Blog - Strona 1372 z 1416 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1372

Resort sprawiedliwości chce pomóc bliskim poszkodowanych

0

W reakcji na niedawną uchwałę Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego (IKNiSP SN) odmawiającej osobom bliskim poszkodowanego z trwałym rozstrojem zdrowia prawa do zadośćuczynienia* Ministerstwo Sprawiedliwości zastanawia się nad wprowadzeniem takich zmian w kodeksie cywilnym, pozwalających na uzyskanie takiego świadczenia – informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Według „DGP”, zwolennikiem przyznania bliskim prawa do zadośćuczynienia jest obecny szef resortu, który takie stanowisko zaprezentował już podczas sprawy rozstrzyganej w IKNiSP SN. Biuro Komunikacji i Promocji MS przekazało gazecie, że zanim ministerstwo zacznie pracować nad nowelizacją kodeksu, musi przeprowadzić szereg gruntownych analiz, badań prawno-porównawczych i konsultacji, m.in. z Polską Izbą Ubezpieczeń. Radca prawny prof. Mariusz Bidziński, wspólnik w kancelarii Chmaj i Wspólnicy, uważa, że nowelizacja kodeksu jest słuszna, gdyż rozbieżności w orzecznictwie SN powstałe w wyniku odmiennych uchwał podjętych przez Izbę Cywilną oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych tworzą niepewność, która nikomu nie służy.

***

*https://gu.com.pl/…

Więcej:

 „Dziennik Gazeta Prawna” z 29 października, Patryk Słowik „Ziobro bliżej ofiar”:

https://edgp.gazetaprawna.pl/…

 (AM, źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”)

Nie ma zmian bez zmian

0

Praktyka życiowa pokazuje, że większość z nas nawet jak chce i potrzebuje zmian w dowolnej sferze, to równolegle nie ma gotowości na faktyczne zmienianie czegokolwiek. Szaleństwo? Tak ponoć nazwał to Albert Einstein, który powiedział, że szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać innych rezultatów.

Ten rodzaj szaleństwa to codzienność ludzi i firm. To głęboko zakorzeniona w naszych genach sprzeczność między konserwatyzmem a innowacyjnością. W naszych żyłach płynie krew innowatorów, którzy zdecydowali się w którymś momencie zejść z drzewa i poszukać innych rodzajów pożywienia. Być może dlatego nasi kuzyni neandertalczycy nie przetrwali – bo oni przez dziesiątki, a nawet setki tysięcy lat nic w swoim trybie życia nie zmieniali. Gdy środowisko się zmieniło, oni wciąż robili tak samo. A wśród homo sapiens byli kombinatorzy, którzy uczyli się nowych umiejętności szybciej i potrafili do zmian namówić bardziej konserwatywnych i opornych współplemieńców.

Jeśli chcesz w swoim życiu zmian na lepsze, to zacznij od własnej gotowości do zmieniania. Stawiając sobie cele i planując, zadaj sobie pytanie, jakie zmiany w działaniach i przekonaniach są potrzebne do realizacji tych celów. Co powinieneś robić inaczej? Czego więcej, czego mniej, a czego nie powinieneś robić w ogóle? Z dużym prawdopodobieństwem co najmniej część tych zmian będzie, przynajmniej na początku, pewnym (lub znacznym) wysiłkiem. Czy masz gotowość, żeby się zmęczyć? A jeśli nie uda się od razu, bo przecież większość rzeczy nie udaje się od razu, to czy masz gotowość na porażki i błędy?

Zmiana to niepewność, wysiłek, chaos, lecz również szansa na coś lepszego i większego. Pamiętaj, bilet lotniczy na drugą półkulę zawsze kosztuje więcej od biletu autobusowego do sąsiedniej dzielnicy. Na realizację znaczących życiowo celów składa się szereg drobnych czynności, realizowanych cierpliwie dzień po dniu, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu. Sportowiec szykując się do igrzysk olimpijskich, potrzebuje szczegółowego planu treningowego. Podobnie jest w innych dziedzinach. Niemożliwe są istotne osiągnięcia bez stałego, mądrego wysiłku.

Myśląc o przyszłym roku, nie bądź jak neandertalczyk. Wróć do prostych pytań. Czego robić więcej? Czego mniej? Z czego zrezygnować? W tym wszystkim nie zapominaj o swoim „dlaczego”. Bo przecież nie chodzi o zmiany dla samych zmian, ale o realizację celów, w które naprawdę wierzysz i które są dla ciebie naprawdę ważne. Nie dla szefa, teściowej czy kolegi, ale właśnie dla ciebie.

Gdyby to miał być ostatni rok twojego życia, to co chciałbyś zrobić?

Aleksandra Emilia Wysocka

IZFiA: Polacy nie wiedzą, czy skorzystają z PPK

0

65% respondentów nie zdecydowało, czy skorzysta z Pracowniczych Planów Kapitałowych, 25% twierdzi, że to dobre rozwiązanie, a co piąty (20%) ma odmienne zdanie – wynika z przekazanego PAP raportu z badań przeprowadzonych na zlecenie Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami (IZFiA).

Zdaniem wiceprezes Izby Małgorzaty Rusewicz kluczowe dla sukcesu PPK są działania edukacyjne, nie tylko podkreślające zalety rozwiązania, lecz także przybliżające Polakom mechanizmy funkcjonowania rynku kapitałowego, prowadzone szczególnie w małych i średnich przedsiębiorstwach, które zatrudniają ponad 70% potencjalnych uczestników PPK – podał „Puls Biznesu” za PAP.

Jak wynika z badań, większość (65%) pracujących nie podjęła jeszcze decyzji, czy skorzysta z PPK, czy złoży rezygnację z tej formy oszczędzania. Chęć wspólnego inwestowania pieniędzy na przyszłość z pracodawcą i państwem zadeklarowało 18% respondentów, zaś 17% planuje wycofać się z uczestnictwa w programie.

Poinformowano, że co czwarty badany zgodził się ze stwierdzeniem, że PPK ma więcej zalet niż wad, a co piąty miał odmienne zdanie, większość (54%) miała jednak kłopoty z oceną programu. Jako główne zalety przywoływane były: możliwość odłożenia dodatkowych środków do wykorzystania na emeryturze (63% odpowiedzi), otrzymanie wkładu finansowego od pracodawcy (61%) oraz od państwa (60%). Z kolei najczęściej wskazywanymi wadami były: obniżenie wynagrodzenia (75%), brak zaufania (69%) oraz obawa o opłacalność tej formy oszczędzania na przyszłość (69%).

– Polacy są zmęczeni ciągłymi zmianami w systemie emerytalnym. Ostatnia reforma i planowane zmiany dotyczące m.in. transferu kapitału z OFE do ZUS lub TFI sprawiły, że spora część z nas boi się zbiorowego oszczędzania, a to w połączeniu z niskim poziomem wiedzy ekonomicznej wśród Polaków nie służy wdrażaniu Pracowniczych Planów Kapitałowych – ocenia Małgorzata Rusewicz. Jej zdaniem właśnie dlatego ważne jest, by różne instytucje z rynku finansowego, a także instytucje publiczne, zintensyfikowały działania edukacyjne. – Szczególnie istotne jest, by taki przekaz dotarł do pracowników małych i średnich firm, które mają dołączyć do PPK de facto w przyszłym roku, a zatrudniają 8 z 11,5 mln potencjalnych uczestników programu – uważa wiceprezes IZFiA.

Jedynie 40% pytanych deklaruje, że wie, czym są PPK, kojarząc je przede wszystkim z gromadzeniem dodatkowych środków na emeryturę. Tylko co dziesiąty respondent potrafi jednak wskazać, na czym dokładnie polega to rozwiązanie.

Badanie zostało przeprowadzone przez instytut badawczy ARC Rynek i Opinia metodą CAWI (Computer-Assisted Web Interview) na próbie 1183 Polaków w wieku 2055 lat. Zebrana próba była reprezentatywna dla populacji Polski ze względu na płeć, wiek, poziom wykształcenia oraz wielkość miejscowości zamieszkania.

Więcej:

https://www.pb.pl/…

(AM, źródło: „Puls Biznesu”, PAP)

Sąd Najwyższy zdecydował, że można ukarać przedsiębiorstwo dwa razy

0

24 października Sąd Najwyższy (SN) w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (IKNiSP) uznał, że dopuszczalne jest nałożenie na przedsiębiorcę dwóch kar za jedno zachowanie stanowiące naruszenie zarówno unijnych, jak i krajowych przepisów o ochronie konkurencji.

Sprawa rozpatrzona przez SN dotyczyła decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) dotyczącej nadużywania pozycji dominującej przez PZU Życie na rynku grupowych ubezpieczeń pracowniczych na życie. Prezes Urzędu (PUOKiK) wszczął postępowanie antymonopolowe w czerwcu 2005 roku po wniosku dziesięciu pracodawców. Ich zdaniem stosowanie przez ubezpieczyciela szeregu niekorzystnych postanowień umownych, m.in. wymogu wyrażania zgody na wypowiedzenie umowy ubezpieczenia przez pracowników, mimo że nie są oni jej stroną, stanowiło naruszenie przepisów antymonopolowych.

Po zbadaniu sprawy Prezes Urzędu (PUOKiK) podzielił argumenty wnioskodawców, stwierdzając, że zachowanie PZU Życie mogło skutecznie utrudniać korzystanie z ofert jego konkurentów, w istotny sposób wpływając na warunki funkcjonowania na rynku. Zakład zmienił niektóre kwestionowane postanowienia, np. dotyczące uzyskania zgody co najmniej 75% pracowników objętych ubezpieczeniem na wypowiedzenie umowy, ale do momentu wydania decyzji nie aneksował wszystkich umów zawartych przed tą datą. Dlatego 25 października 2007 r. PUOKiK nałożył na spółkę karę finansową w wysokości ponad 50 mln zł (dokładnie: 50 361 080 zł). Na tę kwotę składało się ponad 33 mln zł za naruszenie przepisów krajowych oraz 17,36 mln zł za naruszenie przepisów wspólnotowych. Urząd argumentował dotkliwość sankcji szczególnie dużą skalą oraz długotrwałością działań zakładu.

PZU Życie po zapoznaniu się z decyzją PUOKiK stwierdził, że nie zgadza się zarówno z ustaleniami faktycznymi, jak i argumentacją prawną zawartą w decyzji. W ocenie zakładu przy wydawaniu decyzji nie uwzględniono całokształtu materiału dowodowego i dokonano błędnej kwalifikacji prawnej, a w konsekwencji bezpodstawnie przyjęto, że PZU Życie posiada pozycję dominującą na rynku, co wynikało przede wszystkim z błędnego ustalenia przez UOKiK rynku właściwego w sprawie zarówno w wymiarze produktowym, jak i geograficznym. Dlatego firma skorzystała z przysługującego jej prawa odwołania się od niego do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK). Ten zaś 17 lutego 2011 roku potwierdził, że doszło do naruszenia konkurencji i oddalił odwołanie. Potwierdzona została również kara w nałożonej wysokości. Ponadto SOKiK nakazał PZU Życie zaniechanie stosowania niedozwolonych praktyk.

Ostatecznie sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. 24 października, po 12 latach od wydania decyzji, IKNiSP SN oddaliła skargę kasacyjną. Sąd wskazał, że miał na względzie wyrok TSUE z dnia 3 kwietnia 2019 r., wydany na skutek zadanego w niniejszej sprawie pytania prawnego,  w którym stwierdzono, że wyrażoną w art. 50 ogłoszonej w dniu 7 grudnia 2000 r. w Nicei Karty praw podstawowych Unii Europejskiej zasadę ne bis in idem należy interpretować w ten sposób, że nie sprzeciwia się ona temu, aby krajowy organ ochrony konkurencji nałożył na przedsiębiorstwo, w ramach jednej i tej samej decyzji, dwie grzywny – jedną za naruszenie krajowego prawa konkurencji, a drugą – za naruszenie art. 82 WE.

Zdaniem SN, utrudnianie rozwiązania zawieranych przez przedsiębiorcę umów ubezpieczenia uniemożliwiało konkurentom wejście na rynek tych ubezpieczeń, co czyniło zasadną decyzję w sprawie nałożenia kary. Jednocześnie Sąd Najwyższy przypomniał, że w jego kognicji pozostaje jedynie kontrola poprawności argumentacji dotyczącej wysokości nałożonej kary, a nie ocena dyrektyw wymiaru kary.

Sygnatura akt: I NSK 12/18.

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

Prawo: Spadną składki zakładów na bazę danych UFG

0

25 października do uzgodnień i konsultacji społecznych trafił projekt rozporządzenie Ministra Finansów, Inwestycji i Rozwoju (MFIiR) w sprawie wysokości składki wnoszonej przez zakłady ubezpieczeń na rzecz Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego (UFG) oraz terminów uiszczania tej składki.

Nowe przepisy zastąpią obecnie obowiązujące rozporządzenie z dnia 1 grudnia 2016 r. (Dz. U. poz. 1976). Celem regulacji jest obniżenie wysokości corocznej składki wpłacanej przez ubezpieczycieli, którzy przystąpią do informatycznej bazy danych, o której mowa w art. 102a ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK (uuo), Obecnie zakłady przystępujące do bazy danych zobowiązane są do uiszczenia jednorazowej składki początkowej (0,024% składki przypisanej brutto) oraz corocznej składki podstawowej (0,012% składki przypisanej brutto).

W projekcie przewiduje się rezygnację z konieczności uiszczania pierwszej ze składek oraz obniżenie wysokości drugiej z  0,012% do 0,008% składki przypisanej brutto w ubezpieczeniach, o których mowa w art. 117 ust. 2 pkt 3a uuo. Jednocześnie wprowadza się normę wskazującą, iż w pierwszym roku wykonywania przez zakład działalności ubezpieczeniowej składka będzie wynosiła 50 tys. zł. Projekt obejmuje również odrębne wyznaczanie wysokości składki dla zakładów ubezpieczeń, które są już zobowiązane do uiszczania składki z tytułu obowiązkowego członkostwa w UFG na podstawie art. 97 ust. 1 i 2 uuo. Dotyczy to krajowych i zagranicznych ubezpieczycieli posiadających zezwolenie na wykonywanie działalności w grupach obejmujących obowiązkowe OC ppm. i obowiązkowe OC rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego. Takie towarzystwa będą uiszczały coroczną składkę w stałej wysokości 1 tys. zł. „Propozycja ustalenia składki na takim poziomie wynika z potrzeby ograniczenia tego obowiązku dla zakładów ubezpieczeń, które uiszczają składkę na rzecz UFG na podstawie art. 117 ust. 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Wynika to z faktu, iż z tych składek obecnie rozwijana i utrzymywana jest infrastruktura Ośrodka Informacji UFG, wykorzystywana do budowy informatycznej bazy danych. Proponowane zmiany będą stanowić korzystniejsze rozwiązanie dla zakładów ubezpieczeń, a jednocześnie zapewnią UFG możliwość sukcesywnego rozliczania wydatków poniesionych na informatyczną bazę danych oraz zagwarantują środki na dalsze jej funkcjonowanie i rozwój” – czytamy w uzasadnieniu do projektu.

Zmiany zostaną wprowadzone na wniosek Funduszu. Przekazał on, iż dotychczas poniesione wydatki na budowę informatycznej bazy danych wynoszą ok. 6 mln zł – mniejsze niż w pierwotnych szacunkach, ponieważ efekty synergii pozwoliły na większe niż zakładano wykorzystanie dotychczasowej infrastruktury i oprogramowania Ośrodka Informacji UFG. Z kolei oczekiwana składka, przy założeniu przyjęcia zaproponowanego w projekcie rozporządzenia sposobu jej uiszczania i wysokości, oraz uwzględniając uczestnictwo w finansowaniu informatycznej bazy danych przez cały sektor ubezpieczeniowy, wynosiłaby ok. 3 mln zł rocznie.

Rozporządzenie wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.

(AM, źródło: RCL)

Rynek ubezpieczeń: Kwestie ubezpieczeniowe na wokandzie Sądu Najwyższego

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Końcówka października stała pod znakiem szeregu rozstrzygnięć Sądu Najwyższego w sprawach mniej lub bardziej związanych z ubezpieczeniami. Także w sprawach z zamierzchłej przeszłości, o których niemal cała branża zdążyła już zapomnieć.

Ważna nie tylko prawda, ale i sposób jej podania

Emocje towarzyszące uchwale Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN były tak duże, że uwadze analityków rynku niemal umknęło inne rozstrzygnięcie IKNiSP, wydane krótko później. A szkoda, gdyż przekazanie przez Izbę sprawy do ponownego rozpatrzenia wskutek skargi nadzwyczajnej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) zasługiwało ze wszech miar na uwagę. W swojej decyzji SN zauważył bowiem, że w materiałach reklamowych dotyczących polis z UFK znaczenie ma nie tylko prawdziwość zamieszczonych informacji, ale również sposób ich podania.

Dobre praktyki na Kongresie Brokerów

Wśród pozostałych wydarzeń na uwagę zasługiwało też ogłoszenie hasła przewodniego przyszłorocznego Kongresu Brokerów. Decyzją organizatorów, motywem przewodnim będą dobre praktyki w segmencie brokerskim. Taka decyzja jest naturalną konsekwencją tego, co działo się na ostatnim Kongresie. Warto też wspomnieć o najnowszej nominacji do zarządu PZU SA. Decyzją rady nadzorczej spółki od kilku dni w tym organie zasiada Aleksandra Agatowska, pełniąca jednocześnie funkcję członka członkini zarządu PZU Życie.

Cały artykuł ukazał się w „Gazecie Ubezpieczeniowej” nr 45 z datą wydawniczą 4 listopada.

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

PZU: Ponad tysiąc umów o zarządzanie PPK

0

Ponad 1000 największych pracodawców w Polsce podpisało umowy o zarządzanie Pracowniczymi Planami Kapitałowymi (PPK) z Grupą PZU. Firmy te zatrudniają łącznie ponad pół miliona pracowników.

– W ciągu niespełna czterech miesięcy staliśmy się jednym z liderów rynku PPK. To dowód atrakcyjności naszej oferty i zaufania wobec Grupy PZU – powiedział prezes PZU SA Paweł Surówka.

Z kolei prezes PZU Życie Roman Pałac przypomniał, w ramach grupy zarządzanie i prowadzenie PPK oferują TFI PZU i Pekao TFI. – Cieszę się, że Grupa PZU, korzystając z różnorodności wchodzących w jej skład podmiotów, osiąga tak dobre wyniki – podkreślił.

Wśród firm, które zdecydowały się na współpracę z PZU jest PKN Orlen, a więc zatrudniająca kilkanaście tysięcy pracowników największa firma w Europie Środkowo-Wschodniej. Są też m.in. Grupa Energa, Coca-Cola, PKP Intercity, Orbis, Poznańskie Zakłady Zielarskie Herbapol, Wittchen i Vistula.

– Pracodawcy doceniają, że zapewniamy im wszechstronną pomoc i wsparcie przy wdrażaniu i obsłudze PPK. Na to chcemy postawić także w przyszłości, gdy obowiązek wprowadzenia PPK obejmie mniejsze firmy. Zależy nam, by zdjąć z pracodawców ciężar jak największej liczby obowiązków związanych z PPK. Dlatego m.in. uruchomiliśmy bezpłatny internetowy serwis e-PPK służący do zawierania umów o zarządzanie i prowadzenie PPK oraz do bieżącej obsługi Planów – powiedział Roman Pałac.

PZU oferuje ponadto pracodawcom szkolenia dla ich działów kadr oraz materiały szkoleniowe i informacyjne dla pracowników. Udostępnia pracodawcom szkolenie e-learningowe dla pracowników, kończące się testem wiedzy o PPK i wydaniem certyfikatu. Chce w ten sposób pomóc w wypełnieniu przez pracodawców ich ustawowych obowiązków, do których należy przekazanie pracownikom informacji na temat zasad funkcjonowania PPK.

Jak podkreślił Roman Pałac, celem Grupy PZU jest również zachęcanie Polaków do oszczędzania i budowanie w ten sposób polskiego kapitału.

(AM,  źródło: PZU)

PIU: Podsumowanie warsztatów z ubezpieczeń ochrony prawnej

0

35 osób uczestniczyło w warsztatach z ubezpieczeń ochrony prawnej, zorganizowanych 23 października przez Polską Izbę Ubezpieczeń (PIU). Spotkanie poprowadzili członkowie Zespołu ubezpieczeń ochrony prawnej Izby: Robert Szywalski, przewodniczący zespołu, oraz Małgorzata Trybuchowicz.

Prelegenci omawiali zasady funkcjonowania ubezpieczeń ochrony prawnej, uwzględniając zagadnienia, które budzą najwięcej wątpliwości wśród klientów. Wyjaśniano, jakie potrzeby prawne mają Polacy, jakie problemy zgłaszają oraz na czym polegają wątpliwości ubezpieczonych w kontekście wykonywania umów ubezpieczenia. Podkreślano, jakie elementy składają się na odpowiedzialność ubezpieczyciela, w szczególności takie jak okres karencji i wyłączenie działań popełnionych z winy umyślnej. Rozmawiano również o zależnościach między pomocą prawną udzielaną w ramach OC, D&O i assistance a ubezpieczeniem OP.

Gość specjalny wydarzenia, członek Krakowskiej Izby Adwokackiej Filip Fedorowicz, wymieniał zalety korzystania z usług profesjonalnego prawnika, takie jak bezterminowy obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej czy obowiązek posiadania ubezpieczenia OC.

(AM, źródło: PIU)

PSA: Jacek Skwierczyński członkiem Nominations Panel AAE

0

Polskie Stowarzyszenie Aktuariuszy poinformowało, że 11 października na Walnym Zgromadzeniu Członków Actuarial Association of Europe (AAE) Jacek Skwierczyński, członek zarządu PSA, został powołany na 3-letnią kadencję do Nominations Panel jako reprezentant stowarzyszeń liczących pomiędzy 151 a 600 członków.

Actuarial Association of Europe zostało powołane w celu reprezentowania stowarzyszeń aktuarialnych w Europie. AAE udziela różnym organizacjom porad i opinii w kwestiach aktuarialnych w prawodawstwie europejskim, w tym Komisji Europejskiej, Parlamentowi Europejskiemu czy EIOPA. AAE obecnie zrzesza 36 stowarzyszeń aktuarialnych z 35 krajów Europy, reprezentujących ponad 25 tys. aktuariuszy.

(AM, źródło: PSA, PIU)

PZU: Ruszyła platforma Cash

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

PZU i Alior Bank uruchomiły platformę internetową Cash, za pośrednictwem której pracownicy będą mieli szybki dostęp do tanich i bezpiecznych pożyczek.

– Platforma Cash ma szansę stać się unikalnym i korzystnym rozwiązaniem zarówno dla pracowników, jak i pracodawców – powiedział prezes PZU Życie Roman Pałac. Podkreślił, że dzięki nowemu rozwiązaniu pracodawcy zyskają większą atrakcyjność na rynku pracy. Będą mogli przyciągnąć i utrzymać najbardziej wartościowych pracowników.

Za pośrednictwem platformy Cash pracownicy zatrudnieni na umowę o pracę będą mogli w łatwy i szybki sposób uzyskać niskooprocentowane pożyczki i wykorzystać je na dowolny cel.

– Zaletą platformy jest ograniczenie formalności. Wnioski o pożyczkę są składane internetowo, a raty automatycznie potrącane z wynagrodzenia. Nie potrzeba zaświadczeń o zarobkach, ponieważ wnioski są przekazywane za pośrednictwem pracodawcy. Podpisanie umowy pożyczkowej następuje poprzez wpisanie w Internecie kodu otrzymanego SMS-em. Proces udzielania i spłaty pożyczek jest więc maksymalnie uproszczony – wyjaśnił prezes Alior Banku Krzysztof Bachta.

– Platforma Cash to dobry przykład synergii i wykorzystania silnych stron spółek w ramach Grupy PZU. Wdrożona koncepcja biznesowa ma szansę stać się unikalnym rozwiązaniem na polskim rynku pożyczkowym, pokazując jednocześnie, że w Grupie PZU pracujemy nad jak najlepszym zaspokajaniem potrzeb naszych klientów, w tym tych z obszaru finansów. Platforma Cash ma szansę stać się nową linią biznesową dla PZU – stwierdził Roman Pałac.

–  Chcemy oferować naszym klientom, zarówno tym korporacyjnym, jak i indywidualnym, produkty oraz usługi dopasowane do ich potrzeb i oczekiwań  – dodała członek zarządu PZU SA Małgorzata Sadurska. Jak podkreśliła, współpraca z bankami w ramach Grupy PZU jest jednym z priorytetów strategii Grupy. – Cash jest wspólnym dziełem PZU i Alior Banku, co jest najlepszym dowodem na to, że nasza współpraca rozwija się i jest korzystna dla wszystkich stron – wskazała.

Platforma Cash jest oparta na technologii wykorzystywanej przez należące do Alior Banku Bancovo. – Prezentujemy innowacyjne podejście do dystrybucji produktów bankowych. Dzięki sprawdzonej platformie technologicznej wygoda klientów w pozyskiwaniu pieniędzy na dowolnie wybrane cele zyskuje nowy wymiar – podkreślił Krzysztof Bachta.

W ramach pilotażu z pożyczek udzielanych za pośrednictwem platformy Cash może już korzystać ponad 10 tysięcy pracowników Grupy PZU. W najbliższych tygodniach platforma będzie udostępniana innym pracodawcom.

(AM, źródło: PZU)

18,041FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie