Blog - Strona 406 z 1524 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 406

Leadenhall Insurance zmodyfikował ofertę ubezpieczenia od utraty dochodu

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z początkiem lutego Leadenhall Insurance, MGA i coverholder rynku Lloyd’s, wprowadził modyfikacje w ofercie ubezpieczenia od utraty dochodu i NNW. Pojawiły się nowe zasady wpływu historii chorób klienta na odpowiedzialność z polisy oraz niezależność świadczeń z tytułu czasowej i trwałej niezdolności do pracy.

– Najważniejszą zmianą jest odświeżenie zasad pre-existing conditions exclusion (pre-ex), czyli wyłączenia następstw chorób i wypadków, które miały miejsce przed zawarciem ubezpieczenia. Od teraz wyłączenie to odnosi się tylko do historii medycznej z ostatnich 36 miesięcy poprzedzających okres ubezpieczenia. Dzięki temu proces zawarcia polisy jest bardziej transparentny. Co więcej, jeżeli następstwa choroby lub wypadku zostaną wyłączone z ochrony, bo w tych 36 miesiącach wystąpiły, ale po zawarciu umowy przez kolejne nieprzerwane 24 miesiące nie będą one leczone lub konsultowane, to przy kontynuacji ochrony przestaną być brane pod uwagę i potraktujemy klienta jako wyleczonego. Uznajemy prawo do tzw. zapomnienia choroby, czyli dopuszczamy możliwość jej nawrotu bez ryzyka utraty ochrony – mówi Tomasz Domalewski, dyrektor sprzedaży Leadenhall Insurance.

Więcej za zmianę okresu niezdolności do pracy

Druga kluczowa modyfikacja dotyczy wysokości świadczeń z tytułu okresowej i trwałej niezdolności do pracy, które od teraz określane są niezależnie.

– Tę zasadę warto opisać na przykładzie. Przyjmijmy, że suma ubezpieczenia z tytułu całkowitej trwałej niezdolności wynosi 1 mln zł, a świadczenie za okresową niezdolność do pracy to 10 tys. zł miesięcznie. Przez 24 miesiące klient będzie otrzymywał tę kwotę, czyli wypłacimy mu świadczenia o łącznej wartości 240 tys. zł. Jeżeli w tym czasie okaże się, że utrata zdolności do wykonywania wskazanej w polisie profesji jest trwała i całkowita, po tych 2 latach otrzyma dodatkowo jednorazowe świadczenie w wysokości 1 mln zł, a nie 760 tys. zł jak dotychczas. Wynika to z faktu, że nie będzie stosowana przy wypłacie świadczeń konsumpcja sumy ubezpieczenia. To mogło budzić frustracje i choć wypłaty z niezdolności trwałej są statystycznie rzadkie, postanowiliśmy być absolutnie transparentni i uczciwi – tłumaczy Rajmund Rusiecki, prezes zarządu Leadenhall Insurance. – Ta zmiana na pewno wymaga od nas podwyższonego wysiłku jej komunikowania pośrednikom i naszym klientom przy okazji odnowień polis, a w Leadenhall to proces mocno zautomatyzowany. Ale jesteśmy przygotowani – deklaruje.

Ubezpieczenie w nowym kształcie jest skierowane zarówno do nowych klientów, jak i obecnych, przy okazji odnowienia polisy.

Mechanizm działania polisy

W oferowanym przez Leadenhall Insurance ubezpieczeniu na wypadek niezdolności do pracy ochrona w znacznym stopniu rekompensuje zarobki utracone przez ubezpieczonego w wyniku nieszczęśliwego wypadu lub choroby. Podstawowym ryzykiem jest całkowita okresowa niezdolność do pracy, czyli sytuacja, w której ubezpieczona osoba po przewie powraca do wykonywania swojego zawodu. Wypłacane maksymalnie przez 2 lata świadczenie miesięczne wynosi do 65% średnich miesięcznych przychodów osiąganych bezpośrednio przed zawarciem ubezpieczenia. Polisa może też dodatkowo obejmować dożywotnią niezdolność do pracy w konkretnie wykonywanym zawodzie, wobec orzeczenia której wypłata sięga nawet 10-krotności rocznych przychodów.

– Suma ubezpieczenia dumnie pokazywana na polisie jest bardzo istotna, ale przy zakupie ochrony gorąco też polecam przyjrzeć się samej definicji niezdolności do pracy, bo ubezpieczyciele różnie do tej kwestii podchodzą. W naszym produkcie dotyczy ona nie konkretnego, podanego w polisie zawodu, a niezdolności do zarobkowania jako takiej. Wychodzimy z założenia, że jeżeli np. lekarz nie może wykonywać swojej dotychczasowej pracy, to ubezpieczyciel powinien mu to zrekompensować i nie wymagać od niego przekwalifikowania się – podsumowuje Tomasz Domalewski

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Andrzej Wasilewski w zarządzie Allianz

0
Andrzej Wasilewski

Z dniem 1 lutego Andrzej Wasilewski zasiadł w zarządzie Allianz Polska. Do jego kompetencji należy nadzór nad operacjami i IT.

Andrzej Wasilewski jest doświadczonym menedżerem ubezpieczeniowym. Od 2019 do 2023 r. był prezesem VIG Ekspert, spółdzielni zajmującej się likwidacją szkód i operacjami dla spółek grupy VIG w Polsce. Jednocześnie pełnił funkcję dyrektora departamentów likwidacji szkód masowych w Compensie, InterRisk oraz Wiener. Wcześniej przez 8 lat pracował w Avivie, m.in. jako dyrektor underwritingu ubezpieczeń OC. Był również dyrektorem centrum operacyjnego likwidacji szkód PZU.

Jest radcą prawnym, arbitrem Sądu Polubownego przy KNF. Od lat aktywnie uczestniczy w pracach samorządu branżowego w ramach Polskiej Izby Ubezpieczeń.

(AM, źródło: Allianz, gu.com.pl)

Zmiany klimatyczne ważne, ale…

0
Sławomir Dąblewski

Wbrew ostrzeżeniom światowych przywódców i naukowców oraz pomimo gwałtownego wzrostu w wytwarzaniu energii ze źródeł odnawialnych zużycie paliw kopalnych nadal rosło w 2022 r., a emisje CO2 z sektora energetycznego osiągnęły nowy rekordowy poziom 39,3 mld ton. 

Postęp w ograniczaniu paliw kopalnych jest powolny. Wielka rola w przyspieszeniu transformacji przypada branży ubezpieczeniowej, jednak ubezpieczyciele postępują w tym względzie zbyt zachowawczo. Większość nadal ubezpiecza rozbudowę infrastruktury naftowej, węglowej i gazowej.

Minęło 50 lat, odkąd branża ubezpieczeniowa po raz pierwszy ostrzegła przed zagrożeniami związanymi ze zmianami klimatycznymi, a jednak jej działania na rzecz klimatu pozostają całkowicie niewystarczające. Wykonano dużo papierkowej roboty, podjęto pseudoekologiczny marketing. Czasami można odnieść wrażenie, że w kryzysowej sytuacji klimatycznej ubezpieczyciele dolewają oliwy do ognia.

Spalony, nieubezpieczalny świat to świat bez branży ubezpieczeniowej, tak więc firmy ubezpieczeniowe mają wyraźny interes własny w zwiększaniu skali swoich działań na rzecz klimatu. Część ubezpieczycieli wykazała już, że można odejść od ubezpieczania węgla. Muszą przyjąć podobną politykę w odniesieniu do ropy naftowej i gazu.

Co istotne, pomimo interesu publicznego w zakresie przejrzystości umowy ubezpieczeniowe są traktowane jak tajemnice handlowe. Tylko dzięki wyciekom danych można dowiedzieć się, którzy ubezpieczyciele wciąż chronią firmy z sektora brudnych paliw.

W 1973 r. Munich Re opublikował pierwsze ostrzeżenie branży przed rosnącym ryzykiem zmiany klimatu, stwierdzające, że temperatury doprowadziłyby do „cofania się lodowców i czap polarnych, kurczenia się powierzchni jezior i wzrostu temperatury mórz”. W 1990 r. Swiss Re wystosował kolejny sygnał alarmowy oparty na badaniach naukowych, wskazując na udział branży w zmianach klimatycznych.

Minęło 50 lat. Dziś zmiany klimatyczne przekształciły się w ponurą rzeczywistość o katastrofalnych dla ludzi, środowiska i finansów skutkach. Rok 2023 stał się najcieplejszym w historii ludzkości, a katastrofa goni katastrofę.

Branża ubezpieczeniowa doskonale zdaje sobie sprawę z tych skutków. „Zmiany klimatyczne postępują szybciej, niż przewidywano, a poważne skutki są już odczuwalne przez miliony ludzi na całym świecie przy obecnym poziomie ocieplenia wynoszącym 1,2°C”, ostrzegł w lipcu 2023 r. renomowany Brytyjski Instytut i Wydział Aktuariuszy (IFoA).

Gdyby firmy ubezpieczeniowe poważnie traktowały naukę o klimacie, w pełni dostosowałyby swoje strategie ubezpieczeniowe i inwestycyjne z wiarygodną ścieżką 1,5 st. C. Byłby to koniec wspierania rozwoju paliw kopalnych. Ale nic takiego się nie wydarzyło. Przeciwnie – zamiast odważnych działań na rzecz klimatu utrzymują dochody z węgla, ropy naftowej i gazu, a nawet wycofują się z części wcześniejszych zobowiązań klimatycznych. Pomimo silnego wpływu na światową gospodarkę większość ubezpieczycieli po prostu podąża obecnie za trendami na rynkach energii, a nie stara się je kształtować.

Nasz portfel energetyczny będzie prawdopodobnie odzwierciedlał globalne zapotrzebowanie na energię – powiedział wysoki rangą przedstawiciel Convex, amerykańskiego ubezpieczyciela paliw kopalnych, dodając: – Jest to odczucie szeroko podzielane w branży ubezpieczeniowej /…/; widzimy, dokąd to zmierza. Chcemy być częścią tej podróży tak długo, jak długo będziemy w stanie odpowiednio zadowolić akcjonariuszy. W punkt?

Na podst. „50 Years of Climate Failure”, November 2023.

Sławomir Dąblewski

dablewski@gmail.com

Gdy brakuje entuzjazmu

0
Źródło zdjęcia: Premium English

Reluctance to słowo, które z niczym się nie kojarzy, ale w ubezpieczeniach jest używane bardzo często. Oznacza pewną dość powszechną postawę wobec ryzyka – coś pomiędzy oporem, ociąganiem się a niechęcią.

Tak to już bywa, że myśl o zagrożeniach odsuwamy od siebie jak najdalej.

Reluctance często występuje w opisach postaw i zachowań ubezpieczycieli wobec ryzyka, co do którego nie są zbyt entuzjastycznie nastawieni:

We observe some reluctance among carriers regarding insurance solutions for this industry.

(Obserwujemy pewną niechęć wśród ubezpieczycieli w kwestii rozwiązań ubezpieczeniowych dla tej branży).

Możemy też opisać czyjś niechętny stosunek do czegoś, używając przymiotnika:

The insurer is reluctant to present an offer due to the high loss ratio last year. 

(Ubezpieczyciel jest niechętny / waha się w kwestii przedstawienia oferty ze względu na duży wskaźnik szkodowości w zeszłym roku).

Możliwe jest także użycie tego pojęcia jako przysłówka:

Negotiations were tough, but in the end they agreed, although reluctantly. 

Przeciwieństwem reluctance jest enthusiasm:

After years of reluctance, insurers have started showing enthusiasm for insuring the wood-production industry.

(Po latach niechęci ubezpieczyciele wreszcie zaczęli wykazywać entuzjazm dla ubezpieczania branży drzewnej… – a co, puśćmy wodze fantazji).

Małgorzata Kulik
trenerka umiejętności językowych dla branży ubezpieczeń i reasekuracji

office@premium-english.pl

www.premium-english.pl

PZU Zdrowie: Pacjenci samodzielnie ułożą zakres opieki medycznej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Klienci PZU Zdrowie otrzymali możliwość samodzielnej konfiguracji indywidualnych pakietów medycznych. Na etapie wyboru pakietu w portalu mojePZU mogą modyfikować jego zakres i dostosować go do swoich potrzeb.

– Chcemy zapewniać pacjentom taką opiekę, jakiej faktycznie oczekują i potrzebują. Z pomocą konfiguratora pakietów medycznych wygodnie zmienią zakres poszczególnych grup usług: badań, zabiegów czy rehabilitacji. W pierwszym etapie opcję udostępniliśmy w ramach Pakietu Medycznego „Dla Ciebie”. Zadbaliśmy, aby każdy z wariantów pakietu stanowił spójną całość. Na podstawie analizy wyborów naszych klientów planujemy rozszerzać rozwiązanie o kolejne produkty zdrowotne w naszym e-sklepie – mówi Weronika Dejneka, członkini zarządu PZU Zdrowie.

Konfigurator pakietów medycznych umożliwia stworzenie spersonalizowanego pakietu medycznego, który będzie w pełni odpowiadał na wymagania klienta, zapewniając dopasowaną i elastyczną opiekę zdrowotną. Każdy z domyślnie zaproponowanych czterech zakresów Pakietu Medycznego „Dla Ciebie” można samodzielnie dostosować w zakresie badań diagnostyki laboratoryjnej, diagnostyki obrazowej, rehabilitacji czy stomatologii zachowawczej. Podstawę pakietu stanowi liczba i zakres konsultacji ze specjalistami.  

Dzięki intuicyjnemu interfejsowi użytkownicy sprawnie przejdą przez wybór opcji, proces nie wymaga specjalistycznej wiedzy medycznej. Konfigurator pozwala na wygenerowanie trzech wariantów rocznego pakietu opieki zdrowotnej, które są prezentowane w przejrzystym zestawieniu. Tabela aktualizowana jest przy każdej zmianie, co ułatwia porównanie wielu opcji cenowych. Konfiguracja odbywa się w portalu mojePZU, gdzie następnie posiadacze pakietów medycznych umówią wizyty, sprawdzą zalecenia czy zarezerwują lek w aptece.

(AM, źródło: PZU Zdrowie)

Yanosik zapewni dostęp do raportów o pojeździe

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Yanosik i platforma carQ specjalizująca się w raportach historii pojazdu rozpoczęły współpracę. Dzięki niej użytkownicy aplikacji zyskają dostęp do bezpłatnych raportów o swoim pojeździe. Dokument będzie można uzyskać po zeskanowaniu kodu z dowodu rejestracyjnego lub po wpisaniu samego numeru rejestracyjnego.

– Nowy format raportów o pojeździe w aplikacji Yanosik oferuje kierowcom prawdziwą kopalnię wiedzy na temat swojego samochodu. Będą mogli sprawdzić szczegółowe informacje techniczne, historię pojazdu, terminy badań technicznych, ważność polisy OC oraz liczbę poprzednich właścicieli. Z kolei w wersji płatnej kierowcy otrzymają dodatkowo harmonogram prac serwisowych wraz z informacjami o szkodach. Wciąż wiele pojazdów sprowadzanych do Polski z zagranicy ma na swoim koncie szkodę, dzięki raportom carQ w Yanosiku użytkownicy będą mogli sprawdzić, czy ich pojazd nie ukrywa żadnej niespodzianki – informuje Małgorzata Dąbrowska z Yanosika.

Raporty historii pojazdu są tworzone na podstawie danych, które pochodzą z wiarygodnych źródeł na całym świecie, m.in. ewidencji pojazdów, stacji kontroli pojazdów, towarzystw ubezpieczeń, aukcji, warsztatów, dealerów i baz danych producentów samochodowych.

Użytkownicy aplikacji Yanosik otrzymają bezpłatny dostęp do raportu, w którym poznają szczegółowe parametry techniczne swojego auta (moc silnika, pojemność, lata produkcji), historię przebiegów wraz z aktualnym wskazaniem licznika, ważne daty, a także inne istotne informacje na temat historii zmian właścicieli i pochodzenia pojazdu. Każdy raport zawiera również aktualne informacje z Rejestru Zastawów Skarbowych.

Eksperckie raporty dla użytkowników aplikacji

Nowy format raportów w aplikacji Yanosik oferuje także wersję premium, w dwóch płatnych wariantach. Pierwszy z nich zawiera zestaw informacji rozszerzony o harmonogram rekomendowanych badań oraz prac serwisowych zalecanych przez producenta auta po osiągnięciu określonego przebiegu, natomiast drugi jest rozszerzony o szczegóły dotyczące historii szkód w pojeździe, z dokładną specyfikacją kosztu napraw i wymienionych elementów, jeśli będzie dostępna.

(AM, źródło: Neptis)

Klienci zadowoleni ze współpracy z KUKE

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych co roku bada zadowolenie swoich klientów. W badaniu przeprowadzonym jesienią 2023 r. KUKE poprawiła wynik NPS względem poprzedniego roku o 5 punktów.

Partnerzy Korporacji z całej Polski szczególnie docenili wysoką jakość obsługi, umiejętność słuchania głosu klientów, a także wsparcie wiedzą ekspercką i doświadczeniem na każdym etapie współpracy.

W badaniu, które przeprowadzono jesienią 2023 r., w rozmowach z klientami KUKE poruszyła następujące tematy:

  • ogólny poziom satysfakcji i lojalności klientów,
  • stopień zadowolenia z opiekuna/doradcy KUKE,
  • stopień zadowolenia ze współpracy z wybranymi departamentami,
  • stopień zadowolenia z obsługi sprzedażowej i posprzedażowej w zakresie produktów gwarancyjnych,
  • czas realizacji wystawienia gwarancji.

Wynik NPS przeprowadzonego przez renomowaną agencję badawczą wyniósł 59 pkt., co oznacza poprawę w porównaniu z 2022 r. o 5 pkt. Bardzo wysoka ocena oznacza, że klienci chętnie rekomendują współpracę z KUKE.

(AM, źródło: KUKE)

Wiener: Wizyta u mechanika coraz częstszą praktyką przed wyjazdem autem na ferie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z badania przeprowadzonego przez Wiener wynika, że 61% respondentów pojedzie na ferie samochodem. Połowa z nich zrobi przegląd u mechanika przed wyjazdem.

Badani, którzy planują podróżować autem, przygotowują je na zimowy wyjazd w różny sposób. Najczęściej przed ruszeniem w drogę robią kontrolę u mechanika (50% wskazań). W zeszłorocznej edycji badania przegląd u mechanika zadeklarowało 38% respondentów. 23% kupuje dodatkowe wyposażenie auta, np. łańcuchy na koła (20% w 2023 r.), a 18% nabywa dodatkowe ubezpieczenie auta przed wyjazdem (+4 pp. r/r). Natomiast 38% nie robi żadnych specjalnych przygotowań.

– Te wyniki napawają optymizmem – z roku na rok rośnie liczba osób, które decydują się na dodatkową kontrolę auta u mechanika przed wyjazdem. W zeszłym roku przed feriami zrobiło to 38% osób, a w tym roku już co druga. To znaczący skok, który realnie poprawi bezpieczeństwo na drogach. Jako ubezpieczycieli niezwykle cieszy nas też fakt, że coraz więcej osób decyduje się na dodatkowe ubezpieczenie auta przez wyjazdem. Warto pamiętać, że ubezpieczenia assistance, na przykład w Wienerze, nie trzeba kupować na cały rok. Można wybrać ochronę na krótszy, np. 30-dniowy okres, co jest popularnym rozwiązaniem podczas wyjazdów na urlopy – komentuje Marek Dmytryk z Wiener.

Mężczyźni chętniej ubezpieczą auto przed wyjazdem

Z badania wynika, że mężczyźni dwa razy częściej niż kobiety wykupują dodatkowe ubezpieczenie auta przed wyjazdem. Robi to 24% mężczyzn i dla porównania – tylko 12% kobiet. Panie natomiast nieco chętniej decydują się na kontrolę auta u mechanika – robi tak 51% badanych kobiet i 48% mężczyzn.

O badaniu:

Badanie przeprowadzono na panelu Ariadna w dniach 12–15 stycznia 2024 roku. Próba ogólnopolska losowo-kwotowa N=1042 osób od 18 lat wzwyż. Kwoty dobrane według reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAWI.

(AM, źródło: Wiener)

TU Zdrowie wspiera akcję profilaktyczną Fundacji Neuca dla Zdrowia

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z początkiem lutego w trasę wyruszy Spirobus, w którym pacjenci z całego kraju będą mogli wykonać bezpłatne badania spirometryczne. Do akcji Fundacji Neuca dla Zdrowia włączyło się TU Zdrowie.

Od początku lutego do połowy marca Spirobus odwiedzi ponad 30 miejscowości, w których każdy chętny będzie mógł bezpłatnie poddać się prostemu badaniu.

– Do wykonania badań zachęcamy szczególnie osoby, którym dokucza przewlekły kaszel, odkrztuszanie wydzieliny, duszność i nawracające stany zapalne. Szacuje się, że na choroby płuc cierpi ponad 6 mln Polaków. Około 4 mln na astmę, a 2,5 mln na POChP. Niestety połowa chorych na astmę i ponad 3/4 chorych na POCHP nie wie o swojej chorobie. Dlatego tak ważne jest wykonywanie profilaktycznych badań spirometrycznych, które pomagają w postawieniu diagnozy. Wykrycie schorzenia w odpowiednim czasie pozwala na zastosowanie odpowiedniego leczenia, które poprawia jakość życia i często pozwala na wydłużenie życia chorego – mówi Bogusława Golus-Jankowska, prezeska Fundacji Neuca dla Zdrowia.

Mobilna przychodnia umożliwia Fundacji Neuca dla Zdrowia dotarcie z profilaktyką chorób układu oddechowego do ponad czterdziestu lokalizacji w całej Polsce. Pomiar spirometryczny, który będzie oferowany pacjentom odwiedzającym Spirobus, jest podstawowym i najczęściej stosowanym badaniem w diagnostyce chorób układu oddechowego.

Do akcji promującej badania profilaktyczne włączyło się TU Zdrowie. O możliwości skorzystania ze spirobusa zostaną poinformowani wszyscy ubezpieczeni. Ponadto TU Zdrowie wspiera kampanię poprzez media i serwisy społecznościowe.

(AM, źródło: TU Zdrowie)

Compensa: Z NNW na ferie w polskie góry

0
Źródło zdjęcia: Brandscope

Jak co roku jedną z kluczowych spraw podczas ferii w polskich górach jest bezpieczeństwo na stokach narciarskich – według Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego upadki odpowiadają za 82% uszkodzeń ciała. Compensa zwraca uwagę, że po kontuzji przydatna okazuje się polisa NNW, która zapewnia odszkodowanie po wypadku oraz pozwala na refundację kosztów leczenia i rehabilitacji.

Z raportu TOPR wynika, że najczęstsze urazy dotyczą kończyn dolnych (50% przypadków) oraz górnych (36%). Urazy głowy zajmują trzecie miejsce w statystykach – to przyczyna 11% wszystkich wypadków na stokach.

– Ryzyko wypadku jest szczególnie wysokie, gdy na stokach jest więcej turystów niż zazwyczaj, a ich sporą część stanowią dzieci. Przed wyjazdem na ferie należy odpowiednio przygotować je do zimowych aktywności i zwrócić uwagę na potencjalne kontuzje. Niestety, nawet największa ostrożność to nie wszystko. Wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do wypadku – zwłaszcza na zimowiskach, gdzie na kilkunastu podopiecznych przypada np. tylko jeden opiekun. Wypadkowi nie zawsze więc da się zapobiec, ale za to można niwelować jego finansowe skutki – do tego właśnie służy ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków – mówi Andrzej Paduszyński, odpowiedzialny za ubezpieczenia dla klientów indywidualnych w Compensie. – Polisa zapewnia ochronę nie tylko w trakcie zajęć szkolnych, ale również poza szkołą, czyli w domu, podczas letnich wakacji czy właśnie ferii zimowych. Po wypadku ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie w odniesieniu do procentowej wartości uszczerbku na zdrowiu, którego doznało dziecko – kontynuuje.

Po szkodzie posiadacz polisy (lub rodzic w imieniu dziecka) składa wniosek o odszkodowanie. Można to zrobić telefonicznie, u agenta lub za pośrednictwem przygotowanego formularza online. W niektórych zakładach ubezpieczeń działa także aplikacja do samodzielnej likwidacji szkody.

– Do zgłoszenia trzeba przygotować niezbędną dokumentację medyczną – skany w formacie PDF lub zdjęcia w JPG, np. notatki z udzielenia pierwszej pomocy, informacji o przebiegu leczenia, wypisu ze szpitala czy podsumowania zakończonego leczenia. Potrzebny będzie też numer polisy. Niezależnie od tego, czy NNW zostało zawarte w formie indywidualnej ochrony, czy grupowej w szkole lub w polisie na życie, lista wymaganych dokumentów nie zmienia się – dodaje Andrzej Paduszyński.

(AM, źródło: Brandscope)

18,427FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie