Blog - Strona 1400 z 1417 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 1400

Rynek ubezpieczeń: Zmiany na szczytach władz instytucji rynkowych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Przez niemal cały miniony tydzień wydawało się, że najważniejszym wydarzeniem branżowym będą publikacje półrocznych wyników finansowych rynku oraz jego poszczególnych segmentów. Wtedy jednak do akcji wkroczyła Rada Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego i swoją decyzją zepchnęła raporty na drugi plan.

UFG ma nową prezes

Głównym ubezpieczeniowym akcentem ostatnich kilku dni była nieoczekiwana zmiana na fotelu prezesa UFG. Jednomyślną decyzją Rady ze stanowiskiem pożegnała się Elżbieta Wanat-Połeć, a na jej miejsce powołano dotychczasową członkinię zarządu, Małgorzatę Ślepowrońską. Ta roszada daje nam przedsmak emocji przed tym, co czeka nas już w przyszłym miesiącu. Wówczas to kończy się bowiem kadencja Rzecznika Finansowego. Zgodnie z przepisami Aleksandra Wiktorow mogłaby pełnić swoją funkcję jeszcze przez cztery lata. Pytanie tylko, czy obecna władza zdecyduje się na kontynuację, czy może też wybierze drogę zmiany?

OC coraz bardziej zyskowne

Zmiana na stanowisku prezesa UFG sprawiła, że na drugim planie znalazły się dwa istotne raporty: opracowanie Komisji Nadzoru Finansowego podsumowujące wyniki rynku w pierwszej połowie roku oraz zestawienie Polskiej Izby Ubezpieczeń omawiające półroczną kondycję sektora prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych. Raport KNF potwierdził spostrzeżenia z niedawnej publikacji PIU, uzupełniając naszą wiedzę o informacje dotyczące m.in. rentowności technicznej w „komunikacji”. Okazało się na przykład, że mimo cięcia stawek w OC, wynik techniczny w grupie 10 działu II poszedł mocno w górę. Z kolei opracowanie Izby pokazało, że z każdym kwartałem rośnie liczba osób korzystających z prywatnych polis zdrowotnych, czego konsekwencją jest permanentny i znaczący wzrost przypisu składki z tego typu umów.

Cały artykuł ukazał się w „Gazecie Ubezpieczeniowej” nr 40 z datą wydawniczą 30 września.

Artur Makowiecki

news@gu.home.pl

Rekordowe wyniki OVB to nie przypadek, to ludzie

0

O sukcesach i wyzwaniach dla multiagencji opowiada Artur Kijonka, prezes OVB Polska

Aleksandra E. Wysocka: – Mówi się, że trwa bardzo trudny rok dla multiagencji.

Artur Kijonka: – Naprawdę? Nie zauważyłem. Mamy najwyraźniej zupełnie inny rok niż ci, co to mówią. Co więcej, w lipcu, który jest teoretycznie miesiącem wakacyjnym, pobiliśmy rekord najwyższej miesięcznej sprzedaży w całej 25-letniej historii OVB Polska. Przyznaję, że sam byłem zaskoczony wynikiem, jaki wypracowali nasi wspaniali współpracownicy. Rekordowe wyniki OVB to jednak nie przypadek, to profesjonalni, a przede wszystkim pracowici ludzie i konsekwentne wdrażanie uzgodnionych z dyrektorami krajowymi strategii. Oczywiście nie jest to łatwy rynek, ale być może jednym z powodów jest fakt, iż OVB ma nieco inny profil niż typowa multiagencja w Polsce, ponieważ specjalizujemy się w ubezpieczeniach na życie, a ubezpieczenia majątkowe traktujemy jako produkt serwisowy.

To też nie jest argument, ponieważ patrząc na wyniki całego rynku ubezpieczeń na życie, również powodów do euforii nie widać. Wręcz przeciwnie.

– To już sam nie wiem, co powiedzieć. Po doskonałych 2017 i 2018 r. mamy rekordowy rok 2019. Takie są liczby. My po prostu robimy swoje – analiza potrzeb klienta, bezpieczne doradztwo, serwis, rekrutacja, wdrażanie nowego współpracownika, i znów analiza potrzeb klienta, bezpieczne doradztwo, itd.

Sprzedaż jakich produktów idzie Wam najlepiej?

– Kilka lat temu, gdy wycofaliśmy się z polis z UFK, skoncentrowaliśmy się na rozwiązaniach ochronnych. Rośnie również, w naturalny, organiczny sposób, sprzedaż ubezpieczeń majątkowych, przede wszystkim polis mieszkaniowych. Klasycznej komunikacji, a zwłaszcza OC, nie sprzedajemy dużo, tak więc chyba jesteśmy inni od większości multiagencji. Co ciekawe, i nad tym musimy popracować, lekko zmniejsza się obecnie sprzedaż produktów stricte oszczędnościowych, ale widzę tu bardzo ciekawe możliwości rozwojowe związane między innymi z PPK. W produktach emerytalnych widzę ogromny potencjał. PPK to świetny „door-opener” do zakładów pracy, gdzie kolejno trzeba porozmawiać o ubezpieczeniach grupowych, życiowych i zdrowotnych, a potem z każdym pracownikiem o jego indywidualnych potrzebach. Możliwości są ogromne i tylko od nas zależy, czy z nich skorzystamy. Przyszłością są również, w mojej opinii, ubezpieczenia zdrowotne.

Będziemy rozwijać też sprzedaż innych produktów finansowych, takich jak kredyty i leasingi. Wierzymy w kompleksową obsługę klienta. Naprawdę, widzę przed całym naszym rynkiem świetlaną przyszłość, wcale nie przesadzam. Jest nas, doradców, agentów, wciąż za mało, a przecież Polacy nas i naszej pomocy bardzo potrzebują i coraz częściej będą potrzebowali. Możemy być dumni z naszej pracy i spokojni o naszą przyszłość.

Jak się rozwija struktura OVB? Kim jest „aktywny” współpracownik OVB

– Wszystkich współpracowników jest ponad 10 tys., aktywnie sprzedających, którzy regularnie pracują, jest około 3–3,5 tys. Wielu jest dwuzawodowców, którzy sprzedają ubezpieczenia okazjonalnie.

Czy najwięcej sprzedają jednozawodowcy?

– Każdy dokłada cegiełkę do sukcesu OVB. Model współpracy z OVB jest ukierunkowany od samego początku na budowę własnego zespołu. Najpierw sam sprzedajesz, potem rekrutujesz, a na końcu zarządzasz swoim zespołem. Tak też skonstruowaliśmy nasz system szkoleniowy. Zadania menedżerskie są najtrudniejsze i tu najmocniej musimy wesprzeć naszych współpracowników. O wiele łatwiej samemu sprzedawać, czy też rekrutować, niż skutecznie zarządzać. Dlatego w całej Europie wprowadziliśmy system szkoleń, który nazwaliśmy Karriere Campus. Każdy nowy menedżer przez rok uczestniczy w programie szkoleń prowadzonych przez praktyków, aktualnie najlepszych w danym obszarze. To szkolenia praktyczne i warsztaty, nie teoria.

Nowy system działa od początku 2019 r. i już teraz przekłada się istotnie na wyniki sprzedażowe, ale też na satysfakcję naszych współpracowników. W ub.r. przeprowadziliśmy międzynarodowe badania, które wykazały, że dla współpracowników OVB pieniądze nie są już jedynym motywatorem. Najważniejszym czynnikiem jest rozwój osobisty, perspektywa stabilnej kariery i konkretne narzędzia rozwijające kompetencje zawodowe. Idziemy więc w stronę jeszcze większej profesjonalizacji. Dodatkowo obecnie opracowujemy zupełnie nowy program wdrożeniowy, który będzie obejmował pierwsze 90 dni współpracy z OVB. Początki są najważniejsze i często to właśnie od nich zależy, czy ktoś odniesie sukces czy zniechęci się i odpadnie. To trochę jak z wychowaniem dziecka. Złe wzorce mogą mieć długofalowe, bardzo negatywne skutki. Dobre oczywiście też!

Co jeszcze rozumiecie przez profesjonalizację?

– Na nowo strukturyzujemy procesy i je informatyzujemy. Współpracownicy coraz częściej wolą elektroniczne narzędzia od papierowych zeszytów. To też inaczej wygląda z perspektywy klienta i potencjalnego współpracownika. Przemyślaną strukturę ma obecnie nie tylko analiza potrzeb klienta, ale również rozmowa rekrutacyjna. Oba skrypty zostały wyróżnione przez BCC Medalem Europejskim.

Wiele dały nam również nowe wymagania związane z IDD. Owszem, wdrożenie było trudne i wymagało od nas zmiany myślenia, ale teraz widzimy już konkretne korzyści z wprowadzonych zmian. Istotnie wyeliminowaliśmy ryzyko niezrozumienia czy wręcz missellingu. Rozmówca otrzymuje na koniec spotkania link do prezentacji i może prześledzić cały jej przebieg we własnym tempie, a potem dopytać o interesujące go szczegóły.

Nowe otoczenie prawne jest bardzo wymagające, ale uważam, że jest dobre dla rynku. Korzystna jest też ujednolicona prowizja w poszczególnych liniach produktowych, dziś żaden z naszych współpracowników nie kieruje się wysokością prowizji, tylko cechami produktu i rzeczywistą potrzebą klienta. To był duży skok jakościowy, gdzie najtrudniejsze nie było stworzenie narzędzi informatycznych, ale zmiana mentalności. Każdy chce zmiany na lepsze, ale nie każdy jest gotowy zmienić siebie…

Jak OVB Polska prezentuje się na tle innych, siostrzanych spółek z innych krajów?

– To trudne pytanie, ponieważ produktowo jesteśmy w bardzo różnych miejscach. U nas nie sprzedajemy w ogóle unit-linków, a w większości krajów mają się one świetnie. My sprzedajemy majątek, inni nie. Każdy kraj ma swoje uwarunkowania i lokalną specyfikę. Jednoznacznie rozwijamy się, w pierwszej połowie 2019 r. całe OVB osiągnęło dwucyfrowy wzrost. Niedawno rozpoczęliśmy działalność w Belgii, myślimy też o innych krajach, m.in. o republikach nadbałtyckich. Przyszły rok będzie dla nas jubileuszowy. Będziemy świętować 50-lecie OVB. Tym większa motywacja, żeby zamknąć 2019 r. dobrym wynikiem. Przed nami rocznicowa gala w Kolonii na 10 tys. osób…

Kieruje Pan OVB Polska od 10 lat. Co się zmieniło w tym czasie?

– Hmmm… to już faktycznie 10 lat… Praktycznie wszystko. Zaczynaliśmy jako młodzi ludzie, było to też parę kilo temu…, nie że teraz jesteśmy starzy, ale mentalnie dojrzeliśmy i też inaczej patrzymy na branżę i swój zawód. Zmiana sytuacji prywatnej, założenie rodziny zmienia optykę pracy z klientem. Łatwiej i chętniej rozmawiamy dziś o zabezpieczeniu życia oraz zdrowia. Cały rynek ubezpieczeniowy w Polsce dojrzał i uważam, że to świetna wiadomość. Jestem ogromnie dumny z moich ludzi, którzy pomagają klientom, rekrutują miesięcznie kilkaset osób, szkolą, budują i rozwijają biznesy i cały czas mnie pozytywnie zaskakują. Ale co dla mnie najważniejsze, pracujemy w superatmosferze. To nie zmieniło się od lat i póki jestem w OVB, na pewno się nie zmieni. Lubimy się, szanujemy, ciężko pracujemy i wspólnie świętujemy sukcesy, ale również wspieramy się w trudniejszych chwilach. OVB to taka moja druga rodzinka…

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

PIU i ZBP: Współpraca na rzecz cyberbezpieczeństwa

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Związek Banków Polskich (ZBP) i Polska Izba Ubezpieczeń (PIU) podpisały porozumienie o współdziałaniu w obszarze cyberbezpieczeństwa. Jego celem jest podejmowanie wspólnych inicjatyw dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa banków, ubezpieczycieli oraz ich klientów.

– Współpraca realizowana będzie w szczególności poprzez wspólne przedsięwzięcia o charakterze edukacyjnym, informacyjnym i promocyjnym, podejmowanie dwustronnych działań w zakresie przeciwdziałania przestępczości na szkodę banków, ubezpieczycieli oraz ich klientów, a także inicjowanie nowoczesnych rozwiązań na rzecz zapewniania oraz zwiększania bezpieczeństwa działalności banków oraz zakładów ubezpieczeń – podkreślił Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP.

Dzięki zacieśnieniu współpracy banki i ubezpieczyciele będą wymieniać się informacjami na temat metod stosowanych przez przestępców i wspierać organy ścigania w zakresie identyfikacji przestępstw oraz ujęcia ich sprawców. 

– Mamy znakomite doświadczenia ze wspólnych przedsięwzięć z policją i prokuraturą na temat przeciwdziałania przestępczości. Nie mam wątpliwości, że współpraca z bankami w tym obszarze również będzie owocna i podniesie bezpieczeństwo w sektorze ubezpieczeniowym –powiedział Andrzej Maciążek, wiceprezes zarządu PIU.

Obie strony porozumienia zobowiązały się także do organizowania działań edukacyjnych i informacyjnych. 

– Wspólne działania są konieczne, zagrożenia płynące z cyberprzestrzeni odznaczają się bardzo dużą dynamiką. Stosowane metody są podobne w obu sektorach, dlatego kluczowa jest wzajemna edukacja na poziomie ekspertów dbających o cyberbezpieczeństwo, jak i klientów w zakresie świadomego i bezpiecznego korzystania z produktów i usług świadczonych w kanałach zdalnych przez banki i zakłady ubezpieczeń – dodał Andrzej Maciążek.

(AM, źródło: ZBP)

Czy ubezpieczyciele są gotowi na IFRS17?

0

O nowych wyzwaniach dla zakładów ubezpieczeń opowiadają Martin Sarjeant, Marcin Pietraszko i Tomasz Dąbkowski z FIS Technology Services

Aleksandra E. Wysocka: – Czym dokładnie zajmuje się firma FIS?

Martin Sarjeant: – Jesteśmy globalnym dostawcą technologii, który już od 50 lat wdraża innowacyjne narzędzia dla klientów z sektora bankowego, inwestycyjnego i ubezpieczeniowego na całym świecie. Sektor ubezpieczeniowy jest dla nas niezwykle istotny i rozwijamy go cały czas. Jeśli chodzi o ubezpieczeniową część naszego biznesu, to jednym z naszych strategicznych produktów jest PROPHET – unikalne narzędzie do zarządzania ryzykiem oraz raportowania, całkowicie zgodne z najnowszymi regulacjami prawnymi, takimi jak Solvency II czy IFRS17.

IFRS17?

Marcin Pietraszko

M.S.: – Ten skrót nie jest tajemniczy dla dyrektorów finansowych czy departamentów aktuarialnych ubezpieczycieli. To nowy standard kontraktów ubezpieczeniowych, ogłoszony przez Radę Międzynarodowych Standardów Rachunkowości (IASB), który będzie obowiązywał w ponad 100 krajach od 1 stycznia 2022 r. Może się wydawać, że to jeszcze dużo czasu, ale zakres zmian jest na tyle szeroki, że nie należy tego odkładać na ostatnią chwilę. Nowe regulacje mają zagwarantować więcej przejrzystości oraz porównywalności sprawozdań finansowych ubezpieczycieli, bo obecne zasady pozwalają na znaczną dowolność. Spodziewamy się, że wdrożenie IFRS17 ostatecznie bardzo korzystnie wpłynie na światowy rynek ubezpieczeń i będzie znaczącym ułatwieniem dla inwestorów, które pozwoli miarodajnie ocenić stan finansowy ubezpieczycieli oraz porównać różne firmy ze sobą. Zanim to się stanie, ubezpieczyciele będą musieli włożyć dużo pracy, by uniknąć chaosu, który zazwyczaj towarzyszy istotnym zmianom regulacyjnym.

Czy oprogramowanie, które oferuje FIS, jest zgodne z nowymi regulacjami? Bardzo wcześnie się dostosowaliście. Skąd ten pośpiech?

Tomasz Dąbkowski

M.S.: – Działamy globalnie, a jednym z rynków obsługiwanych przez nas jest Korea Południowa. Tam IFRS17 obowiązuje już od 2015 r., a nasze rozwiązanie wspierające sprawozdawczość zakładów ubezpieczeń zostało do niego dostosowane jeszcze wtedy, kiedy w większości zakładów ubezpieczeń na świecie nikt lub prawie nikt o nowych standardach nie myślał. PROPHET jest wykorzystywany w 70 krajach przez ponad 10 tys. użytkowników, dzięki czemu jesteśmy w stanie wykorzystywać doświadczenie i wiedzę zdobywane podczas wdrożeń na całym świcie. Warto też dodać, że Rada Międzynarodowych Standardów Rachunkowości ma siedzibę w Londynie, gdzie również jesteśmy obecni i obserwowaliśmy proces tworzenia i zmian  IFRS17 od 2012 r., a więc prawie od samego początku. To kolejna zaleta bycia globalną firmą!

Czy wśród użytkowników PROPHET są również ubezpieczyciele z Polski?

M.S.: – Jak najbardziej, obsługujemy znaczną część zakładów ubezpieczeń na życie, a od niedawna również dwie firmy majątkowe, w tym jednego z liderów na polskim rynku ubezpieczeń majątkowych. Wśród naszych klientów są również reasekuratorzy.

Marcin Pietraszko: – Odpowiadam za sprzedaż produktów FIS w 12 krajach Europy Środkowo-Wschodniej, również w Polsce. Rozwijamy się niezwykle dynamicznie. Polski zespół zajmujący się ubezpieczeniami liczy już blisko 30 osób, a liczba wszystkich pracowników FIS w naszym kraju przekroczyła 500 osób. Mamy ambitne plany wzrostu w całej Europie, szczególnie w obszarze ubezpieczeń majątkowych. Jeśli chodzi o ubezpieczenia na życie, to PROPHET jest narzędziem wybieranym przez zdecydowaną większość zakładów ubezpieczeń. Chcemy przekonać ubezpieczycieli, że warto wykorzystać sprawdzoną platformę również do biznesu majątkowego. Różne systemy do sprawozdawczości i oceny ryzyka to w praktyce większe koszty i niemożność pełnego wykorzystania analitycznego potencjału przetwarzanych danych. Duże znaczenie mają również regularne aktualizacje, dzięki którym nasi klienci zawsze otrzymują rozwiązanie dostosowane do aktualnego stanu legislacji. Pomyłki czy brak stosowania aktualnych przepisów zawsze są kosztowne i wymagają dodatkowych nakładów.

Tomasz Dąbkowski: – W 2017 r. podjęliśmy wyzwanie budowy w Warszawie zespołu dedykowanego branży ubezpieczeniowej. Teraz zarządzam zespołem specjalistów z wieloletnim doświadczeniem w ubezpieczeniach. Codziennie współpracujemy z naszymi kolegami, ekspertami w zakresie aktuariatu, finansów i technologii IT z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. W ciągu ostatnich 2 lat rozwijaliśmy się niezwykle dynamicznie, zarówno pod względem liczby zatrudnionych osób, jak i ich potencjału do świadczenia usług o jak najwyższej jakości.

Czym wyróżnia się PROPHET?

M.S.: – Oprócz wygodnego interfejsu, aktuariusze mają dostęp do stale aktualizowanych bibliotek i modeli dotyczących różnych ryzyk. Rozwiązanie umożliwia też automatyzację wielu procesów oraz zapewnia zgodność z aktualnymi regulacjami. Narzędzie pozwala na podejmowanie świadomych decyzji w zakresie zakupu aktywów czy wyceny ryzyka.

M.P.: – Warto wiedzieć, że PROPHET jest dostępny również w chmurze obliczeniowej. Na całym świecie obserwujemy wyraźny trend przechodzenia klientów do chmury. W Polsce temat jest jeszcze dyskutowany, jednak w dłuższej perspektywie czasu jest to nieodwracalny trend, który przynosi ubezpieczycielom szereg oszczędności i innych korzyści biznesowych.

Działacie na całym świecie, obsługując setki zakładów ubezpieczeń. Z jakimi wyzwaniami zmagają się ubezpieczyciele z perspektywy światowej?

M.S.: – Wyzwań jest wiele, ale kluczowe wydają się dwa obszary: analityka danych oraz automatyzacja procesów. Każde z tych zagadnień to temat na osobną rozmowę. Staramy się wspierać naszych klientów w ich codziennych biznesowych zmaganiach, których mają z roku na rok coraz więcej.

M.P.: – Patrząc z perspektywy technologicznej, bardzo istotnym wyzwaniem dla ubezpieczycieli jest również integracja systemów aktuarialnych, polisowych i księgowych. Bardzo często zakłady ubezpieczeń działają równolegle na wielu systemach, które nie są ze sobą kompatybilne. Rozwiązania wypracowane samodzielnie tylko na pozór wydają się mniej kosztowne. Często, kiedy przychodzi moment aktualizacji w celu uzyskania zgodności z najnowszymi przepisami, to okazuje się, że oszczędności były pozorne. Jeśli zewnętrzny dostawca bierze na siebie ciężar aktualizacji, to ubezpieczyciel nie musi tych niemałych kosztów każdorazowo ponosić.

Czy planujecie w tym roku jakieś eventy lub szkolenia dla ubezpieczycieli z Polski?

T.D.: – Zapraszamy serdecznie na nasze webinary oraz do otwartej grupy na LinkedIn (IFRS17 – Insurance Contracts), gdzie mówimy o IFRS17. Planujemy też, wraz z organizacjami studenckimi, organizację Dnia Aktuariusza, który będzie okazją do rozmowy o najnowszych trendach w ocenie ryzyka i nie tylko. W agendzie pojawią się z pewnością takie tematy, jak wykorzystanie BIG DATA czy sztucznej inteligencji w pracy aktuariusza.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

Colonnade: Szkody tematem Uniwersytetu Know How

0

W październiku rusza kolejna edycja spotkań z cyklu Uniwersytet Colonnade Know How, organizowanego dla brokerów przez polski odział Colonnade Insurance.

Przez 9 miesięcy w różnych regionach Polski Colonnade będzie prezentować nowe tematy szkoleń. Edycja 2019/2020 poświęcona jest przede wszystkim kwestii szkód, m.in. szkód transportowych, OC, BI, CAR, EAR. Ubezpieczyciel zaprosił do współpracy swoich zewnętrznych partnerów, którzy razem ze specjalistami Colonnade podzielą się swoim doświadczeniem i przykładami szkód w poszczególnych obszarach biznesu. Nowością będzie wykład o mediacji, przedstawiający sposób zarządzania sporami, który może być stosowany w biznesie ubezpieczeniowym w sytuacji kiedy strony nie mogą same wypracować satysfakcjonującego je stanowiska.

Cykl spotkań przeznaczony jest dla brokerów współpracujących z Colonnade. Uniwersytet odwiedzi 7 miast (Warszawa, Toruń, Gdańsk, Katowice, Kraków, Poznań i Wrocław), w których zostanie przeprowadzonych łącznie 21 szkoleń.

(AM, źródło: Colonnade)

PIU: Raport roczny za 2018 rok

0

Na stronie internetowej Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU) został opublikowany raport roczny organizacji za rok 2018.

W dokumencie PIU podsumowała swoje ubiegłoroczne aktywności m.in. w obszarze działalności legislacyjnej. „Był to rok, w którym powstało wiele nowych aktów prawnych, mających duży wpływ na rynek ubezpieczeń. PIU wspierała ustawodawcę swoją wiedzą między innymi w pracach nad wdrożeniem RODO. To najważniejszy w ostatnich latach projekt dotyczący ochrony danych. (…) PIU prowadziła też dialog z ustawodawcą przy pracach nad Pracowniczymi Planami Kapitałowymi (PPK)” – napisał w dołączonym do raportu liście Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Izby. PIU podsumowała też swoje działania w zakresie statystyki i baz danych, mediach społecznościowych, wizerunkowe oraz edukacyjne. „Podobnie jak w latach poprzednich, ważną częścią naszej działalności były publikacje dotyczące najważniejszych zjawisk dla rynku ubezpieczeń. W grudniu 2018 r. zaprezentowaliśmy raport pt. <Klimat ryzyka. Jak prewencja i ubezpieczenia mogą ograniczyć wpływ katastrof naturalnych na otoczenie>. Stworzone wspólnie z firmą Deloitte opracowanie podkreślało, jak istotny jest spójny system zarządzania ryzykiem katastrof w obliczu coraz częstszego występowania gwałtownych zjawisk pogodowych” – czytamy w liście.

W raporcie przedstawiono też najważniejsze wskaźniki finansowe uzyskane na polskim rynku ubezpieczeń w 2018 roku.

Cały raport jest dostępny pod adresem:

https://piu.org.pl/…

(AM, źródło: PIU)

Indie: Ubezpieczenia ogólne rosną wraz z klasą średnią

0

Oczekuje się, że rosnąca klasa średnia, wzrost świadomości co do konieczności ochrony i sprzyjające warunki regulacyjne będą napędzać rynek ubezpieczeń ogólnych w Indiach z 1,6 bln rupii (24 mld dol.) w 2017 r. do 2,9 bln rupii (40,1 mld dol.) w 2022 r.

Indyjski rynek ubezpieczeń ogólnych odnotował średnią roczną stopę wzrostu (CAGR) składki przypisanej brutto za lata 2013–2017 na poziomie 17,2% – ujawnia raport wiodącej firmy analitycznej Global Data. Łączny udział ubezpieczeń komunikacyjnych, indywidualnych wypadkowych i zdrowotnych oraz nieruchomości w 2017 r. wyniósł 80%.

Siddhrth Agarwal kierujący działem usług finansowych w Global Data skomentował: – Wzrost będzie napędzany głównie przez prywatnych ubezpieczycieli, którzy starają się wykorzystać możliwości, jakie są skutkiem wysokiego wzrostu gospodarczego i niskiego poziomu penetracji ubezpieczeniowej.

Mimo wysokiego wzrostu, penetracja ubezpieczeń ogólnych (mierzona jako % PKB) jest w Indiach bardzo niska i wynosi poniżej 1%. Dla porównania, na rynkach rozwiniętych, takich jak USA, penetracja w 2017 r. była na poziomie 7,8%. Nawet rynki wschodzące, takie jak Chiny i Brazylia, mają wyższą penetrację, odpowiednio 1,8% i 3,3%.

Ubezpieczenia komunikacyjne były największą kategorią, z 38% udziałem w rynku ubezpieczeń ogólnych i składką brutto 607,2 mld rupii (9,3 mld dol.) w 2017 r. Wzrost sprzedaży samochodów i prawo z 2018 r. wprowadzające sprzedaż odpowiednio 3- i 5-letnich polis ubezpieczeniowych dla nowych samochodów i jednośladów przyczyniły się do wzrostu w ubezpieczeniach komunikacyjnych.

Oczekuje się, że nowa ustawa o pojazdach mechanicznych z 2019 r. (poprawka), która określa karę za jazdę bez ubezpieczenia na poziomie 2000 rupii (27,8 dol.), również wpłynie na wzrost w ubezpieczeniach komunikacyjnych.

Indywidualne ubezpieczenia wypadkowe i zdrowotne okazały się w 2017 r. drugą największą kategorią z udziałem 27,1%. Trzecia kategoria, ubezpieczenia nieruchomości, stanowiła 15,3% rynku ubezpieczeń ogólnych. Kolejne to ubezpieczenia morskie, lotnicze i transportowe, stanowiące 2,3%, ubezpieczenia odpowiedzialności z udziałem 1,3% oraz linie finansowe odpowiadające za 0,8% rynku.

Jednym z najważniejszych trendów, jakie dają się zauważyć, jest stopniowe wdrażanie technologii w całym łańcuchu wartości branży. I tak np. HDFC Ergo związał się z IBM, aby wprowadzać rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji w swoje relacje z klientami, jak również w procesy produktowe.

Podobnie ICICI Lombard wdraża modele oparte na AI w ubezpieczeniach komunikacyjnych i zdrowotnych do obsługi roszczeń i wykrywania oszustw. Ten sam ubezpieczyciel używa dronów do oceny szkód rolniczych w stanie Gudźarat.

– Wzrastająca świadomość konsumentów, wprowadzenie innowacyjnych produktów i internetowych kanałów dystrybucji, takich jak porównywarki (Policybazaar.com) poszerzy zasięg produktów ubezpieczeniowych i przyczyni się do zwiększenia penetracji w Indiach – podsumował Agarwal.

AC

RSA: Restrukturyzacja linii komercyjnych

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

RSA UK & International połączył swoje dwa podmioty Commercial Risk Solutions (CRS) i Global Risk Solutions (GRS), aby stworzyć jeden, skoncentrowany na liniach komercyjnych. Ten ruch nastąpił po restrukturyzacji z 2016 r., kiedy to te dwa działy – CRS i GRS – zostały utworzone.

Rob Gibbs, obecnie dyrektor zarządzający CRS, zostanie od zaraz dyrektorem zarządzającym RSA Commercial Lines. Tony Buckle, obecnie dyrektor zarządzający GRS, odejdzie z RSA, do którego przeszedł ze Swiss Re w 2018 r. Dział komercyjny UK & International obecnie funkcjonuje jako dwa oddzielne biznesy – CRS zajmujący się ryzykami krajowymi w Wlk. Brytanii oraz GRS dla międzynarodowych klientów korporacyjnych, obsługujący biznes specjalistyczny, ubezpieczający przez rynek londyński i europejskie oddziały RSA.

Fuzja stwarza jednolity dział, do którego trafią wszystkie ryzyka komercyjne przyjmowane do ubezpieczenia za pośrednictwem rynku brokerskiego, upraszczający procesy dla klientów i brokerów i zapobiegający dublowaniu. Fuzja działu komercyjnego nastąpiła po znacznym zredukowaniu portfeli rynku londyńskiego i ryzyk specjalistycznych.

(AC, źródło: Insurance Journal)

Rynek ubezpieczeń: Nowy gracz w sektorze zdrowotnym

0

Działająca w sektorze prywatnej opieki zdrowotnej portugalska firma Future Healthcare (FH) chce nawiązać współpracę z ubezpieczycielami działającymi na polskim ryku – informuje „Puls Biznesu”.

Gazeta pisze, że pomaga zakładom w opracowaniu prywatnych polis zdrowotnych dostosowanych do standardów konkretnego rynku. Współpracuje też ze Swiss Re, umożliwiając reasekurację towarzystw zdrowotnych działających na naszym rynku. „PB” zdradza, że FH rozpocznie od polis szpitalnych jako kompletnie niezagospodarowanego obszaru. Jej model działania będzie polegać na płaceniu za każdą wykonaną usługę medyczną Stanisław Borkowski, partner Future Healthcare deklaruje, że w długiej perspektywie czasowej jego firma chce osiągnąć taki udział w polskim rynku, jaki ubezpieczenia zdrowotne mają w portugalskim – 23% społeczeństwa z prywatnymi polisami, obejmującymi obsługę ambulatoryjną i szpitalną. Z informacji gazety wynika, że przy sumie ubezpieczenia 100 tys. zł miesięczna składka za polisę nieobejmującą m.in. obsługi SOR i transplantologii ma wynieść 100 zł.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 23 września, Karolina Wysota „Portugalczycy eksperymentują nad Wisłą”

https://www.pb.pl/…

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

Rynek ubezpieczeń: Ochrona dla firm coraz droższa i mniej dostępna

0

Coraz wyższe koszty ubezpieczycieli z tytułu działania żywiołów przekładają się na wzrost stawek w polisach dla firm oraz utrudnienia w dostępie do tego typu ochrony ubezpieczeniowej – zauważa „Puls Biznesu”.

Powołując się na dane Polskiej Izby Ubezpieczeń, gazeta zauważa, że o ile w I półroczu 2019 r. przypis składki na ubezpieczenia od skutków żywiołów wzrósł o 5%, to suma odszkodowań wypłaconych z tego tytułu wzrosła o 20% r/r. Karolina Pertkiewicz, kierownik zespołu brokerskiego STBU Brokerzy Ubezpieczeniowi, tłumaczy, że to ostatnie jest w głównej mierze efektem zjawisk atmosferycznych, takich jak deszcze nawalne i wichury, które miały miejsce wiosną oraz latem tego roku w całym kraju. Ekspertka przyznaje, że już od chwili, gdy w Polsce zaczęły występować anomalie pogodowe powodujące duże straty w ubezpieczanym mieniu na rynku, można zauważyć zmianę nastawienia do ryzyka spowodowanego żywiołem. Ich objawem jest niekiedy nawet kilkudziesięcioprocentowy wzrost stawek oraz większa ostrożność zakładów przy szacowaniu ryzyka. Agnieszka Michałowska, dyrektor działu klienta strategicznego Marsh Polska, wskazuje, że na świecie stawki ubezpieczeń od skutków działania żywiołów też rosną. Z ustaleń brokera wynika, iż w produktach majątkowych ów wzrost sięga średnio 9,6%, a odczuło go ponad 66% klientów (ponad 14% w przypadku ryzyka zjawisk katastrof; dotyczył on głównie spółek o dużej ekspozycji na wichury, huragany czy tajfuny). Zdaniem Patryka Wełnickiego, zastępcy dyrektora biura ubezpieczeń klientów strategicznych EIB, szkody żywiołowe co do zasady nie przekładają się na wzrost cen ubezpieczeń od żywiołów w skali całego rynku. Według eksperta, większy wpływ na wysokość składki polis od skutków żywiołów ma indywidualna historia ubezpieczeniowa i szkodowość danego podmiotu. Impulsem do wzrostu cen musiałaby być duża klęska, jak np. powódź z 1997 czy 2010 r. „PB” dodaje, że z wyższymi stawkami muszą liczyć się też podmioty z branż niecieszących się zainteresowaniem ubezpieczycieli. Trudności z dostępem do ochrony mogą mieć np. firmy chemiczne, tytoniowe czy paliwowe.

Więcej:

„Puls Biznesu” z 23 września, Sylwia Wedziuk „Coraz trudniej ochronić majątek”

https://www.pb.pl/…

(AM, źródło: „Puls Biznesu”)

18,044FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie