Blog - Strona 421 z 1482 - Gazeta Ubezpieczeniowa – Portal
Strona główna Blog Strona 421

Dlaczego lęk przed opiniami innych hamuje rozwój w nowych obszarach

0
Aga i Rafał

Załóżmy, że jesteśmy w erze cyfrowej transformacji. Wydaje się, że wszystko jest na wyciągnięcie ręki, a możliwości rozwoju są nieograniczone. A jednak…

Mimo zapewnień o elastyczności, innowacyjności i otwartości, wiele osób, które doskonale radzą sobie w konwencjonalnym środowisku, ma trudność z przełamaniem się w nowych obszarach działalności, zwłaszcza cyfrowych.

Problem nie leży w braku technicznej wiedzy, ale w głęboko zakorzenionym lęku przed tym, jak zostaną odebrane ich działania. Harvard Business Review opublikował badania, z których wynika, że aż 70% pracowników w różnych branżach ogranicza swoje działania z obawy przed krytyką i oceną ze strony innych. Ten lęk, chociaż niewidoczny, jest jak ciężar, który ciągle niesiemy. Jest to forma niewidzialnej kontroli społecznej, nieustanne pytanie: „Co ludzie powiedzą?”.

Cyfrowa arena jako współczesny areopag

Otwarcie się na nowe możliwości w sieci może być równoznaczne z naruszeniem naszej bezpiecznej strefy. Nasza obecność w mediach społecznościowych czy na profesjonalnych platformach nie jest jedynie wykazem naszych kompetencji, ale również wystawieniem się na ocenę, i to na skalę, którą trudno sobie wyobrazić. Odpowiednio przygotowany post na Facebook czy LinkedIn może osiągnąć tysiące odsłon, co oznacza tysiące potencjalnych opinii, a co za tym idzie, tysiące potencjalnych źródeł stresu.

Ostatnie badania z Uniwersytetu w Kalifornii pokazują, że obawa przed negatywną opinią innych jest silniejsza niż dążenie do pozytywnego wyróżnienia. W naszej psychice zapisane jest pragnienie unikania konfliktu i zapewnienia sobie akceptacji społecznej. W końcu w społecznościach, z których wywodzimy się ewolucyjnie, utrata dobrej reputacji mogła być równoznaczna z wykluczeniem, a nawet zagrożeniem dla życia.

Obalenie mitu: strach jako twoja siła, nie słabość

Ale czy lęk przed opiniami innych musi zawsze działać na naszą niekorzyść? Co, jeżeli stanowi to jednocześnie naszą słabość i naszą siłę? Lęk jest mechanizmem obronnym, który ma na celu ochronę przed potencjalnym niebezpieczeństwem. Zamiast więc go tłumić, próbujmy go zrozumieć i wykorzystać na swoją korzyść.

Badania wskazują, że podejmowanie ryzyka i działanie mimo obecności lęku są związane z aktywacją tych samych obszarów mózgu, które odpowiadają za uczucie nagrody. Działa to na zasadzie pozytywnego feedbacku: im więcej ryzykujemy, tym bardziej nasz mózg „nagradza” nas uczuciem zadowolenia. Wykorzystanie tej zależności może być kluczem do osiągnięcia sukcesu w nowych, nieznanych wcześniej dziedzinach.

Podsumowanie i wnioski

Strach przed opiniami innych to nie coś, co da się łatwo wyeliminować. Jest jednak coś, co można z nim zrobić: zamiast pozwalać, aby paraliżował nasze działania, wykorzystajmy go jako katalizator do zmiany. Nie możemy wpłynąć na to, co inni o nas myślą, ale mamy pełną kontrolę nad tym, jak zareagujemy na ich opinie.

Niezależnie od tego, czy jesteśmy na początku kariery, czy już na jej szczytach, lęk będzie zawsze naszym towarzyszem. Pytanie brzmi: czy zechcemy go zignorować, czy też uczynimy z niego naszego sprzymierzeńca na drodze do sukcesu?

To właśnie odpowiedź na to pytanie decyduje, czy zamiast tańczyć w rytm narzucony przez innych, zaczniemy kierować własnymi krokami.

Aga i Rafał
W związku z ubezpieczeniami

Jak się odnaleźć w sytuacji porażki

0
Adam Kubicki

W świecie biznesu zwyciężają nie ci, którzy potrafią cieszyć się ze zwycięstwa, ale ci, którzy radzą sobie ze stratą i porażkami. Strata stanowi nieodłączną część naszego życia, począwszy od opuszczenia łona stanowiącego dla nas bezpieczne schronienie przez pierwsze dziewięć miesięcy naszego istnienia.

W dzieciństwie tracimy również luksus całkowitej zależności od naszych matek. Tracimy ulubione zabawki i dni, które możemy poświęcić wyłącznie na zabawę i poznawanie świata. Tracimy przywilej oddawania się nieodpowiedzialnym przyjemnościom młodości. Gdy opuszczamy dom rodzinny i podejmujemy obowiązki dorosłego życia, tracimy ochronę ze strony naszych rodziców.

W okresie dorosłości tracimy zaś prace i stanowiska. Nierzadko cierpi też nasze poczucie własnej wartości. Tracimy pieniądze. Tracimy okazje. Umierają nam przyjaciele i członkowie rodziny. O stratach fizycznych, z którymi musimy się pogodzić, gdy przybywa nam lat, wolę w ogóle nie wspominać! Tracimy te i wiele innych rzeczy, aż w końcu musimy się pogodzić z ostateczną stratą – i pożegnać się z życiem.

Nie sposób więc zaprzeczyć, że na każdym kroku zmagamy się w życiu ze stratami. Czasem tracimy wiele, kiedy indziej – drobiazgi. Każda strata ma jednak wpływ na stan naszej psychiki. Niektórzy ludzie radzą sobie z tym lepiej, inni gorzej.

Cechą odróżniającą człowieka sukcesu od tego, który wydaje się niczym od tego pierwszego nie różnić, ale sukcesów nie odnosi, jest zdolność do radzenia sobie z rozczarowaniem i stratą. Strata stanowi wyzwanie, ponieważ często potrafi nas pokonać na płaszczyźnie psychicznej. Przegrana potrafi niestety zawładnąć umysłem człowieka. Pokonuje go, utrudniając mu poszukiwania rozwiązań dla dręczących go problemów.

Z czasem straty się kumulują i stają się coraz większym ciężarem. Użalamy się nad stratami z wczoraj. Obawiamy się strat jutrzejszych. Żal wysysa z nas energię. Na żalu nie da się niczego zbudować. Strach przed przyszłością nas paraliżuje. Przez niego nie możemy się skupić.

Pamiętam wiele sytuacji, gdy spotykałem osoby uważające, że są pokrzywdzone przez firmę, w której pracowały. Nie mogły pogodzić się z tym, że po tylu latach tak łatwo ich zwolniono, nie patrząc na przeszłe zasługi. Ugrzęźli emocjonalnie w poczuciu żalu i rozczarowania. Oczywiście zupełnie im to nie pomagało. Dlatego powinniśmy ćwiczyć się w sztuce radzenia sobie z porażkami.

Każdemu z nas przyjdzie się zmierzyć z niejednym niepowodzeniem. Powinniśmy wszakże rozprawiać się z nimi na bieżąco, aby takie emocje się nie kumulowały. Będzie nam łatwiej dalej iść przed siebie, jeśli zdołamy pogodzić się z porażką na wczesnym etapie – jeśli nie pozwolimy jej napęcznieć. Nie zawsze łatwo jest ten cel osiągnąć, ale umiejętność tę może opanować nawet ktoś, kto musi się zmierzyć z poważnym niepowodzeniem.

Jak minimalizować negatywne konsekwencje ogłupiających porażek? Przede wszystkim trzeba wyzwolić się od towarzyszących im emocji. Najważniejsza zasada to: „Wygrywasz i zapominasz. Przegrywasz i zapominasz”. Aby przezwyciężyć niesprzyjające okoliczności i nie dać się porażce, trzeba o nich zapominać – a poza tym trzeba czerpać z nich naukę!

Moje hasło brzmi – „Albo wygrywam, albo się uczę”. W moim świecie porażka nie istnieje. To po prostu lekcja, która mówi mi, co mam zrobić, żeby jej już nie doświadczyć. Trudno jest czerpać naukę z porażki, ponieważ wymaga to działań, które nie przychodzą nam naturalnie. Niełatwo jest się uśmiechać, gdy czujemy się nieszczęśliwi. Ciężko jest reagować pozytywnie, gdy czujemy się przytłoczeni.

Aby w niesprzyjających okolicznościach postąpić właściwie, potrzeba sporej samodyscypliny. Ktoś powiedział kiedyś, że człowiek uczy się tylko wtedy, gdy jest na to gotowy. Ja jestem gotowy i mam nadzieję, że ty również.

Adam Kubicki

adam.kubicki@indus.com.pl

Misrepresentation, czyli nie to, co myślisz

0
Źródło zdjęcia: Premium Enghlish

Wydaje się oczywiste, że wyrażenie misrepresentation powinno oznaczać coś w rodzaju złej lub wadliwej reprezentacji. Jest jednak inaczej niż w języku polskim, gdzie słowo reprezentować ma właściwie tylko jedno znaczenie.

To jeden z przykładów tak zwanych false friends, czyli słów, które wyglądają i brzmią podobnie, mogą jednak znaczyć co innego w zależności od kontekstu.

Misrepresentation oznacza poświadczanie nieprawdy, ponieważ czasownik to represent ma co najmniej dwa znaczenia. Jednym z nich jest reprezentować, ale drugie, używane w języku prawniczym, oznacza poświadczać, składać oświadczenia. Tak jak w przypadku wielu innych słów, dodanie przedrostka mis- zmienia znaczenie na sugerujące błąd, pominięcie, niewłaściwe działanie.

Małgorzata Kulik

Przykład użycia w zdaniu:

Due to misrepresentation of the company’s revenues and capabilities, the company was unable to meet the terms of the contract.

(Ze względu na poświadczenie nieprawdy na temat przychodów i możliwości spółka nie była w stanie wywiązać się z warunków umowy).

Można także użyć formy czasownika, czyli to misrepresent – poświadczać nieprawdę:

The company misrepresented the financial results on the IPO prospectus.

(Firma poświadczyła nieprawdę co do wyników finansowych w prospekcie emisyjnym).

Małgorzata Kulik
trenerka umiejętności językowych dla branży ubezpieczeń i reasekuracji

office@premium-english.pl

www.premium-english.pl

Renata Kudła-Rajca na czele Zdalnych Koordynatorów Sprzedaży Leadenhall Insurance

0
Renata Kudła-Rajca

Renata Kudła-Rajca dołączyła do Leadenhall Insurance, gdzie pokieruje zespołem Zdalnych Koordynatorów Sprzedaży. Ta komórka odpowiada za wsparcie rozwoju dynamicznie rosnącego kanału agencyjnego – Leadenhall szacuje, że w 2024 roku będzie współpracować z 10 tys. pośrednikami.

Renata Kudła-Rajca będzie pracowała bezpośrednio z Tomaszem Domalewskim – szefem sprzedaży Leadenhall Insurance. Zdalni koordynatorzy wdrażają, szkolą i oferują natychmiastowe wsparcie agentom. Działają równolegle z regionalnymi dyrektorami sprzedaży.

Obecnie Leadenhall współpracuje z ponad 8 tys. pośredników i dynamicznie się rozwija. To m.in. efekt nawiązywania współpracy z coraz większą liczbą multiagencji oraz zwiększania liczby współpracowników u obecnych partnerów.

– Bardzo się cieszę, że dołącza do nas tak doświadczony menedżer. Renata będzie bezpośrednio odpowiedzialna za projekt Zdalnych Koordynatorów Sprzedaży, z którym wiążemy duże nadzieje. Uruchomiliśmy go w lutym 2023 r. i już po kilku miesiącach widzimy, jak świetnie sprawdza się w obszarze aktywizacji i wsparcia pośredników. Planujemy rozwój projektu zarówno poprzez zatrudnienie kolejnych zdalnych menedżerów, ale równolegle prowadzimy prace nad optymalizacją procesów i budujemy synergie z regionalnymi dyrektorami sprzedaży. Hybrydowy model zarządzania siecią, jednocześnie zdalny i terenowy, pozwala nam szybko reagować na potrzeby wszystkich agentów i skuteczniej docierać do nich z informacjami o naszych produktach – podsumowuje Rajmund Rusiecki, prezes zarządu Leadenhall Insurance.

Renata Kudła-Rajca jest absolwentką kierunków finanse i bankowość oraz zarządzanie finansami przedsiębiorstw w Wyższej Szkole Zarządzania i Bankowości w Krakowie. Ma ponad 30-letnie doświadczenie zawodowe. Przez ostatnich 17 lat była związana z Generali Życie jako menedżer zespołów sprzedażowych.

– Dziękuję zarządowi za zaufanie. Jestem zmotywowana do działania, bo dołączam do firmy, która oferuje agentom naprawdę dużo – zarówno wyróżniające się na rynku produkty, jak i przemyślane rozwiązania technologiczne, które potwierdzają insurtechowe DNA, jakie Leadenhall ma dzięki obecności w Grupie Efinity. Mamy solidne argumenty, żeby odnieść sukces i zrealizować cele, które przed sobą stawiamy – mówi Renata Kudła-Rajca.

(AM, źródło: Brandscope)

UNIQA z nową ofertą dla średnich i dużych firm

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

W listopadzie UNIQA wprowadziła nowe OWU kompleksowego ubezpieczenia mienia klienta korporacyjnego. Zmiany mają na celu zapewnienie wszechstronnej ochrony posiadanego przez przedsiębiorstwo mienia od zdarzeń nagłych i niespodziewanych oraz od skutków przerw w działalności.

Wprowadzone modyfikacje ujednolicają i uaktualniają oferowane przez UNIQA produkty majątkowe.

– Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie warunków, które łączą w jeden dotychczasowych sześć różnych produktów: ubezpieczenie mienia od zdarzeń losowych, maszyn od awarii, sprzętu elektronicznego, a także ochronę na wypadek przerw w działalności wskutek szkody w mieniu od zdarzeń losowych, wskutek awarii maszyn oraz wskutek szkody w sprzęcie elektronicznym. Mamy nadzieję, że dla naszych partnerów będzie to uproszczenie procesu poszukiwania najlepszej oferty, dla klienta uproszczenie procesu wyboru i zakupu, a dla UNIQA skrócenie, uproszczenie i co za tym idzie, obniżenie kosztów procesów związanych z obsługą jednego zamiast sześciu produktów – wyjaśnia Tomasz Szarek, dyrektor zarządzający Pionu Klientów Korporacyjnych i Rozwoju Biznesu UNIQA.

Ochrona dostosowana do potrzeb

Nowy produkt pozwala na indywidualne doprecyzowanie zakresu ochrony. W ramach ubezpieczenia mienia można wybrać zakres od ryzyk nazwanych, gdzie ochrona obejmuje szkody w mieniu powstałe wyłącznie wskutek wskazanych zdarzeń losowych, lub szerszy wariant ubezpieczenia od wszystkich ryzyk w mieniu, powstałych wskutek zdarzeń losowych, z wyjątkiem szkód wyraźnie wyłączonych w warunkach ubezpieczenia.

Dodatkowo ochroną można objąć maszyny i urządzenia na wypadek wystąpienia awarii i uszkodzeń, a także ubezpieczenie sprzętu elektronicznego, w tym sprzętu przenośnego, danych i zewnętrznych nośników danych. Rozszerzenia pokrywają awarie mechaniczne lub elektryczne, w tym spowodowane błędami produkcyjnymi, wadami materiałowymi, zwarciem, implozją lub błędem ludzkim, który może być spowodowany brakiem umiejętności lub niedbalstwem.

– W dobie szybkiego rozwoju technologicznego ubezpieczenie maszyn od awarii, sprzętu elektronicznego oraz ubezpieczenie przerwy w działalności spowodowanej szkodą w tych urządzeniach stały się priorytetem dla dużych firm. Tymczasem szkody wewnętrzne w maszynach oraz sprzęcie elektronicznym są standardowo wyłączone z zakresu ubezpieczenia mienia – zauważa Natalia Chlewicka-Rotoli, menedżerka ubezpieczeń majątkowych i transgranicznych UNIQA.

BI cennym dodatkiem

Do każdego ze wspomnianych zakresów klient może dodać ubezpieczenie skutków przerw w działalności, które są objęte ochroną w takim zakresie, w jakim zostało ubezpieczone mienie. W granicach sum ubezpieczenia UNIQA pokryje także koszty poszukiwania miejsca powstania szkody, koszty uprzątnięcia pozostałości po szkodzie oraz ponad sumę ubezpieczenia koszty ponownego napełnienia instalacji tryskaczowej, niezbędne koszty dozoru mienia w miejscu szkody czy koszty naprawy fundamentów maszyn.

(AM, źródło: UNIQA)

Ubezpieczyciel wypłaci jednak odszkodowanie za wypadek na A1

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Compensa zmieniła decyzję w sprawie wypłaty odszkodowania rodzicom tragicznie zmarłego kierowcy, który zginął na autostradzie A1 wraz z żoną i dzieckiem. Informację o zmianie stanowiska ubezpieczyciela przekazał pełnomocnik poszkodowanych – podał tvn24.pl.

Mecenas Łukasz Kowalski 16 listopada przekazał serwisowi, że towarzystwo przyjęło swoją odpowiedzialność. Podstawą takiego stanowiska były dokumenty zgłoszenia szkody, które pełnomocnik przedłożył do akt likwidacyjnych.

Więcej na temat sprawy w artykule na portalu GU.

Więcej:

tvn24.pl z 16 listopada, bż/tok „Wypadek na A1. Towarzystwo ubezpieczeniowe zmienia zdanie

(AM, źródło: tvn24.pl)

Ruszyła pracownia rezonansu magnetycznego PZU Zdrowie w Toruniu

0
Źródło zdjęcia: PZU Zdrowie

W listopadzie PZU Zdrowie uruchomił pracownię rezonansu magnetycznego w Toruniu. To pierwsza własna placówka operatora medycznego w tym mieście, gdzie współpracuje on także z 30 placówkami partnerskimi.

– Na proces dbania o zdrowie składa się wiele etapów. Jednym z pierwszych – i przy tym kluczowym – jest diagnostyka, która pozwala lekarzowi ustalić, jakie kroki leczenia podjąć, aby pomóc pacjentowi. Właśnie dlatego chcemy rozwijać się również w tym obszarze medycyny. To już piąta pracownia, którą w tym roku oddajemy w ręce pacjentów. Dzięki temu infrastruktura PZU Zdrowie Diagnostyka Obrazowa jest największą tego rodzaju siecią diagnostyczną w Polsce – mówi Andrzej Jaworski, prezes zarządu PZU Zdrowie.

Toruńska pracownia została wyposażona w aparat rezonansu magnetycznego 1,5 T. Umożliwia on wykonanie angiografii głowy, cholangiografii oraz badania MRI.

Operator medyczny rozwija sieć diagnostyczną od 2019 roku, kiedy przejęło 100% udziałów w Grupie TOMMA, za pośrednictwem której realizowane są obecne inwestycje. Pracownie przeszły rebranding i działają pod marką PZU Zdrowie Diagnostyka Obrazowa, która w 2023 roku rozszerzyła się o 5 nowych placówek: w Białymstoku, Krakowie, Gdańsku, Poznaniu i Toruniu. Obecnie PZU Zdrowie ma w swojej infrastrukturze 43 pracownie diagnostyki obrazowej, zlokalizowane w 32 miastach.

(AM, źródło: PZU Zdrowie)

Krzysztof Zawiła nowym wiceprezesem Generali Investments TFI

0
Krzysztof Zawiła

Rada nadzorcza Generali Investments TFI na posiedzeniu w dniu 16 listopada powołała Krzysztofa Zawiłę na stanowisko wiceprezesa zarządu spółki po wcześniejszym uzyskaniu zgody Komisji Nadzoru Finansowego. Nowy wiceprezes będzie odpowiedzialny za działalność inwestycyjną.

Krzysztof Zawiła jest związany z Grupą Generali od listopada 2007 roku jako zarządzający aktywami i kierownik Departamentu Inwestycyjnego Generali TU i Generali Życie. W lutym 2013 r. objął funkcję dyrektora Departamentu Inwestycji Generali PTE i osoby zarządzającej Generali OFE. Od września 2013 r. pełni funkcję członka zarządu odpowiedzialnego za zarządzanie funduszami. Na rynku kapitałowym pracuje od 1994 roku. Karierę rozpoczął w DM Penetrator (obecnie DM Trigon), gdzie pełnił funkcje maklera, analityka i zarządzającego aktywami. W latach 1999–2007 zarządzał aktywami w Aegon PTE.

(AM, źródło: LinkedIn)

Ryzyka gospodarcze dominują wśród obaw liderów biznesu z państw grupy G20

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Ryzyka gospodarcze i społeczne, takie jak spowolnienie gospodarcze, inflacja i erozja spójności społecznej, będą stanowić najważniejsze zagrożenia w państwach grupy G20 w perspektywie najbliższych dwóch lat – wynika z najnowszych danych Światowego Forum Ekonomicznego.

Ryzyka gospodarcze straszą najmocniej

W badaniu „Executive Opinion Survey” w okresie od kwietnia do sierpnia 2023 roku zebrano opinie ponad 11 tys. liderów biznesu z ponad 110 krajów. Tegoroczna publikacja podkreśla, że jeszcze przed wybuchem obecnego konfliktu na Bliskim Wschodzie dostrzegano wzajemne powiązania zagrożeń gospodarczych i społecznych, które były traktowane jako poważne wyzwania w krajach G20 w kontekście eskalacji globalnych napięć politycznych i utrzymującej się inflacji w wielu czołowych gospodarkach świata.

Według raportu spowolnienie gospodarcze było najczęściej wymienianym ryzykiem przez liderów biznesu z krajów G20 (z wyjątkiem Rosji i Chin) i znalazło się na pierwszym miejscu wśród 13 największych zagrożeń. Inflacja, niedobory siły roboczej i/lub talentów, niedobory dostaw energii oraz erozja spójności społecznej i well-beingu również zaliczono do grupy kluczowych ryzyk.

Klimat i technologia nie budzą takich obaw, jak gospodarka

Po roku rekordowych temperatur i niebezpiecznych zdarzeń pogodowych państwa grupy G20 przygotowują się do szczytu klimatycznego (COP28) w Dubaju. W tegorocznym badaniu zagrożenia środowiskowe zostały jednak przyćmione przez inne obawy. Ryzyka środowiskowe, takie jak ekstremalne zjawiska pogodowe i niepowodzenia w adaptacji do zmian klimatycznych, zostały wskazane zaledwie osiem razy w rankingu TOP5 zagrożeń. Ryzyka technologiczne, w tym zagrożenia związane ze sztuczną inteligencją, pojawiły się tylko trzy razy w pierwszej piątce najważniejszych ryzyk.

W szerszym ujęciu wyniki badania wskazują na podobieństwo obaw wśród gospodarek rozwiniętych i rynków wschodzących. „Spowolnienie gospodarcze” zostało uznane za największe ryzyko we wszystkich regionach, podczas gdy „ekstremalne zjawiska pogodowe” stanowią jedyne ryzyko środowiskowe, które znalazło się w pierwszej dziesiątce zagrożeń we wszystkich grupach krajów.

– Zagrożenia gospodarcze i społeczne pozostają głównymi obawami wśród liderów biznesu grupy państw G20. Niemniej warto pamiętać, że pomijając ryzyko technologiczne, zwiększamy podatność organizacji na coraz bardziej wyrafinowane zagrożenia cybernetyczne i związane ze sztuczną inteligencją, które mogą mieć istotny wpływ na ich rozwój i społeczności, w których prowadzą działalność – podsumowuje wyniki raportu Carolina Klint, Chief Commercial Officer Europe Marsh McLennan.

– Ryzyka krótkoterminowe, jak te związane z gospodarką i rynkiem pracy, dominują dziś w globalnej agendzie. Ważne jest, aby firmy odpowiednio reagowały na te wyzwania, zachowując zrównoważoną perspektywę na ryzyka krótko- i długoterminowe. Organizacje są często przekonane, że mają niewielką kontrolę nad egzystencjalnymi zagrożeniami, takimi jak zmiany klimatu. Powinny one natomiast poszukiwać sposobów na ich złagodzenie, przy jednoczesnym zmaganiu się z aktualnymi ryzykami – dodaje Peter Giger, Group Chief Risk Officer Zurich Insurance Group.

Badanie Executive Opinion Survey jest realizowane przez Centrum Nowej Gospodarki i Społeczeństwa należące do Światowego Forum Ekonomicznego. Marsh McLennan i Zurich Insurance Group są partnerami Centrum.

(AM, źródło: Marsh)

Ubezpieczyciele pilnie potrzebują nowych technologii

0
Źródło zdjęcia: 123rf.com

Do roku 2050 liczebność grupy wiekowej 50+ osiągnie poziom 3,2 miliarda osób. Będą one stanowić aż 33% światowej populacji. Dla branży ubezpieczeniowej będzie to strategiczne wyzwanie, wymagające odpowiedniego przygotowania ze strony technologicznej – wskazuje raport „Capgemini World Life Insurance Report 2023”.

Autorzy dokumentu zwracają uwagę, że gra idzie o bardzo wysoką stawkę. Osoby w wieku 65+ są bowiem właścicielami 40% aktywów zarządzanych przez 40 największych ubezpieczycieli, tj.7,8 bilionów dolarów. Przewiduje się, że do 2040 roku ich znaczna część zostanie wypłacona i przekazana wskazanym przez ubezpieczonych beneficjentom. 71% wspomnianej kwoty zostanie przejęte przez osoby w wieku 50+, które już planują swoją emeryturę. Dlatego zdaniem twórców raportu firmy ubezpieczeniowe muszą wzmocnić relacje z klientami z różnych pokoleń oraz dopasować się do ich oczekiwań.

Strategiczne wyzwanie

Raport wskazuje, że większość osób w wieku 65 lat lub starszych nie ma doradcy finansowego i nie jest przygotowana do zarządzania spadkiem. Grozi to gwałtownym transferem pieniędzy z kont ubezpieczycieli. Aby temu zapobiec, powinni oni skupić się m.in. na rozwoju oferowanych produktów i wsparciu klientów w zarządzaniu nimi.

Autorzy „Capgemini World Life Insurance Report 2023” zwracają uwagę, że dobre ubezpieczenie na życie nie jest jedyną potrzebą przyszłych emerytów. Coraz częściej poszukują oni usług, które pozwolą zadbać o własny poziom życia, np. aktywności w zakresie wellness, wsparcia medycznego, pomocy podatkowej czy zorganizowanej opieki. Tego rodzaju wsparcia oczekuje od swoich ubezpieczycieli 44% osób powyżej 50. roku życia. Również firmy z sektora ubezpieczeń coraz częściej dostrzegają potrzebę świadczenia takich usług – 32% nadało im priorytet w ostatnich trzech latach.

Rynek dodatkowych usług dla przyszłych emerytów wydaje się być naprawdę duży. Można również założyć, że wzrośnie rola pośredników i doradców finansowych, którzy do budowania relacji z klientami i klientkami będą potrzebować bardzo sprawnych technologii, jak na przykład sztuczna inteligencja. Bez zaawansowanej infrastruktury technologicznej, która wesprze rozwój nowych produktów, ubezpieczyciele mogą stracić nie tylko relacje, ale także przewidywane zyski.

Przyszli emeryci preferują cyfrowe interakcje

Skalę wyzwania pokazują wyniki ankiety przeprowadzonej wśród blisko 7000 osób. Wynika z niej, że 72% zamożnych konsumentów w wieku 50+ preferuje cyfrowe interakcje z agentami ubezpieczeniowymi. 53% osób z tej grupy poszukuje profesjonalnego wsparcia w przygotowaniu się do przejścia na emeryturę i zarządzania swoimi finansami w tym okresie.

Trzeba wykorzystać zaawansowane technologie

„Capgemini World Life Insurance Report 2023” uznaje, że priorytetem dla branży ubezpieczeniowej w najbliższej przyszłości będzie zwiększenie zaangażowania w relacje z klientami, dla wzmocnienia wzajemnego zaufania i oferowania bardziej dopasowanych propozycji. Analizując sytuację w branży, raport wskazuje, że firmy ubezpieczeniowe są opóźnione w rozwoju technologicznym. Dotyczy to ważnych dziś gałęzi technologii, takich jak wykorzystanie chmury obliczeniowej i sztucznej inteligencji. Ankieta przeprowadzona wśród 200 dyrektorów z firm ubezpieczeniowych wskazuje, że zmieniające się oczekiwania klientów, także w sferze technologii, stanowią poważne wyzwanie dla 46% firm z tej branży.

(AM, news@gu.com.pl, źródło: Capgemini)

18,329FaniLubię
822ObserwującyObserwuj

Aktualne wydanie