W
atmosferze niepewności co do wojny handlowej między USA a Chinami,
długo oczekiwana liberalizacja doskonale prosperującej chińskiej
branży ubezpieczeniowej otworzy szerokie możliwości dla
zagranicznych ubezpieczycieli na życie.
Chiński
rynek ubezpieczeń na życie ze złożoną stopą wzrostu rocznego
(CAGR) 9,6% wzrośnie z 2,1 bln juanów (316,6 mld dol.) w 2018 r. do
3,3 bln juanów (484 mld dol.) w 2023 r. – przewiduje firma
analityczna Global Data. Mimo oczekiwanego skromnego wzrostu rynku,
udział zagranicznych ubezpieczycieli jest niski.
Według
danych z grudnia 2019 r. w Chinach obecnych jest 50 zagranicznych
ubezpieczycieli, z czego 28 to ubezpieczyciele życiowi. W I połowie
2019 r. zagraniczni ubezpieczyciele odnotowali wzrost przychodów ze
składek rok do roku na poziomie 44,8%, do 172,2 mld juanów (25,9
mld dol.). Stanowili oni 6% całej chińskiej branży
ubezpieczeniowej i 8,1% rynku ubezpieczeń na życie w 2018 r.
W
celu dalszej poprawy warunków dla inwestycji zagranicznych Chińska
Komisja Nadzoru Bankowego i Ubezpieczeniowego (CBIRC) zwiększyła od
1 stycznia 2020 r. limit własności zagranicznej w branży
ubezpieczeń na życie z 51% do 100%.
Jak
komentuje Ashish
Raj,
analityk ubezpieczeniowy w Global Data, zwiększona partycypacja
zagraniczna prawdopodobnie przyniesie więcej korzyści konsumentom
krajowym.
Dla
zwiększenia partycypacji zagranicznych ubezpieczycieli CBIRC
rozluźniła obowiązujące dotychczas rygorystyczne wymogi co
najmniej 30 lat doświadczenia operacyjnego każdego zagranicznego
ubezpieczyciela przed jego wejściem na rynek. CBIRC zniosła również
obowiązek ustanowienia przez zagranicznego ubezpieczyciela biura
przedstawicielskiego w Chinach na co najmniej dwa lata przed
ubieganiem się o autoryzację.
Niemniej
jednak proces udzielania zezwoleń i licencji zagranicznym
ubezpieczycielom i ich oddziałom oraz call center w Chinach jest
skomplikowany, żmudny i czasochłonny. Licencja na prowadzenie
działalności jest udzielana w dwóch etapach – licencja
przygotowawcza na pierwszym etapie i licencja operacyjna na drugim. W
dodatku między tymi etapami występuje maksymalnie 12-miesięczna
przerwa.
Autoryzowana
firma musi uzyskać oddzielną licencję na założenie biur
oddziałów i call center. Ponadto ekspansja na cały kraj wymaga
zgody na poziomie prowincji. Chociaż AIA, ubezpieczyciel na życie z
siedzibą z Hongkongu, od 1992 r. posiada 100% udziałów w swojej
chińskiej spółce zależnej, jego obecność jest ograniczona do
zaledwie dwóch prowincji i czterech miast.
Co
więcej, wymogi wypłacalności dla ubezpieczycieli różnią się w
zależności od struktury biznesowej, profilu ryzyka i możliwości
zarządzania ryzykiem. Ubezpieczyciel z zagranicy musi spełnić
wymóg minimum kapitału na poziomie 200 mln juanów (30,2 mln dol.)
albo równowartości w walucie wymienialnej.
Raj
konkluduje: –
Chińska branża ubezpieczeń na życie jest lukratywnym rynkiem dla
zagranicznych ubezpieczycieli, ale na wejściu istnieją znaczne
bariery. Zniesienie ograniczeń własności zagranicznej może
doprowadzić do ogólnego rozwoju branży ubezpieczeń na życie.
Oczekuje się, że wielcy ubezpieczyciele zagraniczni będą się
ubiegać o nowe licencje, podczas gdy istniejący już na rynku
ubezpieczyciele zagraniczni zwiększą swój udział w działających
wspólnych przedsięwzięciach.
AC