Obroty w
regionie Europy Środkowo-Wschodniej w 2019 r. osiągnęły poziom ok. 13,7 mld
euro, nieco poniżej rekordu z 2018 r. Najwięcej kapitału popłynęło do Polski.
Polska pozostaje
bardzo ważnym celem inwestycyjnym dla kapitału międzynarodowego – wynika z
najnowszego raportu Colliers International „The CEE Investment Scene Q4 2019”.
Firma świadczy usługi na rynku nieruchomości i zarządzania inwestycyjnego.
Wolumen
inwestycji w Polsce w 2019 r. stanowił 55% ogółu inwestycji w regionie CEE6.
Drugie miejsce zajęły Czechy z 24% udziałem w ogóle inwestycji, a kolejne Węgry
(13%). W pozostałych krajach regionu obroty spadły poniżej wielkości z lat 2018
i 2017.
Pomimo rekordowo
niskich stóp zwrotu na większości rynków i w większości sektorów, w kolejnych
12 miesiącach przewiduje się ich dalszą kompresję ze względu na duży napływ
kapitału w poszukiwaniu produktów inwestycyjnych.
Działalność
inwestycyjna w 2019 r. była zdominowana przez sektor biurowy, który odpowiadał
dokładnie za połowę obrotów. W porównaniu z 2018 r. obroty w segmencie
handlowo-usługowym i przemysłowym zmniejszyły się o ok. jedną trzecią,
natomiast branża hotelowa wyraźnie zyskała w ujęciu rok do roku.
W 2019 r.
największą aktywność wykazywali rodzimi inwestorzy z Europy
Środkowo-Wschodniej, zwłaszcza kapitał czeski i węgierski, który lokowany był
zarówno na rynkach krajowych, jak i na rynkach zagranicznych regionu.
Przykładowo węgierska firma WING nabyła udział większościowy w polskiej spółce
Echo Investment, a Grupa CPI nieustannie rozwija swoją platformę i portfel w
całym regionie.
Jak zwykle
aktywny kapitał zachodnioeuropejski niemal dotrzymywał tempa inwestorom z
Europy Środkowo-Wschodniej, odpowiadając za 26% wolumenu inwestycji. Szerszym
strumieniem napływał również kapitał azjatycki, zwłaszcza z Korei Południowej,
wyprzedzając inwestorów z RPA.
– Ogólnie rzecz ujmując, różnorodność pochodzenia
kapitału w tym regionie jest bardzo pozytywnym czynnikiem. Spodziewamy się, że
taka tendencja się utrzyma ze względu na wciąż bardzo atrakcyjne wskaźniki
rynkowe w regionie. Wybiegając w przyszłość, dostrzec można szereg
sprzyjających i niekorzystnych czynników, które będą miały wpływ na budowę nowych
nieruchomości, ich najem czy zakup. Przewiduje się jednak globalne spowolnienie
gospodarcze, którego skala jest jak dotąd nieznana. To zjawisko przełoży się na
zmiany na rynkach nieruchomości, choć jak dotąd wskaźniki rynku Europy
Środkowo-Wschodniej kształtują się całkiem nieźle, a apetyt inwestorów w 2020
r. nie słabnie. Mamy nadzieję, że dostępność produktów będzie wystarczająca –
mówi Kevin Turpin, dyrektor
regionalny ds. badań rynku na Europę Środkowo-Wschodnią w Colliers
International.
– Region Europy Środkowo-Wschodniej pozostaje jednym z
najbardziej dynamicznych i atrakcyjnych celów inwestycyjnych w Europie, o czym
wyraźnie świadczą dane. Zarówno w 2019 r., jak i w późniejszym czasie
działalność inwestycyjną ograniczała w zasadzie jedynie podaż. Wszystkie
pozostałe czynniki, takie jak inwestycje krajowe, apetyt międzynarodowych
inwestorów, stopy kredytowe i poziom najmu wskazują na to, że nasz region ma
prawo utrzymać dotychczasowe tempo rozwoju – dodaje Luke Dawson, dyrektor zarządzający i
dyrektor ds. rynków kapitałowych na region CEEw Colliers International.
AC