Blog - Strona 264 z 1506 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 264

GDV spodziewa się dwóch lat wzrostu przychodów ze składek

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Niemiecki sektor ubezpieczeniowy spodziewa się silnego wzrostu składek w obecnym oraz przyszłym roku. – W roku 2024 spodziewamy się wzrostu składki we wszystkich działach o 2,8% – mówi dyrektor zarządzający GDV Jörg Asmussen. – W 2025 r. spodziewamy się wzrostu przychodów ze składek w przedziale od 3,1 do 5,5%. W tym roku, po raz pierwszy od 1996 r., w ubezpieczeniach majątkowych i osobowych zaobserwujemy wyższe przychody ze składek brutto niż w ubezpieczeniach na życie. Tendencja ta prawdopodobnie utrzyma się w 2025 r. – dodał.

GDV obniżyło swoją styczniową prognozę dla sektora na obecny rok finansowy o jeden punkt procentowy. Powodem jest oczekiwanie lekkiego pogorszenia w segmencie ubezpieczeń na życie ze składką jednorazową wskutek opóźnionej zmiany stóp procentowych. W 2023 r. składki w branży ubezpieczeniowej wzrosły o 0,8%.

Dla ubezpieczeń na życie, w tym funduszy emerytalnych, prognoza GDV na 2024 rok zakłada spadek składek o 2,6% w stosunku do roku poprzedniego. – Szczególnie słaby rozwój w segmencie polis ze składką jednorazową stanowi obciążenie dla biznesu. W przyszłym roku może ponownie wzrosnąć silniej – powiedział Jörg Asmussen.

Według projekcji GDV, w wielu obszarach ubezpieczeń majątkowych i osobowych inflacja będzie skutkować w tym roku wyższą dynamiką składki. W 2024 r. szczególnie ubezpieczenia pojazdów mechanicznych będą prawdopodobnie charakteryzować się efektem nadrabiania zaległości. Stowarzyszenie spodziewa się wzrostu składki dla całego segmentu o 7,8%. Ponadto oczekuje, że w 2025 r. składki z ubezpieczeń majątkowych i osobowych wzrosną o 4,9–7,2%.

W przypadku prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych GDV prognozuje na 2024 r. wzrost dochodów ze składek o 4,5%. Biorąc pod uwagę znacznie zwiększoną wartość świadczeń, podwyżka w 2025 roku może wynieść od 6 do 8%. 

(AM, źródło: GDV)

S&P: Rynki życiowe Azji i Pacyfiku stabilne

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Perspektywa dla większości rynków ubezpieczeń na życie w regionie Azji i Pacyfiku jest stabilna – ocenia S&P Ratings w najnowszym raporcie.

Chociaż region składa się z różnorodnych rynków życiowych, na różnych etapach rozwoju, S&P dostrzega wspólne czynniki pozytywne wspierające profile kredytowe ubezpieczycieli na życie – podaje Asia Insurance Review. Te czynniki to silny potencjał długoterminowego wzrostu przy dalszym wzroście gospodarczym i wzmocnione regulacje dotyczące wymogów wypłacalności, zarządzania ryzykiem i ładu korporacyjnego. Z drugiej strony S&P postrzega istniejące niestabilne warunki inwestowania jako czynnik ryzyka dla finansowych profili ubezpieczycieli z Azji i Pacyfiku.

Niemniej jednak poziom niepewności jest wciąż dużo niższy od tego z czasu globalnego kryzysu finansowego 2008–2009 i dla wielu ubezpieczycieli wnioski wyciągnięte z kryzysu i zastosowanie bardziej wyrafinowanych praktyk zarządzania ryzykiem powinny złagodzić skutki chwiejności rynku finansowego.

Tymczasem płytki rynek inwestycyjny i brak aktywów o dłuższym terminie zapadalności odpowiadających długoterminowym zobowiązaniom nadal stanowi problem dla zarządzania aktywami i zobowiązaniami na większości rynków azjatyckich, łącznie z japońskim. Zdaniem S&P ryzyko stóp procentowych wynikające z przedłużającego się niedopasowania aktywów i zobowiązań stanowi największe ryzyko dla kapitalizacji wielu ubezpieczycieli w regionie.

W odpowiedzi na rosnącą presję inflacyjną wiele banków centralnych regionu podnosi stopy procentowe. Wyższe stopy procentowe mogą mieć zarówno pozytywne, jak i negatywne implikacje dla ubezpieczycieli na życie. Na rynkach takich jak Japonia, Korea i Tajwan, gdzie ujemne spready obciążały rentowność ubezpieczycieli na życie, wyższe stopy procentowe zawężą spready i poprawią ich zarobki.

Jednocześnie wzrost stóp procentowych może wywołać wzrost liczby zamknięć i wykupów wartości polis o stałym oprocentowaniu, których popularność wzrosła gwałtownie w ostatnich latach, stwarzając ubezpieczycielom życiowym problemy z płynnością.

AC

Travis Leonard dyrektorem finansowym Lockton

0
Travis Leonard

Travis Leonard dołączył do zespołu firmy brokerskiej Lockton jako dyrektor finansowy, zastępując Troya Cooka, który zajmował to stanowisko od 2020 roku. Ten ostatni będzie teraz pełnić funkcję doradcy Rona Locktona, prezesa i dyrektora generalnego, w obszarze rozwoju przedsiębiorstwa.

Cieszymy się, że Travis Leonard dołącza do globalnego zespołu kierowniczego Lockton – powiedział Ron Lockton. – Wniesie on swoje bogate doświadczenie finansowe, globalną perspektywę i ogromną energię, która wesprze przyszły rozwój Lockton.

Travis Leonard w ostatnim czasie pełnił funkcję dyrektora finansowego Hostess Brands do czasu wykupienia tego podmiotu przez J.M. Smucker Co. w listopadzie 2023 r. Wcześniej był dyrektorem finansowym segmentu medycznego w Cardinal Health i zajmował kierownicze stanowiska finansowe w Kraft Foods, w tym w Brazylii, oraz Cargill po rozpoczęciu kariery w Arthur Andersen jako konsultant finansowy i ekonomiczny.

Troy Cook pozostanie w zarządzie Lockton, Inc. i obejmie stanowisko wiceprezesa ds. rozwoju korporacyjnego, podlegając Ronowi Locktonowi. W tej roli będzie aktywnie pomagał w przekazywaniu obowiązków i wdrażaniu Travisa Leonarda, jednocześnie współpracując z kierownictwem w zakresie globalnych możliwości rozwoju i odgrywając rolę doradczą dla dyrektora generalnego.

Lockton jest niezależną firmą brokerską, dysponującą siecią ponad 100 biur i biur partnerskich na całym świecie. Jego ponad 11,7 tys. współpracowników prowadzi działalność w ponad 140 krajach.

(AM, źródło: PAP MediaRoom)

FOT: PR Newswire/Lockton

PIB Group inwestuje w spółki Grupy Nord

0
Mariusz Muszyński

PIB Group podpisało warunkową umowę dotyczącą nabycia 100% udziałów w spółkach Grupy Nord. To kolejne przejęcie firmy na polskim rynku po inwestycjach w spółki brokerskie WDB, Transbrokers.eu, Brokers Union, Grupę Exito, Equinum Broker, spółkę reasekuracyjną ReSolutions i multiagencję Asist.

Najnowsza akwizycja jest kolejnym krokiem na drodze do realizacji długofalowej strategii PIB Group zmierzającej do zwiększania swojej obecności w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Zamknięcie transakcji uwarunkowane jest uzyskaniem zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

– Cieszymy się, że dołączymy do PIB Group – niezależnej grupy zajmującej się pośrednictwem ubezpieczeniowym. Dzięki podobnej kulturze i pełnym zrozumieniu roli brokera ubezpieczeniowego czy reasekuracyjnego, będziemy mogli współpracować z najlepszymi ekspertami w innych krajach. Dzięki PIB uzyskamy również większy dostęp do międzynarodowych rynków ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych, a to pozwoli na dostarczenie naszym klientom profesjonalnego wsparcia w zakresie ochrony ich interesów, zasobów oraz inwestycji – skomentował Krzysztof Bromka, prezes zarządu Nord Partner.

– Grupa Nord z bogatą historią i wybitnym zespołem ekspertów wnosi do PIB Group ogromne doświadczenie i innowacyjne podejście do zarządzania ryzykiem, ubezpieczeń i reasekuracji. Cieszymy się na współpracę z Krzysztofem Bromką i jego zespołem. Wiem, że razem stworzymy silną i synergiczną organizację i dostawcę innowacyjnych rozwiązań ubezpieczeniowych w Polsce. Wspólnie z naszymi międzynarodowymi partnerami będziemy mogli zapewnić klientom dostęp do globalnych rynków ubezpieczeń i reasekuracji – podkreślił Mariusz Muszyński, CEO PIB Group Poland.

– Polska jest strategicznym rynkiem w tej części Europy dla PIB Group ze względu na swój potencjał oraz nasze dotychczasowe doskonałe doświadczenia w tym obszarze. Cieszymy się bardzo, że Grupa Nord i jej zespoły dołączą do PIB Group, bo dzięki temu wspólnie z pozostałymi polskimi spółkami, przy wysoce rozwiniętej kulturze współpracy, ugruntowanej pozycji rynkowej i doskonałych kompetencjach zespołu, będziemy mogli zaoferować jeszcze więcej wartości dla naszych klientów oraz, co równie ważne, duże możliwości rozwoju dla pracowników – dodał Brendan McManus, CEO PIB Group.

Grupa Nord rozpoczęła działalność w 1998 roku. Obecnie zatrudnia w całej Polsce prawie 250 ekspertów, dostarczając swoim klientom rozwiązania z zakresu zarządzania ryzykiem, ubezpieczeń oraz reasekuracji. Przez 26 lat obecności na rynku, Grupa Nord wypracowała doświadczenie w zakresie obsługi m.in. podmiotów sektora publicznego, instytucji finansowych, budownictwa, przemysłu, branży energetycznej, chemicznej, transportowej i opieki zdrowotnej. W skład grupy wchodzą spółki: Nord Partner, Nord Re i Nord Serwis.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

PZU szuka startupów do współpracy

0
Elżbieta Häuser-Schöneich

PZU zaprosił do współpracy startupy z całego świata. Jako swojego strategicznego partnera w akceleracji wskazał Huge Thing, operatora programu Smart UP – Startup Booster Poland, do którego rozpoczął się nabór. Zakład poszukuje startupów działających w różnych obszarach, w szczególności w zakresie insurtech, zaawansowanych rozwiązań analitycznych, AI i nowych interakcji z klientami.

PZU zaprasza do aplikowania w ścieżce branżowej, jednej z trzech przygotowanych przez zespół Huge Thing. Jest ona przeznaczona dla startupów z już działającym produktem lub usługą. Uczestnicy zyskają granty sięgające do 350 tys. zł, przeznaczone na pokrycie kosztów realizacji testów technologii, oraz możliwość współpracy z ubezpieczycielem. Program zakłada też wsparcie mentorskie, obejmujące takie obszary, jak pricing i sprzedaż, zarządzanie, CSR i ESG, fundusze VC i mindfulness. Celem ścieżki jest zapewnienie twórcom innowacji możliwości przetestowania swoich rozwiązań w realnym środowisku biznesowym, co umożliwia ich doskonalenie oraz adaptację do rzeczywistych potrzeb rynku.

Cztery obszary zainteresowania

PZU zdefiniował cztery podstawowe obszary poszukiwania innowacji. W ramach pierwszego jest zainteresowany w szczególności rozwiązaniami wykorzystującymi AI i zaawansowaną analitykę do lepszego zarządzania biznesem. Nacisk kładziony jest na rozwiązania wspierające efektywny pricing i lepsze zarządzanie ryzykiem. Drugi obszar to szeroko pojęta digitalizacja i automatyzacja procesów, w tym tych związanych z obsługą szkód i świadczeń, wsparciem sprzedawców, obsługą posprzedażową i wykrywaniem nadużyć. Trzecia sfera to nowe formy interakcji z klientem. W jego ramach PZU szuka technologii wspierających prewencję ubezpieczeniową wśród klientów indywidualnych i korporacyjnych oraz nieszablonowych metod budowania relacji z klientem. Ubezpieczyciel poszukuje również rozwiązań wokół ekosystemów: zdrowotnego, kierowcy, sieci naprawczej oraz usług wartości dodanej (VAS).

– Jako lider polskiego rynku ubezpieczeniowego doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak kluczowe jest testowanie oraz wdrażanie innowacji, i bardzo mocno na nie stawiamy. Dzięki nim możemy oferować naszym klientom nowe, przyjazne rozwiązania, udoskonalać naszą ofertę, jak również usprawniać pracę. Przy opracowywaniu i wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań technologicznych jesteśmy otwarci na współpracę z młodymi firmami technologicznymi, a partnerstwo w programach akceleracyjnych dla startupów jest świetnym sposobem na ich wyłonienie – podkreśla Elżbieta Häuser-Schöneich, członkini zarządu PZU SA.

– W ostatnich latach coraz więcej organizacji otwiera się na współpracę ze startupami, dostrzegając w tym szansę na rozwój swojej działalności biznesowej. Jednak wciąż widzimy, że część z nich nie jest na taką współpracę gotowa, co pokazuje chociażby brak zdefiniowania wyzwań, na jakie chcą odpowiadać w postaci wdrażanych innowacji. PZU jest jedną z organizacji, która może być dla nich właściwym przykładem tego, jak robić to w dobry i świadomy sposób. Firma ma długą historię współpracy ze startupami i jasno określone cele. Dzięki temu twórcy innowacyjnych rozwiązań, którzy chcą przetestować, a następnie dostarczyć swoje rozwiązanie firmie, mają okazję pracy ze świadomym partnerem, rozumiejącym specyfikę działania startupów i gotowym na realne wdrożenie tworzonych przez nie rozwiązań – tłumaczy Monika Synoradzka, prezeska Huge Thing.

Kilkadziesiąt wdrożonych innowacji

Współpraca z młodymi firmami technologicznymi odbywa się w ramach programu PZU Ready for Startups, którego celem jest wspieranie współpracy ze startupami w ramach wdrażania innowacji w PZU. W ramach programu ubezpieczyciel współpracuje zarówno z polskimi, jak i zagranicznymi partnerami.

– Startupy, które są w początkowej fazie swojego rozwoju, bardzo często potrzebują wielowymiarowego wsparcia w adaptacji przygotowanych przez nich projektów do realiów biznesowych i nawiązaniu efektywnej współpracy. Z tą myślą powstał program PZU Ready for Startups. Dzięki niemu możemy pomóc startupom w rozwoju i wspólnie dopracować innowacyjne rozwiązania, na których skorzystają nasi klienci – mówi Marcin Kurczab, dyrektor ds. Innowacji PZU.

Za organizację programu odpowiada Laboratorium Innowacji PZU, którego rolą jest testowanie i wdrażanie rozwiązań opracowanych przez młode firmy technologiczne. Podczas sześciu lat działania przeanalizowało ono ponad 6 tys. potencjalnych innowacji, z których ostatecznie przetestowało ponad 70 rozwiązań i wdrożyło ponad 40. Wprowadzane innowacje służą zarówno usprawnianiu wewnętrznych procesów, jak i poprawianiu doświadczeń klientów.

(AM, źródło: PZU)

TUW „TUW”: Bezpieczny Agrobiznes w nowej odsłonie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Opracowany przez TUW „TUW” pakiet Bezpieczny Agrobiznes, skierowany do przedsiębiorców rolnych został odświeżony. W część prac związanych z nową wersją produktu byli zaangażowani eksperci z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu – dr hab. prof. UMK, Damian Walczak oraz dr Michał Ziemiak.

W ramach nowej, zaktualizowanej oferty, przedsiębiorcy rolni mogą ubezpieczyć:

  • mienie użytkowane do prowadzenia działalności rolniczej i przetwórczej, np. budynki, maszyny, urządzenia, wyposażenie, nakłady inwestycyjne, przedmioty i środki nietrwałe czy wartości pieniężne;  
  • szyby i przedmioty szklane od stłuczenia, np. szyby w oknach i drzwiach, oszklenia ścienne i dachowe czy oszklenie mikroinstalacji odnawialnych źródeł energii;
  • mienie w transporcie (cargo), np. środki obrotowe (ziemiopłody), maszyny, urządzenia i wyposażenie oraz zwierzęta gospodarskie;
  • sprzęt elektroniczny od wszystkich ryzyk;
  • odpowiedzialność cywilną za szkody wyrządzone osobom trzecim w związku z prowadzoną działalnością lub w związku z posiadanym mieniem, które wykorzystywane jest np. do prowadzenia działalności – zakres może zostać rozszerzony m.in. o OC pracodawcy, najemcy, wynajmującego oraz za podwykonawców i produkt rolno-spożywczy;
  • ochronę prawną, co umożliwia prawną reprezentację osoby ubezpieczonej w postępowaniu sądowym lub administracyjnym;
  • NNW – ochrona obejmuje następstwa nieszczęśliwych wypadków, które powstały podczas wykonywania pracy oraz podczas drogi do miejsca wykonywania pracy i z pracy zarówno przez osobę ubezpieczoną, jak i jej pracowników, a także podczas korzystania przez turystów z usług agroturystycznych

Nowością w pakiecie Bezpieczny Agrobiznes jest ubezpieczenie obejmujące ochroną działalność Kół Gospodyń Wiejskich, a także członkinie i członków KGW podczas wszelkiej aktywności związanej z działalnością Kół, takiej jak udział w spotkaniach, warsztatach, występach, targach czy wystawach. Dodatkowo właściciele zagród edukacyjnych mogą korzystać z ubezpieczenia przygotowanego przez TUW „TUW” specjalnie z myślą o organizatorach warsztatów przybliżających dzieciom, młodzieży i dorosłym życie na wsi.

(AM, źródło: TUW „TUW”)

Nowa era edukacji dla brokerów współpracujących z PZU Życie SA

0

Ciągłe doskonalenie umiejętności zawodowych jest kluczowe dla osiągnięcia sukcesu w dynamicznym świecie sprzedaży ubezpieczeń. W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie na wydajne i dostosowane do indywidualnych potrzeb szkolenia w PZU Życie SA w ramach Akademii Brokera powstała platforma szkoleniowa SOWA.

Platforma szkoleniowa SOWA to narzędzie stworzone z myślą m.in. o brokerach współpracujących z PZU Życie SA. Daje łatwy dostęp do wiedzy i śledzenia swoich postępów szkoleniowych w jednym miejscu i jest fenomenalnym uzupełnieniem aktywności rozwojowych prowadzonych dotychczasowo w Akademii Brokera PZU Życie SA.

Dlaczego SOWA?

– Zaprojektowaliśmy platformę SOWA z myślą o osobach, które potrzebują elastycznego i dostosowanego do swoich potrzeb narzędzia do rozwoju zawodowego. W przeciwieństwie do tradycyjnych szkoleń stacjonarnych SOWA umożliwia naukę w dowolnym czasie i miejscu. Dzięki temu rozwój umiejętności możliwy jest bez rezygnacji z innych zobowiązań związanych z wykonywaną pracą – mówi Magdalena Kawecka, kierowniczka Zespołu Wsparcia i Rozwoju Szkoleń.

Jak działa platforma?

Platforma SOWA oferuje szeroki zakres funkcjonalności, które ułatwiają naukę i umożliwiają efektywne zarządzanie postępami szkoleniowymi.

  1. Szkolenia online: dostęp do interaktywnych kursów, w tym do szkoleń zawodowych, szkoleń z produktów i procesów PZU oraz kursów sprzedażowych i rozwojowych.
  2. Licznik szkoleń zawodowych: dostęp z głównej strony platformy do informacji nt. liczby godzin zrealizowanych na platformie szkoleń zawodowych.
  3. Różnorodne formy edukacyjne: dostęp do szkoleń e-learningowych, video, podcastów, testów i quizów wiedzy, materiałów szkoleniowych, takich jak prezentacje, one pagery, handouty i manuale.
  4. Śledzenie postępów: śledzenie postępów szkoleniowych, tym samym monitorowanie swoich osiągnięć i ukończonych kursów.
  5. Baza wiedzy: dostęp do aktualnych materiałów szkoleniowych, możliwość wyszukania treści potrzebnych w danym momencie.
  6. Kalendarz szkoleń: zapisy na wybrane kursy szkoleniowe z indywidualnego kalendarza szkoleń użytkownika.
  7. Aktualności: informacje o nowych materiałach edukacyjnych, ważne komunikaty związane np. z wdrożeniem nowego produktu.
  8. Aktywne banery: możliwość przejścia do wybranego kursu czy materiału edukacyjnego poprzez jedno kliknięcie w baner na głównym ekranie platformy.

Kiedy udostępnimy platformę?

Platforma SOWA zostanie udostępniona dla brokerów współpracujących z PZU Życie SA w lipcu 2024 r. Zaprosimy wówczas do realizacji szkoleń zawodowych w formie e-learningów, których zaliczenie umożliwi otrzymanie zaświadczenia dostępnego bezpośrednio na platformie.

Oprócz szkoleń zawodowych na platformie dostępne będą materiały szkoleniowe z programu rozwojowego DNA Biznesu, do którego zaprosiliśmy brokerów w 2022 i 2023 r. Zachęcamy do realizacji kursów DNA nie tylko osoby, które nie mogły uczestniczyć w programie, ale również te, które chcą przypomnieć sobie np. treści poruszane podczas webinarów. Nagrania szkoleń będą również dostępne na platformie.

– Zależy nam na tym, aby platforma szkoleniowa SOWA była narzędziem wspierającym i uzupełniającym Akademię Brokera. Wierzę, że brokerzy będą z niej korzystać nie tylko w zakresie realizacji szkoleń zawodowych, ale również w kontekście inspiracji dzięki naszym materiałom szkoleniowym dostępnym na platformie. Podziękowania dla Magdy Kaweckiej i jej teamu, to dzięki Waszej wytrwałości i determinacji mamy to – mówi

Ciągłe doskonalenie umiejętności zawodowych jest kluczowe dla osiągnięcia sukcesu w dynamicznym świecie sprzedaży ubezpieczeń. W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie na wydajne i dostosowane do indywidualnych potrzeb szkolenia w PZU Życie SA w ramach Akademii Brokera powstała platforma szkoleniowa SOWA.

Platforma szkoleniowa SOWA to narzędzie stworzone z myślą m.in. o brokerach współpracujących z PZU Życie SA. Daje łatwy dostęp do wiedzy i śledzenia swoich postępów szkoleniowych w jednym miejscu i jest fenomenalnym uzupełnieniem aktywności rozwojowych prowadzonych dotychczasowo w Akademii Brokera PZU Życie SA.

Dlaczego SOWA?

– Zaprojektowaliśmy platformę SOWA z myślą o osobach, które potrzebują elastycznego i dostosowanego do swoich potrzeb narzędzia do rozwoju zawodowego. W przeciwieństwie do tradycyjnych szkoleń stacjonarnych SOWA umożliwia naukę w dowolnym czasie i miejscu. Dzięki temu rozwój umiejętności możliwy jest bez rezygnacji z innych zobowiązań związanych z wykonywaną pracą – mówi Magdalena Kawecka, kierowniczka Zespołu Wsparcia i Rozwoju Szkoleń.

Jak działa platforma?

Platforma SOWA oferuje szeroki zakres funkcjonalności, które ułatwiają naukę i umożliwiają efektywne zarządzanie postępami szkoleniowymi.

  1. Szkolenia online: dostęp do interaktywnych kursów, w tym do szkoleń zawodowych, szkoleń z produktów i procesów PZU oraz kursów sprzedażowych i rozwojowych.
  2. Licznik szkoleń zawodowych: dostęp z głównej strony platformy do informacji nt. liczby godzin zrealizowanych na platformie szkoleń zawodowych.
  3. Różnorodne formy edukacyjne: dostęp do szkoleń e-learningowych, video, podcastów, testów i quizów wiedzy, materiałów szkoleniowych, takich jak prezentacje, one pagery, handouty i manuale.
  4. Śledzenie postępów: śledzenie postępów szkoleniowych, tym samym monitorowanie swoich osiągnięć i ukończonych kursów.
  5. Baza wiedzy: dostęp do aktualnych materiałów szkoleniowych, możliwość wyszukania treści potrzebnych w danym momencie.
  6. Kalendarz szkoleń: zapisy na wybrane kursy szkoleniowe z indywidualnego kalendarza szkoleń użytkownika.
  7. Aktualności: informacje o nowych materiałach edukacyjnych, ważne komunikaty związane np. z wdrożeniem nowego produktu.
  8. Aktywne banery: możliwość przejścia do wybranego kursu czy materiału edukacyjnego poprzez jedno kliknięcie w baner na głównym ekranie platformy.

Kiedy udostępnimy platformę?

Platforma SOWA zostanie udostępniona dla brokerów współpracujących z PZU Życie SA w lipcu 2024 r. Zaprosimy wówczas do realizacji szkoleń zawodowych w formie e-learningów, których zaliczenie umożliwi otrzymanie zaświadczenia dostępnego bezpośrednio na platformie.

Oprócz szkoleń zawodowych na platformie dostępne będą materiały szkoleniowe z programu rozwojowego DNA Biznesu, do którego zaprosiliśmy brokerów w 2022 i 2023 r. Zachęcamy do realizacji kursów DNA nie tylko osoby, które nie mogły uczestniczyć w programie, ale również te, które chcą przypomnieć sobie np. treści poruszane podczas webinarów. Nagrania szkoleń będą również dostępne na platformie.

– Zależy nam na tym, aby platforma szkoleniowa SOWA była narzędziem wspierającym i uzupełniającym Akademię Brokera. Wierzę, że brokerzy będą z niej korzystać nie tylko w zakresie realizacji szkoleń zawodowych, ale również w kontekście inspiracji dzięki naszym materiałom szkoleniowym dostępnym na platformie. Podziękowania dla Magdy Kaweckiej i jej teamu, to dzięki Waszej wytrwałości i determinacji mamy to – mówi Violetta Harasimiuk, kierowniczka Zespołu Rozwoju Sieci Pracowniczej, kierowniczka Zespołu Rozwoju Sieci Pracowniczej.

Ustawa o ochronie sygnalistów nakłada nowe obowiązki na brokerów i agentów

0
Teresa Grabowska

14 czerwca 2024 r. Sejm przyjął ustawę o ochronie sygnalistów, uwzględniając wszystkie uwagi Senatu, co oznacza, że prawo pracy ostatecznie wypada z zakresu podmiotowego ustawy, a więc takie kwestie, jak np. mobbing, molestowanie czy wstrzymywanie przez pracodawcę wynagrodzeń.

Ustawa została skierowana do prezydenta RP, który naprawdę w trybie ekspresowym, bo już 19 czerwca br., podpisał dokument, a 24 czerwca br. ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw, co oznacza, że wejdzie w życie już 24 września 2024 r. Z kolei procedury zgłoszeń wewnętrznych powinny zostać przesłane do konsultacji z pracownikami najpóźniej 12 września br.

Warto zwrócić uwagę na fakt, jak wysoką cenę płaci Polska za znaczące opóźnienie (2,5 roku) wdrożenia przepisów o ochronie sygnalistów. Wyrok TSUE z 24 kwietnia 2024 r. zobowiązuje do zapłacenie ryczałtu w wysokości 7 mln euro oraz dziennej kary 40 tys. euro od dnia ogłoszenia wyroku do momentu wprowadzenia omawianych przepisów do prawnego porządku krajowego. 

Kto ma obowiązek wdrożyć przepisy o ochronie sygnalistów?

  • Podmioty prawne działające w sektorze publicznym,
  • Podmioty prawne działające w sektorze prywatnym, w których pracę zarobkową wykonuje co najmniej 50 osób według stanu na 1 stycznia i 1 lipca danego roku,
  • Podmioty obowiązane wymienione w art. 1. ustawy AML oraz Dyrektywie UE 2019/1937 – załącznik część II B art.2 ust.1 lit. a – niezależnieod liczby osób wykonujących pracę na ich rzecz. Przykłady: banki, zakłady ubezpieczeń, brokerzy i agenci ubezpieczeniowi, domy maklerskie, fundusze inwestycyjne, firmy pożyczkowe, kantory, SKOK-i, biura rachunkowe, firmy audytorskie, biegli rewidenci, notariusze, pośrednicy nieruchomości, przewoźnicy czy podmioty związane z gospodarką odpadami i emisją gazów cieplarnianych itd.

Najważniejsze działania do wykonania

  •  Przyjęcie procedury zgłoszeń wewnętrznych – prawidłowa dokumentacja,
  •  Zapewnienie ochrony sygnalistom,
  •  Stworzenie wewnętrznych kanałów zgłoszeniowych,
  •  Podjęcie decyzji, czy przyjmowane będą zgłoszenia anonimowe,
  •  Wybór odpowiednich osób i zorganizowanie procesu obsługi zgłoszeń,
  •  Podejmowanie działań następczych i prowadzenie postępowań wyjaśniających w ramach reakcji na otrzymane zgłoszenie – jedno z najważniejszych i najtrudniejszych zadań osób odpowiedzialnych za system whistleblowingu,
  • Przygotowanie wykazu działań mających wpływ na zmianę mentalności pracowników w ocenie dokonywanych zgłoszeń.

Dla każdej firmy będzie to nie lada wyzwanie, ale szczególnie dla tych, które nie zatrudniają na stałe prawników czy compliance oficerów.

Sankcje za brak wdrożenia przepisów

Posiadanie procedury zgłoszeń i prowadzenie działań następczych jest obowiązkiem prawnym, co oznacza, że jego niespełnienie może grozić karami. Jego niespełnienie może polegać zarówno na kompletnym niewdrożeniu tej procedury czy nieposiadaniu jej istotnych elementów obowiązkowych, które są określone w prawie, ale może też polegać na wadliwej implementacji procedury. Ustawa przewiduje za:

  • utrudnienia dokonywania zgłoszeń – grzywnę lub karę pozbawienia wolności do dwóch lat,
  • podejmowanie wobec sygnalisty więcej niż dwóch działań odwetowych – karę pozbawienia wolności do trzech lat,
  • naruszenie obowiązku poufności tożsamości osoby – grzywnę, karę ograniczenia wolności lub karę pozbawienia wolności do roku,
  • nieustanowienie procedury zgłoszeń wewnętrznych lub nieprawidłową procedurę – wykroczenie podlegające grzywnie do kwoty 1 080 000 zł, a w niektórych przypadkach 1 620 000 zł.

Data obowiązywania nowych przepisów (24.09.2024 r.) oznacza pracowite wakacje dla organizacji zobowiązanych do ich wdrożenia. Dlatego uważam, że teraz jest dobry moment, aby rozpocząć prace nad wewnętrzną procedurą, która nie tylko będzie prawidłowo działać, ale przede wszystkim odpowiadać specyfice firmy.

Pracodawcy, zanim podejmiecie jakieś działania, kupicie procedurę czy podpiszecie umowę z dostawcą platform zgłoszeniowych – zamówcie szkolenie i porozmawiajcie ze specjalistami, bo warto się dowiedzieć, czego tak naprawdę potrzebujecie.

Teresa Grabowska
TG-Doradztwo i Zarządzanie

Czy ryzyk cybernetycznych naprawdę nie można ubezpieczyć?

0
Marcin Janicki

Kongres Brokerów to nie tylko okazja do spotkań ze znajomymi z branży, ale także przyczynek do refleksji o funkcjonowaniu rynku ubezpieczeniowego. Ponieważ przez kilka ostatnich lat miałem okazję aktywnie uczestniczyć w zmianach, jakie zachodzą w ubezpieczeniach cyber, chciałbym podzielić się kilkoma swoimi spostrzeżeniami na ten temat.

W 2018 r. razem z profesor Katarzyną Malinowską mieliśmy okazję prowadzić w trakcie XXI Kongresu Brokerów dyskusję pod tytułem Cyber Ryzyka – wyzwania dla współczesnego rynku ubezpieczeniowego. Rok później zamieściliśmy w sławnej już „żółtej książeczce” Ubezpieczenia – nowoczesność z tradycją, dołączonej do materiałów kongresowych, tekst Człowiek w świecie cyberryzyka. To był czas, kiedy niewiele osób wiedziało, czym są ubezpieczenia cybernetyczne, a tymi działaniami chcieliśmy przybliżyć możliwości, jakie otwierały się przed brokerami i ubezpieczycielami, ale także przed przyszłymi ubezpieczonymi. Wówczas oczywiste było, że ryzyk cybernetycznych nie da się ubezpieczyć, bo niewielu ubezpieczycieli takie produkty oferowało.

W tym roku miałem przyjemność znów razem z profesor Malinowską oraz innymi ekspertami powrócić do tematu podczas XXVI kongresu, uczestnicząc w panelu dyskusyjnym zorganizowanym przez AIDA i SPBUiR pod tytułem Odporność, prewencja i cyber compliance w działalności brokera.

Okazało się, że cyberryzyka dalej są nieubezpieczane. Pytanie tylko dlaczego. Czy nie musimy bać się ataków cybernetycznych? Czy ubezpieczyciele nie rozumieją potrzeb biznesu w zakresie ubezpieczenia się przez atakami hakerskimi? A może dalej nie wiemy, czym są ubezpieczenia cyber?

Jednym z głównych hamulców rozwoju cyber ubezpieczeń w Polsce jest brak świadomości i edukacji na temat zagrożeń cybernetycznych. Wielu przedsiębiorców nie zdaje sobie sprawy z ryzyka, jakie niosą za sobą cyberataki, ani z potencjalnych strat finansowych, które mogą z tego wyniknąć. Edukacja w zakresie cyberbezpieczeństwa i ryzyk związanych z cyberatakami jest wciąż niewystarczająca, co prowadzi do bagatelizowania tych zagrożeń i niedoceniania wartości ochrony ubezpieczeniowej.

Wiele firm w Polsce nie jest odpowiednio przygotowanych do zawierania polis ubezpieczeniowych z powodu niskiej odporności cybernetycznej. Odporność cybernetyczna oznacza zdolność firmy do wykrywania, reagowania i powrotu do normalności po cyberatakach. Słabe systemy zabezpieczeń oraz brak procedur zarządzania incydentami powodują, że firmy nie są w stanie skutecznie ocenić swoich potrzeb ubezpieczeniowych ani wdrożyć odpowiednich środków zaradczych.

Problem zauważony został przez UE, która narzuciła wprowadzenie nowych przepisów, takich jak DORA i NIS2, mających na celu poprawę tej sytuacji.

Branża ubezpieczeniowa powinna chyba zmienić swoje podejście sprowadzające się do informowania klientów, że nie można czegoś ubezpieczyć. Nadszedł czas, żeby zwiększyć swoje zaangażowanie w pracę z klientem na etapie przygotowania go do zwiększenia odporności na ryzyka cyber. Polisa nie może być jedynym antidotum. To broker może wyjaśnić przyszłemu ubezpieczonemu problematykę ryzyk cybernetycznych i wskazać mu drogę do takiego zwiększenia bezpieczeństwa cybernetycznego organizacji, żeby ta dostała polisę. Uczyć musi się więc klient, ale również cała branża ubezpieczeniowa.

Wielu agentów nie posiada wystarczającej wiedzy na temat ryzyk cybernetycznych, co wpływa na jakość doradztwa udzielanego klientom. Pośrednicy często nie są w stanie dokładnie ocenić ryzyka cyber, co prowadzi do nieodpowiedniego dopasowania produktów ubezpieczeniowych do potrzeb firm. Ponadto, brak specjalistycznych szkoleń i zasobów wśród ubezpieczycieli dodatkowo pogłębia problem. Rozwój kompetencji w zakresie cyberbezpieczeństwa wśród pośredników i ubezpieczycieli jest kluczowy dla poprawy penetracji rynku ubezpieczeń cyber.

Czy na Kongresie Brokerów za pięć lat znów usłyszymy, że ryzyka cybernetyczne są nieubezpieczalne? Piłka jest po naszej stronie boiska. To przedstawiciele środowiska ubezpieczeniowego, mając dobry kontakt z klientami i posiadając odpowiednią wiedzę, mogą zmienić krajobraz cyberbezpieczeństwa w Polsce, czerpiąc przy tym korzyści dla siebie.

Marcin Janicki
prezes zarządu
Crawford Polska

Broker kontra terminator

0
dr Michał Ziemiak

Czy sztucznej inteligencji należy się obawiać? Czy sztuczna inteligencja wstrząśnie branżą pośrednictwa ubezpieczeniowego i zagrozi jej „czynnikowi ludzkiemu”? W skrócie – czy przez rozwój sztucznej inteligencji brokerzy najzwyczajniej w świecie stracą pracę?

W trakcie tegorocznego Kongresu Brokerów w Mikołajkach zwrot „AI” odmieniano przez wszystkie przypadki. (Osobiście preferuję, a co za tym idzie, stosuję wymiennie z AI polski akronim SI, rodzący przy okazji śródziemnomorskie skojarzenia…).

Sztucznej inteligencji poświęcona była debata brokerska, tradycyjnie zamykająca kongres. Warto więc chociaż na moment rzucić się w odmęt cyfrowej dyskusji i spróbować odpowiedzieć na pytanie, kto wygra ten pojedynek – broker czy może terminator? 

Cyfrowy multitool czy deus ex machina?

W ubezpieczeniach AI znaleźć może zastosowanie praktycznie w każdym aspekcie ich funkcjonowania – począwszy od pozyskania danych (szczególnie na potrzeby APK), ich analizy, kontaktu z klientem, automatyzacji procesów jego obsługi (w tym likwidacji szkód) po opracowywanie nowych produktów ubezpieczeniowych, nadzór nad nimi itp.

Co więcej, z dobrze opracowanym algorytmem (a więc zestawem czynności służących wykonaniu jakiegoś zadania) człowiekowi naprawdę trudno konkurować. Już kilka lat temu, analizując na łamach „Prawa Asekuracyjnego” zagadnienie robo-doradztwa w ubezpieczeniach, miałem okazję przedstawić kazus chat bota Jima, obsługującego likwidację szkód w ubezpieczeniowym startupie Lemonade.

Otóż Jim miał „zlikwidować szkodę”, tj. przeanalizować dane pozyskane w ramach jej zgłoszenia i podjąć decyzję o wypłacie świadczenia w czasie… 3 (trzech) sekund (dla przypomnienia art. 817 k.c. przewiduje termin 30-dniowy na likwidację szkody i wypłatę…). Nawet jeżeli przyjmiemy, że owa 3-sekundowa szkoda była uszczerbkiem niewielkim, stricte majątkowym, której rozmiar można było ustalić na podstawie prostych informacji płynących z przedłożonych faktur czy rachunków, to mimo wszystko mamy do czynienia z 864 000-krotnym przyspieszeniem wykonania czynności (nie licząc samej wypłaty świadczenia) przy użyciu AI (1 doba = 86 400 sekund, pomnożone przez 30, podzielone przez 3). Stąd powtarzane jak mantra w trakcie debaty brokerskiej 40% oszczędności w działalności operacyjnej podmiotów sektora ubezpieczeniowego, właśnie przy wykorzystaniu AI.

Narzędzie w rękach człowieka

Powyższy przykład, choć na pierwszy rzut oka stawia człowieka na straconej pozycji, nie powinien jednak przesłonić podstawowego założenia – AI nie musi ostatecznie przyjąć formy cyfrowej świadomości, konkurującej z ludzkimi neuronami. Już dziś możemy bowiem ustalić fundamentalne założenie, że AI to aż, a jednocześnie tylko narzędzie… w rękach człowieka.

Tylko od nas zależy, jak to narzędzie wykorzystamy, podobnie jak każdy inny wynalazek. Broker nie musi więc pojedynkować się z terminatorem…           

dr Michał P. Ziemiak
adiunkt w Katedrze Prawa Ubezpieczeniowego i Medycznego UMK, radca prawny, członek polskiego Oddziału Association Internationale de Droit des Assurances (AIDA)

18,387FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie