Blog - Strona 990 z 1516 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 990

Piramida Kompetencji pomoże brokerom lepiej poznać ryzyka przemysłowe

0
Dariusz Gołębiewski

Trzy pytania do Dariusza Gołębiewskiego, wiceprezesa PZU Lab

Aleksandra E. Wysocka: Co to jest „Piramida Kompetencji”?

Dariusz Gołębiewski: To cykl szkoleń, składający się z 6 bloków tematycznych. Historia „Piramidy Kompetencji” ma już 10 lat, bo od takiego czasu inżynierowie ryzyka z PZU szkolą underwriterów i sprzedawców w Pionie Klienta Korporacyjnego z zakresu zarządzania bezpieczeństwem i ryzykiem w różnych gałęziach przemysłu. Wiedza dotycząca ryzyka ubezpieczanych podmiotów była wtedy bardzo potrzebna, żeby możliwe było stworzenie adekwatnej oferty ubezpieczeniowej dla konkretnego podmiotu. Okazało się, że zapotrzebowanie na tego typu wiedzę jest znacznie szersze. Stąd pomysł, żeby dostęp do „Piramidy Kompetencji” mogli uzyskać również inni specjaliści.

Kto może skorzystać z „Piramidy Kompetencji”?

Pierwszą grupą są klienci – przede wszystkim osoby zajmujące się zarządzaniem ryzykiem i bezpieczeństwem w zakładach przemysłowych. Wypełniamy tutaj lukę stworzoną przez prawodawcę, który w pierwszej kolejności nakazuje ochronę życia ludzkiego i środowiska naturalnego, a ochronę majątku i zarządzanie ryzykiem biznesowym pozostawia w gestii podmiotów, takich jak zakłady ubezpieczeń. Dlatego prezentujemy dobre praktyki związane z zabezpieczeniem biznesu i zachowaniem ciągłości działania. Pokazujemy dobre i złe przykłady zabezpieczeń oraz drobiazgowo analizujemy przyczyny szkód.

Drugą grupą są projektanci i rzeczoznawczy, mający bezpośredni kontakt z klientem. To są instytucje i firmy, które bezpośrednio wpływają na bezpieczeństwo zakładów już na etapie projektowym. Chcemy im pokazać, że sama realizacja wymogów prawnych to za mało, żeby zapewnić praktyczną ochronę majątku przedsiębiorstw. Nasze doświadczenia pokazują, że problemów na etapie inwestycji jest bardzo wiele, a znacznej ich części można uniknąć. To potem przekłada się na dostęp do ochrony ubezpieczeniowej i jej cenę.

Trzecią grupa adresatów „Piramidy Kompetencji”, z naszej perspektywy niezwykle istotną, są brokerzy i agenci ubezpieczeniowi. To od pośredników zależy w znacznej mierze transfer ryzyka. Zauważamy transformację na polskim rynku ubezpieczeń korporacyjnych z etapu relacyjnego do etapu doradczego. Brokerzy i agenci to doradcy klientów, którzy muszą mieć szeroką wiedzę w temacie transferu ryzyka, tak aby w razie szkody firma otrzymała odpowiednie odszkodowanie i miała możliwość jak najszybszego powrotu do normalnej działalności. Brokerzy i agenci mogą transferować wiedzę do klientów, a wszystkim nam zależy, żeby biznes był prowadzony w sposób bezpieczny.

Co się wydarzy podczas pierwszego szkolenia 9 grudnia?

Pierwszy blok, realizowany we współpracy z naszym partnerem strategicznym, czyli Wyższą Szkołą Służby Pożarniczej, będzie dotyczył szkód pożarowych w budynkach produkcyjnych i magazynowych, czyli w przemyśle. Pokażemy najciekawsze szkody z Polski i zagranicy oraz wnioski, jakie z nich płyną w temacie bezpieczeństwa i prewencji. Materiału szkodowego jest bardzo dużo, ale wciąż ta wiedza jest niewystarczająco wykorzystywana. Zaprosiliśmy również ekspertów z dziedziny prawa, którzy przeanalizują ogólne warunki ubezpieczeń, w szczególności przepisy będące najczęściej źródłem nieporozumień i sporów na linii ubezpieczony-ubezpieczyciel. Podczas szkolenia zaprezentujemy dwa spojrzenia: zestawimy wymogi prawne z dobrymi praktykami, wynikającymi z naszego doświadczenia w likwidacji szkód przemysłowych. Chcemy zainicjować dzielenie się wiedzą, które pozwoli uniknąć szkód w przyszłości. Kolejne bloki tematyczne już są zaplanowane. „Piramida Kompetencji” jest zaprojektowana w taki sposób, że zaczynamy od bardziej ogólnych zagadnień, przechodząc do szczegółowych tematów. Wkrótce zajmiemy się budynkami użyteczności publicznej, a następnie przyjrzymy się szczegółowo poszczególnym branżom przemysłu. Podzielimy się również metodyką modelowania ryzyka oraz sposobami kalkulacji maksymalnej ekspozycji w ryzyku, czyli PML (probable maximum loss). Jestem przekonany, że projekt „Piramidy Kompetencji” będzie się rozwijał i stanie się platformą wymiany wiedzy merytorycznej dotyczącej szkód i zarządzania ryzykiem w przemyśle.

Więcej informacji o „Piramidzie Kompetencji”

Beata Gliszczyńska, @:bgliszczynska@pzu.pl, tel.: 666 886 971.

(AW, am)

Zbuduj agencję nowej generacji

0
Widgety na stronę pozwalają na rozmowy na czacie, natychmiastowe połączenie z agentem oraz umawianie spotkań.

Pandemia Covid przyniosła zmiany przyzwyczajeń, sposobu życia i błyskawiczny rozwój rozwiązań odpowiadających na nowe potrzeby. To dobra okazja, żeby spojrzeć na działanie agencji ubezpieczeniowych w szerszej perspektywie i zastanowić się nad wdrożeniem wirtualnego oddziału.

Internet jest w powszechnym użyciu w Polsce od ponad dwóch dekad. Co kilka lat spotykamy się z istotnym przeskokiem w wykorzystaniu nowych, technologicznych możliwości w różnych aspektach naszego funkcjonowania – zarówno prywatnego, jak i biznesowego. Obecnie epidemia wywołała jeden z najmocniejszych trendów kształtujących relację pomiędzy klientami a firmami: większe wykorzystanie kontaktów online.

– W moich rozmowach z firmami często pada pytanie: po co mi online, skoro mój zespół i tak ma co robić. Odpowiadam przeważnie pytaniem: czy gdyby dzisiaj państwa firma tworzyła się od nowa, to czy model kontaktu z klientami byłby tylko fizyczny, tylko online, czy mieszany, czyli fizyczny wspomagany online? Odpowiedzi, że tylko fizyczny, jeszcze nie usłyszałem – mówi Maciej Kujawa, prezes Eye One.

Wirtualny oddział opracowany przez Eye One to rozwiązanie, które umożliwia zdalne pozyskiwanie i obsługę klientów.

Znajdziemy tu wideorozmowy, automatyczne umawianie spotkań, czat na stronę, różne wtyczki do integracji z www agencji. Wszystko w kolorach firmy. Krótko mówiąc – składa się na nie komplet usług, które powodują, że tradycyjna firma w kilka dni może przegonić w jakości dotarcia do klienta mocno technologicznych konkurentów – zapewnia Maciej Kujawa.

Jak to w praktyce zrobić? Poniżej kilka rad.

Dostosuj wygląd do swojej firmy

Zacznij od ustawienia brandingu firmy – zmień kolory, logo i zdjęcie motywu. Od teraz wszystkie wiadomości do klientów i ekrany, które widzą, będą pasowały do twojej strony i materiałów.

Klienci chętnie korzystają ze zdalnego kontaktu, gdy czują się bezpiecznie. Jasne zaznaczenie, że korzystają z narzędzi twojej firmy, likwiduje bariery dotarcia do klientów zdalnie.

W Eye One łatwo zastosujesz kolory, logo i zdjęcie motywu do brandingu swojej firmy. 
Jeśli umieścisz swoją fotografię na ekranie umawiania spotkań, to więcej osób korzysta z twojego zaproszenia.

 Spotykaj się online

Przez ostatnie półtora roku przyzwyczailiśmy się do tego, że wiele rzeczy można załatwić zdalnie – tak samo może być w przypadku sprzedaży ubezpieczeń. Spotkania online to przede wszystkim oszczędność czasu. Zamiast dojeżdżać do klienta, można załatwić większość spraw w kilka minut.

Rozmowy wideo w Eye One są zrobione tak, że nie trzeba niczego instalować ani gdziekolwiek się logować. Twój klient po prostu otwiera link i się łączy – zarówno z komputera, jak i smartfona.

Nie trać czasu na umawianie spotkań – niech to robi się samo

Każdy, kto obsługuje wielu klientów, wie, że jest kilka metod umawiania spotkań z klientami. Eye One daje autopilota do umawiania spotkań. Zamiast rozmawiać z każdym klientem oddzielnie o terminie spotkania, wysyłasz do klientów wiadomość e-mailem lub esemesem, w którym dostają dostępne możliwe godziny na spotkanie i wybierają tę, która im najbardziej odpowiada.

Gdy twój klient zarezerwuje spotkanie, to automatycznie ten termin przestaje być dostępny dla innych, a w twoim kalendarzu automatycznie pojawia się to spotkanie.

Umawianie spotkań to nie tylko sposób na usprawnienie obsługi z obecnymi klientami, ale też wygodniejsze pozyskiwanie nowych. Dodaj na swoją stronę lub profil w mediach społecznościowych opcję do automatycznego umawiania spotkania.

Nowi klienci, którzy w normalnych warunkach musieliby szukać kontaktu do agenta i rozpoczynać rozmowę, mają tutaj szybszą i prostszą drogę do spotkania.

W Eye One określasz swoje wolne terminy spotkań i klient od razu wybiera termin dogodny dla siebie i dla ciebie. Żeby połączyć się na spotkanie, wystarczy tylko jedno kliknięcie na przycisk w wiadomości e-mailowej z potwierdzeniem spotkania.

Rejestruj spotkania

Jeżeli przyjmujesz istotną dyspozycję od klienta lub dla bezpieczeństwa chcesz nagrać rozmowę z klientem, to tutaj wystarczy, że wciśniesz jeden przycisk. Przeglądanie nagranych rozmów jest bardzo pomocne przy ocenie, czy rozmowa agenta z klientem została przeprowadzona zgodnie z procedurami.

W Eye One jest opcja automatycznej transkrypcji rozmowy zapisanej jako wideo na tekst. Jest to szczególnie istotne, gdy chcesz wyszukać fragment w długiej rozmowie. W kilka sekund znajdujesz szukaną frazę, zamiast wysłuchiwać kwadransów rozmowy.

Podłącz swoją stronę

Wirtualny oddział ma wspierać sprzedaż fizyczną i inne działania twojej firmy. Dzięki gotowym wtyczkom można bez znajomości kodowania podpiąć różne elementy wirtualnego oddziału pod swoją stronę.

Niezależnie, czy jest to kompletny widżet z czatem, wideorozmowami i umawianiem spotkań, czy tylko przycisk do umawiania krótkiego telefonu, w Eye One znajdziesz wtyczki, które rozbudują funkcjonalność twojej strony w kilka chwil.

Nie musisz być informatykiem, żeby rozbudować swoją stronę o przydatne elementy ułatwiające kontakt klienta z tobą.

Dodaj wirtualny oddział do CRM

Jeżeli skala twojej firmy spowodowała, że korzystasz z narzędzi typu CRM do zarządzania relacjami z klientami, to opcja integracji wirtualnego oddziału z CRM może być przydatna. Eye One posiada dedykowany zespół do wspierania integracji z dostępnymi narzędziami, jakich używa twoja firma.

Opcje integracji zaczynają się od dodawania do CRM klientów, którzy korzystali z Eye One, przez wysyłanie zaproszeń z CRM na spotkanie z Eye One po całościową obsługę klientów z CRM. Eye One dostarcza technologię, ale dla twojego zespołu to po prostu część CRM.

Od czego zacząć?

Odwiedź stronę https://eye.one i po prawej na górze kliknij na przycisk „umów demo”. W ten sposób umawiasz darmowe spotkanie z przedstawicielem Eye One, który zaprezentuje wirtualny oddział i odpowie na pytania dotyczące tej usługi.

Ile trwa wdrożenie?

Wdrożenie jest zawsze połączone ze szkoleniem dla osób, które będą obsługiwać Eye One, i nie trwa dłużej niż dwie godziny.

OVB stawia na jakość i partnerstwo

0
Artur Kijonka

OVB pracuje w modelu „Allfinanz” (w pełnym zakresie rynku ubezpieczeniowego), co z jednej strony jest korzystne, bo możemy sobie dobierać partnerów produktowych, ale z drugiej strony może być bardzo kłopotliwe, zwłaszcza w świetle ustawy IDD oraz wszystkich regulacji.

Holding OVB, do którego należy polska spółka, bardzo dokładnie przygląda się każdemu potencjalnemu partnerowi biznesowemu i tylko firmy, które spełniają wszystkie wymagania, mogą z nami współpracować. Z każdej firmy partnerskiej wybieramy najlepsze w naszej ocenie produkty.

Zaczynaliśmy od ubezpieczeń życiowych i w pewnym momencie zdecydowaliśmy się wesprzeć nasz serwis ubezpieczeniami majątkowymi. Przyczyna jest prosta, ponieważ polisę życiową czasem trudno jest regularnie serwisować. Ale jeśli klient posiada poza „życiówką” ubezpieczenie majątkowe, to rozmawiamy z nim przynajmniej raz w roku. Wtedy ma on możliwość zapytać o różne rzeczy i wyjaśnić wszelkie wątpliwości. A wszyscy wiemy, że polisa trwa tak długo, jak długo jest przez nas serwisowana.

Dla nas we współpracy z towarzystwami najważniejsze jest partnerstwo. Naszymi partnerami są firmy, które traktują nas jako długofalową inwestycję, dobrą dla obu stron.

Zależy nam na tym, żeby towarzystwa ubezpieczeniowe nawiązywały kontakt z klientem poprzez naszego agenta, żeby nie starały się go podkupić, bo wtedy trudno mówić o partnerstwie.

Bardzo istotną kwestią są konkursy dla agentów organizowane przez towarzystwa, zwłaszcza w świetle zmian wprowadzonych do ustawy w październiku 2018 r. OVB nie dopuszcza żadnych konkursów robionych przez partnerów, bo naszym zdaniem jest to niezgodne z art. 7 ustawy. Towarzystwo oferujące konkurs nic nie ryzykuje, natomiast my jako multiagencja, jeśli mamy na półce trzy takie same produkty i robimy konkurs z jednym partnerem, ryzykujemy bardzo dużo.

Oczywiście kluczowa jest również obsługa posprzedażowa, raporty IT oraz terminowe naliczenia prowizji. Bardzo ważna jest jakość otrzymywanych danych, ponieważ bez nich niemożliwa jest praca z portfelem, ale też na przykład wypłata prowizji.

Jako że niektóre towarzystwa pracują w kilku różnych systemach, koniecznie trzeba zintegrować te dane. Pośrednik powinien logować się do jednego systemu, nie do trzech. Przy tym bardzo ważny jest tzw. trackrecord wniosku, czyli przekazanie nam podstawowych informacji dotyczących aktualnego statusu, które my następnie możemy udostępnić na naszych portalach agentom.

Jeśli chodzi o dostęp do porównywarek, to warto zauważyć, że towarzystwa nie wszystkim udostępniają swoje dane i są to również dane różnej jakości. Uważam, że porównywarki są przyszłością i bez dostępu do tych danych trudno nam jest funkcjonować, zwłaszcza w obszarze ubezpieczeń komunikacyjnych jest to duże usprawnienie naszej pracy.

Żeby wszystko dobrze funkcjonowało, zadowolone muszą być trzy strony relacji: towarzystwo ubezpieczeniowe, klient i pośrednik. Jedynie produkt spełniający te wymagania może trafić do naszej oferty.

Nie chodzi o to, żeby multiagencja miała 200 produktów na półce, bo trudno jest z nimi pracować. Nadmiar prowadzi do tego, że zarówno klient, jak i agent są zagubieni. Wybieramy więc najlepsze „rodzynki” z oferty rynkowej, przestrzegając zasady, aby produkty konkurencyjne miały jednakową wartość prowizji.

Pandemia pokazała, że najważniejszy jest jednak sam proces zawarcia umowy. Prosta i czytelna procedura zawarcia umowy powoduje, iż pośrednicy sięgają właśnie po ten, a nie inny produkt.

Kolejnym wartym podkreślenia punktem jest czytelny i przyjazny portal obsługowy, który nie komplikuje pracy agenta i podaje najważniejsze dane w sposób wyraźny. Jeśli chodzi z kolei o automatyczne odnowienie umowy, trzeba zwrócić uwagę na absolutnie nieakceptowalne próby zrobienia tego przez towarzystwo bez pośrednictwa agenta. Chcemy, aby umowa się automatycznie odnawiała, chcemy za to dostać wynagrodzenie i chcemy serwisować klienta. Na pewno nie chcemy być dostarczycielem leadów dla towarzystwa ubezpieczeniowego. Chcemy być partnerami.

Z naszego punktu widzenia niezwykle istotne, jeśli nie najistotniejsze, są szkolenia. Każdy z nas wie, iż obecnie to właśnie rozwój osobisty stawiamy na pierwszym miejscu. Towarzystwo musi dać wsparcie szkoleniowe, czyli pokazać, co wyróżnia dany produkt, i określić ścieżki sprzedaży. Nie wystarczy tylko przedstawić produkt sam w sobie, ale należy też pokazać, do jakiej grupy docelowej pasuje.

Bardzo ważna jest prawdziwość informacji przekazywanych na szkoleniach. Pamiętajmy, że my te informacje przekazujemy dalej klientowi i czasem okazywało się, że są one błędne.

Na koniec chciałbym zwrócić uwagę na wsparcie współpracowników. Boty i infolinie się u nas nie sprawdzają, to jest biznes relacyjny. Lubimy i chcemy mieć partnera, człowieka, z którym będziemy współpracować.

Oczywiście potrafimy sprzedawać na Zoomie, prowadzimy spotkania online, ale generalnie chcemy się widzieć, musimy się „czuć”, bo tak właśnie prowadzi się ten biznes, a jedynym aktywem tej branży są ludzie. I to nie jest tylko slogan, ale rzeczywistość.

Artur Kijonka
prezes zarządu OVB Polska

Przy szacowaniu ryzyka ważny będzie też rodzaj przewinienia drogowego

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Przyjęcie przepisów, które zapewniają ubezpieczycielom dostęp do informacji o mandatach i punktach karnych kierowców, pozwoli zakładom na precyzyjniejsze wyliczenie składki adekwatnej do ryzyka danego prowadzącego. Przy szacowaniu ceny równie istotne znaczenie jak liczba wykroczeń będzie miał ich charakter – wskazuje „Rzeczpospolita”.

Łukasz Kulisiewicz, ekspert Polskiej Izby Ubezpieczeń, podkreśla, że powiązanie mandatów i punktów karnych ze składkami za ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych ma mieć głównie charakter prewencyjny. W ocenie przedstawiciela PIU kierowcy będą jeździć bezpieczniej, nie chcąc narażać się na wyliczenie im wyższej składki. Bartosz Olszycki, dyrektor departamentu produktów komunikacyjnych Warty, uważa, że dostęp do takich danych przełoży się na poprawę bezpieczeństwa na drogach oraz pozwoli precyzyjniej dopasować wysokość składki do potencjalnej szkodowości danego posiadacza pojazdu. Zastrzega jednocześnie, że obecnie trudno określić, jak liczba przewinień w ruchu drogowym wpłynie na cenę polisy, gdyż istotny będzie też rodzaj przewinienia.

Podobnie uważa Monika Leżyńska, dyrektor zarządzająca pionem rozwiązań dla klienta detalicznego UNIQA. Jej zdaniem klient z jednym wykroczeniem za nieprawidłowe parkowanie nie musi obawiać się wzrostu składek, ale recydywiści z powodu zbyt dużej prędkości, w szczególności w terenie zabudowanym czy w związku z prowadzeniem pojazdu pod wpływem alkoholu powinni oczekiwać wzrostów o co najmniej kilkadziesiąt procent.

Więcej:

„Rzeczpospolita” z 7 grudnia, Piotr Skwirowski „Droższe ubezpieczenie samochodu za mandaty. Sejm przyjął ustawę”

https://www.rp.pl/ubezpieczenia/art19172741-drozsze-ubezpieczenie-samochodu-za-mandaty-sejm-przyjal-ustawe

(AM, źródło: „Rzeczpospolita”)

Zadośćuczynienie w procesie karnym nie pozbawia prawa do roszczenia w procesie cywilnym

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Sąd Najwyższy uznał, że gdy sąd karny zasądzi od sprawcy zadośćuczynienie w określonej kwocie, to ofiara przestępstwa i tak ma prawo domagać się wyższego świadczenia przed sądem cywilnym – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Sprawa, w której SN podjął uchwałę, dotyczyła dotkliwie pobitego mężczyzny, któremu sąd karny przyznał 4 tys. zł zadośćuczynienia od sprawcy. Poszkodowany wytoczył napastnikowi proces cywilny, w którym domagał się dodatkowych świadczeń na łączną kwotę 20 tys. zł. W I instancji sąd oddalił roszczenie w całości, argumentując, że zadośćuczynienie w procesie karnym rekompensowało doznaną krzywdę. W apelacji pełnomocnik powoda podnosił, że sąd nie przeprowadził należycie postępowania dowodowego. Pominął np. dowód z opinii biegłego lekarza chirurga ortopedy.

Sąd Okręgowy zwrócił się zaś do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie, czy wydany w postępowaniu karnym wyrok, w którym z urzędu zasądzono od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego zadośćuczynienie, powoduje, że pozew o tożsame świadczenie, złożony po uprawomocnieniu się tego wyroku, podlega odrzuceniu z uwagi na prawomocne osądzenie sprawy pomiędzy stronami. SN uznał, że w takiej sytuacji ofiara przestępstwa może domagać się odszkodowania i dalszego zadośćuczynienia, jeśli wysokość świadczenia przyznanego przez sąd karny była dla niej niesatysfakcjonująca, zaś do sądu cywilnego należy ocena zasadności roszczeń (uchwała z 3 grudnia, sygn. akt III CZP 84/20).

Więcej:

„Dziennik Gazeta Prawna” z 7 grudnia, Michał Culepa „Większe pieniądze dla ofiary możliwe w sądzie cywilnym”:

https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/58270,7-grudnia-2…

(AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)

Kierowcy i kurierzy Ubera pod ochroną Allianz Partners

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

6 grudnia Allianz Partners i Uber ogłosiły zawarcie umowy, w ramach której pierwsza z firm zapewni ochronę ubezpieczeniową kierowcom i kurierom, którzy współpracują z Uber i Uber Eats w 23 krajach europejskich. Program zacznie działać od 1 stycznia 2022 roku.

Ubezpieczenie obejmuje świadczenia z tytułu utraty dochodów w wyniku zdarzeń w trakcie podróży, takich jak wypadki, urazy lub hospitalizacje. Ponadto aktywni partnerzy Ubera mogą liczyć na świadczenia z tytułu zdarzeń zaistniałych poza podróżą, np. płatne zwolnienie chorobowe do 15 dni (zasiłek chorobowy), płatności z tytułu macierzyństwa i ojcostwa oraz rekompensaty za niedogodności związane z obecnością w sądzie.

Program Partner Protection, który został wprowadzony przez Ubera w 2017 r., jest bezpłatny i automatycznie dostępny dla wszystkich niezależnych partnerów, którzy spełniają odpowiednie kryteria kwalifikacyjne Ubera. Ten ostatni  ponosi wszystkie koszty.

Sirma Boshnakova , dyrektor generalna Allianz Partners stwierdziła, że jej firma „jest bardzo dumna”  z możliwości współpracy z Uberem. Karl Gray, Head of Insurance EMEA Uber dodał: – Cieszymy się, że możemy rozszerzyć naszą współpracę z Allianz Partners, aby zapewnić kierowcom i kurierom w całej Europie nasz program Partner Protection, który pozwala im cieszyć się wolnością i elastycznością, ze spokojem ducha zapewnianym przez dodatkowe bezpieczeństwo i ochronę

(AM, źródło: Allianz)

Ubezpieczenia OZE mogą być dodatkiem do polisy rolnej

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Panele fotowoltaiczne na dachach to coraz częstszy widok na polskiej wsi. Eksperci ubezpieczeniowi radzą, by tego typu instalacje włączyć w zakres posiadanej polisy.

– Ubezpieczenia gospodarstw rolnych to dynamiczna część rynku, w której pojawia się coraz więcej rozwiązań dla nowych technologii i odnawialnych źródeł energii, jak np. instalacje fotowoltaiczne czy kolektory słoneczne. Poza typowymi ryzykami, które są związane ze zdarzeniami naturalnymi, takimi jak burze, wiatr czy grad, ubezpieczane są dziś również takie zdarzenia, jak przepięcie czy utrata energii – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych Compensa TU.

Tego typu instalacje są narażone na zniszczenia podobnie jak inne elementy budynków i podobnie jak one mogą podlegać ubezpieczeniom. Na nieco innych zasadach chronione są panele montowane na dachach budynków, a na innych instalacje wolnostojące. W tym pierwszym przypadku jest to element budynku i ubezpieczony powinien zwiększyć jego wartość o wartość paneli. Urządzenia, które stoją bezpośrednio na ziemi, są traktowane jako osobna budowla podlegająca odrębnemu ubezpieczeniu. 

– Dziś rolnik może ubezpieczyć praktycznie każdy rodzaj mienia. Począwszy od budynków, które wchodzą w skład obowiązkowych ubezpieczeń, poprzez mienie ruchome, czyli ruchomości domowe i inne ruchomości znajdujące się na terenie gospodarstwa rolnego – po maszyny, sprzęt rolniczy, zwierzęta czy ziemiopłody znajdujące się w magazynach – wymienia ekspert Compensy. – Rolnik może ubezpieczyć także nowoczesne technologie, np. z zakresu OZE, które są objęte specjalnym ubezpieczeniem od chociażby przepięcia – dodaje.

(AM, źródło: Newseria)

Odc. 164 – PZU Energia Wiatru i PZU Energia Słońca

0

Co PZU oferuje producentom energii z odnawialnych źródeł? O produktach PZU Energia Słońca i PZU Energia Wiatru w podcaście ubezpieczeniowym #RozmowyBezAsekuracji mówią Michał Janiszewski, Adam Czarnecki i Krzysztof Pilc.

Dowiecie się:

  • Co jest przedmiotem ubezpieczenia, a co już nie?
  • Co obejmuje zakres ubezpieczenia?
  • Jakie klauzule dodatkowe warto uwzględnić, konstruując umowę ubezpieczenia dla instalacji fotowoltaicznej i farmy wiatrowej?

POBIERZ | SUBSKRYBUJ W iTUNES | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

Wydarzenia Miesiąca – Listopad 2021

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Zamknięcie transakcji przejęcia Avivy w Polsce przez Allianz, szybka reakcja Aegona na interwencję produktową nadzoru, chatbot Ergo Hestii, nowy produkt komunikacyjny Generali oraz nowa członkini zarządu Aon Polska – tak przedstawia się lista listopadowych wyróżnień w rankingu „Gazety Ubezpieczeniowej”.

WYDARZENIE MIESIĄCA

Formalne przejęcie aktywów Avivy w Polsce przez Allianz – za bardzo szybkie i bezproblemowe spełnienie wszystkich wymogów niezbędnych do sfinalizowania największej w tym roku zmiany właścicielskiej na polskim rynku ubezpieczeń.

UBEZPIECZYCIEL MIESIĄCA

Aegon – za dostosowanie oferty do wymogów interwencji Komisji Nadzoru Finansowego dotyczącej ubezpieczeń na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym na blisko dwa miesiące przed wymaganym terminem.

INNOWACJA MIESIĄCA

Chatbot Ergo Hestii wspierany przez sztuczną inteligencję – za wprowadzenie do procesu obsługi klienta narzędzia bazującego na wykorzystaniu nowoczesnej technologii, które wspiera obsługę klientów przy likwidacji szkód oraz w procesie wyboru produktu ochronnego.

PRODUKT MIESIĄCA

Ochrona zniżki z gwarancją ceny po jednej szkodzie OC autorstwa Generali – za wprowadzenie do oferty produktu, który poszerza ochronę klientów, pozwalając im uniknąć cenowych konsekwencji jednego zdarzenia o charakterze szkodowym, a jednocześnie może pozytywnie wpłynąć na ich lojalność wobec zakładu.

CZŁOWIEK MIESIĄCA

Sylwia Kozłowska – za docenienie jej dotychczasowych osiągnięć w branży brokerskiej, którego wyrazem było przejście z dyrektorskiego stanowiska w Willis Towers Watson Polska na fotel członka zarządu Aon Polska.

Artur Makowiecki

redaktor portalu www.gu.com.pl

Unilink przejmuje w Rumunii

0
Igor Rusinowski

Grupa Unilink przejęła Safety Broker de Asigurare – największego dystrybutora ubezpieczeń w Rumunii, prowadzącego również działalność w Mołdawii, z przypisem składki około 800 mln złotych i dysponującego niespełna 8% udziałem w rynku ubezpieczeń. Tym samym po dokonanej na początku roku inwestycji w bułgarskie I&G Insurance Brokers, Unilink jest obecny już w czterech krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Firma deklaruje, że prowadzi prace nad kolejnymi inwestycjami w regionie.

Safety Broker powstał w 2005 r. i prowadzi dystrybucję poprzez placówki własne, wyłączne placówki franczyzowe oraz internet. Firma planuje zamknąć rok przypisem wielkości około 800 mln zł, a plan na 2022 r. zakłada znaczące przekroczenie poziomu 1 mld zł. Po transakcji Safety Broker dalej będzie prowadzona przez obecny zarząd, na czele którego stoi założyciel – Viorel Vasile. Jednocześnie obecni udziałowcy spółki, Viorel Vasile i Robert Nita, pozostaną mniejszościowymi udziałowcami firmy.

Transakcja jest kolejnym elementem realizacji strategii Unilink, zakładającej zbudowanie największej platformy sprzedaży ubezpieczeń w Europie Środkowo-Wschodniej. Grupa deklaruje, że zamknie obecny rok przypisem bliskim 3 mld zł na wszystkich swoich czterech rynkach, co da jej pozycję nr 1 w ubezpieczeniach detalicznych w regionie. Unilink podkreśla, że niezwykle istotny jest również transfer know-how pomiędzy poszczególnymi rynkami oraz budowa pozytywnego wizerunku polskich przedsiębiorców w Europie.

Według multiagencji inwestycja na rumuńskim rynku ubezpieczeniowym związana jest z jego wysokim potencjałem rozwoju oraz dominacją stacjonarnych kanałów dystrybucji.

– Rynek ubezpieczeń w Rumunii jest zarówno podobny, jak i odmienny od polskiego. Podobny pod względem natury zachowań zakupowych klientów oraz istotnie niższej penetracji ubezpieczeń w stosunku do Europy Zachodniej. Odmienny z uwagi na brak modelu multiagencji (występują jedynie brokerzy) oraz konieczność wyboru modelu pracy przez doradców ubezpieczeniowych pomiędzy wyłączną współpracą z towarzystwem ubezpieczeń lub wyłączną współpracą z brokerem – komentuje Igor Rusinowski, prezes zarządu Unilink.

– Widzimy olbrzymi potencjał związany z wymianą know-how i doświadczeń w ramach Grupy Unilink, w szczególności w obszarach IT, modeli dystrybucji w tym biznesu korporacyjnego i affinity, współpracy z towarzystwami ubezpieczeń, marketingu. Razem ze spółkami z grupy działającymi w Polsce i Bułgarii zbudujemy najsilniejszego gracza w naszej części Europy, oferującego najlepszy serwis klientom i partnerom, a towarzystwom ubezpieczeń najbardziej profesjonalną współpracę – dodaje Viorel Vasile, założyciel, udziałowiec i prezes zarządu Safety Broker.

Unilink inwestuje także na rynku rodzimym. Na koniec tego roku w Polsce będzie funkcjonowało około 1 000 placówek ubezpieczeniowych pod marką firmy, które w przyszłym roku będą mocno wspierane ogólnopolską kampanią reklamową. Dodatkowo już od września Unilink wspiera ogólnopolską rozpoznawalność swoich agentów, pozycjonując markę przy okazji rozgrywek Polskiej Ligi Siatkówki.

Grupa inwestuje również w systemy IT, procesy i zespół, udoskonalając model współpracy dla agentów ubezpieczeniowych.

Transakcja wymaga akceptacji ze strony rumuńskiego odpowiednika Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz rumuńskiego odpowiednika Komisji Nadzoru Finansowego.

(AM, źródło: Unilink)

18,410FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie