Blog - Strona 947 z 1480 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 947

Odc. 166 – Marketing hybrydowy w ubezpieczeniach

0

Jak działa marketing hybrydowy w ubezpieczeniach? O tym w podcaście ubezpieczeniowym #RozmowyBezAsekuracji mówią Marta Prus-Wójciuk i Bogdan Taranta z SAS.

Dowiesz się:

  • Co to jest marketing hybrydowy?
  • W jaki sposób łączyć tradycyjną i cyfrową wiedzę o zachowaniach zakupowych klienta?
  • Czy klienci wolą spersonalizowaną ofertę, czy zachowanie poufności danych?

POBIERZ | SUBSKRYBUJ W iTUNES | SUBSKRYBUJ W SPOTIFY

Swiss Re szacuje roczny poziom globalnych strat katastroficznych na 112 mld USD

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Szacunkowa wartość strat ubezpieczonych powstałych w wyniku tytułu katastrof naturalnych w 2021 roku wyniosła 105 mld dolarów. To czwarty pod względem wielkości wynik od 1970 r. Najkosztowniejszym zdarzeniem okazał się huragan Ida. Ubezpieczone szkody spowodowane klęskami wynikającymi z działalności człowieka są szacowane z kolei na 7 mld USD, co sprawia że globalna kwota ubezpieczonych strat katastroficznych wyniesie 112 mld USD – wynika z analizy Swiss Re Institute.

Autorzy analizy zwracają uwagę, że choć huragan Ida był najkosztowniejszą tegoroczną klęską żywiołową, to zimowa burza Uri i inne wtórne zagrożenia spowodowały ponad połowę całkowitych strat, ponieważ roszczenia z ich tytułu napędzały akumulacja bogactwa i skutki zmiany klimatu na obszarach dotkniętych przez katastrofy. Klęski spowodowane działalnością człowieka spowodowały kolejne 7 mld USD ubezpieczonych strat, co skutkowało szacowanymi globalnymi ubezpieczonymi stratami na poziomie 112 mld USD w skali roku.

– W 2021 r. ubezpieczone straty z tytułu klęsk żywiołowych ponownie przekroczyły poprzednią dziesięcioletnią średnią, kontynuując trend rocznego 5–6% wzrostu strat obserwowany w ostatnich dziesięcioleciach. Wydaje się, że normą stało się to, iż co najmniej jedno wtórne zagrożenie, takie jak poważna powódź, burza zimowa lub pożar, co roku powoduje straty przekraczające 10 mld USD. Jednocześnie huragan Ida wyraźnie przypomina o zagrożeniu i potencjale strat związanych ze szczytowymi niebezpieczeństwami. Tylko jedno takie zdarzenie uderzające w gęsto zaludnione obszary może mieć duży wpływ na roczne straty – powiedział Martin Bertogg, szef Cat Perils Swiss Re.

Analiza wskazuje, że tegoroczne 112 mld USD ubezpieczonych strat katastroficznych jest kwotą o 13% wyższą od 99 mld USD odnotowanych w 2020 r. oraz znacząco większą od wynoszącej 86 mld USD średniej dziesięcioletniej. Wartość ubezpieczonych szkód katastroficznych wyniosła 105 mld USD, wobec 90 mld USD w roku poprzednim (+17%) i była 28 mld USD wyższa od średniej dziesięcioletniej. Natomiast koszty klęsk spowodowanych przez człowieka w wysokości 7 mld USD były o 24% niższe od ubiegłorocznych (10 mld USD) oraz o 2 mld USD niższej od średniej z ostatnich 10 lat.

Najwyższy rachunek wystawiły Ida, Uri oraz powódź

Dwie najkosztowniejsze klęski żywiołowe tego roku miały miejsce w USA. Huragan Ida spowodował szacunkowo 30–32 mld USD ubezpieczonych strat, natomiast zimowa burza Uri wystawiła ubezpieczycielom rachunek na 15 mld USD.

Z kolei najkosztowniejszym wydarzeniem w Europie była lipcowa powódź w Niemczech, Belgii i krajach ościennych, powodująca do 13 mld USD strat ubezpieczonych i ponad 40 mld USD strat gospodarczych. Zdaniem Swiss Re Institute bilans ten wskazuje na wciąż bardzo dużą lukę w ochronie przeciwpowodziowej na Starym Kontynencie. Powódź była najkosztowniejszą klęską żywiołową w regionie od 1970 roku, a także drugą co do wielkości na świecie, po powodzi w Tajlandii w 2011 roku.

Inwestycje w infrastrukturę krytyczną pilnie potrzebne

– Konsekwencje klęsk żywiołowych, których doświadczyliśmy w tym roku, po raz kolejny podkreślają potrzebę znacznych inwestycji we wzmocnienie infrastruktury krytycznej w celu złagodzenia skutków ekstremalnych warunków pogodowych – powiedział Jérôme Jean Haegeli, główny ekonomista Swiss Re. – Inwestycje w infrastrukturę wspierające zrównoważony wzrost i odporność wymagają zwiększenia skali. Tylko w USA luka inwestycyjna w celu utrzymania krytycznej i starzejącej się infrastruktury wynosi średnio 500 mld USD rocznie do 2040 r. Wspólnie z sektorem publicznym branża ubezpieczeniowa ma kluczowe znaczenie dla wzmocnienia odporności społeczeństwa na zagrożenia klimatyczne poprzez inwestowanie i gwarantowanie zrównoważonej infrastruktury – dodał.

Niszczycielskie zdarzenia związane z niebezpieczeństwem wtórnym w Europie obejmowały silne burze konwekcyjne w czerwcu, z burzami, gradem i tornadami, które spowodowały rozległe szkody w mieniu w Niemczech, Belgii, Holandii, Czechach i Szwajcarii. 

Swiss Re Institute zastrzega, że jego szacunki strat katastroficznych  dotyczą szkód majątkowych i wykluczają roszczenia związane z Covid-19. Szacunki strat w tym komunikacie medialnym są wstępne i mogą ulec zmianie, ponieważ nie wszystkie zdarzenia generujące straty zostały jeszcze w pełni ocenione.

Artur Makowiecki

news@gu.com.pl

Compensa o najczęstszych przyczynach szkód w rolnictwie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W 2021 roku najwięcej szkód powodują w rolnictwie huragany, a następnie zalania, grad, uderzenie pioruna i opady śniegu. Ryzyka naturalne stanowią 70% najczęstszych przyczyn szkód w rolnictwie. Jednak to nie pogoda, a pożary prowadzą do największych strat – wynika z danych Compensy.

Przyjrzeliśmy się zgłaszanym nam w 2021 roku sprawom i na tej podstawie określiliśmy, które zjawiska pogodowe sieją największe spustoszenie w majątku rolników. Warto podkreślić, że statystyki zawierają zarówno szkody w uprawach, jak i w pozostałych składnikach mienia w gospodarstwie, m.in. w budynkach mieszkalnych i gospodarczych wraz z wyposażeniem – mówi Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych Compensa TU.

Z danych ubezpieczyciela wynika, że najczęściej do szkód dochodzi w związku z huraganami – 16,7% zdarzeń. Drugie pod względem częstości występowania są straty po zalaniach spowodowanych żywiołami (13,8%). Niewiele mniej szkód powoduje grad (13,3%). Piątkę najczęstszych przyczyn zamykają: uderzenie pioruna (10,5%) i opady śniegu (5,4%).

Oczywiście nie tylko pogoda boleśnie doświadcza rolników. Najwyższe odszkodowania wypłacamy zazwyczaj po pożarach. Tu warto podkreślić, że pieniądze z ubezpieczenia stanowią realne wsparcie po szkodzie, jeżeli rolnik chroni swoje mienie na sumy odpowiadające faktycznej wartości majątku. Niestety, w praktyce gospodarstwa są często niedoubezpieczone. Rolnicy podają nam zaniżoną wartość mienia, aby oszczędzić na składce. Takie podejście potrafi zemścić się po dużej szkodzie – mówi Andrzej Paduszyński.

Aż 65 ze 100 najwyższych odszkodowań ubezpieczyciel wypłacił w tym roku po pożarach. W rekordowej pod tym względem szkodzie straty sięgnęły ok. 1,3 mln zł. Dla porównania, najwyższa wypłata po huraganie wyniosła 263 tys. zł, a po zalaniu 166 tys. zł. Kosztowne potrafią być też szkody po nieszczęśliwych wypadkach – najwyższe odszkodowanie za obrażanie ciała wyniosło blisko 460 tys. zł. Z kolei jedna ze szkód spowodowanych przez zwierzęta została oszacowana na 370 tys. zł.

(AM, źródło: Brandscope)

Mniej formalności w ubezpieczeniu „MetLife na Życie”

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

MetLife wprowadza kolejne udogodnienia dla klientów w ubezpieczeniach na życie. Najnowsze zmiany dotyczą indywidualnego ubezpieczenia „MetLife na Życie”. Jedną z nowości jest alternatywny sposób zawierania umowy.

Począwszy od 9 grudnia, zakres oceny ryzyka dostosowany jest do wnioskowanej sumy ubezpieczenia, dzięki czemu większość polis może zostać wystawiona podczas spotkania z doradcą. Wykorzystuje się w tym celu oprogramowanie pozwalające na automatyczną ocenę ryzyka, którą MetLife wprowadziło w tym roku.

– Zmiany, które wprowadziliśmy, są kolejnym krokiem w ramach cyfryzacji procesów związanych ze sprzedażą i oceną ryzyka, i mają na celu zapewnienie jak najlepszych doświadczeń naszym klientom. W dzisiejszym świecie możliwość natychmiastowej realizacji uzgodnionej transakcji uważamy za naszą przewagę konkurencyjną – mówi Marek Piętka, dyrektor Departamentu Produktowego MetLife.

Trzy warianty ankiety medycznej są z kolei elementem uproszczonej oceny ryzyka w „MetLife na Życie”. Podwyższone zostały również maksymalne sumy ubezpieczenia w umowach dodatkowych, dzięki czemu klienci będą mogli zapewnić sobie wyższą ochronę.

– To, z jakiego wariantu będzie mógł skorzystać klient, jest uzależnione przede wszystkim od sumy ubezpieczenia, na którą się zdecyduje. Projektując reguły oceny ryzyka, uwzględniliśmy preferencje naszych klientów, szczegółowo analizując najczęściej wybierane kombinacje sum ubezpieczenia i umów dodatkowych, dbając o to, aby jak największa część wniosków mogła być oceniona w uproszczonym i przyjaznym dla klienta oraz jego doradcy procesie – mówi Bożena Trzaska, dyrektor ds. Rozwoju Produktów Ochronnych MetLife.

W treści ogólnych warunków zweryfikowane zostały wyłączenia odpowiedzialności, czyli sytuacje, w których MetLife nie ponosi odpowiedzialności. Zapisano je bardziej precyzyjnie, a z niektórych zrezygnowano.

(AM, źródło: MetLife)

Cztery najważniejsze strategie rozwijania sprzedaży

0
Adam Kubicki

W prawie każdej strukturze sprzedażowej można określić kategorię osób zajmujących się sprzedażą. Zazwyczaj niewielka grupa to tak zwani liderzy sprzedaży, czyli osoby, których wyniki plasują się dużo powyżej średniej. Druga grupa to rzemieślnicy. Ich sprzedaż oscyluje wokół średniej firmowej. Mamy też grupę najsłabszych osób, których wyniki są poniżej średniej.

Ktoś, kto nie zna się na sprzedaży, mógłby zapytać: Jak to jest możliwe, że w tej samej firmie mamy te same narzędzia, ten sam rynek potencjalnych klientów, a wśród sprzedawców występuje tak ogromna różnica wyników?

Wszystko opiera się na tym, jakie strategie działania stosują poszczególne osoby. Oczywiście to bierze się z motywacji, osobowości czy charakteru. Jednak to strategie działania są podstawą sukcesu, przeciętności lub porażki w sprzedaży.

Od wielu lat obserwuję najlepszych i zadaję sobie pytanie: Jakimi strategiami posługują się w swojej codziennej pracy? Analizuję również moje działania i sprawdzam, które z nich w największym stopniu przyczyniają się do mojego sukcesu.

Okazuje się, że wystarczy stosować kilka najważniejszych reguł, żeby realizować stabilny wzrost, zarówno na poziomie obrotów, jak i dochodów. Specjalnie rozgraniczam te dwa elementy, ponieważ wzrost obrotów i wysiłek włożony w jego osiągnięcie nie zawsze dają proporcjonalny przyrost zysku. To zysk jest prawdziwym parametrem wskazującym na poziom naszego sukcesu.

Wiele osób tłumaczy sobie, że obrót jest najważniejszy, ponieważ oznacza rozwój rynku, zwiększenie liczby klientów czy sprzedawanych produktów. Jednak składki i marże w różnych kategoriach produktów ubezpieczeniowych są ogromne. A to oznacza, że w tym samym czasie, koncentrując się na innych działaniach, można zwielokrotnić swój dochód.

Wróćmy do najważniejszych reguł liderów sprzedaży. Na pierwszym miejscu postawiłbym hasło: Skup się na poznawaniu nowych ludzi. W rzeczy samej sprzedaż polega na kontaktach międzyludzkich i budowaniu wizerunku profesjonalisty. Jeśli jesteś nim faktycznie, ale nie poznajesz nowych ludzi, to nie dajesz im szans na to, żeby skorzystali z twoich usług.

Dlatego trzeba dbać o to, aby być ciągle w tzw. terenie. Przyjmować wszelkie propozycje, które do nas docierają, zaproszenia na spotkania towarzyskie, uczestniczyć w różnego rodzaju klubach, organizacjach pozarządowych, zrzeszeniach hobbystów, szkoleniach i konferencjach. To wszystko składa się na rozszerzenie twojego potencjalnego rynku. Nigdy nie wiesz, kiedy i kogo spotkasz w danym miejscu, lecz jeśli po 8 godzinach przyjmowania klientów w biurze wrócisz do domu, to z pewnością nie spotkasz nikogo nowego.

Wszyscy liderzy, których poznałem na swojej drodze, to osoby bardzo otwarte na poznawanie nowych ludzi. Nie ma tygodnia, żeby nie pozyskali nowej znajomości, i to jest podstawą ich sukcesu. Więc jeszcze raz z socjalistycznym zacięciem: Jeśli chcesz rozwijać się w sprzedaży, to wyjdź do ludzi!

Drugą regułą jest stwierdzenie: Rozwijaj wiedzę specjalistyczną, żeby docierać do zamożnych klientów. W ubezpieczeniach mamy wiele kategorii rozwiązań, z których mogą korzystać nasi klienci. Pamiętaj, że przewagą lidera jest to, iż większość ludzi nie lubi się uczyć. Dlatego to właśnie lider czyta dokładnie ogólne warunki ubezpieczenia, poznaje procedury, zadaje pytania specjalistom produktowym, zdobywa wiedzę teoretyczną i praktyczną. Dzięki temu potrafi doradzić klientom tam, gdzie inni agenci rozkładają ręce.

W ubezpieczeniach na życie może stać się specjalistą od sukcesji i zabezpieczania sytuacji finansowej rodziny zmarłego przedsiębiorcy. Może być również specjalistą od ubezpieczeń grupowych i zdrowotnych w dużych firmach i organizacjach. Może skutecznie zabezpieczać niestandardowy majątek klienta, ubezpieczać floty, optymalizować koszty ubezpieczeń, włączać lub wyłączać odpowiednie klauzule, tworzyć wraz z firmą ubezpieczeniową nietypowe rozwiązania, odpowiadające potrzebom specyficznych klientów.

Klient, który ocenia agenta w kategorii nie sprzedawcy, ale specjalisty, nie tylko będzie jego wiernym fanem, ale również będzie polecał jego usługi swoim znajomym.

Trzecia reguła liderów sprzedaży brzmi: Rozwijaj wiedzę sprzedażową i umiejętności wpływania na drugiego człowieka. Wiedza specjalistyczna jest bazą, na której pracujemy z klientem, a wiedza związana z psychologią komunikacji pomaga nam przekonać klienta w sytuacji, kiedy ma zastrzeżenia i wątpliwości. Pomaga nam rozwiązywać problemy interpersonalne, uspokajać klienta niezadowolonego z likwidacji szkody, budować z nim trwałe relacje poza sprzedażowe.

Dzięki tej wiedzy, nabywanej poprzez książki, nagrania czy szkolenia, agent zwiększa swoją skuteczność sprzedażową. To powoduje, że przy tym samym nakładzie pracy osiąga wyższe dochody.

Ostatnia reguła, o której warto wspomnieć, to skalowanie swoich działań, czyli wykorzystanie zasobów zewnętrznych do tego, żeby rozwijać wyniki sprzedażowe. Mogą to być kooperacje z ludźmi, którzy mają dostęp do dużej liczby ciekawych potencjalnych klientów, osoby współpracujące, które pomagają w sprzedaży, pracownicy odciążający od spraw administracyjnych.

Wspomaganie się pracą innych ludzi jest na pewnym etapie niezbędne do tego, aby skupić się na tych czynnościach, które pasują do kompetencji lidera i jego umiejętności.

Adam Kubicki
adam.kubicki@indus.com.pl

Pierwsza w Polsce porównywarka zakresów ubezpieczeń

0
Joanna Malinowska

Rozmowa z Joanną Malinowską z Comadso

Aleksandra E. Wysocka: – Porozmawiajmy o porównywaniu zakresów ubezpieczeń, które od jakiegoś czasu oferuje Comadso. Jak to dokładnie działa?

Joanna Malinowska: – Comadso zajmuje się porównywaniem kryteriów w poszczególnych produktach ubezpieczeń indywidualnych. Dostarczamy narzędzie SaaS (Software as a Service) dla zakładów ubezpieczeń i dla multiagencji, które generuje porównanie zakresów ubezpieczenia.

Nie skupiamy się w ogóle na cenie i to jest nowość na polskim rynku, bo porównywarka ogólnych warunków ubezpieczeń w tak zaawansowanej formie do tej pory u nas nie funkcjonowała.

Jakie linie produktowe znajdują się w Waszym systemie?

– Oferujemy linie ubezpieczeń pojazdów, czyli autocasco, auto assistance i auto NNW, następnie mamy ubezpieczenie obejmujące mury i elementy stałe, i ruchomości domowe, czyli ubezpieczenia mieszkania i domu. Kolejne linie to domek letniskowy, ubezpieczenie podróży, ubezpieczenie na życie wraz z umowami dodatkowymi i dodatkową umową ubezpieczenia poważnego zachorowania, ujętą jako osobny produkt.

Które zakłady ubezpieczeń porównujecie?

– W naszej bazie znajduje się 26 zakładów ubezpieczeń, ale nie wszystkie mamy we wszystkich produktach z racji tego, że niektóre zakłady ubezpieczeń zajmują się np. jedynie ubezpieczeniami życiowymi czy też podróży. Na przykład w ubezpieczeniach pojazdów mamy 17 zakładów ubezpieczeń, w ubezpieczeniu podróży 16, a w ruchomościach domowych 18.

A czy te zmiany w poszczególnych ubezpieczeniach rzeczywiście występują często? Może jednak agent świetnie jest w stanie to wszystko sam rozpoznać?

– Problemem jest to, że agent często nie wie, kiedy te zmiany się pojawiają, a nasz system monitoruje produkty ubezpieczeniowe trzy razy dziennie. Jeśli następuje zmiana, dostajemy informację z systemu, że coś się zmieniło, więc wprowadzamy w naszym backendzie zmiany do kryteriów porównawczych.

W ciągu ostatnich trzech lat co roku zmieniało się ok. 60–61% ogólnych warunków ubezpieczenia, z czego w 2021 r. już mamy ten limit osiągnięty, więc spodziewamy się wyższego wskaźnika zmian na koniec roku.

Jak bardzo produkty ubezpieczeniowe w Polsce różnią się od siebie zakresowo?

– Najwięcej różnic jest oczywiście w limitach czy podlimitach sumy ubezpieczenia, ale także w pokryciu. Niektóre zakłady ubezpieczeń wprowadzają jakieś nowatorskie rozszerzenia do swoich zakresów, których pozostali nie uwzględniają.

Na przykład pokrywają mienie studenta, podczas gdy on jest w trakcie studiów i nie mieszka z rodzicami, tylko np. w akademiku, a jego mienie, ruchomości są ubezpieczone w tym miejscu, w którym się uczy. Niektórzy ubezpieczyciele pokrywają kradzież mienia poza miejscem ubezpieczenia, a niektórzy tylko rabunek itd.

Comadso nawiązało ostatnio współpracę z dość istotną multiagencją na polskim rynku. Czego multiagencje u Was szukają?

– Jedną z funkcji, jaką udostępniamy, jest profilowanie potrzeb ubezpieczeniowych, zawierające tzw. bullet pointy, dzięki którym agenci są w stanie sprzedać ubezpieczenie szersze zakresowo, gdy uzasadnią, dlaczego kosztuje ono więcej w porównaniu z ubezpieczeniem, które nie pokrywa części potrzeb ubezpieczeniowych.

Ponadto multiagencje, jak i zakłady ubezpieczeń szukają u nas przede wszystkim wsparcia w procesie monitorowania i analizy zmian poszczególnych produktów. Jest to proces niezwykle pracochłonny, nawet w przypadku zmian odnoszących się do jednego produktu u jednego ubezpieczyciela, a co dopiero kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu.

Przejmujemy od naszych klientów tę część pracy i dostarczamy już gotową analizę wraz z porównaniem.

W jaki sposób można rozpocząć współpracę z Comadso?

– Na początku umawiamy się na spotkanie i prezentację systemu. Później ustalamy model współpracy, czyli na jaki czas podpisujemy umowę i jakie funkcje naszego systemu będą dostępne dla użytkowników.

Sposób korzystania z naszej bazy danych jest różny. Zakłady ubezpieczeń mogą używać jej w celu doskonalenia swojego produktu ubezpieczeniowego, ponieważ widzą, gdzie rynek ma przewagę w stosunku do ich produktu. Natomiast multiagencje mogą wykorzystywać to narzędzie do sprzedaży, po prostu sprawdzając zakresy.

A nad czym teraz pracujecie? Czy będą jeszcze jakieś nowe grupy produktów? Czy zakładacie jakiegoś rodzaju rozwój tego systemu?

– System rozwija się regularnie: wprowadzamy cały czas nowe kryteria, nowe zakłady ubezpieczeń do naszego porównania. Zdarza się tak, że jedno kryterium porównawcze dzielimy na cztery–pięć bardziej szczegółowych, a podział powstaje w wyniku analizy o.w.u., które jest akurat aktualizowane. Wprowadzone przez ubezpieczyciela zmiany zakresowe w tym o.w.u. powodują, że taki podział jest niezbędny do prawidłowego porównania. I na tym się na razie skupiamy.

W planach mamy również wprowadzenie nowych produktów w przyszłym roku, po ustaleniu, które produkty są dla naszych klientów najbardziej atrakcyjne.

Czy widać jakieś różnice w sposobie, w jaki polscy ubezpieczyciele korzystają z Waszego systemu?

– Ubezpieczyciele w Polsce korzystają z rozwiązań Comadso w sposób analogiczny do zagranicznych zakładów, różni się natomiast liczba zakładów ubezpieczeń na rynku, które korzystają z naszego rozwiązania. Jesteśmy dosyć młodą firmą, jeszcze teoretycznie startupem na polskim rynku, jednak np. w Danii naszymi klientami jest 95% ubezpieczycieli.

Międzynarodowość naszej firmy pozwala naszym klientom również zajrzeć do o.w.u. zagranicznych zakładów ubezpieczeń w celu poszukiwania inspiracji co do wprowadzenia innowacyjnych zmian swojego zakresu ubezpieczenia.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra E. Wysocka

Zrobili kawał dobrej roboty

0
Elżbieta Woźniak-Sitek, Dariusz Radaczyński

TUZ Ubezpieczenia znalazł się w gronie firm wyróżnionych przez KNF tytułem „Instytucja finansowa przyjazna mediacjom”. W uzasadnieniu napisano, że laur został przyznany za wdrożenie i rozwijanie projektu rozwiązywania sporów w drodze mediacji oraz postawę prokliencką, przejawiającą się kierowaniem wniosków o mediację.

Dziękujemy za zaangażowanie w promowanie idei polubownego rozwiązywania sporów z klientem – czytamy w uzasadnieniu.

– Słowo „zaangażowanie” jest tutaj jak najbardziej na miejscu – przyznał Dariusz Radaczyński, dyrektor Departamentu Likwidacji Szkód. – Nie pracowaliśmy na ten sukces sami w naszym Departamencie Likwidacji Szkód, lecz zaangażowaliśmy w ten projekt pracowników również innych departamentów. To była, jak teraz widać, owocna praca zespołowa.

– Mediacje to trudny i ważny obszar, ale od czterech lat ciężko pracujemy, żeby i tu zwiększyć zadowolenie naszych klientów. Liczyliśmy, że to zostanie docenione, więc z ponownego przyznania nagrody od KNF bardzo się cieszymy – powiedziała Elżbieta Woźniak-Sitek, kierownik Biura Likwidacji Szkód Osobowych i Odpowiedzialności Cywilnej w Departamencie Likwidacji Szkód firmy TUZ Ubezpieczenia, która w firmie odpowiada za rozwój mediacji z klientami.

– Nie zawsze pracuje się dla nagród, czasem ważniejsze są inne względy, ale akurat w tym przypadku wiedzieliśmy, że nagroda będzie potwierdzeniem, że robimy dla naszych klientów kawał dobrej roboty – zaznaczyła.

Elżbieta Woźniak-Sitek podkreśliła, że spotkania pełnomocników stron w obecności przedstawiciela KNF nadają mediacjom charakter, który wpływa zarówno na wiarygodność stron, jak i samą skuteczność procesu mediacji.

– Oczywiście nikt w KNF nie wyręcza ani klienta, ani towarzystwa ubezpieczeniowego, ale dzięki odpowiedniemu charakterowi takich spotkań wszystkim jest łatwiej zrozumieć w pełni sytuację, racje obu stron i znaleźć najlepsze rozwiązanie. Cieszę się, że jesteśmy postrzegani jako zakład ubezpieczeń, który dąży do polubownego zakończenia procesu likwidacji – stwierdziła.

Mediacje są niezwykle istotne nie tylko z biznesowego punktu widzenia, ale też ze względu na zwykły ludzki szacunek do osób, które znalazły się w nieszczęśliwej sytuacji.

Chcemy unikać sporów sądowych, ponieważ co do zasady są one niekorzystne zarówno dla samych poszkodowanych, jak i dla zakładów ubezpieczeń – tłumaczy Elżbieta Woźniak-Sitek.

Dla poszkodowanych procesy sądowe bywają przedłużeniem lub odświeżeniem traumy po nieszczęśliwych zdarzeniach, czasem tragicznych, nawet śmiertelnych. W procesach sądowych poszkodowani muszą przeżywać pewne przykre historie jakby na nowo. Chcielibyśmy, żeby nikogo takie sytuacje nie spotykały.

Nagrodę dla „Instytucji finansowej przyjaznej mediacjom” TUZ po raz pierwszy otrzymał w 2019 r. Nagroda przyznawana jest jednak za mediacje w roku poprzednim. Od tego czasu TUZ z roku na rok systematycznie powiększa liczbę mediacji.

– W każdym kolejnym roku mediujemy prawie dwa razy więcej niż w poprzednim – mówi z radością Elżbieta Woźniak-Sitek. – Teraz dostaliśmy nagrodę za wyniki z roku 2020, w którym mieliśmy sporo mediacji, a w roku bieżącym mamy ich już dwukrotnie więcej, więc z nadzieją czekamy na wyniki, które KNF ogłosi w roku 2022.


Metamorfoza TUZ doceniona i nagrodzona

„Za dokonanie jednej z najbardziej spektakularnych metamorfoz na rynku ubezpieczeniowym” – brzmi początek uzasadnienia nagrody „Menedżer Roku w Finansach”, którą Piotr Zadrożny jako prezes TUZ Ubezpieczenia otrzymał od redakcji miesięcznika „Home & Market”.

W uzasadnieniu wyróżnienia czytamy również: „Pod zarządzaniem Piotra Zadrożnego TUZ stał się firmą nowoczesną, elastycznie reagującą na potrzeby klientów, a przede wszystkim bardzo dla nich przyjazną”.

Tak naprawdę to nagroda dla zespołu ludzi pracujących na sukcesy TUZ, które ja mam przyjemność firmować moim nazwiskiem – mówi Piotr Zadrożny. – Mimo pandemii i różnych związanych z nią trudności nasza firma nadal dynamicznie się rozwija i realizuje kolejne cele. Taki produkt jak Bezpieczny Dom, czyli nowoczesne i kompleksowe ubezpieczenie domu lub mieszkania oraz rodziny i bliskich, stał się jedną z naszych wizytówek. To jest „Ubezpieczenie takie, jakiego potrzebujesz”, że zacytuję jedno z naszych haseł reklamowych.

Systematycznie poprawiamy i rozszerzamy naszą ofertę. Jako Polak cieszę się, że mogę pracować w polskiej firmie, która tak pięknie się rozwija – podkreśla prezes TUZ.

Redakcja w uzasadnieniu wyróżnienia przypomina, że Piotr Zadrożny jest prezesem TUZ Ubezpieczenia od lutego 2016 r. I podkreśla: „Od tego czasu TUZ przeszedł jedną z największych metamorfoz w historii polskich towarzystw ubezpieczeniowych. Stał się firmą nowoczesną, elastycznie reagującą na potrzeby klientów, a przede wszystkim bardzo dla nich przyjazną”.

Redakcja nawiązała w ten sposób do sukcesów TUZ w poprzednich latach, kiedy TUZ był już wyróżniany taką nagrodą i innymi wyróżnieniami.

Potwierdzenie celności uzasadnienia dla nagrody od „Home & Market” przyszło niemalże natychmiast. „Instytucja finansowa przyjazna mediacjom” – to wyróżnienie, które Urząd Komisji Nadzoru Finansowego przyznał TUZ jako jednej z zaledwie kilku firm ubezpieczeniowych.

To jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień przyznanych TUZ. W przeszłości KNF już doceniał TUZ w podobny sposób.

Firma TUZ Ubezpieczenia była też dwukrotnie uznana „Ubezpieczycielem Miesiąca” przez redakcję branżowej „Gazety Ubezpieczeniowej” oraz otrzymała nagrodę dla „Najlepszego ubezpieczyciela cyfrowego” przyznaną podczas Insurance Forum.

Sam Piotr Zadrożny za dokonania z TUZ był też nagrodzony tytułem „Menedżera Roku” przez „Gazetę Ubezpieczeniową”, a rok temu był po raz pierwszy wyróżniony tytułem „Menedżera Roku w Finansach” przez redakcję „Home & Market”.

Rzecznik Finansowy wybrał najlepsze prace dyplomowe

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Rozstrzygnięto V edycję konkursu o nagrodę Rzecznika Finansowego za najlepszą rozprawę habilitacyjną i doktorską oraz pracę magisterską i licencjacką z zakresu ochrony klienta na rynku finansowym.

Uroczystość wręczenia dyplomów odbędzie się 20 grudnia w formie spotkania online.

W kategorii „praca licencjacka” zwyciężyła Alicja Stankiewicz z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, nagrodzona za pracę zatytułowaną „Wpływ reklamy na postrzeganie ryzyka wypadku”. Za najlepszą pracę magisterską uznano z kolei napisaną przez Michała Basaka z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, noszącą tytuł „Niedozwolone postanowienia umowne w umowach ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym”.

Laur dla pracy doktorskiej przypadł Michałowi Marszelewskiemu z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Jego praca nosiła tytuł „Umowy wiatykalne a rynek ubezpieczeń na życie.” Nagrodę jury otrzymał natomiast Paweł Smaga ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie za pracę pt. „Polityka makroostrożnościowa w sektorze bankowym. Teoria i praktyka”.

(AM, źródło: Rzecznik Finansowy)

Lepsze ubezpieczenie pod choinkę od pracodawcy

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Według najnowszego badania Randstad Polska tylko 13% firm nie planuje żadnych bonusów świątecznych. Część przedsiębiorców planuje premie okolicznościowe, a część zakup prezentów świątecznych dla pracowników i ich rodzin. EIB radzi pracodawcom, aby rozważyli możliwość wzbogacenia systemu comiesięcznych dodatków pozapłacowych, np. ubezpieczeń.

– Owszem, koniec roku to specyficzny czas, w którym dodatkowe, doraźne wsparcie finansowe zawsze jest ważne. Zwłaszcza obecnie, wobec rosnących cen. Uważam jednak, że właśnie z tego powodu pracodawcy powinni rozważyć też działania długofalowe. Zachęcam do rozważenia podziału budżetu na premie świąteczne na wypłatę natychmiastową i inwestycję we wzbogacenie comiesięcznych dodatków pozapłacowych. Przecież inflacja ma także wpływ na ostateczną wartość ochrony zapewnianej np. przez grupowe polisy na życie. Koniec roku to dobry moment na negocjacje z ubezpieczycielem i rozszerzenie warunków i zwiększenie sumy ubezpieczenia. Szczególnie że nie jest to zazwyczaj duży wydatek – czasem to raptem kilkanaście złotych miesięcznie – zauważa Tomasz Kaniewski, dyrektor Biura Ubezpieczeń na Życie EIB.

Broker radzi, aby pracodawcy zaczęli od zwiększenia sumy ubezpieczenia czy zakresu podstawowej ochrony.

  • Aktualizacja sumy ubezpieczenia – w przypadku ubezpieczeń na życie firmy zazwyczaj co roku otrzymują od towarzystw propozycję jej waloryzacji, żeby przeciwdziałać inflacji, co oczywiście ma wpływ na zmianę składki. Dlatego często ta coroczna zwyżka jest pomijana. Biorąc jednak pod uwagę obecną sytuację gospodarczą, prognozy na przyszłość oraz rosnącą rolę polis grupowych w oczach pracowników EIB uważa, że teraz jest dobry moment na jej zwiększenie. Zwłaszcza że wzrost nie musi to oznaczać równie znacznego wzrostu comiesięcznej składki. Przykładowo, wzrost sumy ubezpieczenia o 100 tys. oznacza zazwyczaj zwiększenie miesięcznej składki jedynie o 15–20 zł.
  • Zwiększenie zakresu ubezpieczenia – zmodyfikować można zarówno listę świadczeń uwzględnianych przez polisy na życie, jak i ubezpieczenia zdrowotne. W przypadku tych pierwszych pod lupę warto wziąć przede wszystkim warunki i wysokość wypłaty świadczeń w razie hospitalizacji, poważnego zachorowania oraz utraty zdolności do wykonywania pracy. W przypadku ubezpieczeń zdrowotnych za to zawsze będzie docenione przejście na wariant wyższy polisy, co zazwyczaj wiąże się z poszerzeniem listy badań i konsultacji lekarskich zapewnianych w ramach ubezpieczenia oraz zmianą ewentualnych limitów. Najbardziej docenione będzie włączenie do polisy świadczeń dentystycznych.
  • Uzupełnienie polis o dodatkowe świadczenia – na koniec warto zastanowić się również nad urozmaiceniem posiadanych ubezpieczeń o mniej standardowe usługi. Największe możliwości oferują polisy na życie. Można je uzupełnić np. o assistance domowe wykraczające poza pomoc udzielaną jedynie w razie poważnego zachorowania. Pakiet może obejmować również zwykłe naprawy i pomoc w razie awarii. W dobie pracy zdalnej szczególnie cenne może być wsparcie serwisu IT. Ubezpieczenie można też uzupełnić o usługi concierge, czyli pomoc asystenta w zaradzeniu skutkom nagłych zdarzeń, jak organizacja wizyty lekarskiej czy zamówienie hydraulika lub innego fachowca.

– Te z pozoru niewielkie zmiany, także pod względem zwiększenia składki, mogą być bardzo istotne w razie, gdy trzeba będzie skorzystać z ochrony zapewnianej przez polisy. Co więcej, modyfikacja sumy ubezpieczenia, zakresu polisy czy dodanie kolejnych świadczeń w przypadku umów grupowych zawsze będzie wiązało się z mniejszym wzrostem comiesięcznych opłat niż w przypadku ubezpieczeń indywidualnych. To efekt skali, rozłożenia ryzyka na grupę ubezpieczonych. Dlatego uważam, że ubezpieczenia grupowe są cennym dodatkiem i warto je rozwijać, modyfikować, celem zwiększenia zadowolenia pracowników z ochrony. Owszem ubezpieczenia indywidualne mają swoje przewagi, ale to polisy grupowe są łatwiej dostępną formą ochrony, a często jedyną, na jaką niektórzy mogą sobie pozwolić – mówi Tomasz Kaniewski.

(AM, źródło: Brandscope)

M&A: Stawki za ubezpieczenia transakcji jeszcze nigdy nie były tak wysokie

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Koszt ubezpieczenia od problemów związanych z transakcjami fuzji i przejęć uległ niemal podwojeniu w ciągu zaledwie dwóch lat, po eksplozji aktywności akwizycyjnej podczas pandemii. Potencjalni nabywcy wykupują ubezpieczenie, które ma ich chronić przed takimi problemami, jak wprowadzające w błąd przedstawienie przez cel akwizycyjny wyników finansowych, natomiast sprzedającym ochrona ubezpieczeniowa zapewnia bezproblemowe pozbycie się własności.

– Na istniejącym od ponad 20 lat rynku ubezpieczeń transakcji fuzji i przejęć po latach spadków stawek będących efektem zaciekłej konkurencji 2021 był pierwszym rokiem, kiedy stawki wzrosły – zauważa Andrew Johnson z firmy brokerskiej Paragon.

Niektórzy obserwatorzy z branży ubezpieczeniowej twierdzą, że brak przestrzegania procedur należytej staranności doprowadził do gwałtownego wzrostu roszczeń, podczas gdy boom na fuzje i przejęcia przełożył się na zdecydowanie wyższe składki.

– Od przełomu sierpnia i września 2020 r. obserwowaliśmy niebywałe wolumeny transakcji, co ośmieliło ubezpieczycieli do podniesienia stawek – powiedział James Swan, partner w firmie brokerskiej McGill and Partners.

Wraz z pozycjonowaniem się firm w postcovidowej rzeczywistości, w ciągu pierwszych 9 miesięcy 2021 r. globalna aktywność M&A osiągnęła rekordowe 4,33 bln dol., dokonując skoku o 97%, z 2,2 bln dol. w analogicznym okresie naznaczonego pandemią 2020 r. Rynek ubezpieczeń M&A wzrósł do ponad 5 mld dol., z poniżej 3 mld dol. przed rokiem. Swan ujawnił, że kontrakt, nad którym pracował w Europie, był wyceniony na ok. 1,9% dostępnej ochrony, natomiast dwa lata temu cena wynosiła ok. 1%. Caroline Rowlands z Howden powiedziała, że stawki dla niektórych transakcji w Wielkiek Brytanii wzrosły do 1,5% ochrony, z 1%. William Monat z firmy ubezpieczeniowej Mosaic stwierdził, że stawki za niektóre transakcje w USA wzrosły do ok. 4% sumy ubezpieczenia z poziomu poniżej 3%.

(AC, źródło: Reuters)

18,322FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie