członków zarządu osoby prawnej będą stanowiły dane osobowe i nie będą się mieściły w zakresie pojęcia osoby prawnej (motyw 14 RODO). Warto też zwrócić uwagę, że jest możliwość ich identyfikacji z uwagi na ujawnione dane w KRS.

Uzasadnienie stanowiska

Prezes UODO powołuje się przy tym na odpowiedź Komisji Europejskiej z 21 lutego 2018 r. w sprawie adresów e-mail osoby prawnej i jej pracowników.

Věra Jourová, obecnie wiceprzewodnicząca KE, odpowiedziała:

Prezes UODO przywołał również wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 9 marca 2017 r., w którym uznano, że definicja danych osobowych odnosi się do osób fizycznych bez względu na rolę, jaką odgrywają – czy są konsumentami, przedsiębiorcami czy pracownikami.

Konsekwencją powyższego stanowiska UODO oraz powołania się na odpowiedź KE i wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE jest to, że:

dane osobowe członków reprezentujących osobę prawną, dane pełnomocników osób prawnych, a także pracowników, którzy są osobami kontaktowymi osoby prawnej – są danymi podlegającymi ochronie rozporządzenia RODO, a przez to należy wobec tych osób wypełniać obowiązek informacyjny z art. 13 RODO – jeżeli dane pochodzą bezpośrednio od osoby, której dotyczą, oraz z art. 14 RODO – jeżeli dane osobowe nie są gromadzone od osoby, której dotyczą.

Kontrowersje

Stanowisko Urzędu, pomimo trwających wakacji, wywołało spore zamieszanie wśród prawników i ekspertów zajmujących się ochroną danych osobowych. Niektórzy specjaliści krytykują stanowisko UODO, uznając, że realizacja tego obowiązku wobec członków zarządów wszystkich kontrahentów będzie wiązać się z ogromnymi kosztami i dużym nakładem pracy po stronie firm. W Polsce jest bowiem zarejestrowanych ok. 500 tys. spółek, 22 tys. fundacji i 112 tys. stowarzyszeń, więc kiedy ich członkowie zarządu i pełnomocnicy podpisujący umowy będą musieli być poinformowani, że kontrahenci przetwarzają ich dane osobowe, będzie to oznaczać rewolucję dla rynku.

Przykład: firma A musi poinformować prezesa spółki B, z którą zawarła umowę, że przetwarza jego dane osobowe, i wzajemnie.

Działania takie są określane jako zbyt formalistyczne, nieżyciowe i niebiznesowe.

Nic nowego

Warto zwrócić jednak uwagę, że stanowisko prezentowane przez Urząd nie jest nowym rozwiązaniem, nie jest czymś zaskakującym. Obowiązywało również w poprzedniej dyrektywie 95/46, pomimo iż nie było mocno eksponowane podczas kontroli GIODO.

Dlatego aktualne stanowisko organu nadzoru możemy traktować jako przypomnienie.

W związku z powyższym podmioty, które w ramach wdrażania RODO przyjęły koncepcję niezrealizowania obowiązku informacyjnego wobec członków zarządu reprezentujących osoby prawne i które nie chcą się narazić na konsekwencje ze strony Urzędu, powinny zmienić swoją praktykę i przygotować odpowiednie klauzule informacyjne, dołączając je do zawieranych umów.

Ponadto należy pamiętać, że dane osobowe znajdujące się w podpisanych umowach nie zawsze służą tylko do reprezentacji, np. tworzone raporty czy bazy zawartych umów są wprowadzane często do CRM w grupach kapitałowych.

Jak informować?

  1. Jeżeli Pan Jan Kowalski podpisuje umowę w imieniu osoby prawnej, którą reprezentuje, obowiązek informacyjny wobec tej osoby fizycznej można wykonać w samej umowie, zamieszczając tam informacje zgodnie z art. 13 RODO.
  •  Jeżeli Pani Maria Kowalska została wskazana w umowie jako osoba „do kontaktu”, wówczas jej dane są gromadzone nie od niej, co oznacza, że powstaje obowiązek informacyjny zgodnie z art. 14 RODO. Realizujemy go, np. wysyłając stosowną informację na adres e-mail tej osoby (jeżeli go znamy) lub prosimy drugą stronę umowy o przekazanie wymaganych informacji.

Warto zauważyć, że klauzula informacyjna zawierająca niezbędne zapisy to drukowanie kartki w formacie A4 . Oznacza to w praktyce rozbudowanie umowy, co nie jest może najlepszym rozwiązaniem z uwagi na kryzys klimatyczny, ale z drugiej strony zapewnia nam możliwość wykazania się spełnieniem zasady rozliczalności w przypadku kontroli.

Inne rozwiązanie – warstwowe

Od lat przyjmowano, że obowiązki wynikające z art. 13 i 14 RODO to obowiązki aktywne, co oznacza, że trzeba przekazać informację, a nie tylko stworzyć możliwość do zapoznania się z nią.

Jednak stanowisko UODO opublikowane w „Dzienniku Gazecie Prawnej” z 14 lipca br. wskazuje na możliwość realizacji obowiązku informacyjnego w sposób warstwowy, tzn. dokonania podziału informacji na poszczególne warstwy.

W pierwszej podawane są podstawowe informacje, a pozostałe są umieszczane w drugiej warstwie.

Urząd proponuje, żeby obowiązek informacyjny realizowany w e-mailu można było wykonać w tzw. stopce e-maila poprzez zamieszczenie tam informacji o administratorze wraz z linkiem do pozostałych informacji.

Być może podobne rozwiązanie będzie można zastosować również w zawieranej umowie (offline), poprzez wpisanie do niej konkretnego adresu administratora, pod którym będzie można się zapoznać z wymaganą informacją. Eliminuje to konieczność dołączania klauzuli informacyjnej w formacie A4.

Podsumowanie

* Stanowisko prezesa UODO jest zgodne z przepisami prawa i nie pozostawia wątpliwości, że dane osób przeznaczonych do realizacji konkretnej umowy B2B są danymi podlegającymi ochronie rozporządzenia RODO i należy wobec tych osób spełnić obowiązek informacyjny wynikający z art.13 i 14 RODO.

* Konieczność zmniejszenia kosztów ponoszonych przez firmy (zwłaszcza duże podmioty), związanych ze spełnieniem obowiązku informacyjnego wpłynie na zracjonalizowanie sposobu wykonywania tego obowiązku, biorąc pod uwagę zależność nakład/ryzyko.

* Należy jednak pamiętać, że niezależnie jakie rozwiązanie wybierzemy (online i offline), zawsze musimy umieć udowodnić, że spełniliśmy wymagany obowiązek informacyjny – kopia klauzuli informacyjnej lub kopie e-maili.

* Na pewno zarówno nas, jak i ekspertów zajmujących się przepisami RODO czeka wiele pracy nad przygotowaniem procedur, formularzy niezbędnych do prawidłowego i skutecznego realizowania omawianego obowiązku informacyjnego, w sposób racjonalny i jak najmniej obciążeniowy, ale również w sposób akceptowalny przez UODO.

Teresa Grabowska

                                                                                                              

AXA wchodzi na platformę Insly

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

AXA została siedemnastym ubezpieczycielem zintegrowanym z platformą technologiczną Insly. Za jej pośrednictwem agenci mogą dokonywać bezpośrednich kwotacji komunikacyjnych OC i AC, wystawiać polisy, na bieżąco monitorować sprzedaż oraz zarządzać relacjami z klientami.

– Liczymy na to, że współpraca z Insly pomoże nam zwiększyć skalę współpracy z agentami. Integracja z platformą otwiera nam możliwość zaprezentowania się agencjom ubezpieczeniowym, które do tej pory nie pracowały z nami aktywnie. Chcemy je do siebie przekonać i budować z nimi efektywne relacje biznesowe – mówi Adam Moczydłowski, dyrektor zarządzający tradycyjnymi kanałami sprzedaży AXA.

– Obecność na platformie Insly jest dla każdego ubezpieczyciela gwarancją, że jego oferta będzie zawsze przeliczona i agent tę ofertę zaprezentuje swojemu klientowi. Konkurencja między towarzystwami zyskuje więc dzięki nam inny wymiar. Oczywiście cena jest zwykle najwyższym kryterium wyboru, szczególnie przy OC, ale przez możliwość szybkiej kwotacji we wszystkich zakładach od razu otwiera się przestrzeń na rozmowę o dodatkowych potrzebach ubezpieczeniowych, zaprezentowania również innych ubezpieczeń – mówi Piotr Bartos, dyrektor Insly na Polskę.

Dzięki nawiązanej współpracy urośnie również skala działalności Insly. Technologia zostanie udostępniona prawie tysiącowi agentów współpracujących z AXA. W efekcie liczba użytkowników platformy przekroczy 11 tysięcy.

(AM, źródło: Insly)

PIU stworzyła kodeks dobrych praktyk dla ubezpieczeń szkolnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Polska Izba Ubezpieczeń opublikowała „Kodeks dobrych praktyk dla rynku ubezpieczeń NNW dzieci i młodzieży szkolnej”. Dokument ma zapewnić właściwy sposób komunikowania klientom zakładów ubezpieczeń rodzaju i zakresu proponowanych ubezpieczeń Następstw Nieszczęśliwych Wypadków dzieci i młodzieży szkolnej oraz chronić prawne interesy klientów.

Ochrona ta ma być realizowana w szczególności poprzez zapewnienie odpowiednich standardów obsługi klienta i dokumentacji wykorzystywanej w procesie oferowania produktów ubezpieczeniowych. Kodeks ma także przeciwdziałać stosowaniu nieuczciwych praktyk rynkowych oraz spowodować, by działania personelu pośredników ubezpieczeniowych i zakładów ubezpieczeń były wykonywane z zachowaniem należytej staranności.

Kodeks jest dostępny na stronie internetowej Izby w zakładce „Rekomendacje”.

(AM, źródło: PIU)

Ergo Hestia opublikowała Raport Zrównoważonego Rozwoju

0

313 ton dwutlenku węgla (CO2) mniej w atmosferze, 600 tys. pszczół w firmowej pasiece oraz 48 tys. dojazdów rowerem do pracy – to tylko część danych opublikowanych w Raporcie Zrównoważonego Rozwoju „Troska | Siła Wspólnoty” Grupy Ergo Hestia za lata 2018–2019. Firma wskazuje w nim drogę do osiągania celów środowiskowych i społecznych poprzez współpracę opartą na spójnych wartościach.

– W Ergo Hestii od lat podejmujemy wiele różnorodnych inicjatyw, a także zobowiązań, których celem jest niwelowanie negatywnego wpływu na otaczającą nas rzeczywistość – mówi Mario Zamarripa, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju Ergo Hestii. – Wiemy, że jest to możliwe nie tylko dzięki strategii, ale przede wszystkim współpracy wielu osób, których łączy troska o wspólne dobro – dodaje.

Częścią strategii Grupy Ergo Hestia jest realizacja Agendy 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju. W raporcie „Troska | Siła Wspólnoty” prezentowane są te działania, które przyczyniają się do spełnienia 17 Celów Zrównoważonego Rozwoju.

– Jesteśmy partnerem kampanii 17 Celów, w ramach której zachęcamy firmy do realizacji jak największej liczby pomysłów i inicjatyw na rzecz Agendy 2030 – dodaje Mario Zamarripa.

Firma opublikowała także film nawiązujący do działań na rzecz Agendy 2030 i całego Raportu „Troska | Siła Wspólnoty”. Animację stworzyło studio Platige Image.

(AM, źródło: Ergo Hestia)

PZU oferuje krótkoterminowe NNW na wyjazd w Tatry

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ubezpieczenie NNW na Szlaku zapewnia pełną ochronę w razie wypadku na terenie obu Tatrzańskich Parków Narodowych – po stronie polskiej (TPN) i słowackiej (TANAP). Obejmuje ono również zwrot kosztów akcji ratowniczej za naszą południową granicą.

– Dzięki polisie NNW na Szlaku zapewnimy sobie i naszym najbliższym kompleksową ochronę na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń w Tatrach. O ile w Tatrzańskim Parku Narodowym pomoc ratowników TOPR-u jest bezpłatna, o tyle po słowackiej stronie za akcję ratowniczą musimy zapłacić z własnej kieszeni – podkreśla Paweł Żmudzki, dyrektor ds. ubezpieczeń majątkowych PZU.

NNW na Szlaku jest ubezpieczeniem krótkoterminowym. Obejmuje takie aktywności jak: turystyka piesza, jazda na rowerze, jazda na nartach, wspinaczka skałkowa, taternictwo powierzchniowe oraz jaskiniowe.

– W Tatrach wypadki zdarzają się bardzo często, w szczycie sezonu prawie codziennie, czasem kilka razy dziennie. Wprowadzenie możliwości szybkiego zakupu ubezpieczenia przez internet wydaje się dobrym pomysłem. Szczególnie dla osób chcących przejść szlakami z polskiej strony Tatr na słowacką, gdzie za akcje ratunkowe się płaci – mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN.
Turyści, którzy skorzystają z możliwości zakupu ubezpieczenia, mogą liczyć na wypłatę odszkodowania za trwały uszczerbek na zdrowiu i śmierć ubezpieczonego oraz świadczenie za leczenie uciążliwe, zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji. Obejmuje ono również zwrot kosztów akcji ratowniczej na terenie TANAP-u, w tym przy użyciu śmigłowca.

Ubezpieczenie, które można kupić na stronie nnwnaszlaku.pl, jest ważne z biletem wstępu na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego. PZU przygotował je we współpracy z TPN oraz Biurem Brokerów Ubezpieczeniowych Maxima Fides.

(AM, źródło: PZU)

AXA wprowadza ochronę od błędnego rozliczenia rządowego wsparcia

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

AXA rozszerzyła ubezpieczenie OC zawodowej księgowych i osób wykonujących obsługę płac o ryzyko sankcji za nieprawidłowe skorzystanie z publicznej pomocy w ramach Tarczy Antykryzysowej – informuje „Rzeczpospolita”.

Gazeta wskazuje, że inspiracją do poszerzenia oferty o taki produkt była przeprowadzona przez ubezpieczyciela analiza procedur przyznawania pomocy publicznej oraz zdiagnozowanych w jej wyniku niejasności, mogących skutkować wystąpieniem nieprawidłowości po stronie firmy korzystającej ze wsparcia. Piotr Wójcik, dyrektor departamentu ubezpieczeń OC AXA, zwraca uwagę, że dotychczas polisa obejmowała odpowiedzialność z tytułu błędu przy wykonywaniu czynności księgowych oraz obsługi płac. Obecnie rozszerzono ją o odpowiedzialność z tytułu błędów zawodowych popełnionych przy wnioskowaniu, monitorowaniu wykorzystania i rozliczaniu pomocy publicznej otrzymanej w związku z pandemią Covid-19. Ubezpieczenie zapewnia też pomoc prawną w sytuacji postawienia zarzutu złożenia oświadczenia niezgodnego z prawdą lub wyłudzenia pomocy publicznej.

Więcej:
„Rzeczpospolita” z 26 sierpnia, Piotr Skwirowski „Przedsiębiorca może kupić polisę antycovidową”
https://www.rp.pl/Ubezpieczenia/…

(AM, źródło: „Rzeczpospolita”)

InterRisk wspiera zawody lekkoatletyczne

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

InterRisk kontynuuje działania w zakresie wspierania sportu. Firma po raz kolejny objęła ochroną 2. Memoriał Ireny Szewińskiej oraz 96. PZLA Mistrzostwa Polski.

Memoriał miał miejsce 19 sierpnia na Stadionie Zawiszy w Bydgoszczy, natomiast zawodnicy Mistrzostw Polski będą rywalizować od 28 do 30 sierpnia na Stadionie Piłkarsko-Lekkoatletycznym we Włocławku.

InterRisk z lekkoatletyką związany jest od wielu lat i co roku wspiera zawody sportowe. Angażował się w wydarzenia o randze międzynarodowej, takie jak Drużynowe Mistrzostwa Europy czy Mistrzostwa Świata Juniorów.

– Bezpieczeństwo w trakcie rywalizacji sportowej jest niezwykle ważne, a my pragniemy naszym zaangażowaniem zapewniać poczucie komfortu. Od wielu lat jesteśmy obecni podczas imprez sportowych i będziemy kontynuować nasze działania w tym obszarze – mówi Daniel Kaliszuk, członek zarządu InterRisk.

(AM, źródło: InterRisk)

18,328FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie