Blog - Strona 1364 z 1483 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1364

GrECo: Pracownicy wspierają placówki medyczne

0

Pracownicy GrECo Polska aktywnie włączyli się w obywatelską akcję szycia maseczek ochronnych.

Zatrudnieni w firmie zakupili materiał, gumki i tasiemki, a Joanna Tkacz podjęła się samodzielnego uszycia po godzinach pracy wielorazowych bawełnianych maseczek ochronnych (z filtrem i bez). Kolejne partie własnoręcznie wykonanych maseczek – łącznie 1000 sztuk – trafiły do podmiotów medycznych współpracujących z GrECo Polska: do Szpitali Zakonu Bonifratrów w Krakowie, Katowicach i w Łodzi oraz do Centrum Medycznego Bonifratrów w Warszawie, które niosą pomoc chorym wymagającym intensywnej opieki medycznej.

(AM, źródło: GrECo)

Nationale-Nederlanden: Jak koronawirus wpłynął na codzienność polskich rodzin?

0

Rozwój epidemii i spowodowane nią obostrzenia diametralnie wpłynęły na styl życia i funkcjonowanie społeczeństwa. Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Nationale-Nederlanden, ponad połowa badanych czuje się przeciążona aktualną sytuacją, ale do tej pory udaje im się godzić wszystkie obowiązki. Ponad trzy czwarte respondentów uważa też, że dzięki doświadczeniom z czasów epidemii relacje w rodzinie poprawią się.

Jak wynika z ankiety, badani zauważają, że przez epidemię w ich życiu zaszło wiele zmian. Jedną z nich jest sposób odżywiania – 97% respondentów deklaruje, że zdecydowanie więcej gotuje w domu. Połowa zmieniła formę robienia zakupów i korzysta głównie z lokalnych sklepów. Dla zachowania równowagi i porządku trzy czwarte badanych wprowadziło harmonogram dnia i stara się go przestrzegać. Nowa sytuacja nie tylko zmieniła dotychczasowe przyzwyczajenia, ale również wpłynęła na kondycję emocjonalną.

– Izolacja wywoła w społeczeństwie refleksje nie tylko dotyczące aktualnej sytuacji, ale też najważniejszych wartości. Być może to właśnie instytucja rodziny, tak ważna i zakorzeniona w polskiej kulturze, przeżyje swoje odrodzenie lub metamorfozę. Z badania wynika, że większości z nas brakuje teraz bezpośrednich relacji z najbliższą rodziną i przyjaciółmi. To one dają nam na co dzień duże poczucie bezpieczeństwa – mówi Michał Nestorowicz, dyrektor ds. badań i analiz rynkowych Nationale-Nederlanden.

56% respondentów przyznaje, że towarzyszy im duży niepokój i niepewność, szczególnie związane ze zdrowiem swoim oraz najbliższych. Częściej takie uczucia towarzyszą kobietom (67%) niż mężczyznom (47%). W podobnym stopniu badani zauważają, że ich dzieci odczuwają skutki izolacji, tęsknią za kontaktem z rodziną i znajomymi. Obawy 40% respondentów dotyczą ich pracy i dalszego zatrudnienia.

Z badania wynika, że jedna trzecia dzieci oraz co dziesiąty dorosły w związku z narodową kwarantanną nudzi się i nie potrafi znaleźć sobie miejsca. Co czwarty badany przyznaje, że zamknął się na kontakty z otoczeniem i próbuje samodzielnie odnaleźć równowagę w swoim życiu. Nie jest to jednak droga bez wyzwań. 12% ankietowanych badanych przyznaje, że zdarza im się wejść w konflikty z domownikami.

45% respondentów odwiedza starsze osoby sporadycznie, 27% widuje się z rodzicami czy dziadkami raz na kilka dni, a blisko jedna piąta nie robi tego w ogóle. Wykorzystywane są inne formy kontaktu. 28% badanych przyznaje, że komunikuje się z seniorami nawet kilka razy dziennie za pomocą smsów i komunikatorów, 27% robi to za pośrednictwem rozmów telefonicznych, a 25% – z wykorzystaniem mediów społecznościowych. 57% ankietowanych robi zakupy dla rodziców w sklepie spożywczym lub w aptece. Jedna trzecia pomaga w zdalnym kontakcie z lekarzami oraz w pracach domowych – drobnych naprawach czy przygotowaniu posiłków. Natomiast jedna czwarta deklaruje swoje wsparcie w przemieszczaniu się po mieście w razie potrzeby.

Trzy czwarte badanych przyznaje, że ograniczyło kontakty społeczne wymagające bezpośredniego kontaktu. W konsekwencji 46% uczestników badania zwiększyło częstotliwość rozmów z wykorzystaniem telefonów lub cyfrowych rozwiązań. Te ostatnie wykorzystywane są teraz częściej nie tylko w pracy, ale i codziennym życiu przez 37% osób. Jedna czwarta kupuje teraz głównie przez internet z dostawą do domu lub paczkomatów. Dla zachowania umiaru i równowagi co piąty badany wprowadził zasady i ograniczenia czasowe dotyczące korzystania z urządzeń elektronicznych w celach rozrywkowych. Z badania wynika, że być może więcej osób będzie decydować się też na częstszą pracę zdalną (64% wskazań).

Trzy czwarte badanych jest zdania, że przez aktualną sytuację nabędzie nowe kompetencje cyfrowe, a jednocześnie nauczy się przestrzegać zasad tzw. higieny cyfrowej, zdrowych ograniczeń w korzystaniu z urządzeń z łączem internetowym. Mimo tego 70% ma obawy, że wzrośnie również uzależnienie dzieci do urządzeń cyfrowych.

90% respondentów deklaruje, że po nadejściu lepszych czasów będzie zwracać większą uwagę na zdrowie najbliższych – w tym większy nacisk będzie kłaść na przechodzenie chorób w domu. 78% badanych przewiduje, że relacje w rodzinie ulegną poprawie.

– Z myślą o rodzinie i jej bezpieczeństwie Polacy prawdopodobnie jeszcze bardziej odpowiedzialnie będą podejmować decyzje finansowe. Raport „Rodzina Przyszłości” pokazuje, że 65 proc. badanych uważa, że zwiększy się ich skłonność do kupowania ubezpieczeń na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń. To wyraz zapobiegliwości i potrzeba silnej gwarancji na „gorsze czasy” – uważa Michał Nestorowicz.

O badaniu:

Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Nationale-Nederlanden przez Smartscope w pierwszej połowie marca 2020 roku. Badania miały charakter ilościowy i zostały przeprowadzone na próbie 1378 osób posiadających dzieci. Ankieta została przeprowadzona w wyjątkowej, bezprecedensowej sytuacji rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2 i choroby COVID-19 dynamicznie zmieniającej tryb funkcjonowania rodzin i intensyfikującej wykorzystanie technologii. Badanie to, obejmujące dwa pierwsze tygodnie marca, pozwoliło zorientować się w najnowszych tendencjach kształtujących życie codzienne respondentów i ich rodzin związanych z wykonywaniem pracy, opieką nad dziećmi, zdalną edukacją i komunikacją.

Badanie jest częścią raportu „Rodzina przyszłości” przygotowanego we współpracy z DELAB UW i Fundacją Digital University.

(AM, źródło: Nationale-Nederlanden)

Saltus Ubezpieczenia: Pracodawcy chcą opieki psychologicznej dla pracowników

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z obserwacji Saltus Ubezpieczenia wynika, że choć wskutek pandemii pracodawcy likwidują wiele benefitów pozapłacowych, to w przypadku grupowych ubezpieczeń zdrowotnych raczej decydują się na modyfikację lub pewne ograniczenie świadczeń, a nie całkowite ich zniesienie. Obecnie można zauważyć dwa główne trendy w zainteresowaniu pracodawców oraz sposobie korzystania z usług przez pracowników – wzrost znaczenia świadczeń psychiatrycznych i psychologicznych oraz telemedycyny.

– Wyjątkowa sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, spowodowała, że wiele osób potrzebuje wsparcia psychologicznego z powodu stanów depresyjnych wywołanych pandemią. Od połowy marca liczba zamawianych porad psychiatrycznych i psychologicznych wzrosła 2,5-krotnie. Fakt ten nie umknął uwadze pracodawców, którzy zdają sobie sprawę, jak ważnym elementem naszego samopoczucia oraz funkcjonowania firmy jest równowaga psychiczna. W związku z tym świadczenia psychiatryczne i psychologiczne dołączyły do grona najbardziej pożądanych elementów grupowego ubezpieczenia zdrowotnego dla pracowników. Pytania o nie i telemedycynę są pierwszymi z zadawanych obecnie przez ubezpieczających – mówi Xenia Kruszewska, dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych Saltus Ubezpieczenia.

Według ostatnich danych GUS prezentowanych w Banku Danych Lokalnych, ponad 800 tys. osób jest zarejestrowanych w poradniach dla osób z zaburzeniami psychicznymi. Ich liczba na pewno się zwiększy w najbliższych miesiącach. Z danych Saltus Ubezpieczenia wynika, że przed pandemią dwukrotny wzrost zainteresowania poradami zaobserwowano na przestrzeni 3 lat. Teraz wystarczył nieco ponad miesiąc, żeby dynamika była jeszcze większa.

Pracownikami, którzy w szczególności docenią takie działania pracodawcy, są przedstawiciele pokoleń Y i Z. Jak zauważają eksperci, osoby te borykają się ogólnie z większą liczbą problemów zdrowotnych niż ich rodzice w tym samym wieku. Poza tym częściej diagnozowane są u nich zaburzenia psychologiczne. Wynika to też z tego, że są bardziej otwarte na szukanie pomocy. Według danych Saltus Ubezpieczenia, osoby do 39. roku życia stanowią 45% pacjentów rezerwujących wizyty psychiatryczne i psychologiczne.

(AM, źródło: Brandscope)

CyberCube: Produkt analityczny dla rynku brokerskiego

0

Specjalizująca się w analizie cyberryzyk firma technologiczna CyberCube z San Francisco wprowadziła na rynek nową aplikację typu SaaS (oprogramowanie jako usługa) przeznaczoną konkretnie dla brokerów ubezpieczeniowych, nazwaną Broking Manager. Ma ona pomóc brokerom w ocenie ilościowej, zrozumieniu i wyjaśnieniu klientom źródeł i skutków ekspozycji na ryzyko cybernetyczne.

Produkt powstał w odpowiedzi na potrzeby doradców ubezpieczeniowych, którzy muszą być w stanie edukować obecnych i pozyskiwanych klientów, wykazując się zrozumieniem ich zagrożeń i potrzeb. Od brokerów oczekuje się dopasowania polis z ich sumami ubezpieczenia do celów, budżetów i zagrożeń klientów. Przy ryzyku cybernetycznym ważne jest zrozumienie typów scenariuszy, jakie mogą spowodować stratę finansową i kosztów z tym związanych. Wiedza dotycząca tego, gdzie klient może oszczędzić na składce, wciąż osiągając cel ochrony, jest konieczna, aby pomóc mu zoptymalizować budżet.

Broking Manager umożliwia brokerom natychmiastowe sporządzenie raportu strat finansowych spowodowanych cyberryzykiem w milionach firm, pomagając im w określeniu cyberekspozycji klienta. W tym celu wykorzystywane są zaawansowane modele czerpiące dane z ogromnej liczby źródeł, włącznie z danymi dotyczącymi słabych punktów zabezpieczeń, danymi historycznymi dotyczącymi incydentów i strat oraz danymi firmograficznymi. Broking Manager oferuje nowoczesne podejście do modelowania ryzyka finansowego związanego z procedurami bezpieczeństwa i praktykami biznesowymi danego klienta. Brokerzy mogą również wykorzystywać produkt do edukowania klientów co do potencjalnych klas szkód, aktualnych zdarzeń ubezpieczeniowych i porównywania cyberryzyk klienta z innymi.

– Broking Manager pomaga odpowiedzieć na najbardziej fundamentalne pytanie, przed jakim stają brokerzy, mianowicie jakiej ochrony i z jakimi sumami ubezpieczenia potrzebują dziś firmy? – podkreśla dyrektor produktu w CyberCube, Oren Schetrit. – Brokerzy odgrywają ważną rolę, pomagając klientom zidentyfikować ryzyko i nim zarządzać. Naszym celem jest umożliwienie im kwantyfikowania i wyjaśniania ekspozycji na ryzyko cybernetyczne szerokiemu kręgowi odbiorców, bez konieczności stawania się ekspertami od bezpieczeństwa informatycznego. W ostatecznym rozrachunku narzędzie będzie służyć podejmowaniu lepszych decyzji zakupowych.

Broking Manager to trzecie z kolei rozwiązanie CyberCube, po Portfolio Manager wykorzystywanym przez ubezpieczycieli w stress testach wobec rozmaitych scenariuszy cyberzagrożeń  i Account Manager stosowanym w procesie underwritingu do szczegółowej analizy cyberryzyka.

(AC, źródło: Insurance Journal)

Gazeta Ubezpieczeniowa nr 20/2020

0

Dodatek specjalny BROKER:

Łukasz Zoń, SPBUiR: Po prostu róbmy swoje – str. 11

Tomasz Domalewski, Leadenhall: Odczarowujemy produkt – zakres ubezpieczenia D&O – str. 12

Daniel Zdziński, Certo Broker: Czas uczenia się i odkrywania – str. 14

Michał Górny i Piotr Presz, Allianz: Ryzyko OC za produkt w łańcuchu wartości – str. 15

Rafał Firląg i Aleksander Turant-Kustosz, UNIQA: Na odległość, ale zawsze blisko klienta – str. 16

Grzegorz Waszkiewicz, Bezpieczeństwo w Biznesie: Ubezpieczenie należności handlowych. Panaceum na niewypłacalność kontrahentów – str. 17

Robert Szywalski, DAS: DAS FLOTA – kropka nad „i” w ubezpieczeniach transportowych i komunikacyjnych – str. 18

Eksperci EIB: Cyberpolisa zadziała też przy zdalnym trybie pracy – str. 19

Bezpieczeństwo podstawą skutecznego przetargu online – str. 19

Poza tym w numerze:

Artur Makowiecki: Podsumowanie tygodnia. Przejść przez kryzys jak najsuchszą stopą – str. 2

Aleksandra E. Wysocka: Nowa normalność? – str. 2

Magdalena Maciejewska, Aegon: Jak dobrze ubezpieczyć dziecko? – str. 4

Aleksandra E. Wysocka: Skuteczni agenci wybierają aktywność – str. 5

EY: Klienci chcą kupować polisy u agentów i mieć zdalną obsługę posprzedażową – str. 6

PIU: Lekceważenie ograniczeń prędkości i zadufanie przyczyną wzrostu liczby wypadków na drogach – str. 7

PZU, Concordia, WDB, AXA, Aviva, Howden Donoria: Opaski życia, zbiórki, paczki, respiratory i maseczki – str. 9

EIOPA: Państwo musi pomóc – str. 10

Marcin Grabowski i Wojciech Stępień, Sollers: Czy społeczny dystans zmieni sprzedaż ubezpieczeń? – str. 20

dr Jerzy Podlewski: Ryzykonomia. Realniej o onlajnie – str. 20

Sławomir Dąblewski: Zdalnie – tak, ale… – str. 21

Adam Kubicki: Agencie, bądź proaktywny – str. 22

Jakub Kozieł: 7 sposobów na posty w social mediach – str. 22

Minister Finansów podpisał rozporządzenie ws. zdalnych egzaminów agencyjnych

0

13 maja minister finansów Tadeusz Kościński podpisał rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie egzaminu dla osób ubiegających się o wykonywanie czynności agencyjnych, czynności dystrybucyjnych zakładu ubezpieczeń oraz czynności dystrybucyjnych zakładu reasekuracji, dotyczące egzaminów dla kandydatów na agentów ubezpieczeniowych. Dzięki aktowi możliwe będzie zdalne przeprowadzenie egzaminów, wyłącznie z wykorzystaniem systemu teleinformatycznego.

– To kolejne przepisy wprowadzone przez MF ułatwiające funkcjonowanie branży ubezpieczeniowej w czasie epidemii. Rozporządzenie wprowadza czasową możliwość przeprowadzania egzaminów agencyjnych zdalnie, z wykorzystaniem systemu teleinformatycznego. Taka formuła pozwoli na ich elastyczne wbudowanie w systemy informatyczne zakładów ubezpieczeń – powiedział Tadeusz Kościński.

W ramach nadzoru nad całym procesem, zakład ubezpieczeń przeprowadzający egzamin w trybie zdalnym, zawiadomi Komisję Nadzoru Finansowego o zamiarze przeprowadzenia takiego egzaminu wraz z opisem wykorzystywanego systemu teleinformatycznego. System powinien zapewniać skuteczną identyfikację osób zdających egzamin oraz samodzielności ich pracy. Rozporządzenie dostosowuje także do zdalnego trybu przeprowadzania egzaminu proces doręczania zawiadomienia o wyniku egzaminu oraz wniesienia ewentualnego odwołania.

– Mając na uwadze konieczność zachowania nadzoru nad przygotowaniem i przeprowadzeniem egzaminu przez zakład ubezpieczeń, współpracując z Ministerstwem Finansów, znaleźliśmy rozwiązania, które pozwolą na zachowanie prawidłowości tego procesu. Przed pierwszym egzaminem przeprowadzanym w systemie teleinformatycznym Komisji Nadzoru Finansowego dokonana zostanie weryfikacja przyjętych przez zakład ubezpieczeń rozwiązań funkcjonalnych systemu – skomentowała na LinkedInie Dagmara Wieczorek-Bartczak, zastępca przewodniczącego KNF nadzorująca sektor ubezpieczeniowy. – Pomimo że zmiany rozporządzenia oczekują na wejście w życie, niektóre z zainteresowanych podmiotów już w chwili obecnej przekazały opisy funkcjonalności swoich systemów. Spodziewamy się, że w ciągu dwóch tygodni od ogłoszenia zmiany rozporządzenia, nowe, uzupełniające rozwiązania umożliwią realizację egzaminów przez wszystkich zainteresowanych i przyczynią się do rozpoczęcia bądź rozszerzenia działalności agencyjnej. – dodała.

AM, news@gu.home.pl

(źródło: Centrum Prasowe PAP, LinkedIn)

Chubb od 15 lat w Polsce

0
Przemysław Owczarek

Przemysław Owczarek, Poland Czech Hungary Cluster President, Chubb European Group SE Oddział w Polsce, specjalnie dla „Gazety Ubezpieczeniowej”

Aleksandra E. Wysocka: – Rok 2020 jest dla firmy Chubb w Polsce rokiem jubileuszowym. Którą rocznicę działalności świętujecie?

Przemysław Owczarek: – Obchodzimy 15-lecie obecności firmy w Polsce. Początkowo prowadziliśmy działalność jako ACE, a od maja 2017 r., po przejęciu Chubb przez ACE, funkcjonujemy pod obecną nazwą.

W czym się specjalizujecie?

– Oferujemy rozwiązania głównie dla klienta korporacyjnego. Ubezpieczenia Chubb są dostosowane do wyzwań, z jakimi zmagają się firmy, m.in. w obszarze bezpieczeństwa cybernetycznego, ochrony środowiska, bezpieczeństwa produktów na rynku i globalnej mobilności pracowników.

Do głównych produktów należą: ubezpieczenie ryzyk cybernetycznych, odpowiedzialności członków organów spółek kapitałowych (D&O), aktów terroryzmu, kosztów wycofania produktu z rynku czy kosztów naprawy środowiska naturalnego wynikających z jego zanieczyszczenia. Nowością jest ubezpieczenie medyczne osób delegowanych na dłuższe kontrakty do pracy za granicą. Oczywiście oferujemy również z powodzeniem klasyczne produkty ubezpieczeniowe dla klienta korporacyjnego, takie jak kompleksowe ubezpieczenie majątkowe, ubezpieczenie cargo czy ubezpieczenie OC.

Chubb to największy na świecie ubezpieczyciel notowany na giełdzie, oferujący ubezpieczenia majątkowe i odpowiedzialności cywilnej. Jesteśmy obecni w 54 (a łącznie z naszymi partnerami w ponad 170) krajach, dzięki czemu możemy wspierać międzynarodową ekspansję polskich podmiotów. Posiadamy potężne zaplecze finansowe i wiemy od klientów, że wielu zdecydowało się na współpracę z nami ze względu na stabilność finansową i bezpieczeństwo, jakie możemy zaoferować.

Proponujemy też unikalne rozwiązania dla klienta indywidualnego – ubezpieczenia turystyczne i telefonów komórkowych. W tym zakresie współpracujemy z liniami lotniczymi, bankami i operatorami telefonii komórkowej.

Czy może Pan wskazać trzy największe osiągnięcia firmy w ostatnich 15 latach?

– Jesteśmy dumni z naszej oferty. Klienci biznesowi szczególnie cenią fakt, że możemy zapewnić im ochronę na całym świecie. Wierzę, że wprowadzenie niektórych produktów, np. ubezpieczenia ryzyk cybernetycznych czy ubezpieczenia medycznego osób delegowanych na dłuższe kontrakty za granicą, przyczynia się do rozwoju branży ubezpieczeniowej w Polsce.

Brokerzy są dla nas niezwykle ważni, ponieważ są naszym głównym kanałem dystrybucji. Blisko z nimi współpracujemy i będziemy dalej rozwijać działalność dzięki wspólnym relacjom.

Sukces zawdzięczamy pracy zespołowej. Mam przyjemność pracować z doskonałymi profesjonalistami i wspaniałymi ludźmi. Poziom zaangażowania w pracę, jaki wykazują każdego dnia, jest wyjątkowy i jestem z nich dumny.

Ostatni czas przynosi wyzwania: najpierw brexit, teraz ogólnoświatowa pandemia. Jak sobie radzicie w tych warunkach?

– Co do brexitu, Chubb skupił się na zapewnieniu klientom, brokerom i partnerom przejrzystości, ciągłości świadczenia usług i poczucia pewności. Na początku 2019 r. przenieśliśmy Chubb European Group do Francji i jesteśmy gotowi do działania.

Covid-19 to wyzwanie dla nas, innych firm i osób prywatnych. Musieliśmy szybko przestawić się na pracę zdalną. Staranne planowanie umożliwiło naszym pracownikom rozpoczęcie pracy z domu bez opóźnień. Pomimo zmian, które zaszły w ostatnich tygodniach, jesteśmy dostępni dla brokerów i klientów, świadcząc usługi na niezmiennie wysokim poziomie.

Pozytywne opinie brokerów potwierdzają, że byliśmy przygotowani na tę okoliczność. Brakuje nam bezpośrednich spotkań zespołu, kontaktu z klientami i brokerami, ale mamy nadzieję, że wkrótce do tego wrócimy.

Mimo niepewności nie zauważamy, by popyt na naszą ofertę spadał. Oznacza to, że klienci darzą nas niezmiennym zaufaniem.

Jakie macie cele biznesowe w dłuższej perspektywie?

– Jednym z celów, jaki postawiłem sobie na ten rok, jest dalszy wzrost zaufania naszych partnerów. Obecnie cel ten stał się jeszcze bardziej aktualny, a utrzymanie zaufania – kluczowe.

Będziemy dokładać starań, by zapewnić klientom najwyższej jakości serwis oraz rozwiązania dostosowane do ich potrzeb i odpowiadające na wyzwania rynku. Chcemy tworzyć przyjazne środowisko pracy i wspierać rozwój zawodowy zespołu. Życzę sobie i moim kolegom, by praca w naszej firmie była dla nas źródłem satysfakcji i dawała nam powody do dumy.

Dołączam się do życzeń i dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

Jak działa zasada powtarzania i wytrwałości

0

Każde twierdzenie zyskuje na wiarygodności w tym większym stopniu, im konsekwentniej i bardziej autorytatywnie jest powtarzane. Kto rozpowszechnia jakieś twierdzenie, dodając przy tym, że dla wielu jest ono wiarygodne, wzbudza potrzebę słuchaczy dostosowania się do większości. Nie jest przy tym istotne, w jakim stopniu owa wzmianka jest prawdziwa.

Im częściej powtarzamy dane twierdzenie, tym większa jest gotowość odbiorcy do zaakceptowania podawanych wiadomości. Konsekwentne powtarzanie wzmacnia ten efekt.

Co się dzieje, gdy ktoś słyszy tę samą wiadomość wielokrotnie, a nie tylko jeden jedyny raz? Bardzo wielu ludzi, starając się coś osiągnąć, doznaje niepowodzenia tylko dlatego, że zbyt wcześnie uznaje się za pokonanych. Widzą jedynie swój cel i rzucają się na przeciwnika, chcąc zwyciężyć go w pierwszym natarciu. Wielce zdumieni muszą później przyjąć do wiadomości, że reakcją jest odmowa lub przynajmniej nieufność. Bardzo wielu opuszcza wtedy zapał i przestają dążyć do celu. Zostaje zachwiana ich wiara, że jest on w ogóle osiągalny. Być może podejmą jeszcze jedną, dwie słabe próby. Jeśli te również się nie powiodą, rezygnują z całej sprawy, uznając ją za chybioną.

Czasem za niepowodzenie obwiniają siebie. Znacznie częściej jednak znajdują wszelkie możliwe wymówki tłumaczące, dlaczego ich starania nie przyniosły rezultatów zgodnych z oczekiwaniami. Tymczasem codzienne przykłady ukazują nam, jak ważną rolę w wywieraniu wpływu na ludzi odgrywa zasada powtarzania. Większość z nas wciąż ulega temu prawu manipulacji, lecz nie wyciąga wniosków, aby zmienić własne postępowanie. Tak działa reklama czy sposoby indoktrynacji w korporacjach. Powtarza się pewne zdania tak często, że ludzie zaczynają w nie wierzyć.

• Klienci nie dają poleceń,

• Wszyscy mądrzy kupili już ubezpieczenie na życie, reszta nie nadaje się na klienta albo jest za biedna,

• Jak będziesz ciężko pracował, to masz szansę na awans,

• Nasza oferta jest najlepsza.

Te i podobne zdania przejmują współpracownicy i machina nakręca się już sama. Wystarczy odpowiednio długo zasiewać. Nie ma takiej firmy, której przedstawicielom wprowadzającym na rynek kosmetyki, samochody, środki piorące, pastę do zębów czy żyletki przyszłoby na myśl, aby przedstawić nowy produkt, zamieszczając jedno jedyne ogłoszenie w prasie lub pokazując jednorazowo film reklamowy w telewizji. Ludzie ci tworzą wieloletnie programy, pracując według pojęć kampanii reklamowych „promocyjnych” i „przypominających”. Szerokim frontem przystępują do atakowania przeciwnika – potencjalnego nabywcy. Reklamują się w prasie, radiu i w telewizji, na plakatach, a wreszcie w miejscu sprzedaży. Wszędzie rozgłaszają swoje informacje tak, aby nie mogło być już nikogo, do kogo by one nie dotarły.

Kto nie usłyszał lub nie przeczytał o nowym produkcie dziś, musi dowiedzieć się o nim jutro lub pojutrze. I nagle jakiś produkt, jakaś gwiazda, jakiś slogan, o jakim pół roku wcześniej nikt nie miał pojęcia, staje się znany i bliski setkom tysięcy lub milionom ludzi. Jeśli dzięki reklamie uda się sprawić, że jakiś produkt staje się znany, wówczas już w niedługim czasie potencjalni konsumenci przyjmą sugestię, uwierzą w obietnicę i posłuchają wezwania, aby kupować.

Parę lat temu usłyszałem taką oto historię. Pewien mężczyzna poślubił wówczas jedną z najładniejszych i najbardziej interesujących dziewcząt, o którą ubiegały się równocześnie całe zastępy młodych mężczyzn. Większość z nich prezentowała się lepiej niż bohater opowieści, byli sprawniejsi, bardziej wysportowani, mieli lepsze pozycje. Kiedy mój rozmówca spytał go: Dlaczego wybrała właśnie ciebie? Uśmiechnął się w zamyśleniu, a potem powiedział: Całkiem po prostu byłem przekonany, że to właśnie ja jestem dla niej jedynym właściwym mężczyzną. I powtarzałem jej to nieustannie przez półtora roku.

Trzeba przy tym wiedzieć, że dziewczyna, o której względy się starał, była wówczas, gdy zaczął swoją kampanię, zaręczona z kimś innym. Sześć ze wspomnianych osiemnastu miesięcy spędziła za granicą. Później, jeżdżąc na nartach, złamała nogę. Było to skomplikowane złamanie i przeleżała dwa kolejne miesiące w prowincjonalnym szpitalu. Jednak gdziekolwiek się znajdowała, ktokolwiek starał się akurat o jej względy, zakochany odnajdywał ją i powiadamiał zawsze tylko jednym: To ja jestem tym jedynym właściwym mężczyzną dla ciebie.

Oczywiście nie używał ciągle tych samych słów. Czasem wręczał jej kwiaty, drobne upominki, jakąś książkę z dedykacją, pisał listy. Wszystkie te działania służyły temu samemu celowi. I chociaż dziewczyna, jak później to przyznała, początkowo w ogóle nie zwracała na niego uwagi, a potem uznała za nieco szalonego, doszła jednak w końcu do wniosku, że nie mogłaby znaleźć nikogo lepszego niż właśnie on. Nie ulega wątpliwości, że historia ta skończyłaby się całkiem inaczej, gdyby obecny mąż zrezygnował ze starań po dwóch, trzech próbach.

Adam Kubicki
adam.kubicki@indus.com.pl

UNIQA rusza z cyklem szkoleń dla brokerów

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Akcelerator Wiedzy Brokera – taką nazwą nosi certyfikowany e-learningowy program szkoleń dla brokerów realizowany przez UNIQA. W jego ramach zakład chce podzielić się wiedzą ekspercką w segmencie ubezpieczeń korporacyjnych, doradzić, jak prowadzić biznes w czasie pandemii oraz wesprzeć rozwój osobisty. Na platformie e-learningowej ubezpieczyciela są już dostępne pierwsze szkolenia. Jeszcze w tym miesiącu odbędzie się też pierwsze webinarium z bloku UNIQA Ekspert.

Program szkoleniowy będzie składać się z trzech bloków tematycznych. Znajdą się tu szkolenia wymagane ustawą o dystrybucji ubezpieczeń, z wiedzy eksperckiej w ubezpieczeniach korporacyjnych i rynku oraz szkolenia miękkie z rozwoju osobistego i sposobów zarządzania firmą w czasach pandemii.

– Zmienia się otaczającą nas rzeczywistość, a co za tym idzie także sposób naszego działania – mówi Izabela Król, dyrektor ds. rynku w pionie UNIQA dla Biznesu. – Startujemy z cyklem szkoleń, które będą odpowiedzią na potrzeby naszych partnerów biznesowych. A dzięki online-owej formule będą one bardziej przystępne dla uczestnikówEdukacja jest jedną z najbardziej sprawdzonych metod do budowania silnych i długoterminowych relacji z naszymi partnerami biznesowymi – dodaje.

W bloku szkoleń wymaganych przez ustawę o dystrybucji ubezpieczeń (IDD) brokerzy będą mogli odbyć szkolenia, które wliczają się do wymaganego rocznego limitu 15 godzin. Drugi blok to szkolenia rozwojowe, w ramach których UNIQA będzie rozmawiać m.in. o prowadzeniu biznesu w zmieniających się czasach. Brokerzy będą mogli też rozwinąć swoje umiejętności liderskie oraz osobiste, jak asertywność, wywieranie wpływu i negocjacje. Ubezpieczyciel oferuje też pomoc w rozwoju umiejętności menedżerskich, takich jak zarządzanie ludźmi, innowacyjne myślenie czy myślenie zespołowe.

– Trzecim blokiem są szkolenia eksperckie związane z ubezpieczeniami UNIQA dla Biznesu – mówi Izabela Król. – Przybliżą one brokerom naszą ofertę produktową oraz naszą strategię rozwoju. Szkolenia te prowadzone będą przez naszych ekspertów produktowych, ekspertów ds. oceny ryzyka, likwidacji szkód oraz inne osoby zaangażowane w biznes – menedżerów czy prawników – dodaje.

Szkolenia z bloku Akcelerator Wiedzy IDD oraz Akcelerator Wiedzy Mój Rozwój już są dostępne dla brokerów i koordynowane przez dyrektorów regionalnych UNIQA dla Biznesu oraz dyrektorów przedstawicielstw UNIQA. Pierwsze webinarium z bloku Akcelerator Wiedzy UNIQA Ekspert zostanie poprowadzone pod koniec maja.

Wszystkie szkolenia dostępne będą na e-learningowej platformie szkoleniowej UNIQA.

AM, news@gu.home.pl

(źródło: UNIQA)

Komisja Europejska wezwała Polskę do pełnej transpozycji Solvency II

0

14 maja Komisja Europejska (KE) przesłała do Polski uzasadnioną opinię w związku z tym, że nie dokonała ona prawidłowej transpozycji dyrektywy Wypłacalność II (Solvency II).

KE uznała, że Polska nie zapewniła zgodności decyzji polskiego organu nadzorczego z decyzjami organów innych państw członkowskich. Komisja wyraziła ubolewanie, że Polska nie dokonała pełnej transpozycji dyrektywy Wypłacalność II i zachęca ją do tego w trybie pilnym, mając na uwadze znaczenie tych przepisów dla zbiorowych interesów UE.

Według Komisji, nieprawidłowa transpozycja w jednym państwie członkowskim może mieć wpływ na całą UE. KE zaznaczyła, że jednolity rynek produktów ubezpieczeniowych wymaga, aby organy nadzoru państw członkowskich wymieniały się między sobą informacjami i koordynowały swoje decyzje. W szczególności, jeżeli podejmą decyzję – w przypadku braku decyzji Komisji w kwestii równoważności – w sprawie równoważności systemów nadzoru nad grupami ubezpieczeniowymi w państwach trzecich, decyzje podjęte przez inne państwa członkowskie w odniesieniu do tych samych państw trzecich nie powinny być między sobą sprzeczne.

W przypadku braku satysfakcjonującej odpowiedzi w ciągu czterech miesięcy, KE może zdecydować o skierowaniu sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

(AM, źródło: Komisja Europejska)

18,330FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie