Blog - Strona 463 z 1471 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 463

O ubezpieczeniach zdrowotnych na XIX Forum Rynku Zdrowia

0
Źródło zdjęcia: Imago Public Relations

16–17 października w hotelu Sheraton Grand Warsaw odbędzie się XIX edycja Forum Rynku Zdrowia. Tegoroczna odsłona przebiegać będzie pod hasłem „Road mapa dla zdrowia na kolejne lata“. Podczas Forum podsumowane zostaną dotychczasowe osiągnięcia w dziedzinie ochrony zdrowia. Dojdzie też do wspólnego wypracowania kierunków rozwoju na nadchodzące lata.

Agenda tegorocznego Forum skupia się wokół najistotniejszych obecnie kwestii, takich jak: innowacje w opiece zdrowotnej, wyzwania demograficzne, rola technologii w medycynie czy perspektywy finansowania ochrony zdrowia.

– Dziewiętnasta edycja Forum to wyjątkowa okazja do przemyślenia kierunków, w których zmierza polska ochrona zdrowia. Nasze wydarzenie stawia na rzetelne i merytoryczne rozmowy, a także na współpracę ponad podziałami politycznymi. Wierzymy, że tylko w taki sposób możemy tworzyć realne rekomendacje dla przyszłości sektora – mówi Paulina Gumowska, redaktorka naczelna portalu i magazynu „Rynek Zdrowia“.

XIX Forum Rynku Zdrowia to pięć obszarów tematycznych. Pierwszy z nich – Rekomendacje: Finanse i Zarządzanie – skupi się na analizie finansowania i zarządzania w sektorze ochrony zdrowia. Eksperci, którzy wezmą udział w tematycznych sesjach, omówią bieżące wyzwania, innowacje i strategie związane z efektywnym zarządzaniem placówkami medycznymi oraz finansowaniem systemu opieki zdrowotnej. Poruszą także istotne ustawy i polityki, które wpływają na finanse i funkcjonowanie tego sektora. Wśród omawianych zagadnień znajdą się też kwestie związane z ubezpieczeniami zdrowotnymi. Uczestnicy debaty postarają się odpowiedzieć na pytania o potencjał prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych oraz czy jest to dobre źródło finansowania opieki zdrowotnej w Polsce.

W ramach ścieżki Rekomendacje: Innowacje/ e-Zdrowie uczestnicy skupią się głównie na innowacjach w dziedzinie opieki zdrowotnej, ze szczególnym naciskiem na e-zdrowie. Paneliści omówią technologie, narzędzia i strategie związane z cyfrową transformacją służby zdrowia, a pozostałe tematy obejmą m.in. sztuczną inteligencję, telemedycynę, cyberbezpieczeństwo, robotykę medyczną oraz wyzwania i potencjał e-zdrowia.

Kolejna ścieżka to Rekomendacje: Dostępność do Leczenia Konkretnych Problemów Zdrowotnych. Eksperci biorący udział w związanych z nią sesjach przeanalizują wyzwania dotyczące dostępu do opieki w takich obszarach, jak szczepienia, kardiologia, onkologia, choroby rzadkie, starzenie się społeczeństwa, choroby cywilizacyjne oraz inne ważne zagadnienia zdrowotne.

Rekomendacje: Medycy w Publicznej Debacie to ścieżka, która skoncentruje się na roli i potrzebach kadry medycznej w kontekście publicznej debaty oraz kształtowania przyszłości sektora zdrowia. Omówione zostaną m.in. specjalizacje lekarskie, zmiany w kształceniu medycznym, wyzwania związane z rekrutacją oraz rola lekarzy i innych specjalistów w społecznej dyskusji na temat zdrowia.

Ścieżka tematyczna Rekomendacje: Przemysł Farmaceutyczny przeanalizuje kwestie związane z polityką lekową, jakością leków, lekami biologicznymi i biorównoważnością. Dyskutanci pochylą się także nad aspektami bezpieczeństwa lekowego oraz regulacjami dotyczącymi przemysłu farmaceutycznego.

Istotnym akcentem będzie też Zdrowotny Hyde Park, czyli interaktywna platforma dla uczestników, umożliwiającą swobodną wymianę poglądów, debatowanie i rozmowy. Obejmie ona wszystkie dziedziny związane z opieką zdrowotną, zapewniając uczestnikom możliwość uczestnictwa w dyskusjach.

Pełna agenda wydarzenia dostępna jest tutaj.

(AM, źródło: Imago Public Relations)

Punkta ponownie Firmą Przyjazną Klientowi

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Punkta drugi rok z rzędu osiągnęła wysokie wyniki certyfikacyjne programu Firma Przyjazna Klientowi. Indeks FPK wyniósł 92%, plasując multiagencję powyżej progu pozytywnej certyfikacji. Firma we wszystkich badanych obszarach otrzymała od klientów oceny na poziomie minimum 90%.

Badanie zostało zrealizowane przez Experience Institute techniką CAWI, w dniach od 6 lipca do 10 sierpnia 2023 roku na grupie N=711 klientów Punkty. Badani docenili przede wszystkim pracowników Punkty (ich uprzejmość, kompetencje) oraz korzystne, atrakcyjne oferty (niskie ceny). Były to dwie najczęściej wymieniane spontanicznie mocne strony firmy.

Szczególnie wyróżnia się wysoki wskaźnik NPS (Net Promoter Score) czyli promotorów marki. NPS Punkty wynosi 58, czyli niemal dwukrotnie więcej od średniej wyników laureatów certyfikatu Firma Przyjazna Klientowi (średni wynik to 32). Oznacza to, że odsetek osób, które są skłonne polecać usługi Punkty przyjaciołom i znajomym w bardzo wysokim stopniu przewyższa odsetek krytyków marki.

– Drugi rok z rzędu, w którym Punkta jest tak wysoko oceniana przez klientów to zdecydowany sukces całego zespołu – komentuje Michał Daniluk, prezes zarządu Punkta. – Szczególnie wysokie oceny otrzymywaliśmy od klientów, którzy już co najmniej dwukrotnie nabywali u nas produkty ubezpieczeniowe – dodaje.

W dalszej kolejności w poczuciu klientów Punkta wyróżnia się dużym wyborem ubezpieczeń, szybkością działania, dostarczaniem rzetelnych informacji (analizy rynku), dobrym kontaktem, użyteczną porównywarką ubezpieczeń.

Spontanicznie wymieniane aspekty, które ułatwiały klientom Punkty zakup ubezpieczenia, to: łatwy kontakt z doradcą i dobra komunikacja, kompetencje doradców (przekazywanie rzeczowych, jasnych i kompletnych informacji), użyteczna porównywarka ubezpieczeń, możliwość zakupu online, bez wychodzenia z domu i bez zbędnej (w poczuciu klientów) papierologii, atrakcyjna cena ubezpieczenia, miła i empatyczna obsługa.

Doradcy i porównywarka mocnymi stronami dystrybutora

26% ankietowanych spośród tych, którzy udzielili dodatkowych wyjaśnień, wskazało „dobry kontakt z doradcą i dobrą komunikację” z Punktą jako najważniejsze ułatwienie oferowane przez markę podczas zakupów. Dodatkowo, w porównaniu z zeszłorocznym badaniem trzykrotnie wzrosła liczba osób, które wskazały porównywarkę ubezpieczeń online na punkta.pl jako użyteczną (14% wskazań wobec 5% przed rokiem).

(AM, źródło: Punkta)

Philippe Donnet uznany za najlepszego CEO w sektorze ubezpieczeń

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Dyrektor generalny Grupy Generali Philippe Donnet drugi rok z rzędu został uznany za „Najlepszego dyrektora generalnego” w branży ubezpieczeniowej w corocznej edycji rankingu All-Europe Executive Team przygotowanego przez specjalistyczny magazyn „Institutional Investor” i niezależną firmę badawczą. Ubezpieczyciel został też nagrodzony w innych kategoriach.

Oprócz Philippe Donneta wyróżniony także został Cristiano Borean, uznany za „Najlepszego dyrektora finansowego” w sektorze ubezpieczeń. Z kolei zespół ds. relacji z inwestorami i agencjami ratingowymi zajął pierwsze miejsca w kategoriach „Najlepszy zespół IR”, „Najlepsi specjaliści IR”, gdzie zwyciężył Fabio Cleva, a Rodolfo Svara był trzeci.

– Jesteśmy dumni, że społeczność finansowa po raz kolejny doceniła zaangażowanie Generali na rzecz najlepszych międzynarodowych praktyk. Jako wiodący ubezpieczyciel w Europie, skupiamy się na dostarczaniu informacji w sposób terminowy, jasny i zaufany, aby skutecznie realizować naszą strategię „Lifetime Partner 24: Driving Growth”. Jestem wdzięczny wszystkim współpracownikom za ich znakomitą pracę, która pozwoliła naszej grupie otrzymać tak ważne wyróżnienia – powiedział Philippe Donnet.

Ranking Institutional Investor odzwierciedla oceny ponad 1600 profesjonalistów, inwestorów instytucjonalnych i analityków finansowych. Dyrektorów generalnych oceniano według kryteriów wiarygodności, przywództwa i komunikacji, natomiast dyrektorów finansowych oceniano pod kątem alokacji kapitału, zarządzania finansami i komunikacji. Dodatkowo ocenie poddano jakość zarządu oraz wskaźniki ESG. Przy ocenie działań w ramach Relacji Inwestorskich uwzględniono szereg czynników, w tym roadshow, jakość informacji finansowych, wiedzę biznesową i rynkową, a także reaktywność i sytuację firmy.

(AM, źródło: Generali)

Odc. 236 – To trzeba wiedzieć o NNW 2023

0

Co warto wiedzieć o NNW szkolnym? O tym w podcaście ubezpieczeniowym #RozmowyBezAsekuracji mówi Andrzej Adamczyk, prezes Bezpieczny.pl (Grupa Generali). Rozmawia Aleksandra E. Wysocka.

Dowiesz się:

  • Jak porównywać oferty NNW?
  • Czy definicja uszczerbku ma znaczenie?
  • Dokąd zmierza rynek NNW szkolnego w Polsce?

POBIERZ | SUBSKRYBUJ W APPLE PODCASTS | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

Ustawa o gwarantowanych ubezpieczeniach eksportowych z podpisem prezydenta

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

7 września prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o gwarantowanych przez skarb państwa ubezpieczeniach eksportowych. Dzięki nowym przepisom więcej firm będzie mogło skorzystać z ubezpieczeń gwarantowanych. Nowela wprowadza też możliwość reasekuracji przez Korporację Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych części ryzyk polskich przedsiębiorców, które będą w okresie reasekuracji objęte ochroną ubezpieczeniową.

– Wartość ubezpieczonych transakcji w kraju i w eksporcie wyniosła w 2022 r. ponad 145 mld zł. KUKE ubezpiecza obecnie transakcje sprzedaży w 120 krajach na całym świecie. Nowe rozwiązania prawne ułatwią m.in. tworzenie elastycznych instrumentów finansowych dla polskich firm w zakresie ubezpieczeń eksportowych, a to ułatwi ekspansję eksporterów na świecie – powiedział Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.

– KUKE pełni rolę oficjalnej agencji ubezpieczeń kredytów eksportowych (Export Credit Agency – ECA) i jako jedyna w Polsce oferuje ubezpieczenia gwarantowane przez skarb państwa. Dzięki nowej ustawie rozszerzony zostanie katalog oferowanych przez KUKE ubezpieczeń, jak również katalog podmiotów uprawnionych do korzystania z tego rodzaju ubezpieczeń – o oddziały przedsiębiorców zagranicznych oraz podmioty dokonujące inwestycji w Polsce służące transformacji energetycznej kraju – dodał wiceminister Grzegorz Piechowiak.

Rozwiązania zawarte w ustawie poszerzają możliwości elastycznego działania Korporacji w nadzwyczajnych warunkach gospodarczych (takich jak: pandemia, najazd Rosji na Ukrainę) w celu zapewnienia skuteczniejszej pomocy krajowym przedsiębiorcom (głównie eksporterom). Doprecyzowane i uzupełnione przepisy pozwolą KUKE na m.in. tworzenie elastycznych instrumentów finansowych dla polskich firm w zakresie ubezpieczeń eksportowych. Ustawa wprowadza również możliwość reasekuracji przez Korporację ryzyk nadzwyczajnych ponoszonych przez polskich przedsiębiorców. Nowe regulacje umożliwią także KUKE zaoferowanie ochrony ubezpieczeniowej w zakresie projektów pozaeksportowych – odnawialnych źródeł energii.

Cel: udział w odbudowie Ukrainy

Przepisy wprowadzone przez nowelę tworzą również podwalinę do utworzenia autorskiego programu odbudowy Ukrainy. Prezes KUKE Janusz Władyczak powiedział PAP, że nowelizacja umożliwi Korporacji skuteczniejszą pomoc dla polskiego biznesu zainteresowanego odbudową Ukrainy.

– Nasza aktywność w tym obszarze ma trzy filary. Pierwszy obejmuje prowadzoną cały czas działalność eksportową polskich firm, czyli ubezpieczamy sprzedaż towarów z odroczonym terminem płatności do kontrahentów w Ukrainie. Przez 1,5 roku byliśmy jedyną agencją wsparcia eksportu, która oferowała ubezpieczenie ukraińskiego rynku, i szło nam to bardzo dobrze – powiedział Janusz Władyczak.

Program odbudowy Ukrainy, składający się z trzech filarów

– Od chwili wybuchu wojny, a więc przez 1,5 roku ubezpieczyliśmy transakcje o wartości 2 mld zł, a wypłacone przez nas odszkodowania to zaledwie 200 tys. zł. Dużo wyższą szkodowość mamy w Polsce czy krajach zachodniej Europy. Widać więc, że można bezpiecznie działać w Ukrainie, co skłania kolejnych ubezpieczycieli z Europy Zachodniej do powrotu na ten rynek. I zaczynają się sukcesywnie na to otwierać, między innymi pod naciskiem swoich klientów, którzy – kiedy tam nie było oferowanego ubezpieczenia – przychodzili często do nas i pytali, czy nie możemy ubezpieczyć ich towarów – mówił prezes KUKE.

Reasekuracja umożliwi ubezpieczenie transportu

Dodał, że bardzo ważna zmiana prawna, która została wprowadzona nowelizacją ustawy o KUKE, dotyczy ubezpieczeń ryzyk transportowych. Obecnie bowiem trudno w Polsce, jak i w Europie znaleźć na rynku komercyjnym ubezpieczenie ryzyka, związanego z transportem towarów na Ukrainę.

– Można wysłać tam transport, ale jeśli coś się stanie, jeśli rakieta spadnie na pociąg czy ciężarówkę, to zarówno towar, jak i środki transportu są nieubezpieczone. Firmy nie zapewniają takiej ochrony, bo nie mogą się zreasekurować za granicą. Syndykat Lloyd’s w Londynie nie oferuje takiej usługi, podobnie żaden inny reasekurator. My jako pierwsi w Europie chcemy umożliwić reasekurację ubezpieczeń dla naszych przedsiębiorstw transportowych – powiedział szef KUKE.

Wyjaśnił, że Korporacja zamierza umożliwić reasekurację firmom ubezpieczeniowym, które dzięki temu będą mogły kontynuować oferowanie własnych polis, ale dodatkowo ubezpieczenie będzie obejmować ryzyko wojny.

– To spowoduje, że polskie firmy nie wypadną z rynku transportowego i jednocześnie udrożnią komunikację towarową w obie strony. Bo nie tylko możemy tam coś sprzedawać, ale także możemy importować, firmy transportowe mogą na tym zarabiać i nie zostaną wyparte z rynku, np. przez firmy ukraińskie, bo obecnie to głównie one obsługują ten rynek – powiedział Janusz Władyczak.

Polisa zachęci banki do finansowania inwestycji

Prezes KUKE dodał, że drugi filar strategii nastawionej na udział w odbudowie Ukrainy dotyczy przedsiębiorców polskich, którzy chcą zainwestować nad Dnieprem, a więc zbudować zakład produkcyjny czy też chcą poszerzyć już istniejącą tam działalność lub chcą przejąć istniejące firmy.

– Jesteśmy w stanie znaleźć na to finansowanie w bankach komercyjnych albo w grupie PFR, czyli w BGK lub PFR TFI, i jednocześnie to finansowanie ubezpieczyć – wyjaśnił.

Oferta Korporacji skierowana do banków ma sprawić, że instytucje finansowe na szerszą skalę zaangażują się w finansowanie polskich firm w Ukrainie.

– Chcemy ich zachęcić, pokazując, co mogą finansować i jak się zabezpieczyć na przykład przed skutkami wojny. Nasze warunki są bardzo dobre, bo będzie można zabezpieczyć do 100% kredytowania, a więc bank nie będzie miał żadnego ryzyka, ponieważ to ryzyko przejmie skarb państwa. I to jest zarówno ubezpieczenie od ryzyka kredytowego, politycznego, czyli np. moratorium płatniczego, kiedy z inwestycji nie można wypłacić dywidendy, jak i od ryzyka siły wyższej, a więc np. wojny czy katastrof naturalnych – stwierdził Janusz Władyczak.

Doświadczenia z Bliskiego Wschodu posłużą nad Dnieprem

Wyjaśnił, że w ramach trzeciego filaru strategii ukraińskiej KUKE zamierza wykorzystać doświadczenie zdobyte na rynkach afrykańskich czy Bliskiego Wschodu w ramach inicjatywy „Shop in Poland”.

– Jest jeden warunek – co najmniej 30% w kosztach projektu musi stanowić polski wkład. To bardzo dobrze działa, bo umożliwia polskim firmom bez wydatków na działania sprzedażowe czy na marketing wziąć udział w projektach lub wejść na rynki, o których te firmy nawet nie myślały. Oczywiście, o ile będą im odpowiadać warunki kontraktu – powiedział prezes KUKE.

Dodał, że podobne rozwiązanie spółka zamierza wprowadzić w Ukrainie.

– To jest jeden z naszych pomysłów, aby polskie spółki wzięły udział w odbudowie Ukrainy i zaangażowane były w inwestycje infrastrukturalne, takie jak budowa dróg, linii kolejowych, linii energetycznych czy też szpitali albo szkół wyższych również w formie dostaw towarów czy usług – stwierdził Janusz Władyczak.

Ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem niektórych przepisów, które wchodzą w życie w późniejszym terminie.

Więcej na temat postanowień ustawy w artykule na portalu GU.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

TUZ Ubezpieczenia: Wrześniowa epidemia zwichnięć i urazów u dzieci

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ponad 60% szkód, które rodzice zgłaszają z tzw. szkolnego NNW, to różne urazy – zwichnięcia, złamania, skręcenia, urazy ścięgien, mięśni. Polisa NNW chroni dzieci przez cały rok, ale najwięcej szkód urazowych rodzice zgłaszają zaraz po wakacjach – we wrześniu jest ich o ok. 25% – 30% więcej niż w innych miesiącach – wynika z danych TUZ Ubezpieczenia.

– Najczęstsze przypadki wniosków o wypłatę odszkodowania z NNW dzieci wynikają z wszelkiego rodzaju urazów. To zwichnięcia, złamania, skręcenia, urazy ścięgien czy mięśni. W naszym przypadku odpowiadają za ponad 60% roszczeń. Takie rany czy kontuzje mogą się zdarzyć zawsze i wszędzie – latem na rowerze, w szkole na przerwie czy na treningu bądź w domu. Drugą największą grupą zgłaszanych roszczeń są pobyty w szpitalu, które stanowią 30% przypadków – mówi Elżbieta Woźniak-Sitek, kierowniczka Biura Likwidacji Szkód Osobowych i Odpowiedzialności Cywilnej TUZ Ubezpieczenia.

Wnioski o odszkodowanie związane z pobytem w szpitalu wynikają zarówno z urazów, jak i stanów chorobowych. Do ubezpieczyciela zgłaszane są m.in. bardzo poważne zachorowania, np. sepsa, zapalenie opon rdzeniowo-mózgowych, nowotwory złośliwe, cukrzyca czy stwardnienie rozsiane.

Pieniądze w trzy dni

– Średni czas likwidacji szkody z NNW dzieci (czyli wypłaty przyznanego odszkodowania) to w naszym przypadku trzy dni od momentu zgłoszenia. 95% zaakceptowanych wniosków realizujemy w takim terminie. Nie jest to jednak standard rynkowy, w niektórych TU trwa to dłużej. W szkodach złożonych, tam, gdzie wymagana jest pełna dokumentacja z leczenia, ten czas się wydłuża. W niektórych sytuacjach jest to konieczne ze względu na potrzebę zebrania pełnej dokumentacji po leczeniu, co może wpłynąć na wypłatę większego świadczenia – mówi Elżbieta Woźniak- Sitek.

We wrześniu najwięcej zgłoszeń szkód i wypłat odszkodowania

Z danych TUZ Ubezpieczenia wynika, że najwięcej szkód jest zgłaszanych we wrześniu, po wakacjach, a w dalszej części roku po feriach. Na wrześniowy szczyt z pewnością wpływ ma powrót do szkoły i start zajęć pozalekcyjnych. Równocześnie dobra pogoda sprawia, że dzieci korzystają z możliwości, jakie daje boisko czy podwórko.

– We wrześniu rodzice zgłaszają o ok 25% – 30% więcej szkód niż w innych miesiącach. Jedną z przyczyn takiej zwiększonej liczby wniosków może być opóźnienie w zgłoszeniach urazów, do których doszło latem. Żeby skorzystać ze świadczenia oraz odszkodowania z polisy NNW po zdarzeniach powodujących m.in. urazy u dzieci, rodzice mają nawet trzy lata, choć najlepiej zrobić to w ciągu tygodnia. Zdajemy sobie sprawę, że czas wakacji może opóźnić występowanie z roszczeniami, bowiem jest to czas na odpoczynek i wiele osób jest na urlopach, wyjazdach z pociechami. We wrześniu, po powrocie z wakacji łatwiej też zapewne zebrać potrzebne dokumenty – mówi Elżbieta Woźniak-Sitek.

Zwiększona liczba zgłaszanych we wrześniu szkód dotyczy przede wszystkim tych urazowych, natomiast wynikających ze stanów chorobowych i związanych z nimi pobytów w szpitalu najwięcej jest w okresie jesienno-zimowym i na początku wiosny.

(AM, źródło: Brandscope)

Dodatkowe opcje w szkolnym NNW rzadko dostępne w umowach zawieranych przez szkoły

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Pokrycie kosztów korepetycji, pomoc w obszarze IT, kontrola sprzętu i stron, które dziecko odwiedza w sieci, pomoc psychologiczna w przypadku zetknięcia się z cyberprzemocą lub hejtem – to tylko część dodatkowych świadczeń, o które można rozszerzyć szkolne ubezpieczenie NNW dla dziecka. Często to właśnie one skłaniają rodziców do zakupu polisy indywidualnej, a nie za pośrednictwem szkoły.

Jedną z głównych cech indywidualnej polisy dla dziecka jest możliwość spersonalizowania jej warunków i rozszerzenia o dodatkowe ryzyka i opcje, które nie są związane z nieszczęśliwymi wypadkami.

– Dodatkowa opcja, która jest typowa dla ubezpieczenia NNW szkolnego, to pokrycie kosztów korepetycji. Jeżeli dziecko w wyniku wypadku lub choroby nie mogło uczęszczać na lekcje, rodzice mogą skorzystać z opcji wykupienia mu na ten czas korepetycji – mówi agencji Newseria Biznes Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych Compensa TU.

Jak wskazuje, popularnym wśród rodziców wyborem jest również pomoc w obszarze IT.

– Rodzic może w tym przypadku oczekiwać pomocy związanej z założeniem kontroli rodzicielskiej, antywirusowym skanowaniem sprzętu, którym posługuje się dziecko, sprawdzeniem, jakie strony ono najczęściej odwiedza, albo założeniem blokady, żeby z komputera można było korzystać tylko w określonych godzinach czy przez określony czas – wymienia ekspert Compensy.

Wśród dodatkowych świadczeń, które uzupełniają ubezpieczenie szkolne, można znaleźć również pomoc psychologiczną i prawną związaną z hejtem i przemocą w internecie.

– Pomoc psychologiczna w NNW szkolnym to jednak nie tylko przypadki hejtu czy stalkingu – mówi Andrzej Paduszyński. – Taka pomoc oferowana jest również po nieszczęśliwym wypadku – wówczas zarówno dziecko, jak i rodzice mogą skorzystać z pomocy psychologa w ramach konsultacji online lub bezpośredniej wizyty. Jeżeli rodzic ma problemy wychowawcze, nie może sobie z dzieckiem poradzić lub potrzebuje pomocy, także może zwrócić się do ubezpieczyciela o takie świadczenie i otrzyma wynagrodzenie za konsultację psychologiczną – dodaje.

Ekspert przypomina, że grupowe NNW szkolne zawierane za pośrednictwem placówki oświatowej nie jest obowiązkowe. Dlatego w ostatnich latach coraz więcej rodziców – ze względu na szerszy zakres ochrony i wyższe sumy ubezpieczenia – decyduje się na polisy indywidualne.

– Koszty NNW zależą od wybranej sumy ubezpieczenia i dodatkowych opcji. Przykładowo, jeśli wybraliśmy sumę ubezpieczenia ok. 15 tys. zł, możemy się spodziewać składki w okolicach 40 zł. W przypadku ubezpieczeń indywidualnych te sumy zaczynają się od 40, 50 czy 100 tys. zł, więc składki oczywiście rosną. Przy sumie ubezpieczenia wynoszącej 40 tys. zł możemy się spodziewać składki w okolicach 60–70 zł, w zależności od wybranych opcji – mówi Andrzej Paduszyński.

Ekspert zaznacza, że nie ma przeciwwskazań, by dziecko było ubezpieczone zarówno w ramach polisy grupowej, jak i indywidualnej.

– W przypadku nieszczęśliwego wypadku dziecka świadczenia z ubezpieczenia grupowego i indywidualnego się sumują. Dzięki temu rodzic może otrzymać większe wsparcie finansowe – podkreśla Andrzej Paduszyński. Wypłata ze szkolnego NNW nie wyklucza także uzyskania odszkodowania np. z OC szkoły, jeśli do wypadku doszło z winy nauczyciela lub placówki.

(AM, źródło: Newseria)

Podwójne standardy we współpracy TU z agentem

0
Anna Pająkowska

Jesteśmy „agentami” lub „osobami wykonującymi czynności agencyjne” – to nomenklatura z ustawy, ale trochę nietrafiona w mojej ocenie. Niezależnie od rodzaju umowy, jaka nas zobowiązuje do czynności – jesteśmy agentami i prowadzimy sprzedaż ubezpieczeń wielu TU dla naszych klientów. Również z mocy ustawy mamy obowiązek zadbać o dobro klienta. Nie nasze i nie TU, ale właśnie klienta.

Ustawodawca zaufał nam i uznał, że mamy wystarczający potencjał, żeby to bezpieczeństwo klientowi zapewnić. No właśnie, ustawodawca nam zaufał… A jak to wygląda, jeżeli chodzi o TU? Różnie, ale jednak w wielu TU obraz agenta nie jest dobry, bo gdyby był, to przecież nie powstałyby systemy, które karzą agenta za każdy popełniony błąd, czasami bez możliwości wyjaśnienia i naprawy.

Dobra współpraca to jasne zasady, stabilizacja i bezpieczeństwo

Gdyby TU nam ufały, to nie zakładałyby, że te błędy są na tyle celowe, że tylko kara finansowa może to zmienić. Oczywiście nieuczciwe osoby są wszędzie, ale w zawodzie agenta to margines. Od lat pracuję z agentami, teraz jako właściciel dużej multi, i wiem, co mówię. To margines, pewnie mniej niż 1% to sprawy, w których ktoś celowo chce kogoś oszukać.

W większości więc te błędy wynikają z niejasnych zasad współpracy, błędnie ustawionych systemów, zmian, które nie są skutecznie komunikowane. Jeżeli tak jest, to nie daje nam to bezpieczeństwa w tej trudnej sprzedaży, a ono jest tak ważne. Jako partner dużego TU nie mogę się bać popełniania błędów, bo przestanę skutecznie i dynamicznie działać, muszę mieć pewność, że każdy błąd będę mogła z pomocą mojego partnera naprawić.

Zatem może zamiast budować systemy kar, trzeba stworzyć skuteczną komunikację i przejrzyste zasady. Poza tym, czy słyszeliście kiedyś o karze, którą poniosło TU w momencie, gdy popełniło błąd we współpracy z agentem? Ja nie! Czy to możliwe, że takie błędy się nie zdarzają?

Te podwójne standardy występują jeszcze w innych obszarach, np. my nie możemy rekrutować agentów TU, a towarzystwa mogą. Niestety TU podpisują umowy bezpośrednie z naszymi osobami współpracującymi, nawet przy aktywnych umowach. Walczą z multiowcowością u nas, ale już nie u siebie. Dla klienta sprzedaż realizowana jest bezpośrednio przez stronę TU, ale już obsługa kierowana do agenta, i to nieodpłatnie. I pewnie jeszcze kilka takich obszarów by się znalazło.

Procedura to nie prawo

Każda firma powinna mieć opisane procesy, technologie, obiegi dokumentów i wszystko, co się w niej dzieje. Im większa i im więcej pracowników i procesów, tym te opisy powinny być szczegółowsze i precyzyjniejsze. Nie dałoby się prowadzić firmy, gdyby tych procedur by nie było. To jasne.

Ale procedura to nie prawo, to opis procesów, które napisał ktoś w firmie w danym czasie, i tyle. Ta procedura może się stać już nieaktualna, bo czasy się zmieniły, może mieć błędy, może być po prostu źle napisana. Zawsze warto mieć jednak świadomość, że to tylko dokument, który w każdym momencie można zmienić.

Warto słuchać osób, które się stykają z taką procedurą w praktyce i mówią, że to nie działa, że to jednak powinno być inaczej, bo zamiast poprawiać procesy – to przeszkadza. My, agenci, często słyszymy od naszych partnerów z TU: „No, ale taka jest procedura”, ale widzimy, że ona tylko przeszkadza albo już całkowicie odstaje od funkcjonującej rzeczywistości. Świat sobie a procedura sobie.

Zdarza się też tak, że pracownicy TU nie znają swoich procedur albo stosują takie, które są niezgodne z zapisami umowy agencyjnej. Mniej więcej od pół roku próbuję się dowiedzieć, na podstawie którego zapisu w umowie agencyjnej TU ma prawo potrącić karę za błąd w wysokości wyższej niż wypłacona prowizja. Jeszcze nikt mi tego punktu nie wskazał.

Co to znaczy, że powstał w firmie jakiś proces, ktoś napisał procedurę, która jest niezgodna z innymi umowami i procedurami? Mnożąc takie dokumenty, można się pogubić. Ale procedura to nie prawo, powstała w TU i to TU może ją zmienić.

Czy człowiek w korporacji coś jeszcze znaczy i potrafi na nią wpłynąć?

I znowu odwołam się do naszych doświadczeń z codziennej pracy z menedżerami z TU. Wszyscy się pewnie ze mną zgodzą, jak cudownie się czasami pracuje z ludźmi, którzy całą swoją pracą i postawą pokazują, że im zależy. Nie tylko na swojej karierze, ale na współpracy, na tym, żeby dobrze zrozumieć nasze firmy, nasze potrzeby i postarać się dostarczyć nam to, czego oczekujemy. Jest oczywiście sporo takich osób i praca z nimi to superprzyjemność. Wiadomo, że to nie koncert życzeń i nie wszystko się da, ale jak wiele jednak zależy od tego zaangażowania menedżera, dyrektora regionalnego, specjalisty produktowego itp. Kogoś, kto autentycznie jest nastawiony na pomoc i faktycznie pomaga. To tacy ludzie rozwijają nasze firmy, ale również bardzo się przyczyniają do rozwoju TU, w którym pracują. Człowiek w korporacji będzie znaczył zawsze dużo, ale musi mieć otwartą głowę, wiedzę i angażować się w to, co robi.

Jest niestety też drugi biegun, to znaczy menedżer „Nic nie mogę, moja praca polega na przesyłaniu e-maili z centrali do agentów” i jeszcze trzeci (choć to margines), którego niespełnione ambicje bycia najważniejszym powodują destrukcję. Takie osoby TU powinny usuwać ze swoich szeregów.

Zapamiętajmy wszyscy – dobry menedżer w TU to skarb i doceniajmy pracę takich ludzi, bo oni potrafią zmienić wiele.

Jak nie przenosić złych zasad na swoje działania w multi?

Łatwo opisywać innych, ale przecież my też pracujemy z ludźmi: pracownikami czy współpracownikami. Pod naciskiem, czasami złych procedur w TU, musimy też egzekwować rzeczy, które niczemu nie służą, albo wprowadzać procedury, utrudniając pracę tym, którzy z nami działają.

Trzeba być na to uważnym, postarać się mieć wpływ lub wywierać presję na zmianę w TU, a nie stosować złe procesy u siebie. To niełatwe, ale za to bardzo rozwijające i nas, i nasze firmy.

Trzeba mieć w sobie trochę tej niezgody na zastaną rzeczywistość, żeby coś zmienić. Takie zdanie, które często słyszę w rozmowach z TU: „Ale przecież nikomu innemu to nie przeszkadza, tylko tobie”. Tak, chcę zmieniać procesy i procedury po to, żeby było łatwiej, przyjaźniej, bezpieczniej. Żebyśmy mieli czas skupiać się na rzeczach ważnych, a nie wyjaśniać, dlaczego kiedyś rejestrowano Cinquecento jako samochód ciężarowy. Tak staramy się pracować w msm.pl – przestrzegać prawa, zmieniać procedury, poprawiać je lub tworzyć z naszymi partnerami dla lepszego wspólnego rozwoju.

Anna Pająkowska
prezeska zarządu msm.pl

Fraudy ubezpieczeniowe ze społecznym przyzwoleniem

0
Zbigniew Prokopczyk

Niestety, wraz z rozwojem rynku ubezpieczeniowego pojawił się problem fraudów ubezpieczeniowych. W niniejszym artykule przyjrzymy się różnym rodzajom oszustw w ubezpieczeniach, metodom ich wykrywania oraz skutkom, jakie ponoszą zarówno klienci, jak i sami ubezpieczyciele.

Dane PIU dotyczące strat, jakie przynoszą fraudy ubezpieczeniowe, skłaniają do dokładnej analizy tego problemu. W 2021 r. udaremniono ponad 25,5 tys. prób wyłudzeń odszkodowań i świadczeń o łącznej wartości 442 mln zł, co stanowiło wzrost w stosunku do wyników z 2020 r. o ponad 10%.

Rzeczywista skala problemu jest trudna do określenia, ponieważ nie wszystkie tego rodzaju działania zostają wykryte, a wartość przestępstw może być dziesięciokrotnie wyższa niż tych ujawnionych. Wskaźnik wykrytych oszustw corocznie wzrasta, co oznacza również wzrost liczby przypadków niewykrytych.

Czym jest fraud i jak mu zapobiec?

Fraud ubezpieczeniowy to oszustwo polegające na wyłudzeniu od towarzystwa ubezpieczeniowego pieniędzy w ramach odszkodowania. W zależności od przedmiotu ubezpieczenia fraud może wystąpić zarówno w przypadku ubezpieczeń majątkowych, jak i osobowych i może powstać na każdym etapie procesu – od zawarcia umowy ubezpieczenia aż po likwidację szkody.

Zakres działań podejmowanych przez oszustów względem ubezpieczającego jest bardzo szeroki i obejmuje m.in.:

  1. celowe podanie we wniosku o ubezpieczenie fałszywych danych wpływających na obniżenie wysokości składki,
  2. celowe wyrządzenie szkody w przedmiocie ubezpieczenia, np. podpalenie ubezpieczonej nieruchomości lub zgłoszenie nieistniejącej szkody,
  3. wypełnienie wniosku o ubezpieczenie niezgodne ze stanem faktycznym,   
  4. celowe wyrządzenie szkody w przedmiocie ubezpieczenia,
  5. zgłoszenie nieistniejącej szkody,
  6. zwiększenie rozmiarów szkody,
  7. fałszowanie dokumentacji niezbędnej do likwidacji szkody.

Czy kary zniechęcą sprawców?

Fraud ubezpieczeniowy w aspekcie prawnym to przestępstwo na szkodę ubezpieczyciela zdefiniowane w § 298 pkt.1 Kodeksu karnego, zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W myśl powyższego przepisu odpowiedzialności karnej podlega każdy, kto w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia powoduje zdarzenie będące podstawą do wypłaty takiego odszkodowania.

Przepis przewiduje jednak możliwość uniknięcia sankcji w sytuacji, gdy sprawca przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie zapobiegnie wypłacie kwoty odszkodowania.

Sankcja karna za fraud jest stosunkowo łagodna, więc zdaje się, że istnieje społeczne przyzwolenie na popełnianie tego rodzaju przestępstw, nieporównywalnych przecież z ciężkimi ich formami. Zwykłe oszustwo zagrożone jest przy tym karą do 8 lat więzienia, naturalnie nasuwa się więc pytanie, czy zwiększenie wymiaru kary będzie działać odstraszająco na potencjalnych sprawców.

Ponadto, próba dokonania fraudu jest łagodnie traktowana przez ubezpieczającego, bowiem w przypadku wykrycia fałszywych danych przed zawarciem umowy lub w jej trakcie ma on prawo do rekalkulacji stawki w związku z wyjawieniem okoliczności zwiększających ryzyko ubezpieczeniowe. Z kolei ubezpieczający może taką składkę przyjąć lub odrzucić, co skutkować będzie rozwiązaniem umowy ubezpieczenia.

Kto ponosi koszty?

Przytoczone na wstępie dane wskazują, że ani zagrożenie sankcją karną i jej wysokość, ani środki przysługujące ubezpieczonemu nie wpływają w istotny sposób na zmniejszenie liczby tego rodzaju czynów. Czynnikiem negatywnie wpływającym na problem fraudów ubezpieczeniowych jest ich społeczny odbiór. Wiele osób nie dostrzega problemu w momencie, gdy podaje nieprawdziwe dane w deklaracji ubezpieczeniowej, oświadczeniu o okolicznościach zaistnienia szkody albo z powodów nie związanych raczej ze stanem zdrowia udaje się na zwolnienie lekarskie.

Skutki fraudów ubezpieczeniowych wykraczają poza relację oszust – zakład ubezpieczeniowy. Na wyłudzeniach tracą również inni klienci towarzystw, bowiem koszt każdego wypłaconego nienależnie odszkodowania ponoszą oni w swych zwiększonych składkach.

Polska Izba Ubezpieczeń wskazuje, że wyłudzenie z tytułu fikcyjnej kradzieży samochodu powoduje stratę składek kilkudziesięciu klientów. Dodatkowo wydłuża i komplikuje proces likwidacji szkód pozostałym ubezpieczonym.

Towarzystwa ubezpieczeniowe w celu wykrycia wyłudzeń wykorzystują wiedzę i doświadczenie, ale również muszą prowadzić dodatkowe analizy i wykorzystywać zaawansowane narzędzia IT, co wiąże się z dodatkowymi kosztami.

Podsumowanie

Oszustwa ubezpieczeniowe stanowią poważny problem zarówno dla klientów, jak i całej branży ubezpieczeniowej. Współczesne technologie oparte na AI, wzajemna współpraca między ubezpieczycielami przez zmiany w sankcjach grożących za popełnienie tego typu przestępstw przyczynią się do zmniejszenia ich liczby oraz wzrostu wykrywalności.

Korzyści może przynieść również zmiana społecznego postrzegania tego rodzaju oszustw i co za tym idzie, wzrost świadomości społecznej szkodliwości fraudów dla wszystkich ubezpieczonych. Powyższe działania zwiększą wykrywalność fraudów, co pozwoli na realną ocenę skali zjawiska i wypracowanie skutecznych metod zapobiegania im.

Wspólnym wysiłkiem można zmniejszyć skalę nadużyć i poprawić funkcjonowanie branży ubezpieczeniowej.

Zbigniew Prokopczyk
Business Development Manager w Precision Services Group
menedżer z blisko 20-letnim doświadczeniem na rynku nieruchomości

Zalety digitalizacji w Spectrum

0
Źródło zdjęcia: Dom Ubezpieczeniowy Spectrum

W Domu Ubezpieczeniowym Spectrum stawiamy na innowację – wyposażamy partnerów w najnowocześniejsze narzędzia i przyciągamy klientów rozwiązaniami, które gwarantują wysoki standard obsługi oraz wygodę.

Kompleksowy backoffice Domu Ubezpieczeniowego Spectrum jest oparty na autorskim systemie SADUS All in #1.

Digitalizacja na 100%

System zawiera nowoczesny kombajn narzędzi dla agenta i umożliwia odchodzenie od papierowej dokumentacji na rzecz cyfrowych rozwiązań zachowujących zgodność z dyrektywą IDD, rekomendacjami KNF oraz rozporządzeniem RODO.

Jednym z innowacyjnych kroków, jakie podjęliśmy w tym kierunku, jest umożliwienie klientowi potwierdzenia APK podpisem elektronicznym.

Praca online i cyfrowy zapis wszelkich działań w czasie rzeczywistym to innowacja w dziedzinie obsługi i archiwizacji. Zdigitalizowane dane są łatwe w zarządzaniu i umożliwiają precyzyjny odczyt. Na ich podstawie można błyskawicznie określić, kiedy i w jaki sposób zostało przeprowadzone działanie (np. zapis APK).

Również klient może skorzystać z dobrodziejstw cyfrowego archiwum, np. sprawdzając online swoje APK i OWU. Digitalizacja jest wygodna dla każdego.

Aplikacja ubezpieczeniowa Spectrum mobile

Oprócz kompatybilnej z systemem SADUS aplikacji dla agentów rozwijamy też aplikację ubezpieczeniową Spectrum mobile, która zawiera narzędzia przeznaczone dla naszych klientów. Ze sprzedażowego punktu widzenia kluczową funkcją aplikacji jest przypisanie konta użytkownika do obsługującej go placówki.

Aplikacja ubezpieczeniowa Spectrum mobile to kolejne ogniwo cyfrowego łańcucha, który składa się z wielu udogodnień na linii agent–klient. Umożliwia łatwiejsze zarządzanie, sprawniejszy kontakt z doradcą i reagowanie na bieżące potrzeby ubezpieczeniowe.

Artur Zajdel
prezes zarządu Domu Ubezpieczeniowego Spectrum

18,304FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie