Blog - Strona 1375 z 1482 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1375

AXA Partners: Assistance dla klientów Daimlera

0

AXA Partners rozpoczęła współpracę z firmą Daimler w zakresie assistance samochodowego. Współpraca ma zasięg globalny.

– Umowa ta obejmuje 46 krajów i świadczy o prawdziwie międzynarodowym charakterze naszej działalności. Jestem również pod wrażeniem znakomitej współpracy między naszymi zespołami, aby mogła ona dojść do skutku, zważywszy na obecny kontekst i wyzwania związane z Covid-19. Ten sukces pokazuje, że możemy zaoferować naszym partnerom wydajne, zorientowane na klienta, dostosowane do potrzeb rozwiązania, nawet w obliczu niespotykanych przeciwności losu – powiedział Gilbert Chahine, CEO AXA Partners.

(AM, źródło: AXA Partners)

Deloitte: Doświadczenia czasów pandemii zwiększą zainteresowanie ubezpieczeniami

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W opinii Grzegorza Cimochowskiego, partnera, lidera Sektora Usług Finansowych Deloitte, choć branża ubezpieczeniowa odczuła konsekwencje epidemii koronawirusa SARS-CoV-2, to można spodziewać się, że w ciągu najbliższych miesięcy zainteresowanie jej ofertą może wrócić ze zdwojoną siłą. Doświadczenia epidemii mogą sprawić, że szczególnie dużym zainteresowaniem klientów będą cieszyć się produkty gwarantujące szeroko pojętą ochronę zdrowia. Ekspert uważa, że aby osiągnąć ten cel, branża ubezpieczeniowa musi przyspieszyć proces cyfryzacji i odświeżyć ofertę ochronną.

– Na początku kryzysu związanego z ogłoszonym stanem zagrożenia epidemicznego działania sprzedażowe ubezpieczycieli mocno ucierpiały, co było zrozumiałe, biorąc pod uwagę koncentrację klientów na zupełnie innych aspektach. W mojej opinii jednak ten okres stagnacji w aktywności sprzedażowej dobiega końca. Ludzie we wszystkich krajach dotkniętych pandemią zaczną niebawem szukać produktów i ofert, które zapewnią im bezpieczeństwo i ochronę zdrowia. Świadczą już o tym dane konsumenckie z Chin, które okres pandemii mają za sobą. Oferta ubezpieczycieli w tym zakresie jest doskonałą odpowiedzią na to zapotrzebowanie. Ubezpieczenia medyczne, szpitalne, assistance medyczne, druga opinia lekarska czy ubezpieczenia od cyberryzyka to zakres usług odpowiadający na te potrzeby i dający poczucie ochrony w sytuacjach kryzysowych – tłumaczy Grzegorz Cimochowski.

W jego ocenie z podobną sytuacją będziemy mieli do czynienia w przypadku produktów oszczędnościowo-emerytalnych. Ekspert zwraca uwagę, że wiele osób weszło w ten kryzys całkowicie bez oszczędności lub z bardzo niewielkimi środkami, które pozwoliłyby im przetrwać najbliższe miesiące na wypadek utraty pracy lub obniżki wynagrodzeń. Dlatego zdaniem Grzegorza Cimochowskiego to doświadczenie może skłonić niektórych do próby zbudowania osobistej poduszki finansowej, na którą składałyby się także oszczędnościowe i emerytalne produkty ubezpieczeniowe. 

– Nieco inaczej będzie z produktami inwestycyjnymi, także oferowanymi przez polskich ubezpieczycieli. Dynamika sprzedaży na tym rynku może ulec spowolnieniu i to w dłuższej perspektywie czasowej, ze względu na dużą przecenę na rynkach finansowych. Pod znakiem zapytania stoją również ubezpieczenia majątkowe. Co prawda, płacenie składek w przypadku niektórych z nich jest prawnie obowiązkowe i w tym zakresie nic się nie zmieni, ale już zupełnie inaczej wygląda kwestia na przykład dobrowolnego ubezpieczenia samochodowego AC. W przypadku tego produktu wiele osób może dojść do wniosku, że skoro rzadziej obecnie używa samochodu, to albo ograniczy się jedynie do OC, albo będzie szukać tańszych ofert o mniejszym zakresie – prognozuje ekspert.

Grzegorz Cimochowski zwraca uwagę, że obecna sytuacja znacznie przyspieszyła proces digitalizacji sektora ubezpieczeniowego. Przypomina, że o ile ubezpieczenia majątkowe były dostępne w dystrybucji online już od pewnego czasu,  to wydawało się, że w przypadku ubezpieczeń na życie będzie to jeszcze długo niemożliwe.

– Złożoność tego produktu oraz proces sprzedaży wymagający osobistego kontaktu w opinii wielu firm był dużą przeszkodą w jego digitalizacji. Obecna sytuacja zmusiła ubezpieczycieli do zmiany percepcji, co spowodowało, że w znacznym stopniu przyspieszyli oni pracę nad sprzedażą ubezpieczeń na życie w kanałach cyfrowych, które raczej wspierają agentów niż stanowią dla nich konkurencję. W mojej opinii będzie to już proces trwały i nieodwracalny. Wpłynie to także na zmianę funkcjonowania sieci agencyjnej. Agenci i przedstawiciele ubezpieczeniowi będą musieli w większym zakresie niż to jest obecnie przenieść swoją działalność do przestrzeni cyfrowej. Ich naturalną bazą kontaktu przestanie być notes z numerami telefonu, a staną się media społecznościowe. Pozwoli to ubezpieczycielom pozyskać młodszych klientów i agentów, których deficyt był do tej pory dość mocno odczuwalny – uważa Grzegorz Cimochowski.

KOMENTARZ

Spory optymizm, ale czy uzasadniony?

Z opinii eksperta Deloitte wynika, że branża ubezpieczeniowa ma przed sobą świetlaną przyszłość i to już w niedalekiej perspektywie. Daj Boże, żeby tak było, choć ja aż takim optymistą nie jestem. Głównie dlatego że koronawirus i wprowadzone w związku z nim ograniczenia miały ogromny wpływ na polską gospodarkę. I choć dziś nie znamy jeszcze pełnego obrazu tych konsekwencji, to i tak możemy już powiedzieć, że będą one znaczące. Autorzy prognoz ekonomicznych są zgodni co do tego, że czeka nas spadek PKB i wzrost bezrobocia. Ubezpieczyciele należności spodziewają się wzrostu liczby upadłości. To wszystko sprawia, że nasi rodacy będą bardzo mocno kontrolować swoje wydatki. A nie ma co ukrywać, że w kryzysowych sytuacjach to właśnie nakłady na ubezpieczenia jako jedne z pierwszych podlegają cięciom. Niewiadomą jest też prognozowany przez eksperta boom w segmencie polis zdrowotnych. Podczas pandemii padło bowiem bardzo wiele gorzkich słów pod adresem prywatnej służby zdrowia i jej praktyk. Dla statystycznego Polaka nie będzie miało znaczenia, że gros tych uwag dotyczył firm abonamentowych – cień padł na cały sektor komercyjnej opieki medycznej. Co do cyfryzacji pracy agentów, to od dłuższego czasu można zaobserwować, iż są oni świadomi wymogów współczesności. Epidemia była jedynie impulsem do zdynamizowania działań w tym kierunku.

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

(AM, źródło: Deloite)

Długi marsz

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Kiedy w 1934 r. wojska komunistów zdołały przebić się przez pierścień wrogiej armii Czang Kaj-szeka i rozpoczęły marsz w kierunku północnych Chin, nikt może nie zdawał sobie sprawy, że czeka je Długi Marsz i że tak w historii się to wydarzenie zapisze.

Choć wszelkie paralele z obecną, kluczową w epidemii Covid-19 rolą Chin są zupełnie przypadkowe, to i nas, i cały świat czeka długi marsz do normalności. O ile ona kiedyś (i tak jak ją wcześniej rozumieliśmy) nastąpi.

À propos roli Państwa Środka, w którym licznik epidemii w intrygujący sposób zatrzymał się na 82 tys. z hakiem zakażonych, to może ona być jeszcze różna. Jedni wieszczą wielki marsz Chin przez światową gospodarkę, masowe wykupywanie staniałych walorów spółek (czemu już starają się przeciwdziałać rządy, choćby czujnych zawsze Niemiec). A także rychłe zastąpienie w roli lidera Stanów Zjednoczonych.

Jednak informacje o zgonie Ameryki są zdecydowanie przesadzone. Kto nie wierzy, niech uda się do najbliższego kantoru wymiany walut i zobaczy, które waluty są tam wyświetlane. Nierozumiejących też nieprawdopodobnej zdolności amerykańskiej gospodarki do mobilizacji odsyłamy do podręczników historii.

Inni z kolei wieszczą, że świat nie zapomni, że epidemia, która się wylała, powodując już 100 tys. zgonów, to wina nieudolności à la Czarnobyl. Wiele deklaracji przywódców Zachodu wskazuje też, że świat szykuje się do reorganizacji łańcuchów dostaw, przeniesienia produkcji strategicznych na własne, a w każdym razie pobliskie terytoria. I to nie jest dobra wiadomość dla Chin czy Indii.

Tu niektórzy wietrzą nawet biznes dla Polski – i oby tak było. Okazuje się bowiem, że to, co najtańsze, wcale nie oznacza, że najlepsze, a na pewno wcale nie najmniej ryzykowne. Tak jest z lekami, a nawet rękawiczkami z plastiku, które – o zgrozo – pochodzą w zasadzie tylko z Wuhan. Przy całej sympatii dla dzielnych wuhańczyków może to budzić u kupującego pewne wątpliwości.

Na razie jednak potencjalne szanse rozwojowe to tylko pobożne życzenia, bo cały biznes znajduje się w głębokim lockdownie, ulice miast są wyludnione, handel umarł i wszyscy zastanawiają się, co dalej. Czy jest jakiś plan, choćby plan na plan?

Zauważmy, że coraz głośniej mówi się o gospodarce i biznesie, bo do wszystkich zaczyna docierać brutalna prawda, że życie i zdrowie są najważniejsze, ale jeść też coś trzeba.
Tu rykoszetem i z pewnym chichotem wraca koncepcja, którą jeszcze w marcu forsował rząd Borisa Johnsona, a którą tenże porzucił w pośpiechu, gdy sam zachorował. Co zresztą po raz kolejny unaocznia nam znaczenie przywództwa, bo są kraje, takie jak Niemcy czy Szwecja, które nie idą drogą totalnego zamknięcia i jakoś jednak sobie radzą. Niestety Boris nie jest drugim Churchillem, choć jak wiadomo to jego idol, ani Angelą Merkel i nawet jeżeli w jego propozycji był sens i podstawa naukowa, to nikt wtedy Borisowi nie zawierzył, po tym wszystkim, co działo się w związku z checą brexitu.

Nic dziwnego, że internety pełne są obrazków życia z Niemiec czy Szwecji, szczególnie że rodzimemu przedsiębiorcy oszczędności (o ile były) właśnie się kończą i zastanawia się, czy w ogóle będzie po co wychodzić na ulice kiedykolwiek. Dlatego potrzebny jest plan, choćby na plan.

Nie pamiętamy, czy przywódca Mao zapowiedział swoim armiom, że czeka je długi marsz do zwycięstwa, ale chyba czas, żeby ktoś naszemu biznesowi zaproponował wyruszenie.
Tarcza tarczą, bez względu na wiarę w jej magiczne moce. Jak wiadomo, tarcze służą do obrony, a tak biznesu za długo robić się nie da. Trzeba wyjść i walczyć, szczególnie że inni już mogą się do tego szykować.

Tu warto sobie przypomnieć celne sformułowanie kalifornijskiego menedżera Tomasa Pueyy, którego głośne teksty spopularyzowały ideę „spłaszczania epidemii”. Napisał on malowniczo o „młocie i tańcu”, gdzie młotem było „spłaszczanie”, jednak potem (czy to już może teraz?) należałoby zacząć prowadzić „taniec” z epidemią. Chodzi o luzowanie-zacieśnianie zakazów, kiedy jest to możliwe i konieczne, bo inaczej nie będzie po co wychodzić.

Tak czy inaczej czeka nas długi marsz do normalności, ale jak z każdą marszrutą, należy ją zaplanować i określić, jak będziemy to epokowe przedsięwzięcie realizować.

Czas już najwyższy na to.   

dr Jerzy Podlewski

Rada nadzorcza PZU SA przyjęła rekomendację zarządu ws. podziału zysku

0

28 kwietnia rada nadzorcza (RN) PZU SA pozytywnie oceniła wniosek zarządu spółki do Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia (ZWZ) w sprawie podziału zysku netto zakładu za rok zakończony dnia 31 grudnia 2019 r. – poinformował PZU SA w komunikacie.

RN zarekomendowała ZWZ, aby ubiegłoroczny zysk netto w kwocie 2651,01 mln zł został podzielony na dwie części. Rekomendacja przewiduje, że 2643,7 mln zł miałoby trafić na kapitał zapasowy, natomiast 7,27 mln zł zostałoby przekazane na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych.

Ostateczną decyzję dotyczącą podziału zysku netto PZU SA podejmie ZWZ spółki.

(AM, źródło: PZU)

Aegon wprowadził nowe ubezpieczenie dla dzieci

0

Aegon Polska poszerzył swoją ofertę o nowe ubezpieczenie dla dzieci. Polisa Aegon Smyk zapewnia pomoc w razie nieszczęśliwego wypadku, jak również uzupełnia ją o ochronę na wypadek poważnej choroby.

– Jako rodzice doskonale wiemy, jak ważna jest ochrona naszych dzieci przed zagrożeniami, które na nie czyhają. Jesteśmy świadomi, że nie są to jedynie fizyczne wypadki i poważne choroby. Współczesny świat niesie ich z sobą o wiele więcej, w tym także zupełnie nowe, ale bardzo niebezpieczne zjawiska, jak np. przemoc w internecie. Dlatego pracując nad nowym ubezpieczeniem dla dzieci Aegon Smyk, przygotowaliśmy je tak, jak sami chcielibyśmy zabezpieczyć nasze dzieci – mówi Jan Zimowicz, członek zarządu Aegon TUnŻ.

W ramach ubezpieczenia Aegon Smyk klienci mogą wybrać wariant wypadkowy chroniący przed skutkami nieszczęśliwego wypadku, wariant chorobowy na wypadek poważnego zachorowania lub wariant rozszerzony łączący wszystkie te elementy. Dodatkowo każdy z wariantów zawiera pakiet assistance obejmujący m.in. konsultacje lekarskie, transport medyczny, rehabilitację (wraz z wypożyczeniem sprzętu) oraz np. prywatne korepetycje po powrocie ze szpitala czy wsparcie prawne i psychologiczne dla dzieci, które staną się ofiarą cyberprzemocy.

Umowa ubezpieczenia zawierana jest na 5 lat i może być zawarta na rzecz dziecka w wieku od 1 do 17 lat. W razie wypadku opiekunowie ubezpieczonego otrzymają wsparcie finansowe bez względu na czas i miejsce zdarzenia. Polisą objęte są bowiem wypadki w szkole oraz podczas zajęć pozalekcyjnych, zajęć w klubach sportowych w trakcie wyjazdów i wycieczek szkolnych, a także wyjazdów wakacyjnych (w tym zagranicznych).

Ubezpieczenie można kupić bez wychodzenia z domu, z pomocą agenta lub konsultanta infolinii Aegon.

(AM, źródło: Aegon)

Compensa TU wśród firm odpowiedzialnych technologicznie

0

23 kwietnia ogłoszono wyniki pierwszej edycji konkursu TOP CDR Firma Odpowiedzialna Technologicznie. Jury wybrało firmy wyróżniające się w obszarze najlepszych praktyk w zakresie cyfrowej odpowiedzialności biznesu, komunikacji wdrożenia nowych technologii oraz bezpieczeństwa danych. W gronie wyróżnionych znalazła się Compensa TU.

Ideą przewodnią konkursu TOP CDR – Digitally Responsible Company jest Cyfrowa Odpowiedzialność Biznesu, która zakłada przeciwdziałanie zagrożeniom płynącym z szybko postępującej cyfryzacji i automatyzacji procesów oraz edukację pracowników na temat sposobów radzenia sobie z wyzwaniami cyfrowego świata. W konkursie mogły wziąć udział firmy, które wdrażają i promują dobre praktyki w obszarze cyfrowej odpowiedzialności biznesu.

Decyzją jury, w skład którego weszli przedstawiciele polskich uczelni wyższych, przyznano nagrody w 3 kategoriach: digitalizacja, dane i komunikacja. W ramach konkursu przyznana została również „Nagroda Publiczności”.

– Pierwsza edycja konkursu Firma Odpowiedzialna Technologicznie pokazuje, że warto edukować na temat Cyfrowej Odpowiedzialności Biznesu. Istotne jest to, aby firmy, wprowadzając nowe technologie, oceniały ich potencjalne skutki w zakresie wykluczenia cyfrowego. My jako projektanci systemu powinniśmy myśleć o wdrażaniu takich rozwiązań w firmach, które będą przyjazne użytkownikowi i będą wspierały proces cyfrowej edukacji na wszystkich szczeblach – mówi prof. dr hab. inż. Edward Lisowski.

W gronie wyróżnionych firm znalazł się jeden przedstawiciel branży ubezpieczeniowej – Compensa TU. W kategorii „Dane” zakład został wyróżniony za dwa wdrożenia. W pierwszym przypadku chodziło o program Idea Box, którego celem jest stymulowanie przedsiębiorczości pracowników, natomiast w drugim – System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji zgodnym z normą ISO27001 oraz Program Awareness, ostrzegający o najpoważniejszych zagrożeniach sieci Internet dla społeczeństwa informacyjnego oraz opisujący zasady bezpiecznego przetwarzania informacji. Z kolei w kategorii „Digitalizacja” Compensa została wyróżniona za działania wzmacniające integrację i budujące relacje społeczne oraz Program Awareness i szkolenia elearningowe Skill Soft.

(AM, źródło: TOP CDR)

PZU uznany za Markę Godną Zaufania

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PZU otrzymał tytuł Marka Godna Zaufania w kategorii „firma ubezpieczeniowa”. Na firmę wskazało najwięcej spośród prawie dwudziestu tysięcy przedsiębiorców badanych na zlecenie miesięcznika „My Company”.

– Dobra opinia klientów jest dla nas największym wyróżnieniem. Koncentrujemy się na tym, by zapewniać im sprawną i fachową obsługę, szeroki zakres usług i produkty dopasowane do ich potrzeb. Cieszymy się, że nasze wysiłki znajdują uznanie – powiedziała Beata Kozłowska-Chyła, prezes PZU SA.

To już piąte z rzędu zwycięstwo zakładu w badaniu „My Company”, które określa poziom zaufania polskich przedsiębiorców do marek produktów i usług skierowanych do biznesu. Ankietowani są co roku proszeni o udzielenie odpowiedzi, której marce w danej kategorii ufają najbardziej. W tym roku w sondażu brało udział prawie pięć tysięcy ankietowanych, którzy głosowali w 26 kategoriach.

(AM, źródło: PZU)

Były CEO Swiss Re ofiarą koronawirusa

0
Stefan Lippe

Swiss Re oraz AXA Group poinformowały, że Stefan Lippe, CEO reasekuratora w latach 2009–2012, a następnie dyrektor i szef Komitetu Audytu francuskiego ubezpieczyciela, zmarł wskutek powikłań związanych z koronawirusem.

Stefan Lippe dołączył do Swiss Re w 1983 r., podejmując pracę w jego spółce zależnej Bavarian Re. W 1993 r. został powołany na stanowisko prezesa jej zarządu, a dwa lata później dołączył również do rozszerzonego zarządu Swiss Re jako szef Bavarian Re Group. Wiosną 2009 roku został CEO Swiss Re. 3 lata później odszedł na emeryturę ze Swiss Re i został dyrektorem AXA a rok później – przewodniczącym jej komitetu audytu AXA.

Christian Mumenthaler, dyrektor generalny Swiss Re, wspominając Stefana Lippe, powiedział, że ten miał prawdziwie szósty zmysł do ryzyka i bez wątpienia był najlepszym underwriterem, jakiego kiedykolwiek spotkał. Z kolei Denis Duverne i Thomas Buberl w imieniu Rady Dyrektorów i Komitetu Zarządzającego AXA wyrazili wdzięczność i uznanie za zasługi Stefana Lippe dla grupy oraz przekazali kondolencje jego rodzinie.

(AM, źródło: Swiss Re, xprimm.com)

Wielka Brytania: Ubezpieczyciele BI poradzą sobie ze wzrostem roszczeń

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Stowarzyszenie Ubezpieczycieli Brytyjskich przewiduje, że roszczenia z ubezpieczeń non-life będące skutkiem pandemii przekroczą 1 mld funtów. Dane analizowane przez Global Data w związku z Solvency II pokazują, że wszystkie roszczenia non-life są rzędu 30 mld funtów rocznie.

Z najświeższych dostępnych danych wynika, że całkowita suma roszczeń brutto wobec brytyjskich ubezpieczycieli wyniosła 27,9 mld funtów w 2018 r. Wynika z tego, że chociaż wpływ COVID-19 jest bardzo znaczący i stanowi ogromny skok w krótkim okresie, branża jest w stanie go udźwignąć. Dane rzucają światło na znaczne obciążenie ubezpieczycieli udzielających ochrony na wypadek przerw w działalności. W 2019 r. było zaledwie osiem najbardziej powszechnie wykorzystywanych produktów ubezpieczeniowych dla małych i średnich przedsiębiorstw, ale szacuje się, że ich odpowiedzialność obejmuje 900 mln funtów ze wszystkich 1,2 mld funtów roszczeń. Pięciu największych graczy na rynku ubezpieczeń BI w Wielkiej Brytanii w 2019 r. to AXA, Zurich, Aviva, Barclays i LV=. Udział największego, AXA, wynosi 7,5%, tak więc pomimo skokowego wzrostu roszczeń, żaden nie odczuje go zbyt dotkliwie.

(AC za Global Data)

Zarząd Polski Gaz TUW zawieszony na trzy miesiące

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

24 kwietnia rada nadzorcza (RN) Polski Gaz TUW nieoczekiwanie zawiesiła na trzy miesiące zarząd towarzystwa. Przyczyny decyzji RN nie są znane.

Zgodnie z informacją opublikowana na stronie internetowej ubezpieczyciela, zawieszenie w czynnościach Zygmunta Kostkiewicza i Andrzeja Zadrożnego (odpowiednio prezesa i wiceprezesa) obowiązuje do 24 lipca 2020 r. W komunikacie nie podano przyczyn decyzji. Ani towarzystwo, ani Polskie Górnictwo Naftowe i Gazowe (PGNiG) nie odpowiedziały na pytania „Gazety Ubezpieczeniowej” dotyczące motywów, jakie skłoniły radę nadzorczą do podjęcia uchwał zawieszających obu członków zarządu w ich czynnościach.

Obecnie zarząd Polski Gaz TUW składa się z jednej osoby. Jest nią dr hab. Paweł Mielcarz, członek RN towarzystwa, oddelegowany uchwałą rady nadzorczej z 24 kwietnia do czasowego wykonywania czynności członka zarządu do dnia 24 lipca.

Dr hab. Paweł Mielcarz jest profesorem Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie, gdzie pełni funkcje kierownika Katedry Finansów, koordynatora merytorycznego studiów MBA dla Finansistów oraz podyplomowych studiów finansowych. Jest współwłaścicielem spółki DCF Consulting i aktualnie pełni również funkcję członka zarządu spółki Goodway Energy. Jako biegły sądowy przygotowywał również ekspertyzy w procesach postępowań sądowych, prokuratorskich, arbitrażowych oraz prowadzonych przez Komisję Nadzoru Finansowego. W karierze zawodowej pełnił funkcje członka kilku rad nadzorczych spółek kapitałowych. W pracy naukowej zajmuje się głównie problematyką zarządzania wartością przedsiębiorstw, wyceną firm, projektów oraz opcji realnych. Jest autorem lub współautorem kilkudziesięciu artykułów naukowych i dwóch pozycji książkowych.

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

18,328FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie