Blog - Strona 802 z 1489 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 802

Santander Bank Polska zachęca do ubezpieczenia wyjazdu niższą ceną polisy

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W ramach oferty wakacyjnej Santander Bank Polska zaoferował swoim klientom szereg korzyści. Jedną z nich jest możliwość tańszego zakupu ubezpieczenia na wyjazd zagraniczny.

Propozycja banku to 20% zniżki na ubezpieczenie turystyczne „Na Podróż”, opracowane przez TUiR Allianz Polska. Upust z kodem LATO2022 obowiązuje dla produktów zakupionych do 30 września. W ramach polisy ubezpieczyciel pokryje koszty leczenia osób ubezpieczonych za granicą do 200 tys. zł (ochrona obejmuje również Covid-19), zapewni pomoc tym, którzy zgubią bagaż lub sprzęt sportowy na lotnisku. Dodatkowo bank oferuje OC, NNW i assistance od 2 do 29 dni.

(AM, źródło: Santander Bank Polska)

Mentor partnerem Polskiej Siatkówki

0
Źródło zdjęcia: Mentor

5 lipca, podczas turnieju Ligi Narodów (VNL) w Gdańsku, firma brokerska Mentor została partnerem Polskiej Siatkówki. Przed spotkaniem Polska-Iran swoje podpisy na umowie złożyli Sebastian Świderski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, oraz Marek Kaliszek, prezes, i Sławomir Kuffel, wiceprezes Mentora.

Umowa dotyczy wsparcia wszystkich rozgrywanych w Polsce imprez siatkarskich, w których PZPS jest organizatorem albo posiada prawa do ich organizacji w ciągu najbliższych 3 lat, m.in. Mistrzostw Świata Kobiet (rozgrywanych w Holandii i Polsce od 23 września do 15 października 2022 r.) oraz Mistrzostw Świata Mężczyzn organizowanych wspólnie ze Słowenią od 26 sierpnia do 11 września 2022 r.

Oprócz tytułu partnera Polskiej Siatkówki Mentor pojawi się m.in. na materiałach promujących turnieje i mecze rozgrywane w Polsce. Logo firmy znajdzie się także na tablicach sponsorskich w czasie konferencji prasowych, na stronie internetowej PZPS, jak również wszystkich zaproszeniach, biletach i innych materiałach turniejowych.

Dotychczas Mentor najmocniej angażował się we wsparcie polskiego łyżwiarstwa figurowego, a sponsorowani przez firmę sportowcy MKS Axel Toruń reprezentowali polskie barwy m.in. na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu i Pekinie oraz innych światowych imprezach. Szefowie firmy są wielkimi entuzjastami sportu. Sławomir Kuffel każdego dnia przemierza dziesiątki kilometrów na rowerze, a Marek Kaliszek był prezesem Polskiego Związku Łyżwiarstwa Figurowego.

– Wsparcie Polskiej Siatkówki wpisuje się w filozofię działania naszej firmy. Kreujemy aktywność naszych pracowników poprzez takie akcje sportowo-charytatywne, jak „Kilometry od Serca”, inwestujemy w młodzieżowy sport, pomagamy zdolnym łyżwiarzom z Ukrainy, a naszym oczkiem w głowie jest najlepsza w Polsce akademia łyżwiarska: Akademia MKS Axel, w której szkolimy dzieci już od 4. roku życia. Nasi zawodnicy wspierani są przez znakomitych przed laty zawodników, a dziś trenerów – mówi Marek Kaliszek, prezes Mentora. – Trudno nie zauważyć wielkich sukcesów polskiej siatkówki, klasy i zaangażowania zawodniczek i zawodników, profesjonalizmu działaczy i trenerów, a przede wszystkim fantastycznej atmosfery tworzonej przez kibiców w tym sporcie. Uznaliśmy, że chcemy stać się częścią tego fantastycznego polskiego teamu jako polska firma, która od blisko 30 lat stawia na jakość, ciężką i systematyczną pracę, technologię oraz wiedzę swoich pracowników – dodaje.

(AM, źródło: Mentor)

Przejdą Karpaty, aby Zosia mogła chodzić

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Unext i wefox w Polsce szykują nową akcję „Kilometry dla Zosi”, której celem jest wsparcie zbiórki na walkę kilkuletniej dziewczynki z jej chorobą – wrodzoną łamliwością kości. 

W ramach „Kilometrów dla Zosi” Tomasz Poraj z Unext wraz z trzem kolegami przejdą rumuński odcinek Łuku Karpat. Mężczyźni pokonają ponad 900 kilometrów, spędzając 25 dni w górach, po to, by niespełna dwuletnia Zosia mogła chodzić.

Dodatkowo Unext i wefox za każdą sprzedaną polisę w sierpniu będą przekazywać po 2 zł (w sumie 4 zł) na zrzutkę. Agenci, sprzedając ofertę wefox, będą dokładać się do skompletowania zrzutki (szczegóły wkrótce).

Relacje z akcji będą ukazywać się na poniższych stronach oraz fanpage Unext:

https://www.facebook.com/KilometryDlaZosiKarpatyRumunia

https://www.facebook.com/GorskieSzlakiZAparatem

https://www.facebook.com/magazynnaszczycie

https://www.mamnewsa.pl/magazyn/kiedy-gdzies-ida—pomagaja

(am)

Rada Nadzorcza Ogólnopolskiej Spółdzielni Agencyjnej „OSA” ogłasza konkurs na stanowisko członka zarządu

0


Obowiązki:

  • prowadzenie spraw spółdzielni poprzez zarządzanie jej majątkiem i zasobami ludzkimi (w tym rekrutacja pośredników ubezpieczeniowych)
  • reprezentowanie spółdzielni na zewnątrz
  • współpraca z pozostałymi członkami zarządu, wytyczanie strategii działania spółdzielni oraz zasadniczych kierunków rozwoju
  • organizowanie pracy zarządu zgodnie z celami i planami działalności spółdzielni oraz uczestniczenie w jego obradach
  • organizowanie pracy spółdzielni poprzez wdrażanie właściwych struktur i procesów, prowadzenie efektywnego zarządzania
  • sporządzanie okresowego raportu z wykonywanej przez siebie funkcji w spółdzielni

Wymagania:

  • wykształcenie wyższe
  • co najmniej kilkuletni staż pracy w pośrednictwie ubezpieczeniowym oraz doświadczenie na stanowisku kierowniczym
  • posiadanie pełnej zdolności do czynności prawnych i pełni praw publicznych
  • znajomość prawa spółdzielczego
  • bardzo dobra znajomość pakietu Office
  • kreatywność w działaniu
  • otwartość i inicjatywa w rozwiązaniu problemów
  • dbałość o należytą współorganizację posiedzeń organów spółdzielni (w tym walnych zgromadzeń)
  • umiejętność zarządzania zespołem pracowników
  • zdolność pracy pod presją czasu

Oferujemy:

  • zatrudnienie w oparciu o kontrakt menadżerski
  • zwrot kosztów podróży służbowych

Oferta powinna zawierać: 

  • życiorys (CV), informację o zawodowych sukcesach kandydata, ewentualne referencje oraz adres korespondencyjny, telefon kontaktowy, adres e-mail
  • oświadczenie o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych dla potrzeb niezbędnych do prowadzenia postępowania konkursowego zgodnie z Ustawą z dnia 10.05.2018 r. o Ochronie Danych Osobowych (Dz.U. z 2019 r. poz. 1781)
  • oświadczenie o wyrażeniu zgody na kandydowanie
  • oświadczenie o nieprowadzeniu działalności konkurencyjnej wobec spółdzielni z chwilą podjęcia pracy w Zarządzie
  • oświadczenie o liczbie kadencji pełnionych w radzie nadzorczej (opcjonalnie)
  • odpis lub kopię dokumentu poświadczającego posiadanie wyższego wykształcenia
  • oświadczenie, że kandydat nie był prawomocnie skazany za przestępstwo umyślne przeciwko mieniu, dokumentom lub przestępstwo karno-skarbowym

Oferty wraz z niezbędną dokumentacją proszę przesyłać w formie elektronicznej na adres e-mail: rada_nadzorcza@spoldzielnia-osa.pl do dnia 31.07.2022 r.

Czy wiesz, że dziecko może być bezpieczniejsze?

0
Ewelina Kałużna

Zabezpieczenie przyszłości i zdrowia dzieci to dla każdego rodzica bardzo ważny temat. Sama jako mama mam wiele obaw z tym związanych. Najbardziej przeraża mnie perspektywa ciężkiego zachorowania i braku środków na leczenie w takiej sytuacji.

Dlatego, gdy rodzice pytają o ubezpieczenie dziecka, chcę dokładnie wiedzieć, czego boją się najbardziej. Następnie wyjaśniam, że ubezpieczenia dla dzieci nie kończą się na NNW.

Pretekst do cross-sellingu

Produkt, który wszyscy znają z placówek edukacyjnych, czyli NNW, łatwo zaproponować klientowi, ponieważ jest od dawna promowany w szkołach i za relatywnie niską składkę można zabezpieczyć dziecko na nieszczęśliwe wypadki. Coraz częściej rodzice decydują się na zakup takiego ubezpieczenia bezpośrednio u agenta, a nie w placówce. W ten sposób każdy rodzic wybiera pakiet, który najbardziej pasuje do stylu życia i edukacji ich pociech.

Ale trzeba pamiętać, że niestety niska składka to też niewysokie świadczenia. Agent powinien również poinformować klienta, że taka polisa nie zabezpiecza dziecka na wszelkie nieszczęścia i choroby. Sprzedaż takiego produktu moim zdaniem jest genialnym rozpoczęciem cross-sellingu i rozmowy na temat innych produktów dla dzieci.

W prosty sposób można zapytać klienta, czy ma inne polisy zabezpieczające zdrowie jego pociechy. Jeśli odpowie, że nie, to naszym zadaniem jest poinformowanie go o produktach, które pomogą w sytuacji poważnego zachorowania. Jednym z produktów, który sama proponuję, jest Global Doctors.

Dlaczego warto mieć Global Doctors?

Ten produkt zapewnia najwyższy standard ochrony obejmujący, w zależności od wybranego rodzaju i wariantu ubezpieczenia, m.in.:

  • organizację i pokrycie kosztów leczenia w renomowanych klinikach medycznych na całym świecie,
  • organizację i pokrycie kosztów transportu, zakwaterowania ubezpieczonego, a w przypadku chorego dziecka – dwóch opiekunów,
  • zapewnia dostęp do kilku tysięcy najlepszych światowych specjalistów,
  • gwarantuje sumę ubezpieczenia do 2 mln euro w całym życiu dziecka,
  • po powrocie z leczenia za granicą pokrywa koszty leków zakupionych w Polsce oraz poza jej granicami do kwoty 50 tys. euro.

Jako mamę przeraża mnie liczba zbiórek na leczenie dzieci, które nagle zachorowały. We współczesnym świecie i przy obecnych zagrożeniach rodzice nie przechodzą obojętnie obok takiej propozycji. Klienci często mówią mi, że w ogóle nie wiedzieli o istnieniu takiego ubezpieczenia! Przypuszczam, że są też agenci, którzy nie znają dobrze tego produktu. Moją misją jest edukacja klienta i poinformowanie go o konkretnych ubezpieczeniach w taki sposób, żeby wiedział, za co płaci i kiedy polisa pomoże.

Dlaczego polisa OC w życiu prywatnym jest niezbędna?

Najłatwiej wyjaśnić to klientowi za pomocą storytellingu, czyli opowiedzieć historię, którą wielu rodziców dobrze zapamięta. Przedstawiam to swoim klientom w następujący sposób:

Wyobraź sobie, że jedziecie z dzieckiem rowerami po parku. Cudowny słoneczny dzień spędzony w rodzinnym gronie, wszyscy uśmiechnięci i zadowoleni. Wracając do domu, skręcasz w osiedlową uliczkę, na której jest pełno zaparkowanych samochodów. Twój syn jedzie za tobą, ale niestety zagapił się na małego pieska, który właśnie wyszedł na spacer.

W tej nieuwadze syn wjeżdza prosto w nowiutkie czarne audi sąsiada. Dobiegasz do dziecka – nic mu nie jest, na szczęście miało kask, ale samochód wymaga naprawy. Wielka rysa od drzwi pasażera do drzwi kierowcy aż bije po oczach. Jeśli nie masz polisy OC w życiu prywatnym, niestety wyciągasz portfel i płacisz za uszkodzenia.

Nieprzewidziane wydatki za każdym razem mocno nadszarpują domowy budżet. Dlatego warto zainwestować w polisę OC w życiu prywatnym – wtedy możesz spokojnie zabierać dzieci na wycieczki rowerowe i nie tylko. Standardowo polisa pokrywa koszty związane z nieumyślnym spowodowaniem szkody.

Warto pamiętać, że nie istnieje jedno rozwiązanie odpowiednie dla każdej rodziny.
Jeśli rodzic myśli o bezpieczeństwie dzieci, powinien również pamiętać o dobrej polisie na życie i zdrowie dla siebie samego. W sytuacji poważnego zachorowania czy wypadku łatwiej jest szukać leczenia i rozwiązań, gdy ma się odpowiednie finansowanie. Dlatego jako agenci musimy pamiętać o przeprowadzeniu wnikliwej analizy potrzeb i uświadomić klienta o dostępnych produktach i możliwych zdarzeniach.

Ewelina Kałużna
właścicielka Centrum Ubezpieczeń Ewelina Kałużna
założycielka grupy dla agentów ALE AGENT

Podążaj tropem Sherlocka

0
Paweł Skotnicki

Procedura bezpieczeństwa w samolocie mówi o tym, co zrobić, aby przeżyć. W przypadku katastrofy lotniczej szanse wydają się niewielkie, ale chodzi o zwiększenie swoich perspektyw z żadnych na jakiekolwiek. Zmaksymalizowanie prawdopodobieństwa powodzenia mimo tragicznych okoliczności.

Właśnie dlatego przed każdym lotem widzimy instruktaż mówiący, co robić, gdy będzie awaria. Znamy to na pamięć. Stewardessa pokazuje, gdzie są wyjścia ewakuacyjne, kamizelki oraz skąd wypadają maski tlenowe. Komunikat mówi też o kolejności zakładania tychże. „Jeśli ciśnienie w kabinie gwałtownie spadnie, maski tlenowe wypadną automatycznie. Pasażerowie podróżujący z dziećmi zakładają maskę najpierw sobie, a następnie dziecku”.

Choć wydaje się to dość egoistyczne oraz wbrew naturalnemu odruchowi i instynktowi rodzicielskiemu, ta sekwencja ma swoje uzasadnienie. Te kilka chwil zwłoki może spowodować niedotlenienie dorosłego i może go również bardzo osłabić. Przestanie rozpoznawać twarze i kształty. Będzie zdezorientowany, a być może nawet zemdleje. Z pewnością w tym stanie nie zadba ani o siebie, ani o swoje dzieci. Za to postępując zgodnie z instrukcją, w pełni sprawny opiekun zajmie się swoim potomstwem.

Procedury lotnicze, jak żadne inne, są egzekwowane z ogromną starannością. Zawsze gdy dochodzi do katastrofy, badane są jej przyczyny, a na papier przelewane są wnioski. Następnie tworzy się nową instrukcję mającą uniemożliwić wystąpienie w przyszłości podobnego zdarzenia. Niczym przeciwciała w organizmie – chronią przed tym, co już znane. Pewnie właśnie dlatego podróżowanie samolotem jest najbezpieczniejsze ze wszystkich form transportu zbiorowego.

Odwrotnie niż w samolocie

Temat bezpieczeństwa to nasza ubezpieczeniowa codzienność. Przecież gdyby nie ono, to co mielibyśmy jako branża zapewniać. Państwo za obowiązkowe składki robi swoje, a my, tam gdzie publiczne usługi nie dają rady, robimy polisy. ZUS i NFZ do „baku spokoju ducha” zalewają klasyczną 95, na poziom rezerwy, a my uzupełniamy go paliwem wysokooktanowym na możliwie wysoki poziom. Zawsze ideałem jest „po korek”. Spokój, na jak najdłużej.

Gdy przychodzi do ubezpieczania się, to Polak robi jednak „odwrotnie niż w samolocie”. Czyli ubezpiecza dziecko, a siebie nie. Nie myśli analogicznie do procedury znanej z lotnictwa, natomiast idzie za:

  • pędem, bo wszyscy tak robią;
  • przemyśleniem, że dzieci są najważniejsze, więc je ubezpiecza;
  • intuicją, że nic mu się nie stanie, a nie wybaczyłby sobie, gdyby coś się stało dziecku.

Oczywiście wyłączając emocje, możemy sobie ten temat rozłożyć na logiczne czynniki pierwsze. To, czy rodzic dziecko ubezpieczy, czy go nie ubezpieczy, nie ma żadnego wpływu na to, czy coś mu się stanie, czy nie. Ma wpływ jedynie na to, czy gdy się stanie, to otrzyma pieniądze jako odszkodowanie lub pokrycie kosztów, czy zostanie bez wsparcia. Tylko tyle i aż tyle.

Nie istnieje jednak żadna sztywna procedura mówiąca o tym, jak się ubezpieczyć ani w jakiej kolejności. Co więcej – nawet gdyby istniała, kto pilnowałby jej przestrzegania? W świecie wolnej woli nie da się zmusić drugiego człowieka do zrobienia czegoś wbrew sobie, jeżeli sam tego nie chce. Polską zaś cechą jest wręcz przekora! Przychodzi człowiek do agenta i mówi: „proszę ubezpieczyć mi dziecko”, po czym płaci kilkadziesiąt złotych za cały rok i ma temat z głowy.

Czyja polisa jest ważniejsza?

Dzieci w Polsce są grupą społeczną, która jest ubezpieczona w największym procencie. Nie ma drugiej takiej grupy, która by choć zbliżała się do tego wyniku. „Szkolne” NNW ma wręcz cechy ubezpieczenia powszechnego. Można to porównać jedynie do obowiązkowego OC samochodowego, choć te pierwsze są dobrowolne. Mówiąc po ubezpieczeniowemu: „rynek w tym zakresie jest spenetrowany w niemal pełnym stopniu”. Jednocześnie polisy u dorosłych to nadal nabytek 10–20% populacji.

Paradoks? Zdziwienie? Jest też naukowe wyjaśnienie! Otóż zostało przeprowadzone badanie wśród osób na całym świecie, w którym zadano pytanie: „czego najbardziej się obawiasz?”. Takie samo badanie zostało przeprowadzone w naszym kraju i wyniki pokrywają się z tymi międzynarodowymi. Mówią one, że po ludzku najbardziej niepokoimy się nie o siebie, ale o innych. Obawiamy się tego, co nieprzewidywalne. Boimy się, że ktoś bliski nam zachoruje.

Ludzie swoje, a życie toczy się własnym torem. Jest wolność i można robić tak, jak się chce. Uważam, że obowiązkiem moralnym każdego doradcy ubezpieczeniowego jest wytłumaczyć i tak skutecznie, jak tylko się potrafi, perswadować swoim klientom, że dla bezpieczeństwa dziecka dużo ważniejsza jest polisa rodzica. Dlaczego właśnie tak? Ponieważ gdy:

  • rodzic umrze, nie zarobi pieniędzy na utrzymanie, a dzieci wychowają się w niedostatku, pomimo że miały polisy;
  • rodzic poważnie zachoruje, wszelkie plany związane z finansami i przyszłością dzieci idą w odstawkę, bo są teraz ważniejsze problemy.

Rodzina w takich tarapatach nie będzie też raczej kontynuowała programu oszczędnościowego założonego z myślą o dobrym starcie w dorosłość dziecka, o studiach, wpłacie na mieszkanie czy funduszu ślubnym. Wypłacą te pieniądze i wydadzą je na leki, lekarzy, dostosowanie mieszkania i rehabilitację.

Pozornie nieistotny szczegół

Nie uważam jednak, że należy bagatelizować wyniki badań naukowych i traktować je jako przeszkadzacze w pracy. Nie obrażam się, że ludzie myślą w ten sposób. Cieszę się, że to wiem, i jestem zwolennikiem wykorzystywania takiej wiedzy. W jaki sposób? Po prostu ubezpieczam dzieci. Żartuję. Nadal ubezpieczam głównie dorosłych. W czym rzecz w takim razie?

Chodzi mi o dedukcję! Idę szlakiem wytyczonym przez Sherlocka Holmesa! Dla przypomnienia, ten prawdopodobnie najsłynniejszy detektyw świata, rozwiązując nierozwiązywalne zagadki, opierał się na jakimś z pozoru nieistotnym szczególe. Na nim budował teorię, tworząc sekwencję kolejnych zdarzeń, aż rozświetlał się przed nim obraz ogółu.

Co ty możesz zrobić? Rozmawiać z ludźmi nie o ich polisach, ale o ubezpieczeniach ich dzieci – wszak robią to znacznie chętniej. Dużo więcej osób spotka się z tobą, aby ten temat zgłębić. Więcej spotkań to więcej szans na porządne, kompleksowe rozwiązanie. Statystycznie dużo łatwiej doprowadzić do właśnie takiego spotkania i na nim zbudować historię i potrzebę ubezpieczeniową, od dziecka do dorosłego. Pokazać, gdzie te wzajemne zabezpieczenia się przenikają i co było na pierwszy rzut oka niewidoczne. Zaczynasz od szczegółu, jakim jest ubezpieczenie dziecka, a następnie pokazujesz, jakie sytuacje w życiu mogą się wydarzyć.

To co z tymi polisami dla dzieci?

Drzewo jest tak silne jak jego korzenie. Jeżeli zetnie się drzewo, ale korzeń będzie silny, drzewo odrośnie. Natomiast jeżeli wytniemy korzeń, nawet największe drzewo runie na ziemię. Korzeń to dochód, a drzewo to majątek, wydatki i życie. Ubezpieczenia unieśmiertelniają ten korzeń. Najważniejsze jest zawsze utrzymanie dochodu, bo to on powoduje, że da się żyć na bieżąco. Dochód to domena rodzica.

Podstawowe wydatki w życiu każdego człowieka to te na jedzenie, ubranie i mieszkanie, dach nad głową. Na to wydaje się pieniądze w pierwszej kolejności. Co więcej, od tego, ile ma się tych pieniędzy, będzie zależało, jakiej jakości to będzie jedzenie, co to będą za ubrania i jakie warunki mieszkaniowe. Pieniądze będą potrzebne, niezależnie od tego, czy człowiek pracuje, czy nie. Jeżeli pracuje, zarobi na to. Jeżeli z jakiegoś pechowego powodu nie może pracować – tu jest potrzebna porządna polisa ubezpieczeniowa.

To ubezpieczać te dzieci czy nie ubezpieczać? Oczywiście, że ubezpieczać! Nie być ortodoksem i nie walczyć z naturalnymi, ludzkimi odruchami u klientów. Im więcej osób będzie posiadało prawidłowo skrojone kombinezony ubezpieczeniowe, tym zdrowszy rynek i mniej dramatów ludzkich. Nawet jeżeli mówimy tu o najmłodszych. Więcej samostanowienia i radzenia sobie samemu niż polegania na zrywie serc, na pomocy dobrych, ale jednak nadal obcych ludzi i nadziei, że zbiórka w internecie rozwiąże finansowy problem.

Paweł Skotnicki
członek stowarzyszenia MDRT
prezes PSRDU
dyrektor Placówki Partnerskiej AVIVA
www.PawelFSkotnicki.pl

Po stanowczej odpowiedzi ubezpieczyciela biegu przedawnienia już się nie przerwie

0
Konrad Sikorski

Przedawnienie roszczeń jest instytucją prawa, która daje możliwość uchylenia się przez dłużnika od zaspokojenia roszczenia po upływie określonego prawem terminu. Innymi słowy, po upływie określonego w ustawie terminu przedawnienia zakład ubezpieczeń może skutecznie odmówić wypłaty odszkodowania. Wyjątkiem od powyższej reguły jest sytuacja, w której podmiot, przeciw któremu roszczenie przysługuje, zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia.

Zagadnienie przedawnienia roszczeń z umów ubezpieczenia uregulowane zostało w art. 819 § 1 k.c., który stanowi, że roszczenia z umowy ubezpieczenia przedawniają się z upływem lat trzech. Będą to umowy ubezpieczenia mienia (autocasco, ubezpieczenie mieszkania) czy też ubezpieczenia na życie, kosztów leczenia, następstw nieszczęśliwych wypadków itp.

Natomiast wyjątkiem od generalnej zasady trzyletniego okresu przedawnienia są roszczenia z umów ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Zgodnie z brzmieniem art. 819 § 3 k.c., w wypadku ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej termin roszczeń poszkodowanego wobec zakładu ubezpieczeń o odszkodowanie lub zadośćuczynienie przedawnia się z upływem okresu przewidzianego dla tego roszczenia w przepisach o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym lub niewykonaniem bądź nienależytym wykonaniem zobowiązania.

 Przerwanie biegu przedawnienia

Stosownie do ogólnych zasad prawa cywilnego bieg przedawnienia przerywa się także przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia, jak również przez uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje, oraz przez wszczęcie mediacji.

Niezależnie od tego, zgodnie z art. 819 § 4 k.c. bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. W takich przypadkach bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia.

 Wielokrotne przerywanie biegu przedawnienia

W kontekście brzmienia art. 819 § 4 k.c. należy odpowiedzieć na pytanie, czy możliwe jest wielokrotne przerwanie biegu przedawnienia roszczenia o świadczenie ubezpieczeniowe przez kolejne zgłoszenie ubezpieczycielowi tego samego roszczenia. Kwestia ta rodzi wątpliwości w orzecznictwie.

W wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 12 lipca 2016 r. sygn. akt I Aca 50/16 sformułowano tezę, że na gruncie art. 819 § 4 k.c. ponowienie wezwania do zapłaty, nawet w zakresie tych samych roszczeń, co do których ubezpieczyciel w toku postępowania likwidacyjnego już się wypowiedział, rodzi skutek w postaci przerwania biegu przedawnienia.

Odmienne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 23 lutego 2018 r. sygn akt I Aca 871/17, twierdząc, że przerwanie biegu terminu przedawnienia roszczenia z umowy ubezpieczenia nie następuje za każdym razem, gdy ubezpieczyciel otrzyma dotyczące tego samego zdarzenia zgłoszenie: żądania o wypłatę odszkodowania bądź zdarzenia szkodzącego.

W ostatnim czasie w wyroku z 14 stycznia 2022 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi w sprawie o sygn. akt III Ca 24/21, aprobując pierwszą ze wskazanych powyżej linii orzeczniczych, uznał apelację powódki za zasadną i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez sąd I instancji. W uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia podkreślił, że art. 819 §4 k.c. nie zawiera żadnego sformułowania, z którego można byłoby wywieść wniosek o braku możliwości wielokrotnego przerywania biegu przedawnienia w sposób przewidziany w tym przepisie.

Wykładnia literalna omawianego przepisu przemawia zatem za powiązaniem skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia z każdorazowym zgłoszeniem szkody przez poszkodowanego. Wykładnię językową wspomaga wykładnia celowościowa, biorąc przede wszystkim pod uwagę, że przepis ten został wprowadzony do k.c. z myślą o zabezpieczeniu interesów ubezpieczonych, a nie ubezpieczycieli.

Wydaje się jednak, iż powyższa argumentacja jest za daleko idąca i prowadząca w konsekwencji do rezultatu, w którym uprawniony do świadczenia mógłby w nieskończoność zapobiegać przedawnieniu, dokonując sukcesywnych zgłoszeń. Jednocześnie ta sama wykładnia literalna, na której sąd oparł swoje rozstrzygnięcie, wskazuje, że zgłosić roszczenie lub zdarzenie objęte ubezpieczeniem można tylko raz, a ponowne oświadczenie o tej samej treści nie będzie zgłoszeniem, bo to zostało już dokonane.

 Podsumowanie

Uznać należy drugi z judykatów za bardziej przekonujący i znajdujący szersze uznanie zarówno doktryny, jak i orzecznictwa. Jako datę, od której przedawnienie roszczeń rozpoczyna bieg na nowo, wskazać należy udzielenie przez zakład ubezpieczeń pierwszej odpowiedzi, a kolejne odwołania biegu przedawnienia już nie przerywają.

Oczywiście z taką sytuacją będziemy mieli do czynienia w przypadku, kiedy oświadczenie ubezpieczyciela w sposób jednoznaczny będzie zawierało stanowisko o odmowie wypłaty odszkodowania w całości lub w części oraz że będzie ono ostateczne, tzn. że ubezpieczyciel nie przewiduje żadnej wewnętrznej procedury odwoławczej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 19 kwietnia 2017 r., sygn. akt I Aca 244/16), oraz pouczenia o możliwości dochodzenia roszczeń na drodze sądowej (wyrok Sądu Najwyższego z 20 listopada 2014 r., sygn. akt V CSK 5/14).

Nie powinno zatem ulegać wątpliwości, że po otrzymaniu stanowczej odpowiedzi ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie przyznania świadczenia ponowne zgłoszenie ubezpieczycielowi tego samego roszczenia lub zdarzenia objętego ubezpieczeniem nie może doprowadzić do ponownego przerwania biegu przedawnienia.

Konrad Sikorski
radca prawny
kancelaria Strażeccy, Jaliński i Wspólnicy

Agnieszka Dąbrowska przeszła do AXA Partners

0
Agnieszka Dąbrowska

Agnieszka Dąbrowska, była członkini zarządu AXA w Polsce, dołączyła do zespołu AXA Partners CEE. W nowym miejscu pracy będzie zajmować się m.in. rozwojem kanału B2C oraz współpracą z multiagencjami.

– Strategia AXA Partners CEE zakłada dalszy dynamiczny rozwój nowego biznesu w całym regionie. W 2021 roku zanotowaliśmy rekordowy w historii przypis składki w wysokości ponad 1 mld zł. Nie zamierzamy zwalniać tempa. Dlatego koncentrujemy się na nowych produktach, rozwoju współpracy z partnerami i budowie nowych kanałów dystrybucji. Rozwój kanału B2C oraz współpraca z multiagencjami jest dla nas szczególnie ważna. Dlatego cieszę się, że Agnieszka dołącza do naszego zespołu. Nie tylko dobrze zna organizację, ale przede wszystkim ma ogromne doświadczenie, które wpiera realizację naszej strategii. Wierzę, że wspólnie będziemy kontynuować sukcesy marki AXA w Polsce i całym regionie CEE – powiedział Łukasz Hajkowski, Country Manager w Polsce oraz członek zarządu AXA Partners CEE.

Agnieszka Dąbrowska przez prawie 14 lat pracowała w Grupie AXA w Polsce, gdzie jako dyrektor zarządzająca i członek zarządu odpowiadała między innymi za sprzedaż w kanałach zdalnych, obsługę klienta, e-commerce oraz komunikację marketingową. W swojej karierze zawodowej w ubezpieczeniach była też prezesem porównywarki ubezpieczeniowej mfind (obecnie Punkta). Pełniła także funkcję dyrektor zarządzającej insurtechu Insly, wiodącego dostawcy rozwiązań SaaS dla branży ubezpieczeniowej.

Agnieszka Dąbrowska ma doświadczenie w tworzeniu multidyscyplinarnych zespołów, w zarządzaniu procesami podczas fuzji i przejęć oraz kosztowej optymalizacji procesów sprzedaży i obsługi klienta.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

PZU kusi możliwością kompleksowego zabezpieczenia życia i zdrowia pracowników

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PZU Życie rozpoczął sprzedaż nowego ubezpieczenia grupowego. Produkt pod nazwą PZU Na Życie Plus zapewnia pracownikom i ich rodzinom ochronę wraz z opieką medyczną, w ramach jednej wielowymiarowej umowy i jednego procesu sprzedażowego.

– Ponad 70% pracowników deklaruje, że dodatkowy pakiet opieki medycznej jest dla nich ważnym benefitem pozapłacowym. PZU jako lider na rynku ubezpieczeń zawsze stara się odpowiadać na potrzeby klientów. Efektem tych działań jest nowa oferta ubezpieczenia grupowego – PZU Na Życie Plus, która łączy w sobie ochronę życia i zdrowia. To kompleksowa oferta, na którą czekali nasi klienci i sprzedawcy – mówi Małgorzata Skibińska, dyrektor zarządzająca ds. Rozwoju i Utrzymania Produktów PZU.

PZU Na Życie Plus to grupowe ubezpieczenie na życie z umowami dodatkowymi dla pracowników i ich rodzin, które w ramach jednej polisy łączy w sobie ochronę życia i zdrowia. Ofertę wyróżnia szeroki zakres ochrony, obejmujący te ryzyka, na które ubezpieczeni są szczególnie narażeni w pracy, oraz choroby stanowiące największe zagrożenie. Zakres polisy uwzględnia m.in. choroby, które stanowią najczęstszą przyczynę śmierci, takie jak: choroby układu krążenia, w tym zawał i udar mózgu, a także nowotwory złośliwe.

– PZU Na Życie Plus zapewnia realną pomoc w praktycznej formie. Dużym atutem produktu jest jego kompleksowość. Klient otrzymuje w jednej umowie m.in. zabezpieczenie rodziny, wsparcie finansowe w razie ciężkiej choroby i wypadku, pobytu w szpitalu czy operacji, ale co ważne – szybki dostęp do konsultacji specjalistycznych i badań diagnostycznych. Tak kompleksową ochronę życia i zdrowia można dodatkowo rozszerzyć o dofinansowanie leków. PZU jako jedyny ubezpieczyciel na rynku oferuje nawet 80% dofinansowania do leków na receptę. W najszerszym zakresie znajduje się ponad 45 tys. pozycji lekowych stosowanych w leczeniu chorób i schorzeń m.in. kardiologicznych, pulmonologicznych czy neurologicznych. Co więcej, nowy produkt daje możliwość personalizacji ubezpieczenia przez każdego pracownika, poprzez rozbudowę zakresu o pakiety dodatkowe, takie jak wsparcie w razie problemów zdrowotnych dzieci, dodatkową ochronę w razie zachorowania na nowotwór czy wyższe zabezpieczenie na wypadek śmierci ubezpieczonego.– tłumaczy Radosław Sorbian, kierownik-menedżer ds. Wdrożeń Produktowych w Biurze Rozwoju Produktów PZU Życie.

Nowa polisa obejmuje wsparcie w razie problemów zdrowotnych ubezpieczonego i członków jego rodziny, pomoc dla bliskich po śmierci ubezpieczonego spowodowanej wypadkiem lub chorobą, a także dostęp do assistance oraz usług medycznych, z możliwością indywidualnego rozszerzenia przez każdego pracownika. Zakres ochrony obejmuje m.in. kompleksowe zabezpieczenie w przypadku nowotworu czy wypłatę odszkodowania w przypadku m.in. utraty sprawności, ciężkiego uszkodzenia ciała i innych problemów zdrowotnych.

Z oferty mogą skorzystać zarówno pracownicy, jak i ich małżonkowie albo partnerzy życiowi oraz dzieci. Oprócz elastyczności w kształtowaniu oferty, pracodawcy, którzy zdecydują się na zawarcie tej umowy grupowej, otrzymają także profesjonalne doradztwo i obsługę przedstawicieli PZU.

(AM, źródło: PZU)

Europa Ubezpieczenia rozpoczęła pilotaż narzędzia do dynamicznej wyceny polis turystycznych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Z początkiem lipca Europa Ubezpieczenia rozpoczęła testy silnika do dynamicznej wyceny produktów ochronnych. Pilotażowe wdrożenie, jedno z pierwszych tego typu realizowane w zakresie ubezpieczeń turystycznych w Polsce, wykorzystuje zaawansowane algorytmy sztucznej inteligencji opracowane przez Quantee. Partnerem merytorycznym w tym przedsięwzięciu jest firma doradcza Deloitte, która odpowiada za wsparcie implementacji procesów wyceny, a jej eksperci czuwają nad ich metodologiczną poprawnością.

Dzięki wykorzystaniu zaawansowanych algorytmów sztucznej inteligencji zespół Europy Ubezpieczenia będzie w stanie uwzględnić dużo większą ilość danych w wycenach oferowanych produktów, precyzyjniej szacować ryzyko, a w konsekwencji zapewnić swoim klientom bardziej konkurencyjne i lepiej dopasowane ceny. Silnik służący do wyliczania składki w czasie rzeczywistym sprawia, że aktualizacja obowiązujących taryf jest możliwa niemal natychmiast, co pozwala elastycznie reagować na zachodzące na rynku zmiany.

Pilotażowe wdrożenie realizowane jest przez Quantee przy współpracy Deloitte w ramach umowy o partnerstwie strategicznym podpisanej w marcu tego roku. Obejmie ono m.in. współpracę we wdrażaniu rozwijanego przez pierwszą z firm narzędzia do dynamicznej taryfikacji w ubezpieczeniach. Eksperci Deloitte będą wspierać zespół Quantee oraz ubezpieczyciela w zdefiniowaniu optymalnych procesów wyceny z wykorzystaniem najlepszych praktyk i międzynarodowych doświadczeń.

Quantee podbija polskie ubezpieczenia

Platforma Quantee jest rozwiązaniem ubezpieczeniowym wspierającym kompleksowo proces taryfikacji. Narzędzie umożliwia użytkownikom wykorzystywanie zarówno metod tradycyjnych, jak i innowacyjnych technik uczenia maszynowego oraz sieci neuronowych.

Z platformy Quantee korzysta obecnie kilka firm ubezpieczeniowych z Polski i Europy. Na naszym rynku z rozwiązań insurtechu korzysta m.in. InterRisk. Ubezpieczyciel wdraża ActuAI – innowacyjne oprogramowanie do dynamicznej wyceny produktów ochronnych. Umowę z Quantee zawarł też Urząd Komisji Nadzoru Finansowego. Jej przedmiotem jest wdrożenie narzędzia Machine Learning. Nowe rozwiązanie wspomoże prace nadzorcze w zakresie weryfikacji wyceny rezerw techniczno-ubezpieczeniowych. Kolejne wdrożenia rozpoczną się wkrótce.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

18,345FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie